Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gośćiza

Urodzenie martwego dziecka z triploidia

Polecane posty

Gość gość ciekawy85
A jak u was z wiarą po tym wszystkim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćizaaa
Jestem założycielka tego postu. Dawno mnie tu nie było .. miałam włączone powiadomienia ale każdy pojedynczy wpis skutkował kilkoma mailami. Wyłączyłam. Dziś zagladnelam. Bardzo żałuje ze nie było mnie w chwili gdy ktoś potrzebował wsparcia, informacji. Ktoś wyżej pytał o posiadanie dzieci po ciąży z triploidia. Wystraczy poczytać cały wątek. Tak to możliwe ... mam teraz prawie 1,5 roczna córę. Ancymona jakich mało. Żywe srebro. Kocham najmocniej na świecie .. ktoś pyta o wiarę .. sama nie wiem. Mam żal ze mnie to spotkało, to i wiele innych rzeczy .. ale odkąd Zuzia zmarła muszę wierzyć ze gdzieś tam jest. Ze jest jej dobrze. Codziennie modlę się i powtarzam jej ze bardzo ja kocham. I czuje ze dba o nas tam na gorze .. gdybys ktoś kiedyś potrzebował pomocy , rozmowy.. kontakt: izka62@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W USA żyła dziewczynka Sabrina Lynn Cox z kompletną triploidią 69XXX aż 14 lat! Urodzona w lipcu 2002 roku, a zmarła w grudniu 2016 roku. Nigdy nic nie wiadomo na pewno, a już zwłaszcza w kwestii tego ile będzie trwać ludzkie życie! Żaden lekarz nie jest wyrocznią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wero83
Tu wero83 dziewczyny urodziłam syna jest zdrowy ważył aż 3800kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wero83
Tu wero83 dziewczyny urodziłam syna jest zdrowy ważył aż 3800kg a dwa lata temu nosiłam córkę z triplodia która odeszla w 36tyg.... Udało się po triplodia choć bałam się jak cholera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiza
Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wero83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiza
Próbuje napisać komentarz i wciąż wyświetla się pierwsze słowo. Wero83 gratuluje :** teraz masz już dwoje urwisów w domu :) i jednego aniołka. Czekam na więcej takich pozytywnych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Dopiero odnalazlam te forum, i choc od smierci mojej corki mija prawie 10miesiecy, to ta pustka zostanie ze mna na zawsze. Ja niestety dowiedzialam sie o triploidii DOPIERO w 35tygodniu!! wyobrazacie sobie>? Do tej pory wszystkie konowaly zapewnialy mnie, ze wszystko w porzadku, ze po prostu to dziewczynka i jest malutka.. w 16tyg trafilam do szpitala bo plamilam, i teraz wiem ze organizm chcial odrzucic ciaze, a mi ja podtrzymano, wtedy jakis lekarz rzucil na usg, ze serce cos dziwnie bije i ze powinnam udac sie na dokladniejsze badania. Tak zrobilam, i ten kolejny konowal powiedzial, ze wszystko jest dobrze. Cos mi nie dawalo spokoju, poszlam do innego lekarza na usg, i stamtad w ciagu kilku dni bylam juz w Warszawie z powazna wada serca Malej, zaraz potem amniopunkcja. Nie poinformowali mnie, ze beda robic jeszcze dokladniejsze badania, wiec jak przyszly wyniki ze to nie zespol Downa plakalam z radosci, a po 2 kolejnych tygodniach dostalam telefon, zeby szybko przyjechac do poradni genetycznej na rozmowe z pania doktor, szybko bo pani doktor zaraz konczyla prace, nie bede pisac jak ta rozmowa wygladala.. Na szpital nie moge narzekac, opieka pod kazda postacia. Urodzilam w terminie, dostalam skurczow w domu i w szpitalu dowiedzialam sie, ze serduszko juz nie bije. Bol psychiczny, bol fizyczny, nie do opisania. Poczatkowo myslalam, ze gdybym wiedziala wczesniej to usunelabym, ale teraz sama nie wiem. Moglam ja tulic przez 2godziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 88 - rozumiem, ze masz żal do lekarzy, bo gdybyś wiedziała wcześniej, to miałabyś chociaż czas się pogodzić z tą myślą, zamiast oczekiwać na szczęśliwy poród. Pomyśl sobie jednak, że został ci zaoszczędzony dylemat co dalej i podjęcie ciężkiej decyzji. Bardzo ci współczuje, bo wyobrażam sobie (a może tylko mi się zdaje) jak ci ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 88 bardzo współczuję, straszna jest twoja historia. Ja bym sie chyba po takim czyms nie podniosła. Czy mogłabyś napisac jak wygladala twoja córeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiza
Gościu88 bardzo współczuje. Każda znas która to przeszła wie jaki to ból. I ja teraz z perspektywy trzech lat sama się dziwie ze funkcjonuje normalnie , ze jestem w stanie o tym rozmawiać. Ale czas leczy rany. A my babki jesteśmy bardzo silne. Nigdy nie pogodzę się z tym co się stało. Nigdy. Nie ma dnia bym nie myslala . Codziennie przed senem powtarzam mojej córeczce w niebie, ze ja kocham. Pamiętaj. Triploidia to nie wyrok. Moja druga ciąża choć byłam przerażona i bałam się wszystkiego. Wszystko mnie nie pokoilo. Była książkowa. Życzę ci wszystkiego dobrego:* ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Marta
Mam pytanie do gośćiza... co brałaś tzn jakie suplementy przed drugą ciąża? U mnie minęło już 6 miesięcy i mogę znowu zajść w ciążę, ale też się bardzo boję żeby znowu nie było triploidii. Biorę od kilku miesięcy Femibion 0 - planowanie ciąży , ale ostatnio byłam u ginekologa i kazał mi brać zwykły Folik i nic więcej. Czy robiłaś jakies dodatkowe badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Marta
Gość 88 - współczuję Ci i rozumiem co przezylaś. Ja moja córeczkę również widziałam ale nie miałam możliwości jej przytulić, miała tylko 16 tygodni. Malutka że zmieściły by się na dłoni. Ja zrobiłam test Nifty za którego zapłaciłam 2.3tys i byłam szczęśliwa że wynik wyszedł prawidłowy, ale niestety z USG wynikało ze coś jest nie tak... potem serduszko przestało bić. Dopiero później zleciłam badanie genetyczne dziecka i wyszła triplodidia. Ten czas wspominam strasznie.... wszystko rozegrało się w przeciągu 3-4 tygodni... i w tym czasie ciągle płakałam i modlilam sie do Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiza
gosc_Marta bardzo mi przykro. To straszne ze jest nas tyle:/ co do tabletek wiedziałam ze gdy tylko to będzie możliwe będziemy się starać o dziecko. I wlasciwie już miesiąc po urodzeniu córki zaczęłam bram zwykły najzwyklejszy kwas foliowy. Wiec zanim ponownie zaszłam w ciąże tak naprawdę pol roku już go brałam. I potem brałam pierwsze 4 miesiące ciąży a po 4 miesiącach zastąpiła go witaminami dla kobiet w ciąży z dha :) mocno ściskam kciuki i całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.45 wszystkie konowaly tobie mówiły bo jesteś zacofana i chodzisz sama na badanie wstydzą się ojca dziecka. Gdy jesteś sama to mają cię za tępą. Ja zawsze podczas każdego badania krocza czy zabiegu i porodzie mam partnera! Mam do jego obecności prawo nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów gdy ginekolog wyprasza to jest zboczeńcem który narusza prawo i należy nagrać odmowę bez pytania złożyć skargę do izby lekarskiej. Gdy jesteś drugą połówka to się liczą i wtedy nie pierdolą głupot! A te co są same podczas badań i zabiegów tak kończą. ." Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćBeata
