Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po tym co powiedział mi mąż płaczę od rana, nie mogę się uspokoić, cierpię

Polecane posty

Gość gość
Glupia kobieto wyzej naprawde tak postrzegasz zwiazek i chec posiadania dziecka? Czy dziecko moga miec tylko zakichane bisneswomen? I jak najszybciej rzecz jasna zlobek albo na barki dziedkow czy opiekunek. Daaaaajcie spokoj, 26lat? Idealny czas. Pojdziesz do pracy ok 30 i bedziesz nastepne tyle harowala bez przerw i ulg az do zwymiotowania ta robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci coś autorko
autorko sama siebie oszukujesz:( Ty nie zarabiasz 3 tysięcy, nie masz umowy o pracę. Piszesz o tym co by było gdybyś tyle zarabiała i z góry stawiasz męża na takim stanowisku jak teraz, ale nie wiesz czy tak by było, bo ani tyle nie zarabiasz ani się na to nie zanosi. Twoje wyobrażenia to za mało. zarabiając 1000zł na śmieciowej umowie nie jesteś gorszym człowiekiem, ale nie jesteś po prostu partnerem, a człowiekiem, którego nawet jesli się kocha to trzeba się nim zajmować i utrzymywać. Twój mąż brzydko ci powiedział, ale ma rację, mówisz o 3 tysiącach a nie masz nawet połowy z tego. Jak mozna ciebie poważnie jak partnera traktować? Twój mąż straci pracę to nawet ubezpieczenia nie będziedz miała, brałaś to pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógł dać sobie i mnie siana a nie udawać miłość, wsparcie i że "nie przeszkadza mi to kochanie". Mógł nie brać mnie za żonę, przeiceż nikt mu nie kazał. Nie byłam z nim w ciąży, anwet nie próbowałam chamskich zagrywek w stylu łapanie kogoś na dziecko bo mnie to obrzydza. Gdybym np. oszukiwała go że borę tabletki a nie brałabym, (a znam taką osobę która tak zrobła podle) albo gdybym udawałą przed nim coś czego nie ma to rozumiem że mógłby mi powiedzieć "myślisz tylko by nogi rozłożyć" a tak to uważam że postapił podle, jak cham ostatni, bo wypraszam sobie takie traktowanie mnie. Ani nikt go do ołtarza na siłę nie brał, ani nikt mu nie kazał ze mną być, nikt tez nie kazał mu mnie zatrzymywać gdy kilkukrotnie chciałam odejśc a tego nie zrobiłam i teraz żałuję. Nikt mu nie kazał przepraszać i obiecywać tylko po to bym teraz usĸyszała podłe słowa w stylu "chcesz mnie udupić". Jak może ta szuja tak mówić, skoro wiedziała dobrze jakie mam widoki na bycie "bogatą"???????? sam mówił że mu to niepotrzebne to dlaczego dziś nagle ma z tym prblem bo jest dnem. powinnam byla wczesniej odejść ale nigdy wczesniej nie upokorzono mnie tak jak dzisiaj. otrzeźwiałam w jednej chwili i nie chce juz ani jego ani dzieci z kims takim jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po jakim kierunku dwa lata po jego skonczeniu ma sie 1000zl? po socjologi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zaskocze Cię. jestem autorką tamtego wpisu a moje wykształcenie to mgr inż. I wcale nie uważam, że tamto moje słownictwo świadczy o braku wykształcenia, po prostu świnie trzeba nazywać świniami, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty konczylas w ogole? Masz szanse by np. zalozyc wlasna dzialalnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak to won! Precz! Nie nadajesz się na żonę. Conajwyżej na utrzymankę. On to już zrozumiał a ty niebawem też to pojmiesz jak cię kopnie w dooopę. Wtedy zrozumiesz ile jesteś warta jak będziesz musiała stać na własnych nogach a nie wisieć mu na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci coś autorko
