Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DRAKOŃSKA ale naskuteczniejsza dieta gacy. Reaktywacja

Polecane posty

Gość gość Amarylis
Czesc dziewczyny. Kto zaczyna jutro lub wlasnie zaczal? Szukam kogos do wzajemnego wspierania. //// Ja zaczynam jutro, kilkanascie kg do zwalenia. Od -15 bede zadowolona. Karkowa w lodowce. Pomidory kupione. Colon C - mam (nie lubie go). Witaminy jakies - tez, choc gacowe sa dla mnie lepsze. Dodatkowo bede brala wapno bez cukru, bo raz juz bylam na Gacy i bardzo mi brakowalo wapnia (mialam widoczne niedobory).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniula47
Ja czekam na witaminy od Gacy. Jak je dostane to zaczynam. Silownie ze wzgledu na finanse musze sobie odpuscic. Moze w przyszlym miesiacu. Zostane na pocztku przy rowerku i brzuszkach z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Amarylis
Aniula, w pierwszym miesiacu jest tylko rowerek i brzuszki, wiec nic sie nie martw. Dobrze jest zaczac jutro lub pojutrze, bo wlasnie jest pelnia, a pelnia bardzo pomaga wytrzymac restrykcyjne diety. Najtrudniej wytrzymac na rosnacym ksiezycu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro to nie dam rady, bo nie mam jeszcze karkowy kupionej, ale moze zaczne pojutrze skoro mowisz , ze lepiej. Chcialabym jakies 30 kg zrzucic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Amarylis
To zaczynaj pojutrze! Jednak przy takiej wadze MUSISZ ćwiczyć. U Gacy powazne cwiczenia dochodza dopiero pozniej, wiec jesli masz teraz dostep do rowerku poziomego (koniecznie!) i możesz robic brzuszki, to na pierwszy miesiac wystarczy. Jesli jednak nie masz takich mozliwosci, to poczekaj, tak zebys miala kase i to na pare miesiecy. Szkoda zmarnować zapal i motywujące efekty. Pelnia jest co miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuszki mogę robić. Mam w domu rower stacjonarny i myślałam o takim normalnym rowerze na powietrzu przygoda coraz bardziej sprzyja. A możesz trochę więcej napisać o ćwiczeniach w późniejszej fazie diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie "nowe" i "stare" Gacowiczki. Z jakiej wagi startujecie i do jakiej zamierzacie dojść? Ja bym chciała jeszcze 12 kg, ale jak będzie 5 lub 7kg w dół, to też będę zadowolona. :-) Mam kryzys przez ostatnie dni i nie wiem dlaczego....Muszę znaleźć przyczynę i się jakoś ogarnąć. Za wszystkie sukcesy trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie waze 113 kg. Chcialabym zobaczyc na wadze 7 z przodu. Moze to byc 79 kg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frenklin
Dla ciekawych podaję dietę na wyjście 1 tydzień 3 dni wybranej diety 1 dzień Śniadanie: 3 kromki chleba żytniego z masłem i wędliną owoce,po godzinie jogurt owocowy 150 gram obiad: schabowy w panierce z solą,ryż,warzywa kolacja: serek wiejski 3 dni wybranej diety 2 tydzien 2 dni wybranej diety 3 dni schabowy lub inny kotlet 2 dni wybranej diety 3 tydzien : 1 dzien diety 4 dni zwykły obiad 2 dni diety 4 tydzień: 1 dzien wybranej diety 5 dni zwykły obiad 1 dzien diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo obliczyć optymalne tętno (220-wiek)x65% - dolna granica (220-wiek)x75% - górna granica i w tym przedziale tętna należy ćwiczyć. Frenklin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
aniula47- na Gacy nie tzreba miec kasy na silownie .. bez pzresady to nie o to chodzi ze rowerek poziomy jest jedyna opcja. Wystarczy ze kupisz kije (albo i nie ) i bedziesz maszerowac tak jak Na poczatku zalecaja 3razy w tygodniu 60min w tempie spalania (220-wiek i z tego wyliczyc 65-75%) efekt ten sam co rower poziomy. Stacjonarny rowet tez moze byc (poziomy jest dlatego tak wielbiony w Gaca system bo jak czlowiek wazy 200kg to na normalnym ciezko mu sie utzrymac ) ale w tym wszytkim chodzi o tetno a nie o sprzet. Na rowerze normlanym na dworzu bedzie Ci ciezko utrzymac stale tetno.Pulsometr jest konieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje carmen :) za rady dot. aktywnosci fizycznej w takim razie musze zaopatrzyc sie w pulsometr. A na pierwsza tluszczowke zamiast pomidora wybrac papryke czy konue na 1 tydzien musi byc pomidor a potem mozna kombinowac z warzywami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Amarylis