Od kilku dni czytam historie kobiet, podobnych przypadków jak mój. Musiałam urodzić nasza córcię w 24 tygodniu. Wczoraj był pogrzeb a dzisiaj otrzymałam wynik histopatologii łożyska. Również wykryto triploidie 69,xxx bardzo zadka... Z testu pappa w 12 tyg wyszło podwyższone ryzyko na zespół Edwardsa. Po czym zrobiłam test NIFTY i wyszło,ze dzieciątko jest zdrowe i ze będziemy mieli córeczkę. Uspokoilismy się. Jednak po kilku tygodniach na usg połówkowym wyszło skrajne malowodzie i podejrzenie wad... W poniedziałek wybieramy się do genetyka aby uspokoić swoją głowę. Podobno takie sytuacje zdarzają się raz, spontanicznie i nie mamy na to wpływu. Musimy wierzyć,ze wszystko będzie dobrze. Trzymajmy się kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćBeata
01.08.2018 na połówkowym usg w Anglii bo tam mieszkaliśmy usłyszałam,ze jest skrajne malowodzie i położna powiedziała mi,ze pierwszy raz spotyka się z takim przypadkiem i ze nie wie co ma mi powiedzieć. Odesłali mnie do domu z taka informacja. Myśleliśmy z mężem,ze postradamy wszystkie zmysły. Wieczorem pojechała do szpitala a następnego dnia powtórzyli dokładnie usg. Słyszałam tylko tu jest nieprawidłowość, tam jest nieprawidłowość. Modliłam się. Starałam sie jakos to przetrwać. Na koniec Pani rozmawiając ze mną powiedziała,ze jest jej bardzo przykro,ze szanse są bardzo małe i w takich sytuacjach kobiety podejmują także decyzje wiadomo o czym. Konsultant od usg nie widział nerek,serca,pęcherza, żołądka itd... Najwazniejsze,ze dostałam pozwolenie na lot do Polski. W sobotę byliśmy już u siebie w kraju i od razu zostałam przyjęta do szpitala. Szereg badan. Tam na szczęście zobaczyli wszystkie organy naszej córci. Malowodzie w dalszym ciągu było skrajne i embrionalna pozycja naszego aniołka. Zrobili również rezonans maluszka i na końcu amniopunkcję,której wynik był prawidłowy. 10.08 wyszłam ze szpitala z zaleceniem picia 4,5 litra wody. 17.08 miałam wcześniejsza kontrole ze względu na moje złe przeczucia,które okazały się słuszne. Serduszko już nie biło. Wywoływali mi poród prawie 30 godzin a i tak w rezultacie wszystko się zablokowało i musieli dziecko wyjąc operacyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćBeata
Gdyby,któraś z Was chciała porozmawiać zapraszam beatazaj899@gmail.com Jesteśmy silne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, Chciałabym dołaczyć do tego "niechlubnego" grona rodziców dziecka z triploidią. My staraliśmy się o ciąże 2 lata, w drugiej próbie iui, ciąża wyczekiwana i wystarana. Niestety w pierwszym badaniu prenatalnym wyszły nieprawidłowości, przepukliny, wodogłowie, hipotrofia.. U kolejnych specjalistów było tylko gorzej. W Warszawie, po wnikliwym badaniu stwierdzono, że obumarcie ciąży to kwestia 1-2 tygodni. I tak się stało, poroniłam 4 dni po badaniu i amniopunkcji. Jestem 2 dni po zabiegu abrazji, chcemy się starać jak najszybciej. Najlepiej już w drugim miesiącu, mam nadzieję, że endometrium odbuduje się szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim. Chyba nie do końca tutaj pasuję, bo temat dotyczy urodzenia martwego dziecka, ale nie znalazłam innego forum... Jestem w 36 tygodniu ciąży. Nasza córka ma triploidię. Jej serce nadal bije, wydolność krążeniowa określona w skali 7/10. Skrajna hipotrofia. Serduszko zajmuje ponad połowę bardzo malutkiej klatki piersiowej. Podejrzewają poważne problemy z oddychaniem po urodzeniu. Nie widzą na razie żadnych oznak obumierania, nawet mówią, że może urodzić się żywa. Wiem od 26 tygodnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sylwia ja w tamtym roku ur coreczke z trilpoidia, zyła 5 godz ale ja mialam cc w 32 tyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia
Dnia 30.11.2018 o 13:32, Gość gość napisał:

