CZy zaczac starac sie o dziecko,mam 39lat..?

gość dziś tak tak najlepiej wszystkich wepchnąć do jednego wora byle tylko potwierdzić swoje debilne argumenty :o Szkoda tylko, że tych młodocianych nie można do jednego wora włożyć jako puszczalskie patole i nieodpowiedzialne wpadki, bo zaraz larum podnosicie (słuszne zresztą) Nie wolno nikogo generalizować, bo to dla inteligentnego człowieka jest tandetny populizm.

tak tak, bo te młode dziewoje to sama kulturka :o no błagam :o

gość dziś Taka sytuacja, ja i moja siostra rodzimy każda swoje pierwsze dziecko w odstępie miesiąca: Ona 39 lat cała ciąża na speedzie, basen, fitness, praca, normalne życie, przytyła 6kg i jeszcze szybciej zrzuciła, żadnych defektów ciążowych. Ja 27 lat cała ciąża z problemami, 3 pobyty w szpitalu do 7 miesiąca, a od 7 do końca jedno wielkie leżenie w szpitalu i patrzenie w sufit pechowiec.gif rozstępy, spuchnięte nogi, baby blues i 13kg na plusie które zgubiłam dopiero po 2 latach pechowiec.gif Reguły nie ma na to. Ciąża i macierzyństwo to jest jedna wielka loteria usmiech.gif Obie w nocy wstawałyśmy, obie się nie dosypiałyśmy, obie byłyśmy totalnie zielone wtedy i obie kochamy nasze dzieci usmiech.gif Z tym, że moja siostra (przywołam teraz wasz ulubiony kafeteryjny argument) przez tą godzinę na wywiadówce wśród obcych, zazwyczaj młodszych od siebie ludzi ma w portfelu dowód i prawko z taką, a nie inną datą urodzenia, która kompletnie nikogo nie obchodzi podobnie jak w ogóle osoba mojej siostry tamże smiech.gif więc co z tego, że jest tą "babcią" jak to nazywacie skoro jest szczęśliwa, a jej dziecko ma kochających rodziców i ciepły dom? ja też uważam, że lepiej się narazić kafeteryjnym dewotom niż żałować, że się nie zdecydowało na dziecko usmiech.gif xxx Alleluja i do przodu ;) tak trzymać

27 lat to akurat też nie jest takie młode macierzyństwo więc nie wiem po co przytaczasz swój przykład? Wybacz ale też się juz w tym momencie zaliczasz do tych starszych mam i nic dziwnego, ze miałaś ciążę z problemami no ale jak się chciało imprezować zapewne na studiach a potem nieudacznie dochapywać kawalerki zamiast zmierzyć się z życiem to tak jest.

ale jak się chciało imprezować zapewne na studiach a potem nieudacznie dochapywać kawalerki zamiast zmierzyć się z życiem epos o wyższości ciąży z wpadki w czasach liceum, czy innej zawodówki i to zrobionej w krzakach , bo mieszkania nie ma:)

27 lat to starsza mama? nie chce wiedzieć ile ty miałaś dziecko jak urodziłaś dziecko :P

tak, moim zdaniem 27 lat to późno ja urodziłam planowane dziecko w wielu 20 lat, zrobiłam studia dzienne mam męża i dom bez kredytu i co zatkało? można? można ale trzeba być zaradnym i umieć myśleć. dzięki temu mam już dziecko odchowane, dobrą prace i nadal ciesze się młodoscią a nie tak jak wy wszystko od d... strony i wmawiacie nam ze jestes taaaaakie młode hahahahaha

pomijając wszystkie te komentarze ... jeśli czujesz, że chcesz to jak najbardziej się starać :) nawet jeśli wcześniej tego nie czułaś to uważam, że dzieci to sens życia, poukładałaś swoje życie, masz ukochaną osobę obok siebie, czego chcieć więcej? życie weryfikuje i nie zawsze jest tak, że rodzimy dzieci w przedziale 20-30, z własnego doświadczenia powiem ci, że mam 38 lat, syna 11 letniego i drugiego 7 letniego, oczekujemy z mężem 3-go dziecka a w momencie porodu stuknie mi 39 lat, czy czuję się gorsza? czy jestem stara? ech.. to jest raczej stan ducha a nie ciała, powodzenia

