CZy zaczac starac sie o dziecko,mam 39lat..?

gość dziś ja myślę, że jak ktoś ma wybierać czy latać za dzieckiem z menopauzą czy płakać po nocach, bo się tego dziecka nie miało to ten wybór jest prosty.

chciałam napisać, że zgadzam się z tą wypowiedzią

gość dziś zgadzam się, co innego jak nie mogły zajść w ciążę tyle lat, to wtedy rozumiem że dziecko rodzą ok. 40tki. Bo się udało zajść wreszcie. ale jeśli ktoś całe życie bawił się, hulał, i robił "kałiełę" (karierę) to błagam, nie róbcie tego swoim dzieciom, że one będą tym ostatnim punktem na liście "do odfajkowania". nie traktujcie tego dziecka jak kolejną pare butów czy torebkę, przecież jak to dziecko bedzie miec lat 20 to wy juz nad grobem bedziecie stały....gdzie tu logika. będzie mieć babcie zamiast amtki. do tego jak słusznie ktos stwierdził najwiejkszy argument PRZECIWKO to jest ryzyko chorób takiego dziecka. po 40tce wzrasta u kobiet czynnik ryzyka.

Nad jakim grobem? 60 lat to grób? Niektóre jak widac stoja nad nim od urodzenia... a co za róznica, czy ktoś rodzi dziecko koło 40, bo nie mógł zajść, albo miał inne rzeczy do zrobienia? Zmienia to coś? Tu ma się 40 lat i tu się ma 40 lat. Dziecko jest ukoronowaniem życia i już - a na doczepke to może u ciebie, albo jako zapchajdziura, bo nie wiadomo co z czasem robić.

jak się zaliczyło wpadkę w wieku 20 lat to i żal d/u/p/ę ściska, że ktoś sobie ciążę planuje świadomie i z głową - stąd ta pyskówka

Mój tata ma 74 lat mama 68 za dwa tygodnie lecą na teneryfę;) O grobie nawet nie myślą;) Dziwna ta nasz polska mentalność;/

gość dziś gość dziś zgadzam się, co innego jak nie mogły zajść w ciążę tyle lat, to wtedy rozumiem że dziecko rodzą ok. 40tki. Bo się udało zajść wreszcie. ale jeśli ktoś całe życie bawił się, hulał, i robił "kałiełę" (karierę) to błagam, nie róbcie tego swoim dzieciom, że one będą tym ostatnim punktem na liście "do odfajkowania". nie traktujcie tego dziecka jak kolejną pare butów czy torebkę, przecież jak to dziecko bedzie miec lat 20 to wy juz nad grobem bedziecie stały....gdzie tu logika. będzie mieć babcie zamiast amtki. do tego jak słusznie ktos stwierdził najwiejkszy argument PRZECIWKO to jest ryzyko chorób takiego dziecka. po 40tce wzrasta u kobiet czynnik ryzyka. xxx Aha, bo te co nie mogły zajść i zostaną matkami w wieku 40 lat to nie będą stały nad grobem jako 60-tki, a te co robiły karierę to już będą stare i w przededniu śmierci :D LOGIKA KAFE :P a co do traktowania dziecka jako ostatniego punktu w karierze lub dodatku do butów i torebki matki hulaczki to za dużo się naoglądałaś spotów propagandowych i polandowych seriali gdzie wytapetowane aktorzynki zarabiają miliony jako prawniczki, lekarki i dyrektorki i budzą się zawsze w makijażu ;)

Starac sie!, ja mam 37 i jestem w pierwszej ciazy, no pozno wg was ale za to zdazylam byc na 2 stypendiach zagranicznych i obronic drke z prawa. Wg mnie to idealny czas na dzievko.

17:31 nie masz racji.Ja w młodości bawiłam się,randkowałam,imprezowałam,podróżowałam i ani mi w głowie było małżeństwo!Chłopak mi się oświadczył gdy miałam 21 lat,ale odrzuciłam go.Nie chciałam jeszcze stabilizacji.Lubiłam zmieniać znajomych,poznawać nowych ludzi.Jednym słowem,wyszalałam sie :) Nie zmarnowałam młodości na pieluchy,gotowanie obiadków itp.Wyszłam zamąż mając 29 lat.Pierwsze dziecko urodziłam rok później,a kolejne teraz,a mam 37 lat.

gość dziś zgadzam się! mnie nie było dane pójść na studia, musiałam się natyrać żeby wreszcie zrealizować marzenia o uczelni i tak rozpoczęłam naukę na uniwersytecie w wieku 26 lat. Skończyłam studia mając 31 lat, a wyszłam za mąż w wieku 33 lat. Teraz mam 36 lat i jestem w 8 miesiącu ciąży niczego nie żałuję. Owszem mogłam wyjść za mąż w wieku dwudziestu paru lat i urodzić dziecko, bez wykształcenia i perspektyw byle zadowolić jakąś bezimienną masę internautów tylko po co? Jeżeli komuś się udało poukładać życie wcześniej to super ale nie można na hura "odbębniać" dziecka. To musi być przemyslana decyzja, a jak słysze o tym że to już energia nie ta i zmęczenie i w ogóle grób to zastanawiam się ile lat maja osoby piszace takie bzdury, bo mam wrażenie, że 90, bo młody człowiek tak nie biadoli :P wyluzujcie młode panny, bo moja babcia starowinka nie ma takich czarnych wizji jak wy, a wojnę i powstanie warszawskie przeżyła :P

