OVARIN nowy lek brał ktoś??

Hej Dziewczyny, od kilku miesiecy staramy sie o dziecko. Od konca lutego biore ovarin, poki co cykl mi sie wydluzyl, zawsze mialam nieregularne' ale teraz naliczylam juz 40 dzien, okresu brak. W ciazy niestety nie jestem...lekarz nie zlecal poki co badan, mamy rok na naturale staranie sie (dla mnie to mordega, wole wiedziec od razu czy cos jest nie tak). Trzymam za Was kciuki!

Hej Dziewczyny, poprzedni post się nie dodał. Biorę Ovarin od poczatku marca z polecenia ginekologa. Staramy się dopiero od kilku miesięcy, więc lekarz nie zlecal zadnych badań..poki co wydluzyl mi sie cykl do 41 dni, @ dalej brak, nie jestem w ciazy, czuje jednak od kilku dni bol piersi i bol podbrzusza jak na @. Trzymam za Was kciuki!

Ewka, tylko to przyjmujesz? Robiłas jakies badania?? Wszystko z tym ok? Bo skoro odpusciłas na troche, jak kazdy radzi i nie wyszło to cos może w badaniach nie gra?

Przyszła moja @ , po niej zaczynamy starania od nowa

Cześć dziewczyny:) Śledzę Wasze forum od dawna, jeszcze z czasów kiedy sama staralam sie o dziecko i powoli tracilam nadzieje. Lekarz przepisal mi ovarin i szukalam jakiej kolwiek opinii czy to dziala i uwazam ze tak dziala

Ogolnie problem to PCOS. W pierwsza ciaze tez nie moglam zajsc ale udalo sie po ok 2 latach bez zadnej medycyny. Wcsesniej bralam vibin mini na uregulowanie.. potem po odstawieniu przestalam miesiaczkowac, w ciagu 8 miesecy @mialam zaledwie 3 razy. W PL dostalam ovarin, duphaston i clo zeby wszystko wrocilo i pomoglo. Lekarz poinformowal mnie(w PL) ze sprawa bylaby duzo latwieksza gdybym byla na miejscu.. sprawdzi czu jest jajeczkowanie i csy pecherzyk peka, jesli nie to mozna zastosowac zastrzyk. Ale w PL mnie nie ma a tutaj(czyt. NO) doslownie barany, nie pomagaja. Zrobili mi badania hormonalne i wyszly ok. Teraz czekam na usg juz 4 tydz i cisza. Mąz robil badanie nasienia jeszcze przed pierwsza ciazą, wyszla mu slaba *****iwosc plemnikow ale faceta namowic na powtorzenie nie jest latwo.. zaczynam sie poddawac, trace nadzieje i dziekuje Bogu ze mam chociaz jedno ale bardo tez chcialabym to drugie.

Siikorka, staramy sie juz ok 2 lat. Tyle ze ten pierwszy rok to byla katastrofa.. @ dlugo nie mialam, brzuch bolal okropnie, chodzilam co chwile do lekarzy to naszukali mi kamieni na nerkach, co bylo bzdura. Nikt nie zainteresowal sie PCOS. Doktorka ktora widziala na usg powiekszobe jajniki itd powiedziala mi "taka natura", zero lekow na wywolanie @. Prywatna gin dala mi tabletki na wywolanie( nie pamietam nazwy) co w PL przepisuja kotkom aby nie zachodzily w ciaze.. takze w koncu pojechalam do PL i dostalam pomoc. @ sie pojawia a jak nie to od razu duphaston i jest, ale ciazy nie ma.. testy LH robie i noby te dni plodne sa, tylko jak sprawdzic czy pecherzyk pęka?

Hej Dziewczyny, biore ovarin od poczatku marca, mam dosc nieregularne cykle, teraz jednak wydluzyl sie juz do 43 dni, co wczesniej sie nie zdarzalo. W ciazy nie jestem, bo juz zdazylam sprawdzic...mam nadzieje, ze ovarin preznie dziala ale troche sie martwie. Staramy sie od 4 miesiecy, wiec lekarze nie biora mnie poki co na powaznie.

