Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość
Julia - mi położna, z ktorą będę rodzić mówiła to samo.. Mam przyjechać jak skurcze będą co 5 min.. Jak będą co 8-10 min mam wskoczyć pod prysznic na pół godz i lać nim w miejsca skurczu.. Jak się uspokoi to iść spać chociaż na chwilę.. A jak się nie uspokoi to w samochód przy skurczach co 5 min i wtedy po nią dzwonić.. Myślę, że o tym żeby zjeść coś lekkiego to ostatnia rzecz, którą zrobimy jak zaczną się skurcze ;) dlatego mi położna powiedziała o tym przespaniu się jak będzie to tylko możliwe.. x Ananasowa, Annie84 - Kochane gratuluję Wam córeczek :D :*:*:* Ale fajnie :) Każda z nas gdzieś tam marzy o córeczce chociaż ja teraz nie wyobrażam sobie że byłaby córka a nie synuś ;) x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie84
Kurczaczek piękny przyrost, jeszcze troszkę i usłyszysz serduszko (albo dwa). Xxx Olu to wspaniałe, ze zdecydowaliście się na kolejne Maleństwo, to żadne tchórzostwo nie oddać zarodka. Ja mam jeszcze swoje dwa i tak jak pisała Milita nie marzy mi się odblokowanie, bo co zrobiłabym z tymi dwoma Maluszkami, które są na zimowisku? Każda Twoja decyzja powinna być wspierana. Xxxx Kinia, my staraliśmy się o Maleństwo 6 lat. W tym czasie miałam kilka takich przerw, myśle ze dzięki temu nie zwariowałam. Pomyśl przez ten czas o sobie, porozpieszczaj się, należy Ci sie. Xxxx Ananasowa rozumiem Twoje zmartwienia, tez nie mogę przytyć od początku ciąży, jakoś tak powoli mi idzie, brzuszek tez maleńki, na glukozie razem ze mną było 6 innych dziewczyn, wszystkie mniej więcej na tym samym etapie, i każda miała większy brzuch niż ja :( na szczęście nasza Kruszynka rośnie, a ja pocieszam się, tym ze szybciej wrócę do formy i będę miała więcej sił i energii dla dziecka. Xxxxx Darkness glukoza pomiędzy 24 a 28 tc. I moim zdaniem nie jest tak strasznie. I dodatkowo można kupić glukozę z sokiem cytrynowym, albo po prostu dodać odrobine soku z cytryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka, ja byłam przekonana, ze będzie chłopiec, imię dla synka wybrane było juz kilka lat temu, z dziewczynka mamy kłopot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Każda z Was tutaj jest wyjątkowa :-) :-) Będę Was nadal podczytywać i gorąco wspierać myślami :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Dziewczyny dzięki za odpowiedzi :) Właśnie odebrałam swój zestaw wyników przed zabiegiem i są super :) Golf- super gratulacje!! Annnie84 - niech córcia rośnie w siłę Ananasowa- córcia -super Alexvan- będę macac cię po brzuchu może w końcu przejdzie na mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia hehe rozśmieszył mnie tekst położnej z tym jedzeniem i co najlepiej ;-) akurat w trakcie skurczy nie jesteś w stanie myśleć o jedzeniu i jeszcze wymyślać zupa lub coś na parze :-) X Kurczaczek gratulacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness a w kwestii szyjki to być może Twoja z natury nie jest jakaś mega długa i dlatego lekarz mówi ze jest ok po prostu. Jak ktoś ma na początku szyjkę 5 cm a w połowie ciąży 1,5 no to pewnie dostanie nakaz leżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja czekam aż córcia mocno zaśnie zeby obciąć jej paznokcie :-) musze to robic raz w tygodniu tak rosną szybko :-) gorzej będzie w stópkach takie maleńkie ze chyba m.zatrudnię do trzymania lupy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja oczywiście położna miała na myśli ze mąż leci do restauracji po ta zupę i coś lekkiego. Gorzej jak będzie to środek nocy. To mówiła żeby mieć gotowe zupy w lodówce takie które można kupić. I tak zamierzam zrobić. Powiedziała ze często to z głodu kobiety opadają z sił. Moja koleżanka jak zaczęły jej się skurcze to pojechała do restauracji z mężem i jeszcze sobie zjedli :) a potem do szpitala Xoxo Ola naprawdę???? To niesamowite!! Tak od razu się zdecydowaliscie? Ale super! Oby się udało! Xoxo Ananasowa dziewczynka moje marzenie! Ale tak to jest jak pisze Biedronka. Już teraz nie wyobrażam sobie żeby w moim brzuszku nie był chłopiec. Ale mam nadzieję w Gamecie czeka na mnie jeszcze dziewczynka :) Xoxo Darkness no to ciekawostka z tą szyjka... Sylkaa też nie jest pierworodka hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małamii, Elfica - co tam u Was? Na jakim etapie jesteście... x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malena - jak tam u Ciebie??? Chyba już jesteś szczęśliwą mamusia :) Odezwij się w wolnej