Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oleczka02

Odchudzamy się w 2016 r.

Polecane posty

Gość Szczypta Chilli
Mb ja tez nie lubie cwiczyc.. sama dieta nie jest dla mnie szczegolnym wyzwaniem ale kiedy mam isc cwiczyc to momentalnie odechciewa sie wszystkiego. Ja miewam 2-tygodniowe zastoje ale koncowo waga ciagle spada. Dzis mam 53.7kg. Za mna juz jest 8.3kg a wyobrazcie sobie, ze procz meza nikt jakby nie dostrzegl roznicy. Widze ze patrza, obserwuja ale siedza cicho. Mam strasznie zazdrosna rodzine- zwlaszcza ta od strony meza. Jedna z jego siostr przy 167cm wazy 45kg. Okropnie wyglada ale widac ze jest dumna ze potrafi zjesc za caly dzien tylko jablko. A co ja sie od niej nasluchalam czy czasem w ciazy nie jestem bo sie zaokraglilam.. ahh.. nie lubie niezyczliwych i zawistnych ludzi. Jezeli chodzi o skutek samych cwiczen to zmienil mi sie ksztalt ud- z przodu zrobily sie takie wyplukle. Maz mowi ze to miesnie. Troche to dziwnie wyglada ale wole miesnie na nogach niz obwisla i pomarszczona skore :) ah no i juz nie tre o siebie udami :D Zmiana planu sniadaniowego- ide na jajecznice:) 2 jajka, 2 bialka, szczypiorek, cebulka, odrobinka masla, pomidor i chlebek. Pozytywnego dnia dziewczyny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domisssa
Hejka Ja wczoraj w sumie Oki ale obiad mnie tak przymulił o godz 15 ze do kolacji nic nie jadłam Co do ćwiczeń to jest tak 70% dieta 30% odpowiednie ćwiczenia. Ja po 2 tygodniach ćwiczeń zauważyłam różnice w kształcie sylwetki, choć wiem ze nawet jak bym schudła bóg wie ile to i tak to nie będzie ta sama sylwetka jak przed ciążą, całkiem inaczej mi się teraz tkanka tłuszczowa rozkłada. Wczoraj przesadzilam z ćwiczeniami na ramiona i mam straszne zakwasy:-) Nie będę się wypisywać na temat wagi bo w końcu w poniedziałek ważenie ;-) Oki spadam na śniadanko będę wieczorkiem zdać relacje z całego dnia :-) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps. Chilli zastanawiam się czy nie dołączyć się do twojego celu kilogramowego:-) pamiętam jak ważyłam 53 kg i czułam się mega dobrze z ta wagą, no zobaczymy jak dobije do 55 czy się będę dobrze czuć i czy wystarczy. Normalnie nie mogę się doczekać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Muszę się przyznać, że wieczorem nagrzeszyłam :( oj. Tak pięknie dzień się zapowiadał bo basen biegi a zakończyłam przy browarku. Słowo obiecuję poprawę w końcu w poniedziałek ważenie więc motywacja jest. DOMISSA :) cel mamy podobny - czyli walka o sylwetkę sprzed ciąży - udam się. SZCZYPTA :) miałam podobnie długo nikt się nie odzywał tylko patrzyli są zazdrośni. Mam podobnie ale z siostrą która na wieść, że zaszłam w ciążę bliźniaczą ale będziesz wyglądać jak szafa dwudrzwiowa. Powtarzałam, że najważniejsze zdrowo urodzić dzieci to osiągnęłam urodzone o czasie chodź także mi wspominała, że się zesram a nie dam rady donosić. A jednak dało się i teraz także uda mi się wrócić do super sylwetki :) MB :) oj mam podobnie nie ma co się sugerować do końca wagą bo ubrania same mówią za siebie. NOWA :) co do spodni to jedne jeansy spadają - reszta nie ale to faktycznie extra wrażenia. Co do biegania to już nie mogę się doczekać jak się rozbiegam i końcowe tygodnie będę po 5 dni biegać po godzinie. U mnie nie są wcześniaki ja od początku założyłam, że dam radę i to lekarze zadecydowali, że nie ma na co dłużej czekać. Nawet nie wiesz jak byłam z siebie dumna kiedy o własnych siłach bez żadnej akcji porodowej szłam na porodówkę. Teraz także dam radę i zobaczę te 72 kg na wadze które były w chwili zajścia - wiem mam trochę tyły bo już w tym roku było 74 kg no ale nie ważne z Wami mi się uda !!! Miłego dnia - zabieram się za sprzątanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili