Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po tym co powiedział mi mąż płaczę od rana, nie mogę się uspokoić, cierpię

Polecane posty

Gość gość
Ja uważam że mąż autorki ma sporo racji i jak najbardziej ma prawo do takich poglądów. Mówili o dzieciach, ale nie sprecyzowali dokładnie terminu- kiedy. I nie dogadali podstawowych kwestii- kto na to dziecko i kobietę w czasie opieki nad nim będzie zarabiał. Nie pisz autorko że nie chcesz "teraz, już"- właśnie że chcesz, bo kiedy mąż proponuje Ci odczekanie do czerwca kiedy ma perspektywy wyjazdu, wpadasz w histerię. Chcesz dziecka? Rozumiem, ale masz w takim razie świetną motywację żeby się rozwijać zawodowo i mieć taką pozycję jaką potrzeba żeby być w stanie przynajmniej siebie i częściowo dziecko utrzymać. No chyba że mąż twierdził że chce dzieci zaraz po ślubie, i że będzie was utrzymywał wszystkich- wtedy ok, możesz się czuć oszukana. Fakt, przeprowadził rozmowę w chamski, prostacki sposób, ale nie wiemy też jak wyglądało to z twojej strony i jak ty się do niego odnosiłaś. Nie rozumiem dlaczego chcesz być z kimś kto ewidentnie Cię nie kocha, nie szanuje a wasze plany i poglądy życiowe rozmijają się totalnie. Żal porzucić wygodny bankomat? Gdyby był biedny, bezrobotny, miałabyś opory żeby go zostawić teraz? Jeśli jesteś katoliczką to rzeczywiście, możesz się starać o unieważnienie małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jak autorka liczysz pieniadze których nie ma. Jak bedzie miec ten macierzynski to wtedy licz ile jej to da. Za chwile o 3 tysiacach zaczniecie obie pisac. Rzygaj do woli. Wiekszosc napisala ze sposobu w jaki to powiedzial nie popiera, ale ma nieco slusznosci. Jak Twoje ograniczenie nie pozwala Ci zrozumiec ze kazdy kij ma dwa konce, jak nie widzisz chaosu i sprzecznych rzeczy w wypowiedziach autorki to Twoj problem. Gadac o wyjeździe se mozna - niech zaproponuje wyjazd i zacznie przygotowania. Poki co puste slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14,09 ależ on może chcieć dzieci. Tylko nie ze swoją żoną, bo go do siebie skutecznie zraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tych co szczekają że ona ma za mało i to nie czas na dziecko: kiedy wg was jest najlepszy czas? co trzeba mieć? chętnie sie dowiem, Biedna Studentka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie szczekaczki ustosunkują do faktu, że istnieje całe mnóstwo facetów, którym nie przeszkadzają niższe zdolności czy kwalifikacje partnerki bo kochają ją za coś innego??? i nie skąpią jej na nic, nic ni wypomianją. czy dla was oni są gorszym sortem faceta, czy dla was oni są dziwni???? bo dla mnie, to są prawdziwi mężczyźni. i nie chodzi o to żeby kobieta nic nie miała. ale o to, żeby nie było wymogów, by stała się babochłopem z tysiącami wypłaty, bo niekażda kobieta tak potrafi i niekażda ma do tego predyspozycje. Kto mi odpowie na moje pytanie?? powtarzam: czy dla was to nie tak powinno to wygladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nagle w weekend,w niedzielę na jej cv zaczęto odpowiadać. Ciekawe ile w tym temacie kłamstwa a ile prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jej wczoraj albo przedwczoraj odpowiedzieli a dzisiaj zajrzała, prawdy to sie nie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam idiotki, ze tez studiuje itd. Moze czytajcie ze zrozumieniem bo histeria w tym temacie azbucha. Rozmnazajcie sie jak chcecie, kto Wam broni? :d Ale nie mozecie kazac ludziom by mysleli jak Wy. Bo z tym macie problem. X A te PEWNE 2,5 tysiaca to i tak wiecej niz tysiac na smieciowce. Rozmawiajmy o faktach, a nie o wymyslach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 moim zdaniem właśnie tak to powinno wyglądać a do tej sooby co się pyta jak autorka moze byc z kims takim a moze do wczoraj jeszcze go kochała i myslała ze on ją kocha? a dlaczego nie zadajecie tego samego pytanie w odniesieiu do faceta: dlaczego on ją poporosił o rękę skoro nie musiał (dziecko w drodze nie było a zreszta i tak nawet wtedy by nie musial) i dlaczego z nią się związał skoro widział że im sie poglądy rozmiajają i skoro jej nie kochał? ktoś coś z tego rozumie po co on jej sie oswiadczal? bo ja nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja nie chciałam dziecka "teraz-zaraz", ja tylko chciałam mu przekazać