Jak najszybciej do lekarza i działaj:) W ogóle nie słuchaj innych! Masz prawo mieć dziecko, kiedy tak czujesz! Mnie mama urodziła w wieku 38 lat, mój ojciec miał 44 lata! Dziś ja mam 30, oboje rodzice żyją, są w pełni zdrowi, podróżują, dobrze żyją;) Jak szłam do komunii, to mój ojciec był po 50. nie słyszałam żadnych komentarzy, szczerze nigdy nie doświadczyłam niczego złego. Z resztą chodziłam do klasy z dziećmi, które też miały rodziców koło 50., a nawet starszych. Dodam, że mieszkałam w dużym mieście! Nigdy, przenigdy nie zamieniłabym ich na młodszych! Zapewnili mi cudowne życie, poukładany dom, mogłam studiować dziennie, bawić się, podróżować. Co do różnicy wieku o wszystkim mogę z nimi porozmawiać, nie ma tematów tabu, to ludzie do których mogę przyjść z każdym problemem. Nie rozumiem oceniania zarówno bardzo młodych matek jak i tych starszych. Po co???? To jaką się jest matką nie wynika z metryki, a z charakteru, wartości, zasad którymi kierujemy się w życiu. Jeśli ktoś ocenia, to tylko należy żałować takiego człowieka, sorry panie młodsze i starsze ziejące jadem, musicie być cholernie nieszczęśliwe w swym życiu;/ Jak najdalej od takich ludzi! Autorko spokojnie działaj, życzę powodzenia, pozdrawiam ciepło;)

ja urodziłam planowane dziecko w wielu 20 lat, zrobiłam studia dzienne mam męża i dom bez kredytu i co zatkało? można? można ale trzeba być zaradnym i umieć myśleć. dzięki temu mam już dziecko odchowane, dobrą prace i nadal ciesze się młodoscią x x raczej dopiero sie zaczełas czymkolwiek cieszyc.... ze zgorzknienia w jakim piszesz mi wychodzi, ze musiało ci byc potwornie ciezko i albo to byla wpadka, albo sie przeliczyłas.... bo kto normalny tak ujada? co za poziom w ogóle tego forum. ja tez mialam dziecko w mlodym wieku, ale moim zdaniem kazdy wiek ma swoje plusy i minusy. w wieku 39 lat jesli ktos arzy, to jak najb moze starac sie o dziecko, zwłaszcza kiedys nie jest grosliwym katolikiem. W tym wieku zrobiłabym po zajsciu koniecznie badania prenatalne, i gdyby cos nie tak, szybkie usuniecie ciązy bez zastanawiania sie

Lana99 - super napisane, nic dodać nic ująć. Wszystkiego dobrego :)

do autorki: poproś lekarza ginekologa o skierowanie na badanie AMH (to rezerwa jajeczek, będziesz wiedziała na czym stoisz), oczywiście staraj się ze 2-3 miesiące normalnie, potem do dobrej kliniki bo w twoim przypadku czas działa na niekorzyść. Mam 41 lat, od 7 się staram. Trzymam kciuki.

Tak jest planowane dziecko w wieku 20 lat i planowana kariera i zaradność - idę o zakład, że to mieszkanie bez kredytu to rodzice, albo bogaty mąż:) Tak to zazwyczaj wychodzi jak patrzę na koleżanki, które się tym chwalą jako osiągnięciem - że tak naprawdę jak się wniknie nie jest ich, bo one na to same nie zapracowały...zaradnośc w postaci dania d**y bogatemu - współczuję.

przestań przecież to jest jakaś mopsiara bez szkoły, która mieszka u teściowej, a jedyne co w życiu ma ma to przeświadczenie, że już zawsze będzie miała 20 lat, bo urodziła dziecko w tym wieku :P

Ja bym sie starala ale wczesniej zrobila sobie i partnerowi badania. Do ciazy mozna sie przygotowac. Moja sasiadka miala 43 lata i urodzila corke z wpadki... Dziś ma 3 lata

Bidolenie polaczek a jak baba urodziła dziecko w wieku 46 lat zdrowe to co .Niestraszcie kobiety dziecko można miec w każdym wieku

Lana99 dziś brawo! jedna z najmądrzejszych wypowiedzi :) zauważyłam tutaj, że najbardziej zajadłe i wredne kobiety, to te które rodziły bardzo młodo ok. 20-stki i 20+. Czyżbyście były aż tak bardzo sfrustrowane swoim życiem, swoim mężem i kieratem, że wylewacie cały jad byle sobie ulżyć?

