Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Jak wielu znacie metalowców i czy ich lubicie?

Polecane posty

I dlaczego niby lata 90 to najlepszy czas dla tej muzyki, skoro dziś jest o wiele bardziej rozwinięta? Wiesz w ogóle co dzis się dzieje w metalu, czy zatrzymałes się na latach 90 w swojej wiedzy? Dlaczego traktujesz metal jako coś ograniczonego w czasie? Zarówno muzyka jak i subkultura trwa i ma się dobrze, wbrew twojemu sentymentowi do młodości, który wyraża się w negowaniu tego co dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu zdjęcia z Nuclear Assault w Krakowie w sierpniu 2015 http://www.rockmetal.pl/galeria.html?image=195275_Nuclear_Assault http://www.rockmetal.pl/galeria.html?image=195267_Nuclear_Assault http://www.rockmetal.pl/galeria.html?image=195279_Nuclear_Assault Gdzie widzisz "zanikanie, umieranie" subkultury? :D Gdzie widzisz to, że dziś "nie wyraża się słuchania metalu przez ubiór i fryzure"? :D Puknij się w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzegorz Kupczyk - jak dla mnie mistrz ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tej chamskiej wstawki o "gwiedźcie nocnych dymanek" nawet nie skomentuje, chociaż powiem ci że spotkałam się z tym, że metalowe laski były tak traktowane na imprezach ze względu na swoje puszczalstwo, bo wyobraź sobie, że w dzisiejszych czasach młodzi metale TEŻ IMPREZUJĄ :D Niesamowite, nie? Niesamowite, że swiat się nie zatrzymał na tych latach 90, na których zatrzymało się twoje życie? :) co zrobisz z tą wiedzą, dopiero co nabytą ode mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a po prostu lubię kupczyka jako wokalistę, i ceti też lubię i to moja sprawa co lubię a co nie ,,, dotarło? nie? to mam to głęboko w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćByeBye
Daruj sobie aluzji o pisowni itd. Czestotliwosc koncertow i spotkan w latach '90 byla o 300% wieksza. W tych latach w skali kraju jest duza ale w tamtych latach to w skali wojewodztwa to tak jak w skali kraju dzisiaj. Wiem,ze jak idzie sie na koncert to osoby ubieraja sie celowo wlasnie w ubior metalowca,ze tak powiem. Kiedys wszedzie sie chodzilo jak metal ma chodzic a dzis wiekszosc to tylko na koncert przyodziewa metalowe szaty. W latach '90 nie bylo minuty w dniu bys na ulicach miast widziala grupy metali lub same pojedyncze osoby. Nic niemam do metali bo sa spoko ludzie niczym nie odbiegaja od "normalnego"czlowieka ktory nie przynalezy do jakies subkultury. Wiadomo,ze czarne owce wszedzie sa jak cpuny czy alkoholicy ale to raczej margines tego co jest u normalnych ludzi wiec mysle ze metale w tych dziedzinach sa bardziej czysci niz normalni. Normalni to dla mnie tacy ludzie jak ja to mowie tacy bezideowcy co nieznaczy,ze anormalni sa ci co do jakiejkolwiek przynaleza subkultury. Tak jestes za mloda i powiem ci ze w tych czasach rzadko widze obrazki na ulicach jak za dobrych lat '90. Niejestem staruchem ktory zatrzymal sie ponad 20 lat temu ale widze co mnie otacza teraz i jak to sie zmienia. Inne subkultury tez zanikaja. Teraz rozwija sie dewianckie gender i multi-kulti co nawet niemozna ich przypisac do gowna. W latach '90 byly nawet dzielnice gdzie w jednej byli sami metale,w drugiej Skinhead's,w trzeciej Ojki a jeszcze w innej punki. Mowie ci,popytaj starszych,duzo starszych a powiedza ci wlasnie ze wtedy to metal dopiero sie rozwijal zajepiscie. Razem z tymi innymi subkulturami to dopiero byla zabawa w ganianego :D Wspominam Metalomanie-odjazd. Jedynie w czym masz racje to ze troche juz nie te czasy dla mnie na skakanie,ale ostatnim moim koncertem