czy wiadomo już coś o zaginionej Ewie Tylman?

rutkowski wie co robi. wystarczy posluchac co mowi. na bank zamieszany jest koleś w niebieskiej bluzie. ewidentnie mataczy. kto normalny niewinny wzbrania sie od rozmowy z rutkowskim i ostatecznie przychodzi z prawnikiem. Udaje gosc ze niby zapomnial, kreci. poczekajmy jeszcze chwile i wszystko się wyjaśni. optymistyczna wersja jest taka ze dosypal cos do piwa i wystawil do burdelu.

Mogl byc wypadek ale czemu tak szybko szli? Moze chcial by wytrzezwiala szybciej. Ja kiedys wyszlam na szybki spacer by leczyc kaca

On ją wystawił, lub cos zrobil, to pewne bo w tv mówili że zlapali go na kłamstwie, jesli ma jakieś sumienie to pęknie i zacznie mówić

Ten urywek z monitoringu jest bardzo krotki, owszem idą orzytuleni, owszem idą szybko,no ale przecież to jest nad ranem,jest zimno, wyszli rozgrzani z klubu.... Poza tym, to ze ona stawia chwiejne kroki nie znaczy ze jest bardzo pijana, mogli rozmawiać i sie z czegoście śmiać.... Widzieliście kiedys kogoś kto wybucha np niepochamowanym śmiechem ? Wtedy automatycznie tez nie idzie sie prosto jak po linijce, gdy sie jest pijanym, nie trzeba wiele by mieć napady śmiechu, mogli po prostu iść i mieć typowa poalkoholowe głupawkę, a ktos obserwując ich przez moment uznałby ze sie zataczają i sa mocno pijani

Rutkowski z niego wycisnie, dosłownie.. Facet ma większe możliwości niz policja, która musi wszystko robić zgodnie z procedurami. Ile trzeba by wypić żeby dostać amnezji?? Facet idzie pewnym szybkim krokiem, to nie pijana osoba, ciągnie ją..

Ale oni nie wygladaja jakby sie wyglupiali, ona tam wyglada na taka bezbronna delikatna. Jutro ma sie odnaleźć. Panie Rutkowski Pan napewno ja znajdzie

Jeszcze jedna uwaga co do jej chwiejnego kroku, łaska balowała cała noc i idzie w szpilkach,wiadomo jakie mamy chodniki na ulicach Niektóre panny ledwie dają radę iść w szpilkach w biały dzien i na trzezwo

Tyle ze jak się jest pijanym to się nie tylko chwiejnie idzie, widać po całym ciele że człowiek duzo wypił. A tu nie.

No ludzie, przecież na kamerze obraz jest nieco przyspieszony, oni szli normalnym tempem.

Miejmy nadzieję że jeszcze jest w Polsce. Jak ją wywiozą to marne szanse :(

juz widzialam. I na bank jestem przekonana ze to ten koles miał cos z tym wspolnego! On ją nie prowadzi a ciągnie! a ona? jakby była pod wpływem czegos bardzo mocnego i to nie tylko alkoholu. Byc moze podano jej cos odurzającego,ona w pewnym momencie prawie isc nie mogla a powinni tez odnalezc ta dziewczyne ktora ich mijalajako swiadka,moze cos słyszala cos jej mowił albo ona do niego? to mzoe byc istotne a facet njei weidział ze idzie dzieczyna bo ona ich mineła z tyły. to moze cos słyszala?? cholera fajna ładna dziewczyna,szkoda jej . Nie ferujcie od razu wyrokow,.moze za duzo wypila i odchorowuje to gdies moze u kogos w domu,wstydzi sie wrocic? tak tylko mam nadzieje,choc wcale jej nie znam i nawet nie jestem z jej wojewodztwa,ale szkoda dziewczyny,jakos tak się nią przejełam. Ten koles-powinni go przycisnąc,choc wcale nei twierdze ze policja nie wie co robic bo pewnie wie tylko oni ida powoli dokladnie skrupulatnie i metodycznie i chwala im za to,mysle ze robia teraz cos o czym nie napisze ale to bedzie miało z nim wspolnego.

Wcale tak nie odbieram tak tego nagrania bo kiedys sama byłam w podobnej sytuacji, szlam po imprezce z partnerem i trochę swirowalismy, pewnie wyglądałam na bardziej pijana niz byłam bo jacyś kolesie chcieli interweniować, ze mój partner mnie ciągnie, pozory czasem myła a nagranie jest bardzo krótkie Sam fakt ze facet ktory ich mijał nie reagował,najwyraźniej nic go w ich zachowaniu nie zaalarmowało Widział po prostu przytulona pare wracająca z imprezki

Na pewno jest więcej nagrań, to jest po prostu ostatnie. Nie wierzę że tylko jedna kamera na ich drodze była..