autorko może on myslał, że się rozwiniesz, że znajdziesz pracę normalną (na umowę) za te 3 tysiące o których ciągle piszesz. Powiedział bardzo brzydko, wrecz chamsko, ale swoje racje. Co oczywiście nie usprawiedliwia sposobu jego wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kończyłam filologię hiszpańską. na razie nigdzie nie dostałam umowy o pracę. szukam już drugi rok. na korkach miałam dużo osób dwa lta temu w tym roku nikt mi się nie zgłosił. W dobrych czasach zarabiałam 2 tys, na rękę miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jakich wlasnych nogach?:O przeciez ta glupia koza juz mysli uwiesic sie na rodzicach:O typowy pasozyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci coś autorko
to witaj koleżanko po filologii:) Ja tez po, ale innej jednak wiem jak ciężko nam filologom w PL znaleźć pracę:( A myslałaś o szkole językowej? korepetycje widzę cieńko, bo to niezbyt popularny u nas język. Ale wyjściem tak jak u mnie jest przekwalifikowanie się. Może ten wyjazd za granicę to nie taki zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 a ty jaki masz mądra kozo dochód miesieczny? z mopsu 7 stówek? autorka przynajmniej tę kase zarob sama a nie wyżebrze od państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:30 może tak, ale teraz już na wszystko nie mam ochoty. mąż wiedział jakie mam szanse na jakie zarobki w Polsce to dlaczego kłamał, że mu na tym nie zależy... by teraz z takim tekstem do mnie wyskakiwać. czuję się PODLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie, nie wiedziałam w trakcie studiów, że po tym kierunku nie dostanę nigdzie dobrej umowy o pracę za godziwe wynagrodzenie. Głupie idiotki. bo ten język wtedy stawał się modny i potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci coś autorko
hiszpański zawsze może będzie modny, ale czy potrzebny?Hmm... no pomysl w jakich krajach rozmawia się w tym języku, czy do takich krajów ucieka się za pieniedzmi? Ja lubię hiszpański, podoba mi się i kiedys nawet sie uczyłam:) Autorko napisz mi czy ten wyjazd za granicę to naprawdę taki zły pomysł? Męża nie przekreślaj po kilku słowach, jeśli już to po czynach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozmawiałaś juz z mężem ? Jak on sie teraz zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślałaś o zdobyciu uprawnień tłumacza przysięgłego? Może warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do baby od wypocin 22 :15-akurat w dzisiejszych czasach planując dziecko mądra i odpowiedzialna kobieta myśli o stałej pracy czy ubezpieczeniu bo wysokie zarobki jedynie męża nie gwarantują spokojnej przyszłości. To nie te czasy w których kobiety siedziały całe życie w domu rodząc kolejne dzieci bo faceci mieli gwarantowaną pracę do śmierci z godziwym wynagrodzeniem. Nie jeden obecnie był w sytuacji ,że szedł do pracy a na miejscu dowiadywał się,że to jego ostatni dzień .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę z nim rozmawiać!!!! On najwyraźniej nie czuje się winny niczemu, skoro nie tylko nawet się nie odezwał, ale łazi z wrogą miną, a teraz zamknął za sobą drzwi i gdzieś wyszedł. nie wiem gdzie, nie będę wnikać, jest nienormalny i chamski i takie są fakty a ja jestem głupia, trzeba mi było go zostawić, a ja durrrna wyszłam za mąż za niego, już wtedy był łasy na kasę ale nie wiedziałam że jest aż tak źle, przyznam szczerze że mu się pogorszyło znacznie. kiedyś była taka sytuacja, że miałam dwie prace, jedna to ta którą mam nadal, druga była podobna ale atmosfera była tam okropna, kiedyś wróciłam stamtąd z płaczem (wredni uczniowie, przeszkadzali trzeba było ich przekrzykiwać a jeden mnie doprowadził wręcz do łez) i zrezygnowałam wtedy z tamtej pracy. Mąż wtedy był na mnie zły, nie zrozumiał tego że atmosfera była tam straszna, że to było okropne miejsce, dzieci bogaczy rozpieszczone, tylko ciosał mi kołki na głowie że przeze mnie będziemy biedniejsi bo zamiast 12 tys razem bedziemy mieli 11. bo mi uszczupliła sie penska o tysiac. teraz szuam drugiej pray, nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sie nie spakujesz i nie odejdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mam w tym mieście pracę :( więc najpierw muszę zorganizować sobie jakieś lokum a to musi pare dni potrwać. moi rodzice mieszkaja sporo dalej stąd i nie mam zamiaru tam wracać im na kark