Jasne ,że sie staraj:) ja urodziłam jak bylam w Twoim wieku

Pare razy UP To ze twoja babka ma 70 + i zyje to nie oznacza ze MY Bedziemy tyle zyc... moze dluzej moze nie. w jakim wieku najlepiej starac sie? Przed 30 bo ; wieksze szanse na urodzenie dziecka bez "skazy" a co jak sie dowiesz ze jestes stara picza i twoj plod jest chory to odrazu usuniesz? To jest w chuj egoistyczne moim zdaniem. Dziecko niechce miec c starych rodzicow bo od tego ma dziadkow. Ale najwazniesze ze "czuje sie zdrowa" "mam badania" nosz k***a mac nie krzywdz dziecka ... mam znajomych ktorzi wlasnie maja starszych rodzicow, wiadomo jednego z nich ojciec sie trzyma jak nie jeden nastolatek ale matka choruje i to bardzo , wszystko zaczelo sie po 15 latach wiec skad DO CHOJAa wiesz ze ci nic nie bedzie ? Jeszcze 30 lat to ok ale k***a 40? Masakra wspolczuje dzieciaczkom ;(

SZKODA MI WAS TEPE Dzidy ... 40 lat i myslec o dziecku to jest chyba juz jakas choroba bo k***a 40 lat to nie mlodosc*****erdykniesz nawet nie wiesz kiedy. To juz nie chodzi o sam fakt ze na tle innych MAMusiek bedziesz stara krowa ale to nas nie interesuje bo mamy w d***e innych zdanie. Szkola wazniejsza , wyszalec sie a potem dziecko przy 40? Szkoda dzieciaka tylko tyle

w twoim wypadku szkoła ważniejsza... i kultura nie chciałabym być dzieckiem takiej matki

nieee, po co szkoła, pewnie stąd te szybkie dzieci, bo sie nie było na lekcji o tym skąd się biorą;) i teraz trzeba dorabiac ideologię

Mam 38 lat lecz masę znajomych w przedziale 20 - 30. Żadna z tych osób nie planuje jeszcze dzieci, a dwudziestki wręcz mówią, że chyba by na głowę upadły, planując dziecko w ty wieku. One chcą studiować, zdobyć pracę, żyć pełnią życia. Nie uwierzę więc, że ktoś dobrowolnie planuje dziecko w wieku 20 lat - chyba że panna z patologii, która nic innego nie potrafi, niż dać w krzakach i pasożytować na równie głupim partnerze.

Gosc 19.02 szkoła i szybkie dzieci. What?

To racja matki które chcą miec dziecko 40+ kompletnie nie myslą o nim. Chcą spelnic swoje pragnienie.

40 lat to za PÓŹNO NA DZIECKO -możecie się pluć jak głupie-natury nie oszukacie. wszystkie się starzejemy -ale tylko niektóre z godnością

Miejcie sobie dzieci, ale wnuków to wy raczej nie doczekacie, zwłaszcza jak wasze dzieci urodzą w wieku 40 lat, bo przecież przed 30 to rodzi tylko patologia a najlepiej w ogóle rodzić 35+, autorka może się starać, ale wątpliwe czy wystara, skoro przez tyle lat nigdy nie wpadła i nawet podejrzenia nie było, pewnie się truła 20 lat tabletkami anty to może być ciężko. I kto tu jest wredny i złośliwe drogie dojrzałe panie? to jest temat na forum a nie kółko wzajemnej adoracji, autorka zadała pytanie czy się starać czy nie, mogła zaznaczyć, ze nie życzy sobie innych odpowiedzi niż poklepywanie po plecach, że tak, super. Każdy ma inne zdanie a wy te młode głównie wyzywacie. I jakie pewne, bo ktoś tam dożył 90 czy 100, ohohoho. To przejdźcie sobie po cmentarzu i zobaczcie na daty, jak coraz więcej ludzi umiera w wieku 50-60 lat, jeszcze pracujący, nikt nie podejrzewał, że umrze, taki zdrowy był - a tu bach. To nie jest tak rzadkie jak śmierć np. 30 latka, 40 latka. Ale wy dzięki temu, ze macie tyle jadu w sobie pewnie przeżyjecie nas wszystkich, nawet swoje dzieci.

aha, a dwudziestki to co? spełniają cudze marzenie?