oj tam jeden browarek to nie grzech gorzej jeśli jakieś przekąski między czasie wcinalas ;) ja takie grzeszki to mam co wieczór uwielbiam takie zimne i to jeszcze ze sokiem ! Mmmmm pewno ze się uda dziewczyny musimy bardzo chcieć ! Do lata I urlopów jeszcze trochę zostało więc głowa do góry ! Domisia daj trochę odpocząć miesniom bo jutro z łóżka nie wstaniesz. A piękna pogoda się zapowiada na rowery albo długi spacer :) Mb też się zgadzam z Tobą chodzi o ładną sylwetkę . Na ulicy tym bardziej teraz gdy jest ciepło i wszyscy się wyrozbierali widać od razu kto jest fit a kto po prostu chudy . Wyspostowana sylwetka super wygląda ! Nowa stara mam nadzieję że chorupsko przeszło i dziewczynki ominęło ? Teraz panuje wirus jedno dniowy . Plus jest taki ze nie chce się jeść ;) buziaki dziewczyny weekendujcie byle grzecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili oj tam jeden browarek to nie grzech gorzej jeśli jakieś przekąski między czasie wcinalas ;) ja takie grzeszki to mam co wieczór uwielbiam takie zimne i to jeszcze ze sokiem ! Mmmmm pewno ze się uda dziewczyny musimy bardzo chcieć ! Do lata I urlopów jeszcze trochę zostało więc głowa do góry ! Domisia daj trochę odpocząć miesniom bo jutro z łóżka nie wstaniesz. A piękna pogoda się zapowiada na rowery albo długi spacer :) Mb też się zgadzam z Tobą chodzi o ładną sylwetkę . Na ulicy tym bardziej teraz gdy jest ciepło i wszyscy się wyrozbierali widać od razu kto jest fit a kto po prostu chudy . Wyspostowana sylwetka super wygląda ! Nowa stara mam nadzieję że chorupsko przeszło i dziewczynki ominęło ? Teraz panuje wirus jedno dniowy . Plus jest taki ze nie chce się jeść ;) buziaki dziewczyny weekendujcie byle grzecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy treningi z Mel B zrobione: pośladki ABS i brzuch i nogi :) jest moc! Jak narazie spozyłam 808 kcal zjadłam 3 posiłki. Myślałam że moja figura nieco wyszczuplające, do czasu aż się nie zmierzylam :( nie jest tak dobrze jak myślałam Musze bardziej intensywnie ćwiczyć i częściej i tyle, chciałabym mieć w tali chociaż 70 72 cm a tu jeszcze dużo za dużo! Zawiodłam się :'( Wiem ze na to trzeba czasu no ale uff Ok pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mb32
No popoludnie dzis u mnie totalnie niedietetyczne...bylo pysznie ale juz wystarczy,wracam do codziennosci i jutro z rana trening.Nie mam zamiaru sie dolowac i zamartwiac jak to strasznie nagrzeszylam.Trudno,stalo sie a teraz trzeba dalej robic swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakończyłam dzień z 1258 kcal Jutro ważenie no ale nie wiem jak to będzie. Nie będę się zamartwiać na zapas bo w sumie to mój dzień był ok Zauwazylam ze im wiece się przejmuję tym gorzej mi idzie wiec obiecuje że wyluzuje :-)będzie co ma być pomalutku do celu bo w końcu nie z dnia na dzień przytyłam, czyż nie? :) Spokojnej nocki dziewczyny, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka :) gdyby był jeden i bez przekąsek to bym nawet nie wspominała - zresztą nie ważne trzymam się dzielnie i nie odpuszczam. A i jeszcze jedno weekendować będę grzecznie. Domissa :) faktycznie moc jest z Tobą - PODZIW spokojnie efekty będą zaraz. MB :) właśnie trudno było minęło zbieram się i na trening - BRAWO Domissa :) bilans przepiękny. Jutro ważenie ??? no a nie w poniedziałek ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypta Chilli
Ja dopiero teraz zeszlam z orbitreka.. nie wierze ze o tej godz dalam rade biegac.. Wieczorem bylam na grillu i zjadlam z dwie lyzki pieczonek ale kielbase odgarnelam na bok.. ciezko bylo wytrzymac pod krzywymi spojrzeniami i pytaniami czemu nic nie jem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypta Chilli