Carmen, przy duzej wadze rower poziomy jest najlepszym rozwiazaniem, bo nie obciaza stawow i kosci. Kto nie cwiczyl od lat, ten uszkodzi sobie nogi, jesli nagle zacznie godzine maszerować. Nawet zwykly rower moze byc zbyt duzym obciazeniem (ale jest lepszy od chodzenia). Bardzo dobra alternatywa dla roweru poziomego jest basen, trzeba miec wodoodporny pulsometr, zeby palic tluszcz a nie miesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Amarylis
Ja dzis dzien pierwszy. Rok temu bylam na legalu, ale tylko przez miesiac, bo tak sie ulozylo. Teraz chce ten miesiac powtorzyc, a potem zobacze czy pociagne sama, czy wroce do centrum. Na razie trzymam sie bez problemu. W okolicy trzeciej godziny po posilku robie sie lekko glodnawa . Wiem, ze po trzech dniach to minie, a wizja zjedzenia kolejnej porcji karkowki bedzie mnie przyprawiala o mdlosci. I tak jak rok temu, jest mi bardzo, bardzo zimno. Moj organizm tak ma - gdy cos mu sie nie podoba (np. nadmierny wysilek, ostra dieta, itp.) , to wylacza mi ogrzewanie. :( Jest mi zimno. Jesli ktos wie jak to zmienic, to bede wdzieczna. Zeby pilnowac PICIA WODY (jest najwazniejsze ze wszystkiego) poswiecilam pol godziny na ustawianie zegarka w telefonie - dzwoni co 30 minut, a ja pije wode, wode, wode... Buuuu ;) Teraz z cynamonem, na rozgrzewke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
gość Amarylis- ja rozumiem ze rower poziomy nie obciaza stawow ale 113kg to bez przesady nie jest to soba ktora jest inwalida i chodzic nie moze..Godzina maszerowania w tym przypadku nikomu nie zaszkodzi chyab ze ktos zaczyna z waga 150-180. Nie jeda kobieta z waga 115 zyje opiekuje sie dziecmi lata po zakupy i rusza sie wiecej w ciagu dnia niz tylko marsz 1h. Kazdy moze sam ocenic swoja kondycje fizyczna. Moje przekonianie jest takie ze lepiej zaczac sie odchudzac i maszerowac niz czekac z ta nadwaga az sie uzbiera na karnet na silownie ... takie rozwizanie dla mnie nie ma senu - a zimno jest Ci dlatego, ze jestes na mega duzym deficycie kcal i twoj organizm nie ma z czego Cie ogrzac bo to co mu dajesz do jedzenia starcza mu tylko na ledwo funkcjonowanie narzadow wewnetrzynych i skupia sie na przetrwaniu- Twoj organzim tak ma bo reaguje ksiazkowo na zbyt mala podaz energii do jej zuzycia. Tego sie nie zmieni poki Twoj deficyct kcal nie bedzie mniejszy niz 20% dziennego zapotrzebowania a poki co na Gacy ebdac masz deficyt kolo 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Amarylis
Carmen, mnie tam nie zalezy, zeby "moje bylo na wierzchu". Niech kazdy sam decyduje, pamietajac, ze mozna sobie zrobic krzywde. Rower jest lepszy niz marsz, ale utrzymanie tetna niemal niemozliwe przy normalnej jedzie po terenie gdzie cos sie dzieje (a to przejscie, a to pieszy, a to gorka, itd.). Zakresy tetna sa dosc waskie, a jesli chcemy pieknie wygladac (utrata tluszczu a nie miesni), to trzeba ich bardzo pilnowac. Dziekuje :) za informacje dotyczace uczucia zimna. Wydaje mi sie, ze nie wszyscy tak reaguja, choc kazdy ma deficyt kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami też tak reaguje.Nie zawsze ale się zdarza .Moja siostra zaczęła przygodę z tą dietą od 31stycznia jeździ na zwykłym rowerku stacjonarnym w domu 1h i robi brzuszki .Schudła już ok 7 kg. Nie wiem dokładnie ile bo na 6,8kg się ostatni raz ważyła a teraz czeka na później (ja to jestem bardziej niecierpliwa i częściej się ważę) Też uważam że nie ma co czekać tylko zacząć i już.Aniula do roboty.Frenklin dzięki.Jeszcze z 10kg i bardzo mi się to wyprowadzenie przyda.Chyba że tyle nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami też tak reaguje.Nie zawsze ale się zdarza .Moja siostra zaczęła przygodę z tą dietą od 31stycznia jeździ na zwykłym rowerku stacjonarnym w domu 1h i robi brzuszki .Schudła już ok 7 kg. Nie wiem dokładnie ile bo na 6,8kg się ostatni raz ważyła a teraz czeka na później (ja to jestem bardziej niecierpliwa i częściej się ważę) Też uważam że nie ma co czekać tylko zacząć i już.Aniula do roboty.Frenklin dzięki.Jeszcze z 10kg i bardzo mi się to wyprowadzenie przyda.Chyba że tyle nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami też tak reaguje.Nie zawsze ale się zdarza .Moja