że jak widzę dziecko to mi się do oczu łzy cisną, bo ostatnio wiele przebywaliśmy z dziećmi u rodziny i przyzwyczaiłam się do maluchów, ot normalnie zaczelam jeszcze silniej odczuwać instynkt" możesz się zdecydować krętaczko?:O " po co brał ze mną ślub skoro dzieci nie ma" Jetseś niestabilna emocjonalnie i przekłamujesz rzeczyiwstość, raz piszesz , a za chwile inaczej. Tak żeby tylko wyszło na twoje. Znam takie osoby jak ty za dobrze;) Powinnaś skorzystać z pomocy terapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ale zostawcie tę biedną autorkę na chwilę w spokoju i odpowiedzcie mi na nurtujące pytanie: po co i dlaczego ON chciał brać z nią ślub? nie wygląda on na faceta, któ¶ego można do czegokolwiek nakłonić więc nie wierzę że to zrobił wbrew sobie bo widać, że lubi innym narzucac swoj styl życia. np. naciskając koniecznie na emigracje. wiec powiedzcie mi , w momencie kiedy on juz 3 lata temu slyszal od niej ze ona chce miec szybko dzieci, po co sie z nią żenił? ja nie rozumiem tego. odpowie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wyobraźcie sobie "nieszczekaczki", ze jak kobieta jest stabilna, ambitna i pracowita to jej facet nie wypomni, ze ja utrzymuje. Bo on wie, ze może na nia liczyć, bo wie, ze w razie potrzeby będzie silna. Ale jak sie samemu niewiele oferuje (nie mówię o kasie, a o energii wkladanej w związek) tylko krzyczy o swoich potrzebach i samobójstwie, a potem z premedytacją tnie sie w palec to i najcierpliwszy facet tego nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, nikt sie nawet nie zastanowił nad tym, co nim kierowało i po co komus takiemu jak autorka robił nadzieję skoro widać było że ona ma inne priorytety. dla mnie to autorka moze jest troche dziwna i niestabilna ale on też "niczego sobie" a nawet jeszcze gorszy.... Boże chron mnie od takich facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta kobieta nie jest pracowita? gdzieś wyczytałam w tym wątku że już na studiach brała dorywcze prace. znam osoby któ¶e na studiach palcem nie kiwnęły. moim zdaniem powiedzenie że autorka nie jest pracowita to duża przesada. a może teraz ma gorszy okres tak emocjonalnie, sama pisała coś o dołach to może to się przekładać na pracę. nie każdy jest tytanem i zdorwy jak kon psychicznie. moja mama cierpiała na depresję i też wtedy krucho było z pracą. moze autorka ma sklonnosci depresyjne? jesli tak to aprtnera ma dupka bo nie dosc ze jej nie wspomoże to jeszcze ją dobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie po pierwsze zmienily mu sie priorytety. Nie chce zyc "jakos", tylko chce zadbac o standard dla rodziny. Po drugie, sadzil ze autorka nieco sie uspokoi, ze jak pojdzie do pracy i zazna zycia to ustabilizuje sie. Wg mnie on by chcial dziecko za 2-3lata, po kupieniu fajnego mieszkania, odlozeniu trochę, po fajnych wycieczkach itd. Bo uzyskaniu klasycznej stabilizacji i jego i jej. Ale nie potrafil tego zonie zakomunikowac, nie umial porozmawiac, w kluczowym momencie w****il sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, bingo! nareszcie jakaś mądrzejsza kobieta odwróciła uwagę kafeteriańskich mend od obsobaczania i gnojenia autorki tematu. Eureka! Właśnie, a ten koleś z bożej łaski to co ? Nico? Jak mu mówiła od 3 lat o dzieciach i od 3 lat była jaka jest, czyli umiarkowanie aktywna i nie jakoś wybitnie ambitna, to "widziały gały co brały". Jakby był facetem z jajami to by to dawno skończył, a moim zdanem to egoista, który związał się bo może chciał darmoweo seksu, może ladnej, cichej dziewczynki (takie ciche często są osoby depresyjne i łątwo nimi sterować), a potem nagle co mu odwaliło???? nagle budzi się kolo pol roku po ożenku że "to nie ta"? śmiech na sali. a to co jej powiedział to już w ogóle dno. Ja to piszę z perspektywy osoby po studiach, cięzkich studaich, dziś dobrze zarabiam i bez męża byłabym w stanie się utrzymać, ale ja miałam i znajomości i plecy i ja to stwierdzam uczciwie. Autorka pisała ze jest z iednej rodziny i nie miała dobrego startu. Moim zdaniem to nie jest autorki wina tylko jego. Moja ciocia na studaich miała taki instynkt macierzynski że chodziła po parku by tylko spotkac matke z dzieckiem a jakos jej narzeczony jej nie gnoił za to. Nie mieli kasy ani nic. Koleś nie ogarnia że ona ma instynkt macierzyński, on natomiast