czy wiadomo już coś o zaginionej Ewie Tylman?

Na innej stronie pisze ze ewa choruje na tarczyce i musi regularnie zażywać leki

żyje i się znajdzie,zobaczycie

żyje i się odnajdzie

może coś powiedzą teraz w faktach

jak można tak zniknąć bez śladu w centrum dużego miasta

Ja słyszałem może to plotka ze telefony można namierzyć

jej telefon chyba też znaleziono

Jak to, tak można zniknąć ? Normalnie, dostajesz w łeb, koles wrzuca cię do auta i nara. Jak nie będzie świadków i nagrań z monitoringu, to mu się prawdopodobnie niestety uda. Nawet nie wiecie ile za komuny, było takich morderstw(zaginięć)

a poz tym, samo to, że znaleziono jej dowód na ulicy i możliwe, że telefon takżę , to nic dobrego nie wróży... Raczej, to, że coś się stało, a panny nie ma już tydzień, więc gdzie jest ?

a może miała jakiś problem i sama uciekła? może coś jej odbiło, coś jej się porobiło z głową i dała dyla, takie przypadki też się zdarzały

Dowód znalazła osoba na przystanku tramwajowy i odesłała go na rodzinny adres

Ktoś wysłał rodzine smsa z żądaniem 500 tys. okupu. Ten chłopak co odprowadzał Ewę-Nie chce gadac. Twierdzi,że nic nie pamięta. Nie chciał się podać na wykrywacz kłamstw. Uwazam, że on wie najwięcej i jest zamieszany.

Ten typek tez mi się nie podoba może wystawił ja facetom co handlują kobietami i wysyłają do domów publicznych? Mam nadzieje ze się odnajdzie a co sądzicie co mogło się stać z Iwona wieczorek?

Przecież wykrywacz kłamstw to sciema, on bada jedynie reakcje organizmu, a przecież po takiej tragedii każdy jest zdenerwowany i wyniki nie są miarodajne. Na monitoringu widać, że facet tę dziewczynę prowadzi, na pewno on nie jest tak pijany, żeby nic nie pamiętać. Należy "odśweżyć" mu pamięć i tyle.

Iwona to już nie żyje na bank, w przypadku Ewy jeszcze są szanse że ją odnajdą żywą

Nie mogę sobie wyobrazić,co ona teraz musi przeżywać,jeśli została porwana i żyje, to musi być straszne

Iwona nie żyje. Ewa była kierowniczką drogerii, miała spotkanie integracyjne. Kamerą pokazuje jak wraca o godz.3.18 chłopak ją mocno obejmuje. Na bank cos jej zrobił. Z tym dowodem to też śmierdzi. Wbijcie Joanna Surowiecka. Poczytajcie ile ją szukali.jechała na egzamin na studiach.:-(

ja myślę,że albo została porwana albo sama uciekła ale żyje

to wszystko jest jakies dziwne a na bank zamieszany jest w to koles z nagrania

ładna dziewczyna

ten sms to jakiś świr wysłał który dowiedział się o tym zaginięciu z mediów raczej nikt jej nie przetrzymuje

Ktoś musiał znać nr telefonu tego kogoś z rodziny. Moim zdaniem ona nie żyje:-O

Ewa zażywa lek na receptę rodzina mówi żeby bacznie się przyglądać osobie w aptece która chciałaby kupić ten lek bez recepty

straszne co musi przeżywać rodzina, do jej matki podobno dziś przyjechała karetka , straciła przytomność bo nie je nic od 6 dni

moim zdaniem tez nie zyje: albo zabil ja ten koles w niebieskim albo zrobila to sama (wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy ze ktos z otoczenia cierpi na depresje, alkohol poteguje mysli samobojcze i czesto staje sie impulsem-mozliwe ze faktycznie rostali sie wokolicy mostu i ona sie utopila)

ten kolega podobno jest gejem

własnie ja ogladałam ten fragment jak on z nia szedł i mi tez się wydaje ze to było dziwne...tak jakby ją trzymał mocno i na pewno nie wygladał na mocno pijanego,dziwne,ze niby nic nie pamięta? współczuję rodzinie i tej dziewczynie...myślę,ze ona juz nie zyje,a jesli nawet,to pewnie trafiła do jakiegos burdelu za granicą

Tez mi nie daje spokoju ta historia, jestem z Poznania i okolice tej ulicy znam dosc dobrze Dziś byłam w sklepie, w którym pracowała, wiszą ogłoszenia z jej zdjęciem, strasznie przykre ze cos takiego spotkało taka młoda, ładna dziewczynę, straszny zal rodziny

W maju tego roku zaginął chłopak zostawił auto w rowie i pobiegł do lasu nikt go już nie widział a minęło pół roku

Ona pracowała w sklepie?