byl Belfast-Metallica. Moj pierwszy zespol ktorego pokochalem majac 6 latek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem do czego się odnosi ten pełen bluzgów post? Przecież nikt tutaj nie negował tego, że lubisz Ceti i Kupczyka :D ja nawet nie zwróciłam uwagi na twój post, caly czas odpowiadam temu Gościowi Bye Bye czy jak mu tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czy ktoś słucha TSA czy Kupczyka to tak naprawdę możesz sobie w dupę wsadzić. A ty czego słuchasz co? Czarnego gówna? proszę cię.. miej chociaż troche do kurwy nędzy wyrozumiałości dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mogłaś tak od razu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ciekawe bo ja raczej spotykalam sie z opiniami, że aż do koło 2000 koncerty zagranicznych kapel były sporadyczne. Za to nawet w dniu dzisiejszym mamy koncert Samaela w Warszawie. Ogólnie młodych kapel jest sporo, dużo młodych muzyków ciągnie do tej muzyki, ostatnie lata to szczególnie wysyp młodych kapel z nowej fali thrash metalu. Natomiast np. liczba kapel punkowych(takich klasycznie punkowych, nie hardcore bo to się zdaża) tworzonych przez muzyków urodzonych w latach 90 jest bliska 0. Więc widzisz, że muzyka metalowa nadal przyciąga pokolenia młodsze od twoich a punkowa juz jakby nie i śmierci punkowej subkultury można mówić jak o fakcie dokonanym, ale nie śmierci subkultury metalowej, do cholery! . Oto Hybris, zespół tworzony przez muzyków urodzonych w latach 1995(gitarzysta, wokalista i basista) i 1996(perkusista słynny w pewnych kregach Zaton) https://www.youtube.com/watch?v=OsmvbD3Vy8U A oto Thunderwar https://www.youtube.com/watch?v=eLZ0cT0c-kU Roczniki 1994(wokal, bas), 1996 (perkusista) Potem odpowiem na reszte tego co napisałeś, bo głodna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to dobrzw,z e kretynski podzial na subkultury znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec mojego chłopaka jest metalowcem - frezerem i bardzo go lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćByeBye
Mizantropia czy jak ci tam mialem mozliwosc spotykania sie przy piwie z ludzmi ktorzy organizowali rozne koncerty czy wieksze czy mniejsze ale sami mowia ze lata '90 to byl taki boom na metalowe szalenstwo a teraz tez sa one ale nie w takim wymiarze co wlasnie kiedys! Teraz ludzie maja inne priorytety nawet ci co sa metalami a waska grupa metali twardo manifestuje swa kulture. A co do gwiazdy dymanek to wierz mi mentalnosc kiedys byla inna w subkulturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli krotki mowiac w latach 90 byla moda na metal, a ty za ta moda.poszedles :b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćByeBye
Jasne ze masz teraz wiecej kapel bo gatunki pochodne metalu sie zwiekszyly. Teraz nawet rapuje sie pod metal wiec sama widzisz ze zwiekszaja sie gatunki. Racja punk zanika,zreszta akurat tego typowego swiata punkow niegdy nierozumialem jak i ich muzy czy subkultury ale mniejsza o to. Przed 2000r dopiero byly kapele metalowe,spytaj sie starszyzny czy jezdzili na Metalomanie? Jak tak to wiedza ze zagraniczne kapele byly a juz niewspomne o tych mniejszych zespolach itd. Mowie ci ze mloda jestes i raczej nie doruwnujesz nam starym metalowca choc bardzo sie starasz przypodobac zapewne,ale niestety . Muzyka metal zawsze bedzie towarzyszyla czlowiekowi na tym swiecie i zwiekszala swoj gatunkowy repertuar. Jedne beda zanikac,drugie rozwijac sie,normalna kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaśka sama nieraz pisze z błędami a się innych czepia .Dziś metal to w 75% pozerzy którzy przed koncertem wciskają na siebie metalowe ciuchy a potem z powrotem "normalne " szmaty. Jeszcze 15-20 lat temu metale tak do 25 r.ż byli nimi w świątek i piątek, na podwórku i w szkole manifestując to ubiorem . Ale Kaśka wtedy z pieluchach biegała i nie pamięta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćByeBye
Lata '80 to byl rozwoj punk rocka,ale lata '90 to boom metalu. Jako dziecko niewiedzialem czy jest moda na metal,poprostu sie spodobala mi ten rodzaj muzyki i jest on mi najblizszy ale potrafie sluchac a przede wszystkim docenic Chopina na przyklad czy tez Strausa itd. Uwielbiam sie wsluchiwac tez w Soul Fly,Slipknot,System Of a Down,Creed,DimmuBorgir czy Graveland itd metal i prawie wszystko co sie z niego wywodzi zakladajac ze metal to pierwotny gatunek a pochodne metalu to reszta gatunkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćByeBye
16:02 taka prawda ;) ona mysli ze ich pokolenie to kolebka cywilizacji metalowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMalopolska24
Autorko golisz muszelke? Ja gole jajeczka. Moze masz ochote na lodzika i lizanie galek? Malopolska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to świnia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ty wpier/da/lasz? Tyle godzin zrec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobał ci się bo był modny, był wszędzie, "osłuchał się", kojarzył się pozytywnie. Tak właśnie działa moda - im częściej coś widzisz tym bardziej to lubisz. Niektórym zamiłowania po prostu zostają, ale "boom" na coś to właśnie moda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo postów przybyło, odkąd ostatni raz tu zaglądałem w niedzielę. "perkusista słynny w pewnych kregach Zaton" Obecnie gra w Pandemonium (wychowywałem się na kasetach "Devilri" i "The Ancient Catatonia", które mam do tej pory) i z tego, co się orientuję, to w tych "w pewnych kręgach" jest pośmiewiskiem. "Dziś metal to w 75% pozerzy którzy przed koncertem wciskają na siebie metalowe ciuchy a potem z powrotem "normalne " szmaty." Niestety, ale muszę się z tym zgodzić. Od siebie dodam, że także do "słitaśnych foć" na szajsbuku.:o Zresztą dzisiejsi "metalowcy", to w większości zwykłe pi/zdy. "Jeszcze 15-20 lat temu metale tak do 25 r.ż byli nimi w świątek i piątek, na podwórku i w szkole manifestując to ubiorem" O to to! Kto pamięta takie ziniacze, jak Purgatory, Holocaust, Death Metal, Thrash Attack, no i pirackie kasety z Tactu, Taktu, MG, RC, Elbo, ALF itp., oraz oryginalne i licencyjne z wczesnego Metal Mindu, Loud Out, Carnage, Carrion, Barona, Morbid Noizz, Pagan, Astral Wings, czy Nawii? Można by dorzucić też Mystic, bo Baśka wydała w latach 90-tych, trochę dobrych rzeczy na kasetach, no i do tej pory ma w distro interesujące mnie CD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieszme sa takie dziadki narzekajace na mlodych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam! Śmieszne to są gimbusy i studenciaki, które w du/pie były i gó/wno widziały, a wyżej sr/ają, niż du/pę mają.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na czym dokładnie polega to "stranie wyżej niż ma się dupę"? Nie ma czegoś takiego jak "lepsze czasy" kiedy mowa o kulturze młodzieżowej. Po prostu takim starszym panom ciężko pogodzić się z tym, że lata ich młodości bezpowrotnie minęły i sami sobie próbują udowodnić, że nie chcieliby znowu być młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i na czym dokładnie polega to "stranie wyżej niż ma się d**ę"?" Smarkacze wypowiadają się na tematy, o których nie mają pojęcia, do tego myślą, że są