ma instynkt zielonych dolarków przeliczania. beznadziejny typ. i podkreślam, mółię to jako koieta samowystarczalna. Niważne czy ona ma kase czy nie, on sie zachował jak d**ek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowita byla widac gdy musiala. Teraz spoczela na laurach. Resztę okreslen pominelas dziwnym trafem :P tu caly pakiet sie liczy. Upierdliwa histeryczka caly czas jest. Znam takich ludzi - sa meczacy,wysysaja energie,potrafia doprowadzic to tego, ze ktos sie w*****a wyłącznie jak ich jekliwy głos slyszy. Do tego mitomania dochodzi, pewnie wymyślanie bzdur podczas kłótni byle wyszlo na jej itd Caly temat o tym swiadczy. Tysiac wersji bylo. I czepiamy sie jej bo ona tu pisze i onama problemy do przepracowania. Meza mie znamy wiec co niby o nim powiedziec można? Wymysluc sobie cos? Projekcje stworzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie autorko tez dziwie, ze ty probowalas z nim zagadac. Wynies sie i sie nie odzywaj. I napewno mu nie mow, sluchaj ide tu i tu. Tylko zabierz rzeczy i Wyjdz bez slowa. Powinnas to byla juz zrobic w piatek. Skoro powiedzialas tacie, to nie mozesz do nich isc? Z twoich wpisow wnioskuje, ze ty tylko czekasz, zeby on cie powiedzial zebys zostala, widac ze ci nie przeszkadza, ze bedzie dalej cie traktowal jak darmozjada i szmate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:56 nie wiesz co mówisz. Może autorka myśli realistycznie bo widzi ile dzisiaj ludzi ma problemy z zajściem w ciążę i wie, że już teraz powinni zaczac sie starac by miec wlasnie dziecko za rok czy dwa. czy ty nie wiesz, ze o dziecko mozna starac sie kilka ladnych lat? moja ciotka starała się o dziecko okrągłe 10 lat, nie rozumiecie tego że nie zawsze jest tak że ktoś się rozkroczy i już w ciąży?? przepraszamz a dosadność ale moim zdaniem jak oni zaczną się starać za dwa lata to dziecko będą mieć za cztery. czy to wyższa, trudna matematyka? zwlekanie z dzieckiem nie jest zdrowe....ona ma 26 lat on 34 coś tu nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03 autorka pisała że rodziców ma kilkaset km od siebie a prace ma tam gdzie mieszka więc mniemam ze na raize nie ma jak do nich jechac aczklwiek nie pamietam dokladnie a co do tego z tym staraniem, że ludzie sie staraja latami to zgadzam sie., moja znajoma zwlekała 4 lata i potem kolejne 4 nie mogli miec dzieci, zostali rodzicami jako dziadki 40letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech się wyprowadza. Jak nie pojdzie po pomoc to za 3 lata tu wróci z podobnym tematem,a nowym mezem. Bo by znaleźć lepszego trzeba sie postarac a nie wpadac w szal czy histerie Zal mi tylko czesci facetow, bo sa traktowani jako bankomaty i zapladniacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho, 34letni facet bez dzieci to debil, 40letnia matka to babcia itd. Jak widac zascianek broni autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 i dobrze bo od tego są by zapładniać. moja znajoma znalazła kolesia by ją zapłodnił a potem kopnęła go w d. chodziło jej tylko dziecko. bo faceci wlasnie po to sa by zapładniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 letnie dziadki????? lecz sie debilko na nogi najlepiej bo na glowe juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Autorko i co postanowiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, jak ktos w wieku 40 lat bierze sie za klepanie dzieci to wiedz, ze z jego głową nie jest dobrze. po pierwsze jest za tępa by doczytac w ksiazeczce d biologii dla 4 klasy podstawowki ze po 40tce ryzyko wyrzygania dziecka -downa jest wielkie i wady rozwojowe i genetyczne aż sie sypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrzygania???? ohydne, i to mowi kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz widac poziom obroncow autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba w Polsce sie te wady sypia bo ja mieszkam....... -nie w Polsce :) i tutaj 80% kobiet rodzi miedzy 38-45 rokiem zycia a zlobki szkoly i przedszkola sa pelne zdrowych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to slub sie bierze po to zeby dzieci robic? myslalam zawsze ze slub sie bierze z milosci do drugiej osoby a reszta to tylko wynik tego- czyli albo dzieci sa albo nie. slub to milosc dwoch osob a nie umowa o dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×