Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubaja

Pora odzyskać samą siebie Czyli ja minus 30kg, ktos ze mną?

Polecane posty

Vani 🌼 witaj... i zaglądaj często... fajne babki z nas... fajne i bardzo wspierające, pomocne... He, he, he... dobre z tym sikaniem Twojego synka w piaskownicy, przy dzieciach... :D:D dobrze, że wyrósł... Kamyczku 🌼 mogę zrobić zdjęcie własnego kostiumu... tylko jak Ci go pokazać... przecież nie tu... :P Myślę, że mogłabyś pojechać do sklepów z odzieżą sportową... ważne, żeby miał usztywniane miseczki i materiał modelujący brzuch... 2698 🌼 Ciebie również witam... to masz podobnie jak ja... był czas, że moja waga do stówy dochodziła... i właśnie wtedy przyszło otrzeźwienie... powiedziałam sobie DOŚĆ......!! Gościu podczytujący 🌼 masz dobry pomysł z tą tabelką... tylko jak ją zrobić...?? Ma któraś z babek pomysł na tabelkę...?? Zuzia 🌼 śpij dziecino spokojne... a jutro pięknie się obroń... i zakomunikuj nam tu o tym... my już teraz za Ciebie mocno kciuki trzymamy.......!!! -Niusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Dzień dobry :) Moja waga pokazała dzisiaj 76,8 kg. Bardzo się cieszę bo odrabiam straty :) Oby tak dalej. Wczoraj poszłam z córką na dluższy spacer. Muszę to robić częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja już siedzę w pracy :) niestety dziś z lekka przysnęłam i przed wyjsciem zjadłam kawałek bułki grahamki z twarożkiem zabrałam mężowi hihih, jakoś nigdy nie wychodzę z domu bez śniadania. Do pracy wzięłam serek wiejski. Jakoś jak jestem w pracy to nie jestem głodna ale jak wracam z pracy to mam ten sam problem co wy :/ po obiedzie co chwilę bym coś jadła. Od wczoraj znowu przeprosiłam orbitreka i zaczynam ćwiczyć, nie ma że boli. Do świąt niedaleko a ja nie mam co ubrać :( masakra. Trzeba się spiąć i wziąść się za siebie :) damy radę. Ja w poniedziałek zrobiłam sobie taką niby tabelkę (dzień, waga, wymiary) i co tydz pomiary, zeby tylko coś ruszyło. Miałam się zapisać na fitness ale w związku z przeprowadzką miałabym nie po drodzę (teraz mam 2 przystanki z domu) więc się zastanawiam. Jak nie ćwiczę na orbitreku to robię ćwiczenia z youtube, znalazłam taki fajny trening na początku dobrze idzie pot się leje strumieniami a jak dojdę do 15- 20 min to koniec dalej nie dam rady, trening trwa 37 min. Ale może w końcu kiedyś go skończe :) Trzymajcie się wracam do pracy :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Ja już po śniadanku. To samo co wczoraj. Kromka chleba z almette pomidorowym i pół plasterka szynki z indyka. Do tego łycha ryby po grecku i herbata. Na II śniadanie będzie serek waniliowy Danio. Koło 12 idę zaprowadzić małą do mamy i jad€ do pracy. Dawno mnie tam nie było a terminy gonią :/ I teraz nie wiem co wziąć ze sobą na obiad. A i jeszcze muszę jechać do sklepu ze słodyczami bo mama prosiła abym jej kupiła słodycze na święta :D akurat mnie :D Czasami jemy z mężem na mieście. Wtedy idziemy na jedzenie na wagę. Lubię to bo mogę sobie nałożyć to co chce i ile chce i nie ma mnóstwa kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek:), melduję się z rana;) Vani ja też ćwiczę na orbitreku, nieco ponad 50 minut codziennie. I nie ma że boli. Czuję różnicę siebie sprzed 3 tygodni. Zamieniłam spodnie na rozmiar mniejsze. Ćwiczenia bardzo mi pomagają, bo czuję się sprawniejsza:), mimo, że waga nadal jest ogromna. No ale nie poddaję się:) Ja sobie wszystko zapisuję w zeszycie, dzięki czemu, za parę miesięcy będę mogła zrobić