Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet mnie wczoraj wystawił

Polecane posty

Gość gość
do autorki.... jezeli jest to prawda a nie prowokacja to kopnij dziada w d**e przegon ,niech s*******a tam gdzie go nie ma stary cap ma 37 lat i dalej sie buja ,wieczny piotrus pan ,po cholere ci taki stary dziad,jestes duzo mlodsza daj sobie z nim spokoj i jego jazdami ,masz27 lat i nie marnuj sobie czasu z nim,przegon go jak najdalej od siebie,bo majac 37 lat to powinen miec inczej postepowac,a on tak jakby mial 20 latek a ma prawie 40 na karku,niech znajdzie sobie podobna i zatruwa jej zycie a ty olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo,temat ciagnie sie dalej hihi.Teraz wezmie go na milczenie.Och,co za dziecinada. Ktos tu pisal o wrzodzie,ktory peka gdy w pore sie nim nie zajmiesz czyli usuniesz.A ty milczeniem trzymasz tego siuśmajtka?! I ty powinnas tak zrobic jesli rzeczywiscie czujesz swoja godnosc.Bo na razie to tym milczeniem dalas mu luz i ma wyj****e na ciebie.Za kilka dni zadzwoni,znow nasciemnia,ty znow wylaczysz lub sciszysz telefon.Ludzie,ile wy macie lat?27 i 37?nie wierze w te bajki,babki pod trzydziestce juz nie maja sieczki w glowiei wiedza,ze facet jest dodatkiem do zycia a nie jego trescia. TY glupia sikorko,jeszcze nie odeszlas od jednego a juz zakladasz nowa milosc.Zeby kogos pokochac to trzeba miec zamknieta przeszlosc,otwarty umysl i serce a na to po odejsciu trzeba troche czasu i pracy nad sobą. Jestes masochistka.KIms silnie niedowartosciowanym.Wnioskuje tez o kiepskich relacjach z najblixzszymi ktorym boisz sie powiedziec i wymyslilas zapewne jakas historyjke by go usprawiedliwic.Moze rodzice silą by ci nakladli do glowy troche rozumu,bo ci go bardzo brakuje dzieweczko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz autorko jakie to niespojne:dziecko chcialby miec nie zeniac sie i byloby ok,tak pisalas.Ale mieszkac razem to juz nie,to tylko po slubie. Widzisz teraz jego gierki?ani dziecka,ani slubu.Ba,nawet narzeczenstwa po tyle latach nie ma. Przeciez gdybyscie mieli byc powazna para z przyszloscia to po twoich studiach moglas zostac w jego,miescie,podjac prace,wynajac mieszkanko i byc,zyc razem. Kazal ci sie zmieniac,uczyc prowadzic dom,gotowac,by miec jeszcze wieksza wygode przy tobie.Tam mamusia,tu dziewczyna i mozna tak sie bujac a juz 40-cha na karku i zero planow zyciowych. Tylko,ze..jemu z tym bylo nie po drodze:fajnie jest miec kogos z oddali,pojechac,pomiziac,naobiecywac,bzyknac i odjechac bez zobowiazan.Tak to ci moze do konca zycia zejsc z takim bawidamkiem. Ale to twoje wybory.Na razie kolejnym wyborem jest milczec,wczesniej tez milczec z wylaczonym telefonem. A facetowi w to graj hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajecie sie nabrac a to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez juz mysle ze to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nom, to prowo. Moze Mayor of London znowu w akcji? pamietacie historyjke z Agatka i Edwardem, nauczycielem jej syna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli to prowo to autorce musi sie bardzo ale to bardzo nudzic w zyciu ze wymysla takie akcje , nie miec znajomych i byc totalna nudziara a jesli to prawda to wcale nie jest lepiej . Nie wien ktora opcja dla niej gorsza ;-) tylko jej wspolczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo komu współczuc,bo nabiło się prawie 14 stron tego prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dziecko on bardzo chce mieć, ale ślubu już niekoniecznie. Chociaż może sie wydawać to dziwne , wiem. On to argumetował tak, ze jak sie ze mną ożeni to mogę potem nie chcieć rzucic tabletek, albo po kilku latach ich brania moge nie zajsc w ciąże..Czyli, ze jestem wg niego taka niepewna inwestycja. Z tym klubem tak pisałam, ale nie dałabym rady dzisiaj do niego iść :O Ja od 3 dni tylko płaczę, śpię, jem , chodzę do sklepu, myje sie i tak w kolko. Naprawde dawno nie bylam tak zalamana.Chociaz mam jakieś zmienne nastroje czasami jest mi lepiej, a czasami gorzej W sumie moze nie powinnam tego aż tak przezywac Bo to sie odboje na moim zdrowiu w koncu albo cos :O Teraz sie chociaz troche zdrzemnęłam to lepiej sie czuje Generalnie znosz to gorzej niż sądzilam, ale nie moze przeciez tak dalej być, musze byc silna