Gdzie jest mój książę z bajki, no gdzie?

Ludzie mówią, że wyglądam jak modelka. :( Ale to nieprawda! Bardzo grubo sie zawsze naubieram, zaciagam kaptur na głowe i wszystko skrzetnie chowam pod gruba wartswa ubrań. Nosze spodnie i wygladam jak babochłop, a oni mówią, że jak modelka. Chowam to wszystko, bo dziwnie sie na mnie patrza...

popycham tylko ze względu na możliwośc znalezienia na kolejnej stronie zdjęć potwierdzających twoja kostno patykowatą konstrukcje nośną bo interesuje mnie to jako poczatkującego inzyniera samouka:)

ale oni klamia, nie wierz im !

"chowam to wszystko":) ale co?

no te wszystkie swoje rzeczy, na ktore sie tak dziwnie patrza...czasem myla mnie z manekinem sklepowym jak stoje nieruchomo

qle komu? co tu sie dzieje? jakiś przewrót pałacowy?

Księżniczka ma bardzo bardzo bagate wnętrze :) tak mi się wydaję :D :P

chowasz rzeczy pod rzeczami? w dodatku ubierasz sie w kilka warstw i stoisz nieruchomo udając manekina. ha!!! mam cie. to wyklucza patykowatą konstrukcje nośną, która nie wytrzymałaby takiego obciązenia:P

eee tam bogate, ja to zła kobieta jestem (przynajmniej taka zgrywam :() Nie psuj mi imidżu :D

dlatego czesto chodze zgarbiona i pomykam z laską, co nawet pasuje do mojego wieku :( troche mi zal, ze przemijam

No właśnie zgrywasz :D a to duża różnica :P

Za miast laski,może rolki babciu? :D :P

przez cchwile pomyślałem, ze jestes lesbijką:D a gdzie tak pomykasz podczas tego przemykania?

Teraz to do łózka ;)

zresztą może to i lepiej. co dwie laski to nie jedna:D

i co będziesz tam robiła?:)

Też się wybieram do spania :P

to ile was tu jest?:O król lubił osobiście dopilnowac służek czy jak?:D

A to już tajemnice alkowy ;) dobranoc

słowo alkowa kojarzy mi się z sekretną skrytką na alkohol

a ten książę to z jakiej bajki?

Za górami za lasami żyła sobie księżniczka xxx Z wielkimi niebieckimi oćkami Królestwo to pokatną się zwało I wielu zacnych książąt do siebie przyciągało Wszyscy podróżowali tam w jednym tylko celu Poślubić księżniczkę i było ich na prawdę wielu Księżniczka się krzywiła i dąsała Wszystkich kandydatów na męża natychmiast odrzucała "Tego nie, tego nie chce, ten mi sie nie podoba, a ten mi nie pasuje" I tak od rana do wieczora wszystkim nowym amantom szybko humor psuje Aż pewego dnia do zamku przybył młodzieniec W darze księżniczce przywiózł buzików wieniec xxx spodobał sie od razu Ze strony rodziny też nie było zakazu Często spacerowali, widywali się wieczorami, spotykali sie długo Aż ona w końcu zgodziła się zostać jego lubą I tak minęły im już razem roki dwa prawie całe A ich szczęście nie jest wcale takie małe. :P Koniec bajki :D

Bardzo ładna ;)

22:35 Księżniczka? :P owszem dobranoc

Księżniczko :( Jesteś jeszcze w wieży ? Czekasz na mnie ? Przepraszam ale iPhone wpadł mi do bagien i straciłem drogę do Ciebie :(