chwili... x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Ananasowa- gratulacje kochana. Tak się cieszę, że wszystko wzorowo u Ciebie! Córa! Fajnie, że już wiesz :) Nadziejka, rozśmieszyła mnie ta szyjka jak u żyrafy :) hehehehe (głupawki dostałam) Kurczaczek- gratulacje! Piękna beta. Informuj :) Ola- nie było możliwości podjęcia złej decyzji :) Wszystkiego naj! My po wizycie. Maleństwo, albo "dzieciak"- jak powiedział doktor (po raz pierwszy nie zarodek:) 4 cm, gigant normalnie. Wszystko pięknie, widać nóżkę i rękę. Głowa ogromna, mój nie mógł się nadziwić. Miałam mu kupić we Włoszech książki na temat ciąży i zaraz po i zapomniałam. Ma pytania jak trzylatek:) Uspokojona na chwilę:) Za 3 tygodnie prenatalne. Mi z kolei powiedział, że po usg prenatalnym + pappa powinno się dopiero zdecydować na nifty, bo jak wszystko będzie ok, to szkoda kasy. I głupia już cała jestem :) xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tnie tnie tnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie84
Nadzieja 😘 Lucy nam dr też mówił o tych testach, ale też kazał najpierw zrobić usg prenatalne i badania przesiewowe (nie wykluczają, ale pokazują prawdopodobieństwo). Już w 11 tygodniu udało się sprawdzić przyzierność, w 13 mieliśmy usg, z którego wynikało, że wszystko jest ok, testy przesiewowe, też pokazały, że ryzyko chorób genetycznych jest bardzo małe, dla spokoju umówiliśmy się z genetykiem, pani dr omówiła wyniki łącznie i powiedziała, że nie widzi żadnego powodu, żeby kierować nas na kolejne badania. Przez moment zastanawialiśmy się, czy mimo to nie zrobić Nifty, ale razem z M stwierdziliśmy, że nie będziemy się dodatkowo stresować, no i dokładny wynik chyba niewiele by dla nas zmienił, dla nas to był bardzo ważny argument. Pomyśl może na początek o zwykłym spotkaniu z genetykiem, mi bardzo dużo to dało, tymczasem trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. xxxx A tak z innej beczki :) ile razy prałyście ubranka dla Maluszka? Czytałam, że raz to stanowczo za mało, więc drugi raz już za mną i zabieram się za prasowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za miły powrót do Was i kciuki :) xxx Azzuro ściga mnie sanepid i 2000 kary od wojewody wisi nade mną, ale się odwołuję. Nic nie zapłacę, prędzej w sądzie się spotkamy bo skoro jest ryzyko to nikt nie ma prawa mnie przymusić, zresztą trochę poszperałam w przepisach i to nie jest tak że musisz. Czuję, że póki co robię dobrze. Ta decyzja jest przemyślana, przeczytałam tysiące stron publikacji, badań, dosłownie tysiące, wierzcie mi, przed ciążą, po. Jak chcecie szczepić to zapytajcie o płatne zamienniki, bo są one lepsze w niektórych przypadkach, mają mniej toksyn. To powiedziała mi pediatra. Na nfz wciskają najgorszy syf mydląc oczy bo muszą pozbyć się szczepionek. A aplikowanie 6w1 tylko dlatego by uniknąć wkłucia kolejnego to dramat. Nie wiecie czy raptem taka ilość toksyn za jednym zamachem nie wywoła czegoś złego w organiźmie. Mój siostrzeniec po szczepieniach miał nieutulone płacze które trwały godzinami. Działo się z nim coś niedobrego ale takie maleństwo nie powie Ci co. Oczywiście to jednostki ale się zdarzają. Dziś słabiej się rozwija a ma 5 lat. xxx Sylkaa gratulacje, dasz radę!!! Przy drugim dziecku wierzę że wszystko jest o niebo łatwijsze. Masz jeszcze jakieś mrozaczki? Przypomnij Ty masz synka tak a teraz kto się urodzi? Ja coś czuję że samych chłopaków będę miała bo to statystycznie większe prawdopodobieństwo po IVF. xxx U nas wygląda to tak że po prostu w połowie cyklu idę na podanie, wcześniej biorę estrofen tylko od 2 d.c. i po podaniu już luteinę pewnie gdzieś do 4 miesiąca i tyle. Jak się uda to wrócę po trzeciego bo nie wyobrażam sobie tego nie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Dziewczyny co do porodu to racja, lepiej się najeść i dobrze wyspać. Przed to wiedziałam ale jak przyszło co do czego to apetytu nie miałam kompletnie. Skurcze złapały mnie po północy ale pojechałam dopiero po 5 rano bo wody nie odeszły wcale a nocą szpital wydaje się straszniejszy :) więc jak tylko zaświtało, mówię dobra jedziemy. I zamiast po tej północy się dobrze wyspać i najeść to ja chatę poszłam sprzątać, kwiatki popodlewałam bo myślę sobie jak wrócimy to klapną a później się wykąpałam i w drogę. No nie dało się spać byłam taka podekscytowana. Zobaczycie, wszystko wyjdzie inaczej niż sobie zaplanowałyście :) Myslałam że pójdę pod prysznic w tych bólach a kompletnie nie miałam ochoty się moczyć,r