mimo wszystko... Jutro może pojade do domu, wreszczie wyjde z tego lozka bo od 3 dni siedze w tym pokoju i nic nie robie. Co prawda w pon mam do pracy, ale do domu mam blisko to obroce Nie wiem jak bede chodzila do pracy i jak sie przemogę, naprawde :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak prowo, ciekawe w jakim celu :D zreszta wtedy moglabym wymyslec ciekawszy temat np o jakimś zonatym kochanku, albo cos w tym stylu ...Chociaz zreszta myslcie co chcecie ja poprostu musze odreagowac...A duzo mi to daje w necie, wiec bede pisać dalej. Przyjaciolka zreszta ma wmnie w d.... ostatnio. jak to mowia przyjaciol poznaje sie w biedzie :O ona ma swoje sprawy, o moich chwile poslucha, poprzytakuje, ale nie da jakiś konkretnych rad, ani nie przyjedzie, powie ,ze musi konczyc bo np gdzies jedzie i taka to z nia robota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie a ta dalej nawija kretynka z marną fantazją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bede nawijać bo mi to pomaga, a jak nie chcesz nie czytaj i proste. Każe Ci ktoś czytać i dawać rady? No własnie. Korciło mnie dzisiaj żeby do niego dzwonić, ale wiem żeby to była totalna głupota. Bo to zadziała odwrotnie...Byłam dla niego i tak ostatnio zbyt dobra i miła i jak to sie skonczyło? Tak jednak działa psychika człowieka... Szczególnie facetów. Za to bywałam też dla niego okropna to mnie dobrze wtedy traktował... Nawet apety straciłam przez to wszystko jakbym była w jakiejś depresji, a zwykle jestem pełna życia :O Ja tak mam ,ze jak mam probem to nie chce mi się jeść kompletnie, niektorzy maja odwrotnie, ale u mnie to źle bo i tak jestem szczupła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz ,,o żonatym kochanku''? Też twoje dzieło na to wygląda,było coś takiego jakoś też długi wekkend czy coś.W każdym razie wolne dni od szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Czytałam ten wątek ale nie dałam tu ani jednej rady,Ty sama bądź sam sobie ich udzielasz.Od początku widać że to prowokacja,tworzysz opowiadanie tylko jest coraz słabsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:18- mhm.. jasne może lepiej ty odrób lekcje! Nie podejrzewałam w ogole ,ze ten rok mi sie tak podle zacznie... No ale nie wszystko ode mnie zalezy... Ale po kazdym deszczu wschodzi w slonce. Musze tylko troche poczekać choc nie jest lawto. A ten rok 2016 to tylko zmiana daty, choc zaczelam wierzyć, ze może to jakis pech czy cos :( Ale to przecież irracjonalne, prawda? Od jutra sie czymś postaram zająć bo od 3 dni siedze w domu, to az do mnie nie podoebne, naprawde... Ale przez to wszytsko jakos mi sie odechcialo wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa tylko jestem jak to sie potoczy w kolejnych dniach :O Ale troche sie tego boje :O Powinnam być twarda, ale nie potrafie, choc mysle,ze to naturalne,ze jestem podlamana. Ciesze sie tylko,ze jest dlugi weekend i nie musze isc teraz do pracy bo nie wiem jakbym dala rade z niej wysiedziec :O Jak mi sie ciagle chce plakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja wiem ze to nie jest proste ale zacznij myslec o sobie czasem zeby bylo lepiej trzeba troche cierpienia coz takie jest zycie i nic nie poradzisz :) moglas isc do tego klubu czemu nie poszlas? Idz sie wyszalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten drań się nie odzywa do Ciebie w ogóle dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, wyłaczyłam ten telefon znowu, piszecie, ze to niepotrzebnie go wylaczam ale jakby był wlaczony to by mnie jeszcze kusiło żeby do niego np zadzwonić i obowiam się, ze np moglabym tak jak w Sylwka zaczać do niego wydzwaniac jakby np nie odebrał i po co mi to... moze to glupie ale tak mi latwiej jak narazie do niego nie zagladam... W sumie nie musze bo i tak jest wolne. Ale podejrzewam ,ze mogl sie i nie odzywać bo ja to mysle,ze on jest na jakimś wyjeździe z kolegami skoro jest dlugi weekend... Tak jak pisałam pisaliśmy rano, ale ja mu napisalam,ze sie nad tym wszystkim musze zastanowic... I dobrze niech nie mysli, ze tak latwo mu to przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oczywiscie,ze np teraz wszystko zalezy od Ciebie!!!!!!!!!Tylko,że Ty nic nie robisz tylk włączasz lub wyłączasz telefon,robisz u iki zyciowe,jesteś oczekująca na