53.5kg! Od zeszlej niedzieli schudlam 0.9kg!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczypta :) brawo!!! Pięknie # gratuluję.. Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek Fili faktycznie, ważenie w pon hehe nie wiem co mi się pomyliło :-) Szczypta jestem z ciebie mega dumna i troszeczkę zazdrosna ;-)bardzo ładnie ci spada waga super! Ja w sumie podobnie ale pochwale się jutro. Ładna pogoda u nas na podkarpaciu dzisiaj bo 30 i bez deszczu, grzech nie skorzystać z darów natury. Do potem buziaczki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypta Chilli
Domisssa zazdrosc, byle pozytywnie i motywujaco siebie:) Oplacalo sie jednak przeczekac czas kiedy waga przez kilkanascie dni uparcie stala w miejscu:) U mnie pogoda paskudna. Szaro, buro i leje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa stara
hej u mnie wczoraj też wieczór przyniósł straty. Znajomi byli, spontaniczny grill, liga mistrzów, zjadłam jedynie pół kiełbaski z grilla ale wypiłam ze 4 kieliszki... no trudno ;) Dziś skwar od rana, ale zapowiadają wszędzie burzę więc czuję że dziś w ramach biegania włączę XHITa lub Chodakowską... :) FILI ja też zakładałam że donoszę, ale czasem natura decyduje, mnie i tak udało się "przetrzymać" 4 tyg dłużej bo się szykowały jeszcze wcześniej. A po porodzie wróciłam szczuplejsza niż przed zajściem w ciążę. Ja niewiele przytyłam ale tylko moja głupota doprowadziła mnie do beznadziejnej wagi. Ale damy rade! BLANKA dzięki, tak mnie przeszło, dziewczyn nie złapało, mąż się męczył 2 dni. Widać kto nie zahartowany ;) SZCZYPTA CHILLI brawo, konsekwencja popłaca, super Ci idzie i tak niewiele brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chilli super :) idziesz jak burza ! Teraz już pewno myślisz o wyjściu z diety i najgorszym utrzymaniem super figury i wagi ? Nowa stara ty wczoraj imprezowalas ja dziś jade do siostry na grilla też będę próbowała zjeść malutko :) więcej warzywek niż kiełbasek ! Wczoraj dzień super zobaczymy jak będzie dziś . Już objadlam się truskawkami ale one tak bardzo kcal nie są chyba . Tak przynajmniej gdzieś przeczytałam . Jutro ważenie dziewczyny wiec nie ma ci szalec :) miłej niedzieli kobietki ! Ide sie trochę poopalac teraz bo grzechem by bylo nie skorzystac z takiego sloneczka ! Chilli słyszałam właśnie że na Śląsku nawalnice wczoraj przeszły . Mam nadzieję że może Twoje okolice ominęło . Pozdrawiam :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypta Chilli
Blanka dopiero nad ranem sie rozpadalo ale burzy nie bylo :) Ostatnie kg najwolniej spadaja tak wiec o wyjsciu z diety jeszcze nie mysle, ale jak tylko osiagne 52kg i utrzymam ta wage przez kilka dni to mysle ze umowie sie do dietetyka po diete wychodzaca. Aczkolwiek.. szczerze mowiac, myslalam ze przy tej wadze bede o wiele lepiej wygladac.. ale jeszcze 1.5kg przede mna wiec moze, moze.. Dzis rano 2 kromeczki chleba zytniego, ser twarogowy chudy, dzem i jablko. Na drugie sniadanie byl koktajl z truskawek maslanki otrebow miodu siemienia i nasion chia. Teraz bede jadla salatke z tunczyka fasoli czerwonej pomidora. Zrezygnowalam z dwoch wafli ryzowych i oliwy na rzecz batonika musli.. no nie moglam sie powstrzymac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mb32
Pocwiczylam z samego rana,dluzej niz zwykle zeby odpokutowac wczorajsze obzarstwo.Dzis tez mamy grilla i przychodza znajomi ale ja dzis juz dietetycznie-nie mam nawet ochoty na jedzenie ...alkoholu to ja nie pije wcale-moze 2 razy do roku to nie mam z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak dziewczyny zjadłam na grillu jedna karkówka i malutka kielbaske plus wypilam piwko . Przyznaje się bez bicia . Zaraz jak wykopie i pousypiam dzieciaki lecę na kijki ;) jutro ważenie oj już się boję !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypta Chilli
