Decyzja zapadła i jestem jej wierny, muszę się Wam pochwalić:)

Współczuję Ci, szczerze współczuję, ale to chyba jeszcze bardziej mobilizuje, do szukania partnerki?

Przeniosło na drugą stronę. No to jeszcze raz: No i jest jeszcze jeden problem - dziś idę na imprezę i boję się, żebym właśnie tą dolną głową nie myślał... Bo ten mój dziki popęd robi swoje...;)

Może poznasz kogoś na tej imprezie:) Tego Ci życzę :) Chyba, że mowa o jednorazowym seksie, to cóż, dorosły jesteś ;) To nie dla mnie, ja nie potrafię iśc z facetem do łózka, tylko dlatego, że mam ochotę a szkoda, bo ułatwiłoby mi to trochę życie.

Też na ogół nie przepadam za przygodowym seksem. Raz mi się zdarzyło po krótkiej znajomości, bez miłości, no i taki nijaki był. Ale moje w tej chwili pełne po brzegi zbiorniczki mogą zrobić swoje... niestety...;)

chlopie, lepiej nie ryzykuj, bo bys se wstydu tylko zrobil... po takiej wstrzemiezliwosci, to bylbys napalony, ze wystrzelibys, zanim bys wlozyl... jeszcze bys jej obrania i sobie obfajtolil

i wiem co mowie

W takim razie czego Ci życzyć? Udanej zabawy, dobrego seksu? :)

Libra88 dziś W takim razie czego Ci życzyć? Udanej zabawy, dobrego seksu? usmiech.gif v Najlepiej czegoś stałego, wartościowej kobiety. Dla takiej, to wytrzymam jeszcze i miesiąc, a nawet i pół roku (chyba sam nie wierzę, co mówię;)) Dobrej zabawy po prostu, bo w cuda nie wierzę, żeby akurat dzisiaj... Ale niczego nie skreślam;)

I tak, jak kolega wyżej powiedział - z seksu, to chyba i tak by były w brew pozorom nici...:(

Podobno miłość pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie, więc może dziś ;) Udanej zabawy :)

Anatratol dziś Mizianie też jest fajne ;)

Podejrzewam, że odważniejsze mizianie z kobietą, która by mi się bardzo podobała, też mogłoby się skończyć wybuchem... No i wtedy większy problem - co by sobie o mnie pomyślała...;)

Anatratol dziś Dobra zabawa, zawsze kończy się happy endem :P

Libra88 dziś Anatratol dziś Dobra zabawa, zawsze kończy się happy endem jezyk.gif xxx OK, tylko zbyt szybki finał, mógłby zrazić do mnie dziewczynę, nie uważasz?;) Pewnie, że mógłbym drugi raz, ale to nie zawsze się sprawdza (np. w przypadku stosunku przerywanego), bo nie zawsze prezerwatywy mogą być pod ręką;)

Wiesz co, jakąś pierwszą lepszą, niedojrzałą pewnie tak. Ale dorosły, dojrzały człowiek jest tak skonstruowany, że potrafi myśleć. Od faceta wymaga się dużo w seksie, macie stanąć na wysokości zadania, bo inaczej porażka. Wydaje mi się, że myślący człowiek-kobieta, zdaje sobie sprawę, że takie wypadki mogą miec miejsce, prawda? JA z takiego powodu nie skreśliłabym faceta, bo niby dlaczego? Stres, chęc wypadnięcia na najwyższym poziomie robi swoje, można wybaczyc :)

Jedno jest pewne - ze wstaniem nie miałbym problemu...;)

Może będziesz miał okazję dzisiaj stanąć. Choć życzę poznania ciekawej osóbki :)

Dziękuję:) Raczej do aż tak przygodnych seksów nie dojdzie, a nawet na pewno (może i niestety) - raczej dziewczyna, która by na to pozwoliła, mogłaby nosić coś w sobie, a ja tak jak wspomniałem - ukierunkowuję się na coś trwalszego...

