Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet mnie wczoraj wystawił

Polecane posty

Gość gość
Zycie nauczylo mnie, ze nie wolno przymykać oczu na wady partnera i ze wiele można przewidzieć. To potem się msci na nas samych i niestety "widzialy galy co braly" to bardzo madre przysłowie.Trzeba wziąć pod uwagę, ze po slubie wszystko staje się jeszcze bardziej wyraźne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowia ze w kazdym zarcie jest 50% prawdy. Moze tak ze nie mysli o Tobie serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie mówił tego ot tak sobie , cos jest na rzeczy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był taki sam powazny "żart",jak o twoim dupsku.On naprawdę tak myśli i z sadystycznym upodobaniem cię dręczy.Zawsze sadysta znajdzie masochistę(lub masochistkę,czyli ciebie).. Widocznie to lubisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy mu cos powiedziałam w stylu " no napewno nie" ,a on sie zasmial, wiec przyjełam ,że to żart, ale teraz zaczynam wszystko analizować i sama nie wiem...Może tak sobie wyobraza przyszłość ze mna...Albo pol roku temu mieliśmy kryzys, gdzies w lipcu. To mowił, ze sie zastanawia nad tym zwiazkiem itd , troche z mojej winy wtedy faktycznie. Ale potem sie przestalismy klocic, jesienia było juz duzo lepiej, tylko wtedy czasem nie odbieral np telefonu, nie wiem, moze tez ma inna na boku, albo to ja jestem ta " druga" a o tym nawet nie wiem...Chyba,ze wczoraj sie bawil z kolegami ciezko powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja droga jesli to nie był żart to znaczy, ze swoja przyszłą żonę też by zamierzał oszukiwać i zdradzać :O Bo jak to, ze mną pojedzie na wakacje i się czasami spotka? To glupie, ale zaczynam analizować każde nasze nieporozumienie... A i ostatnio tez mi czesto mówi, ze mam się dla niego zmieniać na lepsze bo ,ze się troche poprawiłam to nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl sobie gdybys Ty mu cos takiego powiedziała, ze wyjdziesz za maz za bardziej zaradnego faceta, co nie mieszka z mamusia, a z nim będziesz się tylko pieprzyc. Dziewczyno, cos mi się zdaje ze Cie pozbadl i ma za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast zapytać Go wprost co robił, rozłączyłaś się i płaczesz. Wiedziałabyś już, czy pił wczoraj z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam sie go. Twierdzi, ze jak juz musial zostac to troche wypili z jednym kolega, ale nie duzo... Tez nie sadze zeby to byla prawda, znajac jego kolegow to oni lubia tylko imprezy na calego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, jeśli się z kims umawiasz to dotrzymujesz słowa, jeśli cos wypadnie i nie możesz to dzwonisz, przepraszasz i wyjaśniasz. Dziewczyno OBUDZ SIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:38- przecież sama piszę, ze to ściemy są to o co Ci chodzi.. Ja to wiem, ze on kombinuje jak kon pod gore i ściemnia... Ale nie zmienia to faktu, że jest mi ciezko, nie wiem jeszcze czy dam mu szanse czy nie. To co zrobil bylo nie do przyjecia,ale jeszcze sie waham bo jednak serce i rozum podpowiadaja co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobisz jak zechcesz, ale jeśli dasz mu szanse to zacznij być bardziej wymagajaca kobieta, bo jak na razie to wymagasz od niego tylko żeby był, a i tak tego nie dostajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy dam szanse czy nie, byc może i z nim zerwe...Narazie nie potrafie podjac ostatecznej decyzji. ciekawe czy jeszcze probowal dzwonic... Ale do jutro nie wlacze telefonu znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wylaczasz tel? Przeciez odbierać nie musisz...wycisz i niech sobie dzwoni i pisze, o ile wogole probuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy autorka napisała o samobójstwie jestem pewna, że temat jest po prostu WYMYŚLONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:11- nie wiem chyba żeby mnie nie kusiło żeby do niego zaglądac :( Bo jeszcze cos mnie podkusi i do niego zadzwonie, a postanowiłam ,ze nie będe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest łatwiej jak jest poprostu wylaczony, nie widze czy pisał czy dzwonił ... Jutro go znow wlacze i napisze co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mnie nachodza mysli samobojcze czasami to takie dziwne? Wczoraj byłam zalamana, dzisiaj tez zreszta, choc juz moze mniej panikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oszukuj sie nawet dziewczyno, przykro mi . Jemu kompletnie nie zalezy . Jestes mloda mozesz ulozyc zycie z kims innym waznym z kims kto bedzie Cie ja rekach nosil a nie oszukiwal i olewal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz o samobójstwie, bo wyszło szydło z worka? Powinnaś się cieszyć, ze teraz się okazało jaki jest, a nie po ślubie! Ludzie mają takie problemy, a Ty chcesz się zabić, bo masz faceta-palanta, no ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi sie nie chce wyslac post...No trudno najwyzej napisze to samo drugi raz. Ale wiesz on jednak się interesował mna, dzwonił po kilka razy dziennie , no czasami byly pojedyncze dni gdzie ciezko sie bylo dodzwonic do niego , poza tym tu napisałam o jego wadach ,a o tym ,ze np bardzo dobrze sie dogadujemy nie napisałam, ze był moim przyjacielem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze ludzie maja straszne problemy, ale dla mnie to tez jest duzy problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy chociaż raz Ty go wystawilas, albo ignorowalas jego telefony? Nie pytam o to kiedy się klociliscie tylko tak zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kogo chcesz przekonac siebie czy nas ??to Twoje zycie i Twoje decyzje Ty bedziesz ponosic konsekwencje tych decyzji . Albo pokierujeszn nim dobrze i bedziesz szczesliwa albo dasz soba pomiatac . uzalezniasz swoje szczescie od tego faceta . On powinien sie starac zabiegac o Ciebie a on nie robi nic. powinien juz byc u Ciebie wynagrodzic Ci tego sylwka a on co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wystawiłam go , tzn zdarzylo sie , ze z nim nie poszłam na wesele, ale miałam powód i o tym wiedział, nie zrobiłam tak jak on... A z tymi telefonami to odbieram je codziennie, kiedys byłam dla niego gorsza, a lepiej na tym wychodzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec sama widzisz, ze jesteś za dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz niby jestes za dobra a jednak dla niego nie wystarczajaco dobra zeby byc szczerym i spedzic z Toba sylwka. Czyli nie jestes dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie , masz racje :( Dalej jest mi ciezko, nie mam sie nawet komu wygadac bo znajomi maja swoje sprawy, rodzice tez zajeci sobie, wiec chociaz tu sobie moge popisać to wiele pomaga... ZNowu zle sie czuje, brzuch mnie boli z nerwow itd, moze jestem za słaba, a moze to w pełni normalne...Musz ebyc silna a nie potrafie. jestem beznadziejna...Boje sie ze nic mnie dobrego w zyciu juz nie czeka... Znow naszly mnie czarne mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu mi jakoś ciężko... caly czas tylko placze dzisiaj :O juz bylo troche lepiej,a teraz znowu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glowa do gory ;-) jestes wartosciowa kobieta to on jest dupkiem.Nie zasluguje na Ciebie. Nie jest w stanie zapewnic Ci szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×