fajni. Studenciaki, to już w ogóle żałosna grupa społeczna. Idą na te swoje nieprzyszłościowe studia, tylko po to, by później z tytułem magistra, czyścić kible w McDonaldzie. "Nie ma czegoś takiego jak "lepsze czasy" kiedy mowa o kulturze młodzieżowej." Owszem, jest, zwłaszcza jeśli kiedyś wychodziło więcej kultowych rzeczy, no i było mniej pozerstwa, bo było tępione. Jeśli chodzi o liczebność, to najwięcej metalowców było w latach 1986-1989/90, ale w latach 90-tych, tez było sporo, ale to już na trochę inny temat.;) 'Po prostu takim starszym panom ciężko pogodzić się z tym, że lata ich młodości bezpowrotnie minęły i sami sobie próbują udowodnić, że nie chcieliby znowu być młodzi." Co za bzdura? Mi tam jest dobrze z moim wiekiem, ale jeśli już, to wolałbym, by lata 90-te nie minęły, a w dzisiejszych czasach nie chciałbym dorastać, bo na dorastanie są beznadziejne. Kiedyś ludzie ogólnie potrafili cieszyć się prostszymi rzeczami i byli zupełnie inni, niż dzisiaj, stąd tak wielka różnica między dzisiejszymi dwudziesto-, a trzydziestoparolatkami, niż między trzydziesto-, a czterdziesto-, czy nawet pięćdziesięcioparolatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy było tak samo dużo pozerstwa jak teraz o czym świadczy chociażby to co mówisz o boomie na metal. Tyyyle było metali bo to było modne, bo każdy słuchał, bo dzieciaki bez osobowości mogły się poczuć fajne pożyczając wygląd od kolegów. Nie podajesz też żadnych przykładów tego "wypowiadania się na tematy na które nie mają pojęcia", a mówiąc o studiach, które teraz są wręcz wymagane na każde stanowisko, sam zaliczasz się do grupy która pieprzy trzy po trzy. I właśnie widać jak ci z twoim wiekiem dobrze...żyjesz okresem sprzed 20 lat i nie możesz się pogodzić z tym, że świat się zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i na czym dokładnie polega to "stranie wyżej niż ma się d**ę"?" Smarkacze wypowiadają się na tematy, o których nie mają pojęcia, do tego myślą, że są fajni. Studenciaki, to już w ogóle żałosna grupa społeczna. Idą na te swoje nieprzyszłościowe studia, tylko po to, by później z tytułem magistra, czyścić kible w McDonaldzie. "Nie ma czegoś takiego jak "lepsze czasy" kiedy mowa o kulturze młodzieżowej." Owszem, jest, zwłaszcza jeśli kiedyś wychodziło więcej kultowych rzeczy, no i było mniej pozerstwa, bo było tępione. Jeśli chodzi o liczebność, to najwięcej metalowców było w latach 1986-1989/90, ale w latach 90-tych, tez było sporo, ale to już na trochę inny temat.;) Wracając do meritum, to jeśli mówimy o ogóle, to kiedyś dana kultura młodzieżowa lepiej się rozwijała, niż później, "Po prostu takim starszym panom ciężko pogodzić się z tym, że lata ich młodości bezpowrotnie minęły i sami sobie próbują udowodnić, że nie chcieliby znowu być młodzi." Co za bzdura? Mi tam jest dobrze z moim wiekiem, ale jeśli już, to wolałbym, by lata 90-te nie minęły, a w dzisiejszych czasach nie chciałbym dorastać, bo na dorastanie są beznadziejne. Kiedyś ludzie ogólnie potrafili cieszyć się prostszymi rzeczami i byli zupełnie inni, niż dzisiaj, stąd tak wielka różnica między dzisiejszymi dwudziesto-, a trzydziestoparolatkami, niż między trzydziesto-, a czterdziestoparolatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedna sprawa - młodzież teraz musi szybciej dorastać, planowanie przyszłości zaczyna się kiedy masz jeszcze mleko pod nosem. I faktycznie, dla wielu młodych ludzi piwko ze znajomymi jest niepotrzebnym wydatkiem kiedy godzą studia i dorywczą pracę, a przy tym próbują nie zejść na zawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×