Ja mam 43 , dwie córki 19 i 18 lat i cieszę sie ,ze mam to już za sobą. Macierzynstwo to nie tylko ryzykowny w tym wieku poród , mnostwo poswiecenia dla dzieci , przejscia z okresu szkolego do dorosłego są straszne , trzeba mega cierpliwości . Nie wyobrazam sobie , ze bedąc po 50 miałabym siłę do zbuntowanych nastolatek . A i jeszcze , nie mam zamiaru siedzieć z wnukami , chce się cieszyć starością , w tym wieku trzeba bardziej dbać o siebie , bez stresu i nerwów . Głupota decydowac się na dziecko w tym wieku . Widze w pracy koleżanki po 50 jak się męczą z menopauzą , napady gorąca, drżliwość itp , chcecie wtedy biegac za dzieciakiem ??

gość dziś NASTĘPNA MĄDRA INACZEJ :o o tym właśnie pisałam, że najwięcej jadu to te za młodu co rodziły. Ty za to będziesz za wnukami z menopauzą za/p/i/e/r/d/z/i/e/l/a/ć, o! Jak ci twoje odchowane dzieciaki podrzucą wnuczka hehe Nie wiem czego od głupich autorce wyjeżdżasz? Może głupich najpierw w domu poszukasz?

Niektóre wypowiedzi to po prostu katastrofa,-jestem w szoku,że ludzie na forum prezentują swoją ciemnotę bez zażenowania. Osobiście zaszłam w ciążę (pierwszą)w wieku 38 lat i podobnie jak Ty wyglądałam młodo ( w porównaniu z wszystkimi sharowanymi mamusiami) i tak się czułam.Moja ciąża przebiegła bez najmniejszych komplikacji,zupełnie wzorowo.Córka miął 3770g i 58 dł. Żadnych nieprzespanych nocy, żadnych kolek i żadnego odczucia wyrastających zębów, żadnych chorób - dziecko wspaniałe.Dzisiaj ma 4 lata i jest super,,bardzo energiczne,ciekawe świata i bije swoich rówieśników inteligencją. NIE ŻAŁUJĘ swojej decyzji, jestem szczęśliwa!!! Ale dziecko to dziecko i wymaga poświęceń,energii,czasu. 3 lata byłam wykolejona zawodowo,bo tak postanowiłam,że to czas dla dziecka. Nie mamy pod ręką ani w zasięgu 50km żadnej babci i dziadka i radzimy sobie zupełnie sami z mężem, dajemy radę.Ostatnie wspólne wyjście było ponad 4 lata temu,zero imprez, spotkań do pozna.Czasem z rozrzewieniem wspominam nasze wypady (bardzo lubimy zwiedzać),podróże małe i duże, nawet te spacery pozno wieczorem.Cóż.Czekamy aż podrośnie) Może jakieś pocieszenie ,że inni mając 60 lat i więcej siedzą już samotni i czują się starzy a dzieci mają swoje zycie. Jak będę miała 60 lat to moja córka będzie miała 21 i to jest piękne.Będzie młoda a jej młodość będzie mnie mobilizowała do dbania o siebie.POZDRAWIAM

gość dziś Ja mam 43 , dwie córki 19 i 18 lat i cieszę sie ,ze mam to już za sobą. xxx Wybacz, ale tak piszesz, jakbyś była ogólnie niezadowolona z macierzyństwa. To, że do dzieci trzeba mega cierpliwości to akurat wiadomo - niezależnie od wieku. Ja mam 35 lat i małe dziecko. I 10 lat temu nie miałabym ani tej cierpliwości, ani wyrozumiałości ani spokoju, które mam teraz. Wręcz cieszę się, że tak mi się ułożyło życie, że nie miałam dzieci wcześniej - bo mogę być lepszą mamą teraz. Nie piszcie mi, że teraz to prosto, potem będzie dużo trudniej - wiem jak to wygląda i co mnie może czekać. Przepowiadano mi, że zobaczę jak się umęczę, nieprzespane noce, kolki, pieluchy, nerwy itp. Że to rok czy dwa wyjęte z życia. Że jak się ma 20 lat to ma się siłę, a po 30 już się nie daje rady. No i okazało się to nieprawdą. Ja naprawdę doskonale funkcjonuję, jestem spokojna i zadowolona - a córeczka jest fantastyczną, radosną i ciekawą świata osobą. I co najważniejsze - nie mam poczucia, że się w jakikolwiek sposób poświęcam. Autorko, powodzenia!