Hej :) Jak po imprezce? Udana? Jak się trzymacie? Ja jestem wierna swojemu postanowieniu :)

Libra88 dziś Hej usmiech.gif Jak po imprezce? Udana? Jak się trzymacie? Ja jestem wierna swojemu postanowieniu usmiech.gif xxx No właśnie się miałem wypowiedzieć. Wyprzedziłaś mnie:) U mnie o dziwo na razie też jest dobrze - nie uległem. Wczorajsza impreza - bardzo miła - pobawiłem się z dziewczynami, chęć miałem ogromną, ale byłem opanowany. Najbardziej obawiałem się wzwodu, a to przy moim rozmiarze i w stroju wizytowym, raczej nie dałoby się ukryć. No ale trwamy dalej. To już 19 dzień dziś mija!!! Libra, niedługo będę lepszy niż Ty z poprzedniego postanowienia;) Polucji nadal jak nie było, tak nie ma. U Ciebie Libra, jakieś nocne orgazmy już były? Nie wiem, gdzie to wszystko się mieści, bo przecież produkcja nie ustaje...

Super, że impreza się udała :) Trzymam kciuki, żebyś pobił mój rekord ;) Dalej nie miałeś? Ja tez nie mam, żadnych nocnych orgazmów, dlaczego?

Nie mam pojęcia. Może jeszcze za wcześnie? U Ciebie powinny przynieść skutek łagodzący nieco napięcie seksualne (psychika), u mnie poza łagodzącym napięcie, zmniejszenie ciśnienia płynów;) Libra, a miałaś kiedykolwiek nocne orgazmy?

Może faktycznie za wcześnie. Właśnie nigdy ich nie miałam, aż mnie ciekawość zżera jak to jest :) A jak nie będę mieć? Co wtedy? JA nie chce już tego robić, chcę się oduczyć tego całkowicie!

Spokojnie, na pewno kiedyś się pojawią. Zawsze rozładowywałaś swoje napięcie w inny sposób, więc się nie pojawiały. To jest odpowiednik męskich polucji. Ja takowe miewałem, mimo że zawsze zaspokajałem swój popęd w inny sposób;) Przy takich nocnych orgazmach schemat u faceta i kobiety jest podobny - przyjemny sen silnie erotyczny, po czym budzisz się już w trakcie orgazmu, no i z tą różnicą, że facet ma zalane, śliskie gacie, a kobieta... no właśnie ciekaw jestem jak wtedy z nawilżeniem pochwy, ale wydaje mi się, że normalnie robi się wilgotna. Libra, obiecaj, że opiszesz, jak pojawią się u Ciebie:)

Możesz być tego pewny, podzielę się wrażeniami ;)

czekam z niecierpliwoscia

anatratol dziś czekam z niecierpliwoscia xxx To był podszyw, aczkolwiek sympatyczny;)

No i myślę, że 20. dzień możemy odhaczyć:) Muszę powiedzieć, że popęd raczej ustabilizował się na minimalnie niższym poziomie, bo kilka dni temu był szczyt i myślałem, że już nie przetrwam, jeśli jeszcze trochę podrośnie. Może jakieś płyny po prostu się wchłonęły lub zostały wydalone po prostu z moczem?? Dzięki temu chociaż fizyczne ciśnienie spadło... A jak u Was? Odliczamy dalej?:)

świetnie Ci idzie :) Ja dalej trwam w postanowieniu :)

Dziękuję. Tobie też dobrze idzie. A jakiś krótki opisik jakie wrażenia, jak Ci idzie, który to już dzień...?:) U mnie mija 21. dzień... jednak czuję, że ciśnienie znów rośnie, tym bardziej, że ostatnio było trochę pikantnych żartów z fajnymi dziewczynami... No ale mam nadzieję, że organizm znów sobie poradzi i odpuści mi trochę:)