Ewka rozumiem Cię doskonale! Ja również pragnę bardzo mocno drugiego,nawet chyba bardziej jak pierwszego, ale to chyba dlatego ze nie wychodzi...z pierwszym nie miałam żadnego problemu...ja swojego meza na drugie badania tez chyba bym nie namówiła...tak to już jest z facetami..

Witajcie wszystkie laseczki:-). Przeczytalam cały wątek. Gratuluje wszystkim którym sie udało. Trzymam kciuki za te które walcza o bobaska. Jestem jedna z Was. Staramy sie juz 3 lata o dzidzie i efektów brak. Zaczelam chodzic do gina na monitoring. Bralam clo potem pregnyl. Po clo pecherzyk rósł ale nie pekał. Mialam przed kuracja robione 2-3 razy usg i byla owulacja stwierdzona a potem... no cóż. Zaczely sie robic torbiele. Odpuscilismy na dwa lata. Tzn. nie tak do końca. Kochalismy sie bez zabezpieczenia. Stwierdzilam ze pora sie brać znowu ostro do robotyo bo czas ucieka. Dwa tygodnie temu Pojechalam do gin. Przepisal mi tylko ovarin i kazal przyjsc jak bede w ciazy. Zadnych badan hormonalnych. Zrobil usg, pomacal i nic nie powiedzial. Nie odpowiedzial nawet na pytanie czy wszystko w porządku. Olal mnie cieplym moczem. Tak po prostu. I tyle. Jem ten ovarin i jestem pelna nadziei. Po niedzieli ide zrobić sobie prywatnie tsh, ft3 i ft4 (czy jakos takos). Meza wyniki dobre były dwa lata temu. Teraz idzie ponownie przebadac plywakow. I bedzieny czekac. Z tego co wyczytalam tutaj i na innych forach to mogę miec niedomoge ciałka żółtego czyli malo progesteronu (z tego co pamiętam) bo na kilka dni przed @ zaczynam plamic na brązowo. Hmmm... ciekawe co bedzie. A i jeszcze bralam luteine dp ale nie pamietam ile i od kiedy. Jajowody raczej drozne bo "juz cos sie zadzialo ale sie nie utrzymalo". No i taka moja krotka historia....

No i przyszła @, luteina na nic się zdała, działamy dalej..

Ja czekam na @, jutro ma być.. Coś jednak czuję, że nadchodzi :/ Ovarin brałam pierwszy miesiąc dopiero, więc jeszcze nie czekam na cud :) Ps. To mój nowy nick, stary był Sandi92

Zastanawia mnie jedna rzecz. Mam straszne pms. Już od samej owulacji piersi duże i obolałe i tak co miesiąc do samej miesiączki :/ Zastanawia mnie to, czy gdyby doszło do zapłodnienia, to po owulacji także tak będzie hmm... ? Mówi się, że objawy ciąży są później, czyli gdyby doszło do zapłodnienia, to od razu po owulacji nic nie powinno mnie boleć..

Nusia84.... Będziemy dla siebie "mała grupa wsparcia" :) ja też czekam na @... Zaraz kilka dni po dniach płodnych, robiłam test (wiem wiem że to albo za szybko albo po co się nakręcam) był negatywny... Śluz biały,bóle jajnikow, domyślam się że@ niedlugo przyjdzie ale mam taką małą,cichą nadzieję żeby się udało..

Ja jestem po poronieniu .....wczoraj doktor powiedział że po miesiącu możemy dalej się starać, nie ma przeciwwskazań. Ale strach zostaje czy nie będzie znowu to samo....Doktor mówi że teraz prawie 80 % kobiet przechodzi wczesne poronienia...masakra. Ale ja się nie poddaje , wkoncu się uda. Trzymam za nas wszystkie mocno kciuki , i za upragnione dwie kreski

Dziewczyny a mam pytanie jesli po @ zaczynaja sie dni płodne i jest ten sluz biały to jak on juz wystepuje to sa te dni płodne czy po paru dniach od jego wystapienia??

Z tego co u mnie zaobserwowalam to bialy sluz mam w dni nie plodne a przezroczysty dni plodne i tak by sie zgadzalo wg testow LH..

ewka to ja u siebie tylko biały zaobserwowalam :(( Przez jaki czas widziałas biały a przez jaki przezroczysty

Szczyt sluzu plodnego przypada na ok 3 dni przed owulacja. Sluz przypomina wtedy bialko kurzego jaja, jest rozciagliwy (choc ja u siebie takiego sluzu nigdy nie obserwowalam w tych cyklach w ktorych w ciaze zaszlam). Bialy sluz papkowaty przypada na dni nieplodne.