sylwia ja w tamtym roku ur coreczke z trilpoidia, zyła 5 godz ale ja mialam cc w 32 tyg...

Gość gość... urodziłam 21 listopada... moja córeczka już nie żyła. Urodziłam w 41 tygodniu, cztery dni po terminie... Miała tylko 1270 g. Ostatni raz słyszałam jej serduszko 7 dni wcześniej. Lekarze twierdzą, że umarła krótko po wizycie i że nie żyła od około tygodnia. Ja prawie w ogóle nie czułam ruchów w ciąży. Moja córcia byla bardzo słaba, choć żyła tak długo. Nawet się nie zorientowałam 😞
Widziałam ją, przytuliłam, pochowałam... Gość gość kiedy się dowiedziałaś? Jak to u Ciebie wyglądało? 
Strasznie mi smutno. Przeczytałam dziś na forum słowa dziewczyny, które odzwierciedlają moją codzienność... "Nikomu nie życzę wybierania kocyka i zabawki do trumny, wożenia w aucie zniczy zamiast wózka..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćiza

Gość Sylwia. To moje słowa. O kocyku , wybieraniu zabawki do trumny ... To ja założyłam ten post. Bo po całej tej tragedii szukałam wszędzie informacji o triploidi po odebraniu wyników. Wszędzie byly albo medyczne informacje nie wiele mówiące albo jakieś stare fora .... nie wiedziałam ze przez ten czas tyle Was przybędzie :/ jest mi z tego powodu bardzo przykro  ale wiem tez, ze jest pomocne . Ze daje nadzieje ze to nie wyrok. Ze można mieć zdrowe dzieci .. ze to cholerny przypadek ... 

jak się trzymacie ??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza
Dnia 28.08.2018 o 17:26, Gość GośćBeata napisał:

Od kilku dni czytam historie kobiet, podobnych przypadków jak mój. Musiałam urodzić nasza córcię w 24 tygodniu. Wczoraj był pogrzeb a dzisiaj otrzymałam wynik histopatologii łożyska. Również wykryto triploidie 69,xxx bardzo zadka... Z testu pappa w 12 tyg wyszło podwyższone ryzyko na zespół Edwardsa. Po czym zrobiłam test NIFTY i wyszło,ze dzieciątko jest zdrowe i ze będziemy mieli córeczkę. Uspokoilismy się. Jednak po kilku tygodniach na usg połówkowym wyszło skrajne malowodzie i podejrzenie wad... W poniedziałek wybieramy się do genetyka aby uspokoić swoją głowę. Podobno takie sytuacje zdarzają się raz, spontanicznie i nie mamy na to wpływu. Musimy wierzyć,ze wszystko będzie dobrze. Trzymajmy się kobietki

Test NIFTY wyszedl dobrze? Szok, musialas miec pecha, bo on zdjae sie ma 99.9 % poprawnosci. Pomylki to sa naprawde rzadkie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Pat

Od dluzszego czasu czytalam informacje na forum i w internecie , w 22 tyg dowiedzialam sie ze moja coreczka ma triploidie 69 lekarze kazali podjac decyzje czy przerywam ciaze nie zgodzilam sie i moj aniolek dozyl 34 tyg w 35 mialam wywolywany porod. Najgorsza byla ta cisza po wszystkim ...  Pomimo odradzania przez pielegniarke zobaczylam i moglam wziasc w ramiona moja mala ksiezniczke  pierwszy i ostatni raz 😞 Jest juz po pogrzebie i jestem u niej codziennie. Sama  sie  sobie dziwie ale radze sobie bez lekow  uspokajajacych  i wszystko jakos znosze.  Nie bylam w grupie ryzyka a jednak mnie to spotkalo 😞 a przez ten czas od wyniku amnio zylam nadzieja ze to pomylka a moja coreczka urodzi sie zdrowa i silna o to tez prosilam Boga ale mnie nie wysluchal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wero

