Mężczyźni, co was obchodzi ubiór kobiety?

Przecież one ubierają to co im się podoba, w czym się dobrze czują. Wmawiacie, że wszystkie tak samo wyglądają bo noszą spodnie i buty na płaskim, a jakby wszystkie nosiły kiecki i szpilki to nie byłyby takie same? Byłyby. Mnie osobiście nie obchodzi wasze zdanie i nie zamierzam się męczyć w niewygodnych szpilkach i zastanawiać się czy jak się schyle czy jak wiatr zawieje to czy majtki będzie mi widać, znam mnóstwo takich kobiet bardzo ślicznych i mniej ładnych które mają w doopie te wasze widzi mi się i chodzą w spodniach i adidasach, trampkach, tenisowkach. Jak tak już narzekacie to spójrzcie na siebie wy jesteście całkowicie tacy sami, chodzące klony. X A i mam faceta który kocha mnie a nie mój ubiór i podobam mu się w 100%

Bo niektorzy mysla, ze swiat powinien sie do nich dostosowac

Up

Dla mnie to możesz się nawet ubierać jak wieśniara. Interesuje mnie tylko to czy dziewczyna jest ładna. Później (niezbyt prędko) to czy jest mądra ale wcześniej ważniejsze jest czy jest fajna i czy lubi się bawić. Na początku jednak tylko uroda ma dla mnie znaczenie. Ps. Figura to też uroda.

Bo w sukience kobiety wyglądają lepiej, młodziej, można podkreślić talię czy oszukać nawet trochę stosując odpowiedni krój. Natomiast spodnie opinające są oczywiście bardziej "uwodzicielskie" ale widać w nich płaskod***e :D

nic nas nie obchodzi

No i widzis autorko, oni po prostu chca materialu do swoich mokrych snow

Kopnęłam w doopę takich, którzy chcieli mnie ubierać tak, jak oni chcieli.

mówiąc szczerze to nie wiem czy mam ładną twarz czy figure nigdy się tym nie przejmowałam ani też nigdy się nad tym nie zastanawialam, nie myślałam o tym też dlatego że człowiek jednak się widzi niż inni go widzą, może być tak że jakaś dziewczyna/facet uważa się za bóstwo a nim nie jest, a raz tak jest że dana osoba uważa się za brzydala a jest piękna, dlatego nie myśle o swoim wyglądzie. ubieram się tak jak mi jest wygodnie i w czym dobrze się czuje, jestem wesoła, zabawna, lubie pomagać i jestem bardzo emocjonalna, tyle wiem o sobie

gość dziś Bo w sukience kobiety wyglądają lepiej, młodziej, można podkreślić talię czy oszukać nawet trochę stosując odpowiedni krój. Natomiast spodnie opinające są oczywiście bardziej "uwodzicielskie" ale widać w nich płaskod***e smiech.gif x z tej wypowiedzi można stwierdzić, że mężczźni lubią być oszukiwani :) zamiast od razu wiedzieć jak wygląda wolą być oszukiwani :P

Nie wiem ile masz lat, skąd jesteś i czy to nie troll, ale kto ci powiedział że facetom przeszkadzają spodnie i adidasy? Pierwsze słysze, mi tam nie przeszkadzają spodnie, a sam wiele razy się zastanawiałem jak można nosic szpilki i się nie zabić. Co innego w stroju "wyjściowym" - faceci też noszą garnitury które cisną itp. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka :) Mówisz klony - jakbyś mnie zobaczyła to pewnie byś przeszła drugą stroną ulicy: bojówki, koszula, długie włosy.....

oczywiście że lubimy być oszukiwani inaczej nie patrzylibyśmy na te umalowane dziewuchy z masą biżuterii i toną makijażu :D

W moim towarzystwie kobieta musi wyglądać jak kobieta i tyle. Oczywiście możesz sobie zakład trampki, spodnie i inne takie ale nie licz ze będę Cię traktował jak kobietę. Jeśli tak lubisz to ok..