Policja i Rutkowski informują tylko o tym co muszą. Resztę trzymają dla siebie bądź wypuszczają informacje w jakimś celu.. Mam nadzieję że się znajdzie.:( też się tym przejęłam

Myśle ze łaska wpadła do rzeki, ze był to wypadek a facet kręci bo spanikował i jej nie pomógł Mogło tez byc tak ze cos do niej miał i cała sytuacja była dwuznaczna, no ale skoro pracowali razem to pracownicy by zauważyli gdyby miał do niej slabosc

Bardzo chciałabym by mimo wszystko odnalazła sie cała i zdrowa

Jak wpadła do rzeki to z torebka, wiec dowód też by tam byl. A nawet gdyby się szarpali i i on jej torebke wyrwał to potem by wrzucił do wody

Któryś dowcipnis napisał o okup w wysokości pół miliona Ojj dowcipnisiu dorwalabym Cię, a tego pana cwaniaczka w niebieskiej bluzie przycisła .Bo na bank coś wie, czekamy kiedy zacznie sypać. A zacznie bo ostatni ją widział.

Dowód znalazła jakaś kobieta na ławce pod blokiem i odesłała. Na drugi dzień dowiedziała się,że to chodzi o Ewę. Dziwne. Dowód na ławce, gość wystraszony przychodzi z prawnikiem, odmawia podaniu się wykrywaczowi kłamstw, na nagraniu widać, że na siłę obejmuje dziewczynę. X Kiepsko to wygląda. Poniedziałek nad ranem, ludzie śpią. Może jakiś motorniczy lub taksówkarz coś widział. ??

Dajcie link na fb na stronę ewie

Z torebka mogło byc tak ze na moście ja odłożyła abo cos w niej szukała, telefonu ? Chusteczek ? Potem wpadła do wody, koleś odruchowo wziął torebkę ze soba, bujał sie po okolicy w szoku, zadzwonił do kumpla o radę, w końcu porzucił dowód na przystanku

to nie był facet ktory ioch mijał tylko dziewczyna i sama szla spanikowana widac ze chciala jak najpredzej dojsc do domu bo godzina byla niebezpieczna 3 cos... a myslisz ze jakby ta dziewczyna ten swiadek nawet cos słyszala złego to by zareagowala? ja sama bym pruła do domu w te pedy. Powinni odnalezc tego swiadka czasem jedno słowo moze byc wazne. A sama Ewa to podtrzymuję nie wyglada jakby szla ululana i zadowolona i ze się wygłupia,ma taką jakby sztywną głowe, tak się ma gdy się jest odurzonym, ona idzie posłusznie z tym kolesiem w niebieskim,jakby swiadomosci nie miala,ani zadowolona jak dobrzy kumplowie,ani tez nie wyrywa się, tak jaby miala cos dosypane,np tabletkę gwałtu, po niej ,zdaje się ma się swiadomosc albo połswiadomosc,ale ciało jest zwiotczałe i mozna znim zrobic co się chce,ona wyglada na taką moze zdawala sobie z czegos sprwe moze byla przerazona ale jakby bezwolna.Takie mam wrazenie,cjhoc widac ich tylko z tyłu. A i nie ida szybko,tak jest tylko w pierszych sekundach, potem pod koniec nagrania ida dosc wolno,ona się chwieje,waski chodnik i ten swiadek ich nawet przez pare sekund nie moze minąc bo zajeli całą szerokosc chodnika, swiadek na chwilę zwalnia i potem zaraz ich mija. Sama tez kiedys pracowalam na monitoringu choc krótko to wiem ze takie nagrania się od razu przekazuje policji i policja wszystko analizuje,moga nawet odczytac rzeczy ktorych my nie dojrzymy. Cholera,niech się odnajdzie!...

Ta minuta na monitoringu tak mnie poruszyła ze nie moge przestac myslec, ona idzie taka niewinna i tak mi jej szkoda. Czemu nie mamy intuicji poszukiwawczej. Pomodlmy sie do św. Antoniego, ja sie pomodle

Ona gdzies gdzues jest ale gdzie do cholery . Przeciez nie ulotnila sie

no wlasnie,choc z tyłu to ma się wrazenie ze ona cos tam zdaje sobie sprawe z rzeczywistosdci,ale nie do konca i jakby byla taka bezwolna,jak niewolnica,posłusznie idzie z nim,on ja mocno trzyma i nie wyglada to raczej zeby byla radosna i wstawiona,tyko moze jakby byla szantazowana, w kazydm razie jakby musiala z nim iśc,tak się wydaje.

W wiadomościach podano, że odprowadzał ją kolega z pracy. Ktos podal, że widziano ją w metrze w Warszawie .

Znow niechcący chyba skasowalam czyjs post powyzej. Po prawej stronie jest to " zglos " a ja ciagle tam przesuwam paluchem . Jakby nie mogli z lewej strony umieścić.

w artykule piszą ze dowó sie znalazł na torfowiskach wiec nie tak zupełnie na przystanku. Sprawca przejrzał torebke i pozbył się dowodu,zeby wrazie czego nie zidentyfikowali jej tak szybko...cholera co ja pisze! ma się odnalezc cala i zdrowa,pijana,zmęczona ale zywa!

Ona glowe pochyla do przodu tak jakby byla zamroczona i traciła przytomność

nie da się tak szybko usunac czyjego spostu,mozesz zgłosci ale tak od rauz nie usuwają.