siostra zaczęła przygodę z tą dietą od 31stycznia jeździ na zwykłym rowerku stacjonarnym w domu 1h i robi brzuszki .Schudła już ok 7 kg. Nie wiem dokładnie ile bo na 6,8kg się ostatni raz ważyła a teraz czeka na później (ja to jestem bardziej niecierpliwa i częściej się ważę) Też uważam że nie ma co czekać tylko zacząć i już.Aniula do roboty.Frenklin dzięki.Jeszcze z 10kg i bardzo mi się to wyprowadzenie przyda.Chyba że tyle nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami też tak reaguje.Nie zawsze ale się zdarza .Moja siostra zaczęła przygodę z tą dietą od 31stycznia jeździ na zwykłym rowerku stacjonarnym w domu 1h i robi brzuszki .Schudła już ok 7 kg. Nie wiem dokładnie ile bo na 6,8kg się ostatni raz ważyła a teraz czeka na później (ja to jestem bardziej niecierpliwa i częściej się ważę) Też uważam że nie ma co czekać tylko zacząć i już.Aniula do roboty.Frenklin dzięki.Jeszcze z 10kg i bardzo mi się to wyprowadzenie przyda.Chyba że tyle nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
gość Amarylis - uwierz mi, ze to czy moje bedzie na wierzchu jest mi obojetne mam swoje doswiadczeie i na jego podstawie sie wypowiadam. Przy 115kg marsz to nie tragedia wszytko zalezy od osoby. A co do miesni na Gacy ... przy 50g biaka na dzien a w Gacy w niektorych rospiskach jest tak ze makroskladniki ukladaja sie B-44.4,W-106,54T-30,35 lub inna rozpiska B-89.25,W-129.25, T-61.29 to z alym szaunkiem ale miesie tu nie sa pod ochrona przy takich proporcjach. Kobieta rowniez nigdy nie powinna schodzic ponizej 30g tlusczu na dzien bo zaczynaja sie problemy z tarczyca...:/ Jak popatrzysz na metamorfozy ludzi po Gacy to oprcz Izy nie ma nikogo kto ma miesnie na sesnownym poziomie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za wszystkie wskazowki. Jutro zaczynam miecho kupilam tylko przyrzadzic mi zostalo :) nie mam kondycji nie wiadomp jakiej na ppczatek zaczne od stacjonarnego rowera i brzuszkow a potem bedze szukac silowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Od początku diety trzeba się ruszać. Na ile czujesz,ze możesz ale dwa razy w tygodniu trzeba poćwiczyć, czy to rowerek czy spacer to już zależy od Ciebie. Nie trzeba od razu lecieć na siłownie, czasami potrzebne są dobre chęci. Ja w środę mam ważenie po 1,5 miesiąca. Jestem ciekawa ile przez dwa tygodnie zrzuciłam. Jak wpadłam w szał ważenia to jak na złość zamiast chudnąć waga poleciała w górę. To mnie strasznie zdołowało. Teraz czekam do środy i oby było na minusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasimat z jakiej wagi startowalas? W podpisie jest obecna waga tak te 98 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wchodzę na wagę od kilku dni. Być może odważę się w środę. Nie wiem jak można się zmotywować do takich głodówek bez grzeszków. Przebrnęłam już przez wszystkie chyba metody - jak wytrzymać, ale wciąż się łamię. Co zrobić, by cały ten proces przechodzić lżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Amarylis Dziękuję, że zwróciłaś uwagę na ciepłotę ciała. Mi również jest niesamowicie zimno choć w pomieszczeniu temperatura wynosi 23 stopnie. Nigdy nie byłam zmarźluchem, ale teraz jestem wyziębiona. Wyniki mam dobre, ale mój organizm mnie wychładza. Nawet nie myślałam, że może być to przyczyną diety. Dziękuję Carmen za wyjaśnienie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowa
Ja tez marznę....Niestety ... Ciepło się ubieram, piję tylko ciepłą wodę i staram sie więcej ruszać, żeby pobudzić krążenie. Najlepiej rozgrzewa mnie.....prasowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też jest zimno na tej diecie, dopiero jak temperatura sięga ok 26 stopni robi mi się ok :) Na tej diecie bez grzeszków? mnie się też nie udaje:( Tylko trzeba sobie odpowiedzieć jakie to grzeszki? U mnie to łyżeczka miodu do serka białego, łyżeczka chrzanu do mięsa, czy łyżeczka majonezu do jajek na twardo. Wiecej grzechów nie robię a i tak z tymi co robię, niezbyt się dobrze czuję. Zastanawiam się wtedy czy to dieta dla mnie i czy jednak nie poszukać innej. Na pewno dostanę ochrzan od konsultantki ale wszystko jej powiem jak na spowiedzi ;) Anulka miałam na początku 106,2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×