Moze traktuj kobiete jak czlowieka i sam sie tak zachowuj

a wiecie drodzy mężczyźni że SPODNIE to był dawniej kobiecy ciuch, a szpilki były dla mężczyzn :) kobiety ubierały się w spodniach i w płaskie obuwie i to był kobiecy strój :)

kobieta sama w sobie jest kobieta, wpływa na to nie tylko ubiór, ale charakter, delikatność, sposób bycia, oraz typowo kobiece cechy skoro ubiór mówi o tym czy dana kobieta jest czy nie jest kobietą to każdy transwestyta powinien być za kobietę uważany, a nie jest, dlaczego? przecież ubiera szpilki, sukienki, ma długie włosy i maluje się, czemu ich nie podrywacie skoro są tak bardzo kobieco ubrani? :)

Aha, czyli jak nie jestem delikatna to nie jestem kobieta?

Ubiór kobiety nas obchodzi, o tak. Można się patrzeć i nawet coś zdziałać z taką kobietą... :) Ale nie obchodzi nas ubiór babochłopów w spodniach, tatuażach i krótko ostrzyżonych, o nie. Zakładajcie sobie szmaty typu unisex, nas to i tak nie obchodzi, dopóki są jeszcze kobiece kobiety.

Ubieraj się tak jak Ci wygodnie i jak pasuje do Twojego charakteru, ja akurat ubieram się kobieco bo kobietą jestem i Lubie tą kobiecością emanować, zdarzają się sytuacje ze założę trampki i dresy jak idę na spacer czy coś bo wiadomo, że trzeba się czuć swobodnie, ale na co dzień wole być stu procentową kobietą i wyglądać z klasą, a mężczyźni wcale nie wszyscy się mieszają w ubiór kobiety, każdy ma inne upodobania i Nie ma jednej reguły, ani nie ma znacznej większości mężczyzn preferujących jakiś ubiór, ale faktem jest że wiele kobiet w tych czasach wygląda bardzo podobnie, grzywka na bok, proste włosy, balerinki, rurki i tuńka to kreacja którą spotykam codziennie na każdej ulicy

Jestem wlasnie takim wytatuowanym babochlopem ;) i wbrew temu to tutaj mowisz, facetow bardzo obchodzi to jak wygladam

gość dziś kobieta sama w sobie jest kobieta, wpływa na to nie tylko ubiór, ale charakter, delikatność, sposób bycia, oraz typowo kobiece cechy skoro ubiór mówi o tym czy dana kobieta jest czy nie jest kobietą to każdy transwestyta powinien być za kobietę uważany, a nie jest, dlaczego? przecież ubiera szpilki, sukienki, ma długie włosy i maluje się, czemu ich nie podrywacie skoro są tak bardzo kobieco ubran X Jeśli kobieta jest kobietą subtelną o kobiecym charakterze to raczej preferuje podświadomie strój typowo kobiecy, to charakter nas ubiera, kibolka z osiedla nie ubierze sukienek i szpilki bo charakter jej tego do głowy nie podsunie

Ale czemu babochłopem, tatuaże są seksi i można je naprawdę ładnie wyeksponować

żal im, że już sami nie mogą nosić spódniczek...http://i.imgur.com/5vPwN.jpg

zobaczcie jak zabawnie wyglądali..http://tosterpandory.pl/?p=3664

to kobiety zmusiły mężczyzn do chodzenia w spodniach, żeby móc ocenić na oko zawartość majtek delikwenta

Ktos tak to okresil wiec sie z tego smieje, sama nie uwazam sie za babochlopa. Jestem troche chlopczyca, ale dalej 100% kobieta :)

Jedni mężczyźni lubią tatuaże u kobiet, a drudzy nie tak samo jak kobiety, jedne lubią tatuaże u mężczyzn, a drugie nie, jedni wolą blondynki, drudzy brunetki, jedni wolą spódniczki, drudzy spodnie, a trzeci legginsy, wszystko to kwestia gustu

jakie to żenujące, że oni nas traktują jak lalki do oglądania, typowo płytkie podejście, jakby nie mieli mózgu tylko wzrok, ale już dawno ktoś powiedział ,ze im łatwiej przychodzi patrzenie niż myslenie, jakby mieli tylko te swoje gały do gapienia się, jeden wielki wytrzeszcz a w głowie pusto

Mnie tego mowic nie musisz, ale zastanawiajace jest czemu niektorzy faceci chca mowic kobietom w co maja sie ubierac

niech sobie gadają a ja z uśmeichem na twarzy będę paradować w spodniach, płaskich butach i bez pokazywania milimetra cycka :)