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ona chce z kasy męża pokorzystać bidulka. Przecież z jej wykształceniem w tym kraju nie ma pracy a żyć jakoś trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I myślisz,że za 1000 się utrzymasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze tak, wynajme pokój z koleżanką która tu mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci coś autorko
trochę juz cię zaczynałam rozumieć, ale zmieniam zdanie:O Odejdź od tego człowieka, on nie zasługuje na taką rozkapryszoną pijawkę jak ty:O jedź, czep się rodziców, oni może cię będą tolerowac i utrzymywać. P.S za 1000zł na "śmieciówce" szukaj pokoju do wynajęcia i już odkładaj na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a "powiem ci coś autorko" co radzi autorce? pozostać z takim gnojem jak jej mąż? A coz to se stalo że zaczynałaś ją rozumieć a już jej nie rozumiesz? ja ją rozumiem. też mało zarabiam ale ja mam męza normalnego który w życiu by mi tego nie wypomniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, nie będe sie tu wiecej wypowiadać, po niektórych komentarzach jeszcze bardziej chcialo mi sie płakać, bardzo boli mnie głowa od płaczu i teraz żałuję że założyłam ten temat bo tylko jakaś częśc ludzi mnie zrozumiała, wiekszosc plu ła na mnie jadem i ja nie powinnam była tutaj pisać. Jestem załamana moją sytuacją i tym że byłam taka głupia i wyszłam za kogoś takiego. Następnego jeśli w ogóle będę chciała mieć to na pewno zamożni odpadają. Mój pierwszy chłopak był z biednej rodziny i super nam było razem ale zmarł na raka. Zawsze go wspominam i myślę sobie że tęsknię za nim bo on mnie szANOWAŁ i dobrze traktował, czasem płaczę za nim, a nie to co ten nowy. Co jak go poznałam mój obecny JESZCZE mąż zarabiał normalnie wiec powtarzam: na pieniadze niczyje nie leciałam i nie lecę. Głupie baby stąd mi zarzucac mogą różne rzeczy ale nie znają mnie, nie wiedzą jak jest i jak było. Koncze juz , plujcie nadal jadem ja już tego nie przeczytam. A dlaczego, to już moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty i mąż zupełnie się nie dobraliście. Ty i on macie inne priorytety. On chce mieć partnerkę niezależną , ty go traktujesz jak sponsora bo czemu nie skorzystać skoro zarabia 10 tys.On nie chce dziecka, ty go bardzo pragniesz . Oboje macie inne cele. Dziwne,że tego przed ślubem nie dostrzegliście u siebie, przez 3 lata nie poznaliście się na sobie. Jestem trochę starsza od ciebie i zauważyłam,że obecne związki nie mają fundamentów, są takie na 'łapu capu' a potem myśli się,że 'jakoś to będzie" skutkiem czego sa sytuacje taka jak twoja. Jeżeli nie dojdziecie do jakiegoś porozumienia to najlepiej się rozstańcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci coś autorko
"a "powiem ci coś autorko" co radzi autorce? pozostać z takim gnojem jak jej mąż? A coz to se stalo że zaczynałaś ją rozumieć a już jej nie rozumiesz? ja ją rozumiem. też mało zarabiam ale ja mam męza normalnego który w życiu by mi tego nie wypomniał" Poradziłam jej zejść na ziemie, niech nie myśli o tym ile może zarobić, a o tym ile zarobi. Jeśli może więcej to niech to uwskuteczni, a nie tylko gdyba:O Rozumiem ją, bo jak ja skończyła filologię i wiem, że po takim kierunku ciężko z pracą w naszym kraju. Pytałam o wyjazd za granicę, ale nie odpowiedziała, za to chętnie pisze o tym jak to on jej obiecywał ją utrzymywać. Ona nie chce być samodzielna i na tym polega jej problem, a nie na małych zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×