Bezradna..... niech Pan Bóg będzie z tobą i twym dzieckiem jeśli odejdzie to lepszego świata niż my żyjemy nie boj się że nie dasz rady dasz zobaczysz sama... w rodzinnie siła jeśli masz oparcie w bliskich dasz radę a tego nigdy nie zapomnisz do śmierci takich historii się nie zapomina...  a potem jak będziesz chodzić na cmentarz to będzie cześć przyszłam do ciebie.... I z każdym rokiem będzie lżej ale nie zapomnisz zmieni cię to na zawsze... Pozdrawiam trzymaj się... Wero.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris86
Dnia 6.03.2018 o 17:38, Gość gość napisał:

 

Byla tu kiedys dziewczyna chyba lena 31 ktora pisała ze miala 2 przypadki pod rzad triploidii....jesli jestes jeszcse odezwij sie czy udalo Ci sie urodzic zdrowe dziecko. Ja sama mam 2 ke zdrowych i teraz 3 poronienia w 1 trymestrze. 2 ostatnie to byla triploidia- jedna u dziewczynki, druga u chlopca.nie wiem co o tym myslec,podobno nie powinno sie zdarzyc a jednak. Dziewczyno odezwij sie i daj nadzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris86
Dnia 16.10.2016 o 12:59, Gość gość lena31 napisał:

Cześć dziewczyny...przeczytałam cały wątek na tym forum, przegrzebałam cały internet w poszukiwaniu informacji. Strasznie mi źle 😕 straciłam DWIE ciąże z powodu triploidii...tak-niby nie zdarza się dwa razy...genetyk przecierał oczy ze zdziwienia. Mnie zdarzyło się dwa razy -w obu przypadkach były to dziewczynki 😞 historie podobne do Waszych...ten sam schemat... małowodzie, dzieci mniejsze niż wskazywał wiek ciąży. Ogarnia mnie niemoc, nie wiem kompletnie co mam robić. Po pierwszej ciąży byłam bardzo pozytywnie nastawiona do drugiej, wierzyłam że tym razem bedzie wszytko dobrze...przecież nie mogę mieć aż takiego pecha... a jednak... Ogólnie dobrze się trzymam, ale przychodzą takie dni, wieczory że odechciewa się wszystkiego. Nie mam pojęcia co powinniśmy z mężem zrobić...tak jak pisałam- genetyk rozkła ręce, mówi że to przypadkowe, że ludzie też wygrywają dwa razy w totolotka. Nie wiem, nie mam zaufania, jakoś nie chce mi się wierzyć, że w przeciągu roku zupełnie przypadkiem przydarzyła nam się triploidia dwa razy. Nie natknęłam się też na ani jedną osobę której by się ta wada pojawiła w ciąży dwukrotnie. Mieliśmy robione badanie kariotypu -oboje z mężem mamy prawidłowy. Tak strasznie czuję sie osamotniona ze swoim problemem...

Lena 31 czy udalo Ci sie zajsc i donosic zdrowa ciaze? Jestem podobnym przypadkiem jak Twoj. 2 poronienia z powodu triploidii w odstepie 4 miesiecy w I trymestrze ciazy, co ciekawe pierwsza byla dziewczynka, a drugi chlopiec,oboje z ta wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Pat

W styczniu tego roku urodzilam  martwa corke z triploidia, nie chcialam juz po tym co przeszlam  wiecej ciaz i co w maju pomimo brania tabletek.zaszlam w ciaze  strach ktory mi towarzyszy jest nie do opisania, robilismy z mezem wszelkie  dostepne badania genetyczne ktore niestety sa badaniami prywatnymi  dosc kosztownymi i pomimo ze wyniki wszystkie sa dobre dziecko rozwija sie.prawidlowo.i.rosne to.nadal.sie boje. Ale tak sa ciaze po.triploidii ktore sa.ciazami zdrowymi.jedynie co zawsze bedzie nam matkom po triploidii towarzyszyc to strach przed kazda kolejna wizyta i badaniem usg.   Doris86  jesli czujesz ze twoja psychika to wytrzyma , ze jestes gotowa na ciaze to probuj nie czekaj na odpowiedz leny31 kazdy organizm jest inny. Jak wiesz triploidia jest wg genetykow przypadkiem i nie powinna sie powtarzac ale od tego tez sa wyjatki, moze warto wyluzowac stres przy planowaniu ciazy i na samym jej poczatku nie jest wskazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×