Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę?

Polecane posty

Gość gość
Oczywiście że nie każda terapia kończy się niepłodnością, ale ryzyko że plemniki są "felerne" i dziecko może być chore jest wielkie. Poza tym są osłabione przez chemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki szkoda, że nam się nie uda spotkać. Ja jestem ze śląska. Na pewno nikt nie chciałby żeby tak jego życie się potoczyło, wszystko poukładane, plany na przyszłość, a kolejnego dnia obrót o 180°.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miejscu autora też bym uciekł. Trzy napalone, trollujące dyskusję nawiedzone laski to trochę za dużo jak na jednego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym była na niego napalona, to już na samym początku pisałabym o spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, ze to na serio twoje dziecko? Dziwne, ze zaszła z tobą w ciąże akurat w okresie, kiedy sypiał az innym. Nie przejmuj sie. On sypiał z nią częściej niz ty przez 3 miesiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Ze niby i ja zaliczam sie do tych napalonych? Hehehe, dobre bo moglabym byc mama Marcina, ale dzieki :) Marcin ! wracaj tu, mamusia sie niepokoi. A swoja droga to nic nie napisales nam co na te zyciowa sytuacje kobiety ktore Ciebie wychowaly? Jestem pewna ze podczytujesz. Odezwij sie, nie mozna tak po prostu sobie zniknac a gdzie szacunek dla tych co Cie wspierali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcieze mu spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Greto was akurat szanuje i dlatego uważam, że nie ma sensu uczestniczyć dalej w tej niezdrowej atmosferze:) Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
To pisz tylko z nami :) Oczywiscie jak masz taka potrzebe. Przeciez nie musimy reagowac na chamskie wpisy. Mnie osobiscie bawi takie plucie jadem i poprawia samoocene, od razu czuje sie lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marcin nie daj się , są tu ludzie którzy zastanawiają się co u Ciebie i jak sobie poradziłeś z kolejnym dniem,tygodniem. nie zwracaj na nich uwagi,z czasem im się znudzi i dadzą spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze znowu pchanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jest bez sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu jest to przepychanie, cierpliwe poczekać samo pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak już niebawem topik padnie bo to było prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Do wszystkich życzliwych - radzę sobie jakoś. Pracuję, dużo biegam a nos powoli się zrasta więc będę mógł powoli poboksować. Cieszy mnie, że wśród tego dziwnego wirtualnego tworu są jeszcze normalni ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
To fajnie ze dajesz rade. To juz pewnie ze trzy tygodnie jak swiat Ci sie zawalil. Mysle ze powoli nabierasz dystansu. Wkrotce wyjasni sie sprawa ojcostwa. A za jakis czas podejmiesz decyzje co dalej. Jesli moge Ci cos doradzic to pamietaj ze to co mowisz i myslisz dzisiaj w emocjach, wcale nie musi byc wyrocznia na to co dalej. Dzisiaj mowisz ze na te chwile jest niemozliwe zebys wybaczyl i byl z nia. Ale.....jesli dziecko okaze sie Twoje, to juz nie bedzie takie jednoznaczne ze nie i juz. Tak najprosciej, ale co dalej? Wiele osob pisalo Ci ze spotkasz inna, lepsza.... Jasne, stoja na rogu i czekaja na Marcina. Kto byl sam wie ze to nie jest takie proste, spotkac kogos wartosciowego, innego... Ale problem polega na tym ze Ty nie chcesz innej, bo kochasz ta. Zranila Ciebie bardzo ale nadal kochasz dlatego tak cierpisz. Mysle ze wiesz co chce Ci powiedziec. Absolutnie jej nie bronie, bo postapila bardzo zle, rozwalajac zycie Tobie ale i sobie, mysle ze ona bardzo zaluje i tez cierpi, no chyba ze jest wyrachowana d****** Ale pisales o niej dobrze, wiec nie jest taka zla a tak naprawde to "jedynie" ta sprawa stawia ja w zlym swietle. Pod innymi wzgledami jest ok. Marcin, daj sobie czas, poczekaj, bo moze za jakis czas powiesz ze moze warto dac jej szanse? Taki tytul ma temat. Juz w pierwszej chwili w szoku nie chciales tego przekreslac calkowicie. Tak, tak doszly nowe fakty, bla, bla.... Nie