Ja mam 19 dni do mojej imprezy urodzinowej. Nie mam pojecia jak to zrobie ale chcialabym kupic te jeansy ktore przymierzalam w ostatni weekend i byly ciasnawe.. za 18 dni jade do sklepu i mam nadzieje, ze schudne do tego czasu te 1.5kg i jakims cudem jeansy beda dobre.. poza tym.. moj malzonek wyjezdza we wtorek i wraca dopiero dzien przed moja impreza. Milo byloby go zaskoczyc po 11 latach ladnie podkreslona i szczupla sylwetka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc kobity :-) Nie będę się rozpisywać bo u mnie Oki, żadnego podjadana, trening zrobiony tyle ze boli mnie łopatka i mam nadzieje ze do jutra przejdzie. Miesiąc czerwiec zaczyna się u mnie bardzo intensywnie bo do 10 mamy czas na przeprowadzkę do ładniejsze i większego mieszkania :-D czuje ze w nowym miejscu znowu dostane powera do działania no i oczywiście chrzciny córci za 3 tyg wiec Chilli rozumie Cię, tez bym chciała fajnie i zgrabnie wyglądać bo zjedzie się rodzinka, nie widziałam ich w sumie od porodu i chciałabym żeby na mój widok powiedzieli wielkie WOW!:-D Dzisiaj ogarnęła mnie złość gdy się okazało ze nie mam jak poćwiczyć, na szczęście znalazłam te cenne 30 minut i dałam rade a powszystkim czułam się super pełna energii :) Nie wchodziłam dzisiaj na wagę wieczorem (jak to mam w zwyczaju) bo chce mieć jutro niespodziankę hehe Miałam się nie rozpisywać wiec kończę mą relacje i życzę kolorowych snów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki ! U mnie sprawa wygląda tak : Wiek 30 Wzrost 167 Waga startowa 70.5 Waga z tamtego pon. 63.9 Waga dziś 62.4 W końcu sie ruszyło :) I to jak ! Jak z kopyta ! Dobrze ze sie nie poddalam jak waga stała w miejscu przez 2 tygodnie , a różne myśli mi do głowy przychodziły ! Dziewczyny ale to Wy mnie motywujecie ! Czytam Was i wiem że z Wami sie uda ;) Tak to będzie bardzo dobry dzien ! Czekam tu na Was dziewczyny :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypta Chilli
Wiek 26 lat Wzrost 167cm Waga startowa 62kg Waga z poniedzialku 54.3kg Waga z dzisiaj 53kg !!!!!!!!!!!!! Cel 52kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szczypta Chilli-Czy ty masz jakas specjalna diete od dietetyka czy sama decydujesz co i kiedy jesz?To twoja pierwsza dieta czy masz juz jakies za soba?Fajnie ci waga spada i jestem ciekawa dzieki czemu? Powodzenia ze spodniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi34
Hejka, u mnie weekend bez ruchu i niestety sobie pojadłam... Na wadze bez większych zmian: Wiek 34 Wzrost 170 Waga startowa 73,8 Waga z zeszłego tygodnia 73,8 Waga obecna 73,6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi34
Blanka i Chilli super wyniki macie. Juz prawie cel osiągnięty. Zazdroszczę ale też się ciesze razem z wami. Czekam na pozostałe dziewczyny, no i musze zaległości poczytać bo w weekend mnie nie było i nie miałam czasu zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sprawa ma się tak: Wiek 23 Wzrost: 164 Waga z zeszłego tygodnia: 60,7 Waga obecnie: 59,1! Waga docelowa: 55 kg (narazie) Czyli w tydzień schudłam jakieś 1,5 kg :-) moim zdaniem całkiem dobrze, mieści się w granicach zdrowego chudniecia. Jak tak dalej pójdzie to może do połowy lipca będę już nowa wersja siebie. Nie poddam się, będę się zdrowo odżywiać, ćwiczyć i być dobrej myśli. Dziś już po sniadanku- płatki musli z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SUPER WAM IDZIE DZIEWCZYNY!!! TAK TRZYMAĆ!!! Chilli cu- do-wnie po prostu, Blanka gratuluję wyników, wiem co czujesz ;-) Niffi kochanie weekendy są najgorsze ale jak nie dasz się pokusić w weekend to góry będziesz miała przenosic:-) wiec się nie stroju i jedziemy dalej, wierzymy w ciebie :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×