spore podsumowanie;) Niuśka, jaka tabela? A no np. w pionie wpisujesz wagę, wymiary, np. wygrane pokusy, wpadki jedzeniowe, ja w zeszycie notuję jeszcze od kiedy nie jem chleba i słodyczy, a w poziomie np. poniedziałkowe daty, bo tak ustaliłyśmy ważenie i mierzenia. Ot to wszystko:). Co do podjadanie poobiedniego, bo Vani wspomniała- ja mam z tym spokój. Jem podwieczorek ok 16,17 i do następnego dnia nic, tylko woda. I o dziwo, nie burczy mi w brzuchu, nie boli żołądek z głodu. To wszystko jest w naszej głowie i chyba póki co- udało mi się do dobrze zaprogramować:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczkowa, nasi bliscy chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że musimy walczyć z pokusami. Dla Twojej mamy to nic takiego- poprosić o kupienie słodyczy, a dla Ciebie podejrzewam- walka żeby się na nie nie rzucić. Ja tak miałam przez ostatnie 3 dni. Mnóstwo słodyczy w domu, bo Mikołaj, robiłam jeszcze sernika- jęzor do wary przywierał, ale dałam radę- nie skusiłam się na nic:);) Natomiast zauważyłam, że odkąd nie jem słodyczy- jogurt za którymi nie przepadam, staje się czymś na co mam mega ochotę. Dzisiaj na drugie śniadanie planuję m.in jogurt Jogobella. Chyba ostatni raz z rok temu jadłam heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Postanowiłam sobie założyć kilka małych celów i powoli dążyć do ich realizacji. I tak. Cel I: 1 styczeń 75 kg Cel II: 1 marzec 70 kg Cel III: 1 czerwiec 65 kg Na razie tylko 3 małe cele. Myślę, że są realne. Nie będzie to waga idealna ale jak zobaczę te cyfry na wadze to będę już przeszczęśliwa :) Jeśli uda mi się zrzucić więcej to też będzie fajnie. Czyli razem do zrzucenia aż 13 kg :/ Wychodzi na to, że dobrze byłoby chudnąć te 2,5 kg miesięcznie. Niestety wszystkie dobrze wiemy, że po drodze zdaża się wiele jedzeniowych wpadek. Ale myślę, że mimo to te 2,5 kg jest realne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) zaczne od tego ze wczoraj noe pisalam bo z mezem bylam na bondzie :) och ten bond ...cudenko:D mialam wczoraj slaba chwile tak mnie zemdlilo ze ledwo siedziałam za wszelka cene nie chcialam wymiotowac bo to napewno nieprzyjemne po mandarynkach :( ja dzisiaj na śniadanie zjem chleb wasa z serkiem ogorkowym :) moja waga chyba sie wykopycila pokazala dzisiaj 130.5 chyba musze jednak zainwestowac w nowa.. Ja to kazda wolna chwile spędzam na odpoczynku nie mam chęci na ćwiczenia a wieczorem sprzątam w domu bo przy dzieciach to tu ukladam a tam mi rozwalaja:(zresztą chyba powinnam sie za okna wziąć bo później będzie za wiele na glowie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki Witam też nowe forumowiczki. Ja wczoraj pokonałam swoje lenistwo. We wtorki mam wsiowe ćwiczenia i wczoraj zadzwoniła koleżanka, że nie idzie bo ma zebranie, a moja głowa zaczęła kombinować żeby se może też odpuścić. Biłam się tak z myślami ze 2 godziny, ale na 20 minut przed ćwiczeniami zebrałam się i poleciałam. :) Tak często czytam o makaronie ze szpinakiem, że i u mnie dzisiaj w menu zagościł. ś owsianka z bananami śII kawa z mlekiem o dorsz, makaron razowy z sosem ze szpinaku i fety, duszona cukinia. k 2 kromki razowca z pomidorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niusia pokażesz nam ten obrus z bieżnikiem? Tu u nas to się chyba fotki nie wstawi ( a szkoda) ale ty obrotna jesteś i może chociaż link do zdjęcia. Tabelka z pomiarami mogła by być fajna i motywująca, ja w tej materii to nie bardzo se radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Zuzia 