patrz na to, sluchaj serca. Ja juz stara jestem, nie jedno widzialam i przezylam, sama tez nie raz zrobilam cos czego zaluje, ale czy to znaczy ze jestem zlym czlowiekiem? Wszyscy popelniamy bledy, nie ma ludzi doskonalych. Zycie nauczylo mnie zeby nie podejmowac pochopnych decyzji a potem zalowac podwojnie. Marcin spokojnie, jakakkolwiek decyzje podejmiesz, to bedzie to Twoj wybor i nikomu nic do tego. Nawet jesli wybaczysz i bedziecie razem, nawet jesli dziecko nie bedzie Twoje, albo tym bardziej jesli bedzie, to pamietaj, ze to Twoje zycie i nikt nie ma prawa Cie osadzac ani z bliskich, znajomych czy tym bardziej tu na kafe. Trzymam kciuki za Ciebie, milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzekła mnie ta historia (pod warunkiem, że autorka ma lat nie więcej niż 10).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki65g
Czasem się zastanawiam czemu w ogóle ludzie wiązą się w pary. Greto a mnie się wcale nie wydaje takie trudne poznawanie wartościowych ludzi, sama nigdy nie miałam z tym problemu, a znam wielu bardzo fajnych facetów do wzięcia, kobiet również. Raczej wydaje mi się, że niektórzy mają strasznie wysokie wymagania. Najpierw należy spojrzeć na to jakimi my jesteśmy, a potem dobierać sobie odpowiedniego partnera. A tak na marginesie to czasem fajnie być samemu, można wspaniale ten czas wykorzystać. Bycie z kimś bywa strasznie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak lenka,poważne. a ty tego nie zrozumiesz bo jesteś jeszcze dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Lena, napisalam to co mysle. Uwierz mi nie takie rzeczy jestesmy w stanie wybaczyc jesli kochamy. Ja Marcina nie namawiam do niczego, ale prosze zeby ostateczna decyzje odlozyl na pozniej. Kiki, masz szczescie do ludzi. Wiem ze byc samemu jest fajnie, bo to przezylam, ale po pewnym czasie czegos zaczyna brakowac, przynajmniej mnie a nie naleze do ludzi ktorzy nudza sie sami ze soba. Mozesz napisac z jakiego wojewodztwa jestes? Ja do niedawna mieszkalam na lubelszczyznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, dzieckiem jestem. ''Ale.....jesli dziecko okaze sie Twoje, to juz nie bedzie takie jednoznaczne ze nie i juz.'' To zdanie mi się nie podoba. Jeśli okaże się, że to on jest ojcem dziecka, to ma się zastanowić nad powrotem? Strasznie nie lubię takiego gadania, bo dziecko, pomyśl o dziecku. Jeśli będzie potrafił wybaczyć, zapomnieć i zacząć od początku to owszem, zresztą już pisałam, że może za jakiś czas dojdą do porozumienia i uda im się wszystko naprawić. Ale trwanie w związku, które łączy tylko dziecko, to nic dobrego dla rodziców i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenko czy Ty czasem opuszczasz kafeterię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Mnie tez Lenko to zdanie nie podoba sie, ale wiem ze latwiej cos zakonczyc jak nie ma ciagu dalszego, w tym wypadku byloby nim dziecko. Na tyle poznalam Marcina ze wiem jakby to utrudnilo mu decyzje. Wychowujac dziecko z doskoku meczyl by sie a zyc z kobieta, ktora zranila, zdradzila tez nie do pomyslenia. Co zrobic, jak zdecydowac, jak zyc w zgodzie z sercem, rozumem i sumieniem ? To bedzie bardzo trudna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nigdy, jestem tu dzień i noc. To każdemu utrudniłoby decyzje, dziecko to żywa istota. Trzeba zdecydować, czy da się zbudować zdrowy związek z osobą, która nas zawiodła, a nie jest to decyzją łatwą i podejrzewam, że nigdy nie będzie pewny na 100%, czy podjęta decyzja, jest tą właściwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Greta ktoś kto naprawdę kocha nie wdaje się w kilkumiesieczny romans. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Czy ja wiem, czy nigdy? A moze z czasem, jesli beda razem, Marcin uzna ze to byla najlepsza decyzja? Patrzac czarno, to historia ze zdrada moze sie powtorzyc a wtedy to juz masakra. Lena a siusiasz na klawiature :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Gosciu a co to znaczy " naprawde kochac" ? Jak myslisz, dlaczego jest tyle dramatow i zlamanych serc? A o kochaniu pisalam w odniesieniu do Marcina, bo on "kocha naprawde" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×