az poszłam i po5 minutach wróciłam. Po kryjomu trochę okienek czekolady zjadłam na porodówce. W sumie to byłam bez snu 36 godzin, jak już rodziłam po 12 w południe i wiem że jak byłabym wyspana i najedzona to miałabym więcej sił a tak lekarz pomógł mi wypchnąć Franka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ja na szybko tylko po to zeby powiedziec ze trzymam kciuki za starczki, życze zdrówka ciezarówką i siły mamuską :) te dni tak szybko leca choć niby kazdy podobny ..nasz Franek zaczał 4 miesiac ..w niedziele robimy wreszcie chrzciny chc bez przygód nei było bo my slubunie mamy i ksiadz z naszej parafi powiedział ze nie chrzci ... udało sei w innej parafii strasznie żałuje ze mam tak mało czasu zeby Was podczytywac...bardzo mi tego brakuje... :/ ściskam Was mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy1980 mi to samo mówił lekarz, jak wszystko będzie w normie na usg to nie ma sensu robić! Ja nawet papa nie robiłam bo gin mówił że papa się robi jak jest coś podejrzewane po usg. A tak nie ma co. Zaufałam, że będzie ok i tak było. Zresztą co by to zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie któraś z was pisała o maleństwie urodzonym i niedotlenionym chyba, nieprzytomne leżało jak ta historia się skończyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jak można myśleć o jedzeniu jak skurcze są co 5 minut. No może jak ma się wcześniej jakieś dłuższe to ktoś jest w stanie coś przekąsić bo wie ze poród się rozkręca, ale ja żadnych wcześniej nie miałam, od razu z grubej rury, nie można wtedy usiedzieć na tyłku a jazda do restauracji to chyba ze skurczami minimalnymi. Ja miałam do szpitala 5 minut samochodem i ledwo wytrzymałam. Nie da się wszystkiego przewidzieć , poród może zacząć się nagle na ulicy , mogą przed skurczami odejść wody, gdyby miało być jak jest w książkach i jak mówią położne to porody naturalne powinny być łatwe, szybkie i przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mam ogromny problem, dziś 10 dzień po transferze i zrobiłam betę wynosi 15 chyba za mała jak na ten moment. Miałam robić jutro ale dziś miałam plamienia i pomyślałam że to chyba koniec i poszłam na nią. Co mam teraz robić chyba powtórzę jutro mimo wszystko. Nie wiem czy dzwonić do lekarza czy czekać na jutrzejszą. Nela40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milita u mnie jest teraz synek a druga będzie dziewczynka :) Na zimowisku jeszcze mamy 3mrożaczki...Sama nie wiem czy wrócimy chociaż jeszcze po jeden,chcialabym bardzo,ale wiadomo,nie wiem czy nas będzie stać na trzecie dziecko :( xxxx Annie84 ostrożności może nigdy nie za wiele,ale ja pralam wszystko przy Kubusiu jeden raz,teraz też będę prała raz i myślę, że to wystarczy... xxxx Darnkness nie wiem jak to jest tą szyjką mmacicy,skoroTwoja jest 1,5cm i dr mowi ze jest okey a u mnie ma 28-29mm i mnie straszy,ze jak sie skroci do 25mm to będę musiała mieć założony pessar... Przecież też już mam jedno dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie84
Nela40 ja bym powtórzyła betę. Przede wszystkim nie odstawiaj leków, dziewczyny czasami zwiększają dawkę lutein, pomaga na plamienia. Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze, nie poddawaj się, ja tez na początku plamimlam, leżałam w szpitalu, leżałam w domu, i jakoś się ułożyło. Trzymaj się kochana Xnxx Sylka dzięki za odpowiedz, pewnie jestem przewrażliwiona, chciałabym przygotować wszystko jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie ja ubranka prałam raz z opcja silwer, trzy albo cztery płukania i prasowałam. Zresztą ja wszystko prasuję:-) Co do badan to tez po usg i pappa miałam spotkanie z genetykiem i nie robiliśmy więcej żadnych. X My po spacerze, tatuś karmi a ja korzystam i leżę bo kręgosłup dokucza coraz bardziej.. Mamusie nie karmiące lub robiące to w sposób mieszany ile po porodzie dostałyście @ ? Mnie brzuch pobolewa juz od tygodnia i nic. A w ogóle to bardzo mało sie oczyszczało po cc. Może z tydzień krwi a potem to plamienie juz tylko. Do lekarza za tydzień X Azurro no jak tak samo pamiętam ze jak miałam skurcze z synem to nawet zapomnialam o piciu nie mówiąc o jedzeniu dlatego mnie tak rozbawił wpis Julki :-) Może ta położna jeszcze nie rodziła? ;-) X Sylka bo może Darkness biologicznie juz ma krótką szyjkę i dlatego nie ma tragedii. A Twoja z 4 cm skróciła się w szybkim tempie i dlatego jest taka różnica w diagnozach. X Ewap co u Was dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×