🌼 TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE.........!!!! ❤️❤️❤️ Tabelka... tabelka... każda z nas może ją sobie w kajeciku zrobić... ale ten gość podczytujący pewnie miał na myśli taką wspólną tabelkę, którą mogłybyśmy tu w necie mieć... byłoby to wygodne... każda z nas mogłaby sobie na bieżąco zerkać i spadkiem kg u koleżanek motywować się... ale jak to zrobić, tego niestety nie wiem... A jeśli nie umiałybyśmy tej wirtualnej tabelki skonstruować, to może chociaż wpisujcie sobie kobitki wagę w tzw, stopkę... moje kg tam umieściłam i widać je na dole przy każdym moim wpisie... jak waga drgnie (mam na dzieję, że w dół, a nie w górę! :D) to sobie stopkę uaktualnię... napiszę, z datą, ile aktualnie jest... Siwucha 🌼 hmm... hmmm... ta... obrotna, ale obrotna inaczej... :P :P :P jednak spróbuję i pokombinuję coś, żebym mogła zdjęcie obrusu i bieżnika tu u nas wstawić... zobaczymy, czy mi się to uda... jak będę potrafiła, to jeszcze foto kostiumu wkleję, żeby Kamyk go zobaczyła... Ale to pewnie będzie bardzo długa robota, bo na razie nie mam pomysłu jak z tym się uporać... -Niuśkia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
A ja sobie zapisuję swoją wagę w telefonie :) Robię tak od 9 października :) Dzisiaj w sumie teraz dopiero patrzę, że dziś jest pełne 2 miesiące odkąd jestem na diecie. I tak: było 86 kg, jest 76,8 kg. Czyli w 2 miesiące schudłam 9,2 kg :) Ciągle nie potrafię wyrównać do idealnych 10 kg ale jak tylko mi się to uda to pierwsze będziecie o tym wiedzieć. No a dopiero potem mąż :D W końcu to tylko albo aż 800 gram. Czemu to nie chce spadać szybciej? :) Najbardziej boję się świąt i tego, że za dużo sobie pozwolę i to co schudłam powróci przynajmniej w postaci 2/3 kg bo ja łasuch jestem. Zwłaszcza na pierogi roboty mojej mamy z ziemniakami i grzybami. No nie chwaląc się ale 20 pierogów naraz potrafię zjeść bez mrugnięcia okiem. Oczywiście w pierwsze święto pierwsza lecę do lodówki rano po dokładkę. I to z siostrą. Tylko, że ona wazy 55 kg a nie to co ja :) Ja przez święta nie chcę schudnąć. Zależy mi tylko aby waga choć zatrzymała się w miejscu a nie szła w górę. A najgorsze, ze to ja przygotowuję wigilię i jak tu przy pichceniu nie podjadać? Oto jest pytanie ? :) I co jeszcze. Muszę ustalić sobie chyba godziny posiłków bo jem jak popadnie już nie mówiąc o braku regularności. A więc od jutra będzie tak: 8:30 śniadanie 11:00 drugie śniadanie 14:00 - 15:00 obiad 17:00 - 17:30 podwieczorek 19:00 kolacja No chwalcie się dziewczyny jak Wam idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niusia No ja miałam właśnie taka naszą ogólna tabelkę, bo swoje wyniki se zapisuje. Mówisz że jesteś obrotna inaczej :D he he, ja o sobie czasem mówię że jestem niepełno sprytna :):) Tak mnie tym obrusem podkręciłaś, że nie dopuszczam myśli ze na wigilie na stole nowy nie będzie leżał, póki co nie mam czasu nigdzie za nim latać, a i te kolejki co pisałaś mnie trochę zniechęciły. Jedno co dobre to mam szyjącą trochę mamę, wiec w razie czego sama mi podszyje. Zuzia Ja od wczoraj kciuki trzymam :) to musi ci dobrze pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