nie wiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dobrze, wlasnie ,ze milcze ,ktos mi tu zlosliwy ciagle zarzuca ,ze to desperacja, a co mam do niego wydzwaniac ? :O Uznałam, ze narazie milczenie bedzie najlepsze w tej sytuacji... A i mnie pomoze sie troche zdystansować... Naprawde nie mam az tak silnej woli. Przypuśmy ze on by sie dzisiaj nie odzywał , wtedy moglabym nie wytrzymac presji i do niego zadzwonić, a tego nie chce...Tylko tym razem nie wylaczałam telefonu, ale dzwięk żeby sobie nie myślał, ze tak to przeżywam ( choc przeżywam, ale nie musi o tym wcale wiedzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty glupia pindo,ale co ma mu tak niby latwo przejsc?przeciez on ma swoje zycie!Do bzykania jestes mu potrzebna! Juz dawno jest byle jak,sama piszesz-ani przytulasków,ani seksu,ani wspolnego życia. Ty mu dalas furtke tym "musze to sobie przemyslec".Facet ma super sytuacje!Nie musi nic robić,bo Ty bedziesz mysleć. Tyle ludzi Ci mówi-odejdz nim Cię on rzuci,bo wy i tak juz jestescie passe,wiesz o tym. Rozpaczasz po facecie,który stale Ci cos karze a sam sie w ogóle nie zmienia tylko Tobie stawia jakies ultimatum. A o tych tabletkach i dziecku i bez ślubu to hicior dnia na kafe hihi. On chce dziecka bez slubu,mieszkania,pomyslu na zycie?Ty czytasz co tu wypisujesz?! Jesteś ubezwłasnowolniona czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawdę jestes ciekawa jak to sie potoczy w kolejnych dniach?ale co ma się potoczyć?Was juz nie ma,on Ci daje możliwość odejść,nie mowi jeszcze na wprost "mała spadaj,mam kogoś innego",jeszcze się pastwi nad tobą,bo wie ile zniesiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,jesteś infantylna.Przeciez to on rozgrywa talię i rozdaje karty,nie Ty.Tobie się tylko wydaje,że jak ściszysz lub wyłączysz tel.,to masz nad nim przewagę.Dziecinada.Gimnazjum,pierwsza klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niepoważne i dziecinne z tym wyłączaniem telefonu.Nie lepiej od razu wyciąć ten wrzód i móc zacząć leczyć rany?a Ty chyba nadal masz zamiar z nim być,bo NIC NIE ROBISZ ,tylko czekasz na jego ruchy.A on ma cię gdzieś,jak widać.Coś tam niemrawo przepraszał i tłumaczył,a teraz liczy ,że CZAS za niego to zalatwi,że cię złamie milczeniem ,że zatęsknisz i zmiękniesz.I dokładnie to robisz.Rozpaczasz,placzesz,zastanawiasz się,zaraz zatęsknisz...Ech ty...Juz po tym " żarcie"że nie nadajesz się na żone ,ew. na kochankę,to wykopałabym go ze słowami,że on się nie nadaje ani na męża ,ani na kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez on zna Cię na wylot.Czy włączysz czy wyłączysz,czy zadzwonisz,czy nie to on gra,ma Cię w kieszeni. Ale na co Ty czekasz tak naprawdę?skoro jesteś ciekawa jak to sie potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyś powinna leciec do koscioła i dziekowac Bogu,że masz mozliwość decydować za siebie i ODEJŚĆ wreszcie od wiecznego chłoptasia w krotkich majteczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następny hicior to wczorajsza pani elżbieta haha.Jak to nie moze rozmawiać bo jest sasiadka hihi. Sorki,to on z matka mieszka w jednym pokoju,ze nie ma skąd porozmawiać?! Jejku,ale łajza z Ciebie dziewucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam inne akurat od was zdanie z tym, ze wylaczylam telefon. Przede wszystkim nie kusi mnie żeby np do niego dzwonić... Napisalam mu ze musze to przemyslec bo taka jest prawda! Byc moze te moje przemyslenia sie skoncza zerwaniem z nim defintywnie Jednak emocje tez robia swoje, ja nie potrafie miec na luzie wlaczonego telefonu i sie nie przejmować moze i dziecinada, ale nic nie poradze, tak mi jest latwiej i tyle Zreszta przeczytałam taki madry cytat " Na facetów nie działają słowa, ale brak kontaktu"- i mysle, ze to prawda. Zreszta nie jest wcale powiedziane, ze z nim nie zerwe, ale zobaczymy jak będzie przez najbliższe dni, jak się zachowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą jeśli faktycznie kogoś ma tam w swoim mieście, założmy taka wersje, to też nie był wobec jej uczciwy jak do mnie przyjeżdzał i wiadomo, ze się kochaliśmy itd... Więc ładnie by zaczynał związek , jeśli tak jest to ja tylko wspołczuje tej dziewczynie. Ale że nie mam 100% pewności to jeszcze przeczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×