Oczywiscie, bo matka mlodsza ma dziecko tylko z poczucia obowiazku wobec ludzkosci dla ktorej sie ofiarnie poswieca,zapewniajac jej przetrwanie. Tylko stare robia to bo egoistki "Chcą spelnic swoje pragnienie"....buhaha . Wszyscy plodza dzieci bo maja takie pragnienie, dzizes

Ja zaliczyłam wpadkę w wieku 21 lat potem miałam kolejna wpadkę w wieku 25 lat (oczywiście wiem że zaraz posypią się komentarze od ograniczonych umysłowo ludzi jaka to jestem zacofana i nie wiem co to antykoncepcja:) ) Mam dwoje dzieci, do tego się rozwiodłam więc zapewne uchodzę u tych samych ograniczonych ludzi za patologię, która popuściła nie temu co trzeba macho sraczo zamiast poszukać odpowiedniego dojrzałego i świadomie zaplanować bla bla bla :) No szkoda, że mój były mąz nawet nie był macho:) Ale to juz za mną. Teraz mam 32 lata moje dzieci dorosły stają się samodzielne, zaczęła się edukacja inne problemy. Mam tez nowego partnera i jeśli zdecyduję się na kolejne dziecko to czemu nie chociażby w wieku 40 lat:) Mojego ojca żona urodziła moją siostrę w wieku 41 lat, nikt jej w szkole nie dokuczał, że z babcią przyszła i nikt nie gadał, że obciach. Co to w ogóle za problem z tyłka wytrzaśnięte, jak widać po rodzicach chyba pustakach szkoda takich dzieciaków bo jako dorośli ludzie również prawdopodobnie zostaną pustakami.

Ej serio nie udswajcie głupich. Ciąża ponad 40+ może szkodzic tez dziecko. Badania mówią że w tym wieku gdy kobieta ma dziecko przeważnie (duuża cześc) rodzą się z różnymi chorobami

Dzieciakom w podstwowce urządza się Dzień babci , wasze biedne dzieci juz dawno ich nie bedą miały . Dlaczego tak się upieracie przy tym poznym rodzeniu. Taka jest natura człowieka , tak nas stworzył Pan , to samo potwierdza medycyna . Ja mam dorosłego syna , mam 42 lata i mam męża , jednak gdyby mi się zdarzyła wpadka , to wpadłabym w depresje , nie wiem jak bym sobie poradziła ...mam tak poukładane życie , osiągnełam to co chciałam przez długie lata. Wam się to nie udało i teraz ziejecie ogniem na matki takie jak ja.

40 lat to za PÓŹNO NA DZIECKO -możecie się pluć jak głupie-natury nie oszukacie. XXXX Nie wypowiadaj sie za nature bo natura pozwala wiekszosci kobiet okolo 40 zajsc w ciaze bez interwencji. Pare lat wiecej - i juz nie jest to mozliwe. I to wtedy wlasnie robi sie ZA POZNO.

A ja jestem ciekawa co byście zrobiły, gdybyście się w wieku tych 35+ lat dowiedziały, że dziecko jest chore? ma zespół downa np? albo inne, jeszcze cieższe choroby? usunęłybyście? Bo ja bym usunęła, gdybym wpadła w tym wieku, gdybym była młodsza też, nie chcę mieć dziecka za wszelką cenę a wy co? starałybyście się nadal? bo młodsza jednak miałaby większe szanse, że kolejne urodzi się zdrowe, nie załowałybyście, ze tak późno jednak się zdecydowałyście na to pierwsze i może już nie być drugiej szansy?

Ok 35 lat to wiek wporządku na dziecko. Mozna to jeszcze jakos poukładac. A potem jak ma taka 43 lata i ma dziecko. Gdy dziecko będzir miało np. 12 lat będzie chciało jechsc na wycieczke nwm czy gdzies. To wy powiecie "nie.... Kolana mnie bolą, nie jestem taka młoda, nie jedziemy" jaką przykrosc dziecku robicie

W tym temacie pierwsze zaczęły ubliżać młodociane mamuśki - od babć itp. A co do natury - gdyby to było jej wbrew, dawno bym była po menopauzie, a tak - za tydzień rodzę drugie dziecko. W wieku 38 lat. Tak zdecydowałam i nie wasz interes. I nie wy mi wychowacie dziecko, nie wy będziecie wstawać do niego w nocy, więc nie pierniczcie mi tu o siłach itp. A na wnuki nie czekam z utęsknieniem - to akurat nie jest szczytem moich marzeń. Wolę mieć własne dziecko.

Nie wypowiadaj sie za nature bo natura pozwala wiekszosci kobiet okolo 40 zajsc w ciaze bez interwencji. Pare lat wiecej - i juz nie jest to mozliwe. I to wtedy wlasnie robi sie ZA POZNO. xxx Ej no poważnie? wiesz, że gdy dziewczynka dostanie okres to też może urodzić dziecko? niektóre nawet w wieku 11 lat są do tego zdolne, niekoniecznie zajdą i urodzą, ale maja taką szansę, kiedyś tak rodziły. Dlaczego czepiasz sie młodych matek, czujesz się od nich lepsza i wyzywasz od patologii? 16-18 lat to już całkiem kobieta, kiedyś w tym wieku rodziły i było dobrze. To, ze natura dała nam możliwość zajścia w ciaże zaokrąglając w wieku od 10-50 lat nie znaczy, że mamy tak rodzić przez cały czas.