No to teraz próbuję zarezerwować nicka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczkowa 20 pierogów no szacun :) poproś mamę żeby zrobiła konkretna ilość, żebyś nie dojadała tego co zostanie. Ja mam na święta podobny plan, utrzymać wagę w miejscu, Żeby se pojeść ciast będę rano jeździła na pedałkach ( orbi, rowerek) w pracy mam wolne, wiec nie muszę się zrywać rano, czy zasłaniać brakiem czasu. Wieczorami nie ma opcji, każdy dzień z gośćmi, jak nie u nas, to po rodzinie i znajomych i tych wieczorów się boję najbardziej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Jak mam zrobic niebieskiego nicka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
No widzisz, chyba wszystkie się boimy świąt. Ja idę do babci męża i do teściów a tam zawsze jest jedz jedz jedz. I wielce obrażeni bo nie chce czegoś zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dziala tak wiec musisz to zainstalowac :) zrobic zdjecie obrusika i kostiumu i wrzucic na kompa pozniej zrobic zrzut ekranu i wuala :P ja wczoraj mialam silna wole i maz po kinie pojechal na kebaba a ja siedzialam obnok i nie zjadlam :) nawet gryza nie wzielam...u mnie znowu Mikołaj zakatarzony :( a i przypominam o trzymaniu kciukow za Zuzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po kawie, u nas w pracy II śniadanie o 10 ale ja tylko kawę wypije a jem tak ok 12 bo po prostu nie jestem głodna ale za to wypije nieraz 2l wody jak siedzę. Ja się świąt nie boje bo i tak mało jem. A teściowa już od miesiąca wie że się odchudzam i specjalnie nie namawia do jedzenia jak to wcześniej było. Z zawodu jest kucharką więc zawsze coś nowego wymyślała i tak jedliśmy, ale teraz też stwierdziła że się odchudza. Ja tak marze żeby do nowego domu przeprowadzić się z nową figurą i tego się muszę stanowczo trzymać. Koniec z podjadaniem. Mam nadzieje że teraz nie zrezygnuje z orbitreka tak jak ostatnio. 2 tyg temu to ćwiczyłam po 40-60 min na nim ale po przerwie to ledwo te 20 min wytrzymałam. Ale z wami może będzie raźniej jak się dopingujecie więc może i mi się udzieli :) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Witam nowe dziewczyny i stare "wyjadaczki" ;), gratki za wszystkie sukcesy. U mnie dziś mija 30dni wyzwania bez pieczywa i słodyczy. Jestem bardzo zadowolona i do Świąt zamierzam kontynuować. Plan jedzeniowy na dziś: Ś: owsianka z gruszką, otrębami i mlekiem IIŚ: dwie wasy z serkiem chrzanowym, rzodkiewka, kukurydza, mix sałat P: jw O: duszona pierś z indyka z kalafiorem K: warzywa na patelnię i dwa plasterki szynki z indyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm myslalam o tej tabelce chyba ze zrobie go w jakims programie i bede screny wrzucac:) jak bede miala chwilke gdy synek zasnie to sie zastanowie i bym ja uzupelniala :) bysmy sie wazyly wszytskie jednego dnia i wpisywaly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Jestem zaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie ma tego programu z tabelka:( wiec ja nic nie zrobie:( tez mi sie wydaje ze inni nie mysla o tym ze na kazdym kroku spotykaja nas pokusy ze gdzie sie czlowiek nie obejrzy tam cos by zjadl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewentualnie zrobic na kartce :) a pozniej do zdjecia chyba mozna dopisywac :D hahah wybaczcie za glupote ale ja sie zwyczajnie nie znma na takich sprawach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musze poszperać w starych notatkach bo na studiach miałam na infie tworzenie takiej tabelki na str internetowej wiec może da rade coś wymyśleć, poszperam, popróbuje i dam wam znać. Wtedy będzie to w postaci tabelki do uzupełniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze w padzie mozna zrobic tabelke ale ja mam jakis nowy program i nie wiem gdzie to jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×