gość dziś ja myślę, że jak ktoś ma wybierać czy latać za dzieckiem z menopauzą czy płakać po nocach, bo się tego dziecka nie miało to ten wybór jest prosty. TY zrobiłaś tak, TOBIE się tak udało, TY masz to za sobą tylko jak to się ma do autorki skoro jej się nie udało zostać matką wcześniej? Nie jesteś pępkiem świata ani żadną wyrocznią. Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 39 lat i jestem bardzo szczęśliwa i w ogóle mnie nie obchodzi, że jakaś Iksińska z kafeterii ma odchowane córki, no bo niby jak to się ma do mnie :o

Ja mam 39 i też się staram jeśli czujesz się na siłach próbuj. Zrób amh badanie rezerwy jajnikowej która w tym wieku może być niska będziesz wiedzieć na czym stoisz czy w ogóle jesteś w stanie zajsc w ciążę. Jeśli amh wyjdzie poniżej 0, 5 szanse na ciążę małe jeśli nieoznaczalne to Twoje szanse na dziecko są bliskie zeru.

gość dziś Ja mam 43 , dwie córki 19 i 18 lat i cieszę sie ,ze mam to już za sobą. Macierzynstwo to nie tylko ryzykowny w tym wieku poród , mnostwo poswiecenia dla dzieci , przejscia z okresu szkolego do dorosłego są straszne , trzeba mega cierpliwości xxx BLA, bla, bla, ple, ple, ple niczego nowego nie powiedziałaś. mam nadzieję, że poczułaś się ważna w tej swojej mundrej wypowiedzi :o Myślę, że autorka wie to bez tego twojego kretyńskiego wywodu, a macierzyństwo to tak na prawdę wyzwanie w każdym wieku. Ja kompletnie nie miałam cierpliwości ani energii przy pierwszym dziecku w wieku 24 lat :o przeciwnie. Byłam załamana, przemęczona i dopadła mnie depresja poporodowa więc reguły nie ma, bo każdy jest inny i lepiej żeby autorka nie odmawiała sobie macierzyństwa, bo jakaś kretynka by już nie mogła w tym wieku i by jej się nie chciało :D

dziś a co mnie obchodzi, że ty masz dwie odchowane córki i dziś już by ci się nie chciało tego przechodzić??? Ty to ty, a ja to ja. Myślę, że o wiele większym błędem jest zrezygnowanie z macierzyństwa pod naciskiem jakichś głupich bab, które w dodatku mają dzieci i nigdy nie zapłaczą, że nie zostały matkami niż późne macierzyństwo.

dziewczyny, czy wy nie macie wyobraźni?> Ja nie mówię, że po 30tce już dzieci się nie rodzi, ale na litość, w okolicach 40tki to jest niebezpieczne dla dziecka! kiedy matka ma ok.40 lat i wiecej, gwałtownie wzrasta ryzyko wad płodu w tym downa kolosalnie wręcz wzrasta! do tego wielce prawdopodobne choroby psychiczne, poczytajcie na ten temat ale nie na forach, tylko w źróðłach medycznych, idźcie kupić albo wypożyczyć w bibliotece albo porozmawiajcie z mądrym lekarzem. Ciocia dwóch chłopców urodzonych po40tce, obydwaj z zaburzeniami

Teraz to nie poznasz czy kobieta ma 30 czy 40 lat.

17:27 poznasz poznasz, mój brat ma radar na to i od razu widzi która ma 30 a która 40 - twarz "mówi" swoje, nawet a może zwłaszcza ta wybotoksowana

emerytki w natarciu hahaha powiedzieć wam parę słów obiektywnej prawdy i już drzecie te pomarszczone prostackie wulgarne ryje. W tym wieku to się trzeba za wnukami rozglądać, a nie w mamusie bawić. Był na to czas. Coście robiły przez tyle lat ofermy niedorobione? Takie jak wy to się powinno za łeb o mur rozpier/dalać żeby się nie mnożyły i świata debilizmem nie zaśmiecały. Młodość to jest życie. Wasz czas minął, przegapiłyście go. W tym wieku to trzeba miec odchowane dzieci, bo życie się toczy dalej i nie młodniejemy.

gość dziś tak, tak, bo dziś na ulicy tyyyyle kobiet mijałam po botoksie, tyyyyle kobiet się ostrzykuje hahahahahhaha :P Za dużo pudelka żałosna babo :P Twój brat ma radar hahahaha patrzcie jaki Heniek koneser :P szkoda, że nie ma radaru na mózg, bo i jemu i tobie by się przydały :D :P