Sikorka to dlaczego ja obserwuje tylko bialy sluz i to niezawsze w kazdym cyklu? Jak nie mam przezroczystego tzn ze w cyklach tych moge nie miec owulacji ?

Mikki czytaj uwaznie co napisalam;-) ja u siebie nie obserwowalam zmian sluzu w cyklach w ktorych zaszlam w ciaze. Lekarz mowil zeby sie zmianami temp i sluzu nie sugerowac, nie te czasy. U mnie jak pojawial sie sluz plodny pecherzyk przerastal i tworzyla sie cysta (zwykle happy ze plodny sluz sie pojawil jechalam do lekarza na usg w cyklach monitorowanych a okazywalo sie ze pecherzyk ogromny). Na forach internetowych mozna znalezc informacje ze te metody sprawdzaja sie u kobiet ktore maja bardzo regularne cykle i nie maja problemow hormonalnych. A wiekszosc z nas tutaj do nich nie nalezy...

Wydaje mi sie ze kada kobieta to inna historia, noe wszytskie objawy sluz musza byc "ksiazkowe". W tamtym miesiacu @ byla 15 a w tym miesiacu cisza.. brzuch mnje strasznie boli, jajniki tez.. zastnawiam sie czy czas na duphaston i wywolanie czy czrkac ?? Co radzicie??

Dzieki Sikorka za odp. Mi juz sił brakuje na to wszystko. Dziś cały dzień przeryczalam. @ będzie jutro albo pojutrze bo juz czuje. Moja psychika jest juz na wyczerpaniu. Tak długi brak sukcesu, to chyba jakaś kara... Inseminacja chyba mi pozostaje bo czekanie wykańcza.

gość mikki- a wiesz ze psychika też działa jak się staramy o dzidziusia? Może odpuść trochę. Każda z nas chce mieć te upragnione dwie kreski, ale czasami warto zająć głowę czym innym i czerpać radość z życia i sexu

Siikorka, duphaston na wywolanie @ dal mi lekarz.. i to nie jest na wlasna reke. Oznaki nadchodzacej @ ucichly, i tak samo bylo wczesniej. Gdzie przez miesiac @ nie bylo a brzuch bolal. Dopiero lekarz przypisal duphaston i @ przyszla. W ubieglym roku, 4 miesiace @nie bylo a oznaki wystepowaly.. na uregulowanie cyklu dostalam wlasnie ovarin, jak @ sie pokazala to super a jak nie to od razu mam robic testy i jak jest negatywny to duphaton bo w moim przypadku moge czrkac dluuugo na miesiaczke..

Mikki sorka ale nie rozumiem tej idei brania duphastonu na wywolanie u Ciebie teraz @ skoro stosuje sie go na uregulowanie cykli. No ale lekarzem nie jestem.

Mialo byc goscewka;-) zamiast Mikki;-)

Dokladnie, ja lekarzem tez nie jestem.. jak zalecil tak staram sie stosowac.. czy lekarz ma racje?? Tez nie wiem.. od wielu slyszalam opinie bardzo dobre.. ale wole wziasc duphaston na wywolanie jak nie miec @ znowu 4 miesiace..

Siikorka, wskazania do stosowania duphaston Wskazania: W połączeniu z estrogenem jako zastępcze leczenie hormonalne dolegliwości związanych z wystąpieniem menopauzy lub po operacyjnym usunięciu jajników. W przypadku podejrzenia lub stwierdzenia niedoborów endogennego progesteronu oraz w przypadkach, w których wykazano specyficzne działanie dydrogesteronu: bolesne miesiączkowanie, zespół napięcia przedmiesiączkowego, endometrioza, wtórny brak miesiączki, nieregularne cykle miesiączkowe, czynnościowe krwawienia maciczne, poronienie nawykowe i zagrażające na tle stwierdzonego niedoboru progesteronu, niepłodność związana z niedomogą lutealną...

Dziewczyny , czy jak bierzecie Ovarin bierzecie również dodatkowo kwas foliowy czy inne witaminy?