Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy 6scio latkow, czy zostawiacie dzieci na drugi rok w pierwszej klasie?

Polecane posty

Gość gość
Moja lipiec 2009 ale r wypowiada. Złożyłam już wniosek co by święta były bez zmian decyzji... Sąsiedzi też zostawiają... Nie rozumiem niektórych rodziców twierdzących że dzieci kiblują... Nie prawda, korzystają z szansy wyrównania rocznika, dodatkowego roku dzieciństwa i mniej o rok ciężkiej pracy w przyszłości... Ale nie dziwię się że dzieciaki tak mówią jedno na drugie skoro z domu to wynoszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam zostawić ale był by jednym z 2 dzieci :( Raczej pójdzie jak wiekszosc do II kl. Nie wymawia jeszcze "r". Jest z II pół. 2009r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie zostawiam, syn jest niby z listopada, ale radzi sobie bardzo dobrze, co więcej, odbyliśmy z nim poważną rozmowę i sam protestował przeciwko zostawaniu raz jeszcze w 1 klasie i cytuję 'siedzeniu 7 lat w podstawówce'. ale ja od początku nie miałam pomysłu, żeby go zostawić i poniekąd 'cofać'. moim zdaniem jest to demotywujące, i daje dziecku zły przykład. ja chodziłam do podstawówki w latach 90-tych i sama miałam w klasie kilka osób z rocznika niżej. róznica w ocenach i w postawie tych dzieci wobec nauki, szkoły i obowiazkow była niezauważalna. moim zdaniem wynikało to z tego, ze wówczas nikt się tak z dziecmi nie 'pieścił' i nad nimi za bardzo nie rozczulał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam identyko jak Pani wyzej, tylko jestem starsza, bo podstawowka w latach 80. Moj syn grudzien 2009, owszem wymawia R (ale jego koledzy pol roku starsi np. wcale, i nie ma ot znaczenia), za to nie umie dobrze literowac w glowie, nie dotarlo jeszcze. Nikt nie zostaje w calej SZKOLE, Pani specjalnie do mnie dzwonila, zebym tak nie robila, ze dziecko bardzo dobrze sobie radzi. Tak jak Pani przede man, odbylismy powazna rozmowe z synem. Bal sie, ze bedzie musial zostac w 1 klasie za kare!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męczyłam się z podjęciem decyzji 2 miesiące. Przeszłam traumę. Teraz jest dobrze. Syn wraca na 3 miesiące do zerówki (żałuję,że tego nie zrobiłam wcześniej; od początku roku mówił, ze chce tam wrócić), gdzie zna troje (odroczonych w tamtym roku) dzieci, a po wakacjach pójdzie do I klasy w zupełnie innej szkole. Nareszcie mogę tę szkołę wybrać, a nie być skazana na obwód. Z dnia na dzień coraz bardziej cieszymy się wszyscy z tej decyzji. Myslę, że wielu z tych, którzy wysyłają dziecko do II klasy może jeszcze wiele razy załować. Ich dramat nie skończy się w tym roku; będzie trwał przez wszystkie lata nauki w klasach przeciążonych, zbyt licznych. Nauczyciele w takiej sytuacji nie będą się wahać, czy kogoś zostawić czy pchnąć dalej, skoro w klasie niższej brakuje dzieci. Będą windować wymagania i nad nikim się nie będą litować. Nie wiem, czy moje dziecko łatwiej dostanie się do szkoły średniej z powodu małej konkurencji, bo rządzący zaserwowali nam już tyle niespodzianek, ze niczego nie można być pewnym. Ale myślę, ze najbliższe lata i koniunkturę w szkołach można przewidzieć. Już teraz nauczyciele robią wiele, aby nasze dzieci znalazły się w klasie niżej. Co będzie w klasie IV, Vi i późniejszych? Większość nie podejmuje takiej decyzji, bo słucha innych i boi się stygmatyzacji. Tez się jej boję, dlatego zabieram je z obwodu i pozwolę do końca roku odetchnąć w zerówce, a potem zgodnie z porządkiem pójść do klasy I. A innych już w ogóle nie słucham. Kto ma wyobraźnię, wie, co może zdarzyć się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zostawiam w pierwszej klasie, u nas ponad połowa klasy zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 18:15 ale dlaczego nauczyciele mieliby się nad kimś 'litować'? własnie taka postawa jak twoja jest kompletnie demotywująca i uczy dziecko, że wcale nie trzeba się starac, ani miec zadnych ambicji, bo jak tylko coś jest nieidealnie to rodzice, od razu, rozkładają ochronny parasol i umiejszczają je w bardziej 'przyjaznym', mniej stresującym środowisku. poza tym, wytłumacz mi proszę jaka jest róznica, czy dziecko będzie powtarzac 1 czy może 4 klasę? nie radzi sobie, to zostaje, tak bylo od zawsze. jeśli moj syn, sobie nie poradzi w dalszych latach nauki to tez zostanie i dołączy do twojego dziecka (tym samym mając takie same szanse przy rekrutacji do liceum jak twoje), ale poki sobie radzi, ma dobry kontakt z kolegami itd to nie mam zamiaru go stopowac, demotywowac i skazywać na dodatkowy rok nudów i przerabiania tego samego, tylko dlatego by w przyszlosci miał mniejszą konkurencję przy rekrutacji na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.15 Mądra mama :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wymawia r to do logepedy z nim a nie rok powtarzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może porównywać wogóle niezdanie dziecka w 4 klasie a pozostawienie go teraz, by dojrzał, dorósł? Po co narażać dziecko, idąc takim tokiem myślenia, że może nie zdać w 4 klasie i doprowadzać go do tego, by czuł się gorszy. Rozumiem, że ktoś nie chce zostawić dziecka w 1. klasie - jego wybór, ale takie porównywanie chyba nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka radzi sobie dobrze nawet bardzo dobrze ale widze ze emocjonalnie jest nie gotowa nie w glowie jej jeszcze nauka a w 2kl jest jej sporo...chyba zostawie ja.....w srode ostatni dzien.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja raczej też tak zrobię i złożę podanie w środę lub czwartek, mimo jego bardzo dobrych wyników. A chodzi do klasy również z dziećmi starszymi o rok-półtora. Myślę nie tylko o klasach I-III, ale o dalszych konsekwencjach jego puszczenia dalej. Mimo że dzieci szły jako siedmiolatki, to w IV klasie mają i tak bardzo dużo nauki. A dzieci ur. w 2010 zostają w zerówkach (może oprócz paru procent ur. w początku roku). Materiał I kl. jest prosty, ale potem jest już więcej pracy, a moje dziecko chce się jeszcze bawić. Natomiast by go dalej rozwijać, chcę go zapisać na zajęcia dodatkowe, bo na to będzie miał więcej czasu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka poszła jako 6 latka, było super, radziła sobie dobrze, cieszyłam sie że dobra decyzje podjęłam.... ale teraz w 3 klasie jest gorzej, brakło jej zapału, robią sie jej zaległości... martwię sie ze bedzie tylko gorzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że naprawdę warto posłuchać opinii tych mam, których dzieci poszły wcześniej do szkoły, a teraz są w np. czwartej, piątej klasie. Po co gdybać, one przeszły już tą ścieżkę i mogą wiele powiedzieć. A także nauczycieli starszych klas. Ja tak zrobiłam i podjęłam decyzję o zostawieniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się dziecku wytłumaczyć, że zmieniły się przepisy i teraz do szkoły będą szły głównie siedmiolatki (i on to rozumie). Jednocześnie chwalę go za bardzo dobre wyniki w szkole, by wiedział, że zostawienie nie jest związane z nauką. Gdyby był odroczony, chodziłby teraz do zerówki i też by musiał zmienić kolegów i koleżanki z grupy oraz p. wychowawczynię. Doceniam też, że ma wspaniałą wychowawczynię oraz b.dobry start w szkole, bo to również wpływa na podejście dziecka do szkoły, nauki. A w przyszłym roku, myślę, że nie osiądziemy na laurach, bo będziemy "ponadprogramowo" czytać książki, komiksy, co moje dziecko lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby decyzję były już podjęte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie jak wygląda sytuacja w Waszych szkołach Ile zostaje a ile idzie dalej? U nas 95% idzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas, na 4 pierwsze klasy, 100% idzie dalej. Szkola w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielem w klasach IV - VI. Chciałabym rzec słowo o dzieciach, które poszły do szkoły jako sześciolatki. Niestety odbija się to na nich także w klasach późniejszych. Na 10 dzieci z klas V i VI, które są rok młodsze od reszty grupy, tylko jedna dziewczynka nie odstaje dojrzałością od pozostałych. Spytałam ją z ciekawości, w jakim miesiącu się urodziła. W styczniu, rzecz jasna. Pozostali? Zdecydowana większość osiąga słabe wyniki w nauce, mimo przeciętnego potencjału intelektualnego. Dwóch chłopców jest wiecznie przestraszonych, niezorientowanych, co się dzieje, niewierzących we własne możliwości. Dziewczęta: inteligentne, twórcze, lecz tracą na niezorganizowaniu i niewystarczającej obowiązkowości (brak prac domowych, podjętych zobowiązań), co także odbija się na ocenach. Jeden z uczniów, wybitny intelektualnie, uzyskuj***ardzo wysokie wyniki, ale przestaje wierzyć w siebie, ponieważ nie jest w stanie realizować odpowiedzialnych zadań społecznych,jakich się podejmuje. Z tej racji jest oceniany niżej z zachowania. Rodzice całej dziewiątki (oprócz uczennicy urodzonej w styczniu) powtarzają wciąż, że żałują posłania dziecka wcześniej do szkoły i że ich dzieciom zabrakło roku, by dojrzeli do obecnego etapu edukacyjnego. Niestety muszę się z nimi zgodzić. Jest mi szkoda i dzieci, i rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następny powód by dziecko zostało w 1kl i poszło normalnie do 1 kl jako siedmiolatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie wierze, ze osoba wyzej jest nauczycielem. Opinia nauczycieli z naszej szkoly jest skrajnie rozna. W naszej szkole tez sa takie dzieci (miedzy innymi synowie sasiadow), radza sobie bardzo dobrze, niektore - wybitnie. O zadnej niedojrzalosci spolecznej ie ma mowy, szbko poszly w gore, pociagniete przykladem starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki wizytom w saunie: Korzystanie z sauny ma więc wiele zalet dla urody, przede wszystkim wyglądu skóry: 1. gruczoły łojowe odblokowują się, a organizm pozbywa się nadmiaru sebum – dlatego sauna sprzyja osobom odchudzającym się, pomaga również w walce z cellulitem i niedoskonałościami skóry; 2. z organizmu wraz z potem wydalana jest nadmierna ilość soli, co zapobieg zatrzymywaniu wody i puchnięciu; 3. tkanki są lepiej ukrwione, a cera- dotleniona; 4. skóra staje się gładka; 5. organizm wolniej się starzeje; 6. wydalamy nieczystości, metale ciężkie i toksyny; 7. dzięki wytwarzanej w saunie większej ilości endorfin jesteśmy bardziej zrelaksowane; 8. zastosowane po wyjściu z sauny kosmetyki lepiej się wchłaniają. Po ciężkim i stresującym tygodniu warto więc znaleźć wolną chwilę na wizytę w saunie. Na takim zabiegu bardzo skorzysta nasze ciało i skóra. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak robicie zostawiacie czy puszczacie dalej....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiamy. Tylko że przenosimy do innej szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też zostawiam nie chcę potem żałować ze mogłam a nie zostawiłam to nie zaszkodzi w niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest, ze ja w realu nie znam liudzi, ktorzy zostawiaja 6-latki w 1 klasie? I nie sa to jacys nadmiernie ambitni ludzie, ot zwykli, ze zwyklymi dziecmi, ktore radza sobie normalnie. Tylko na kafe wieczne dziecinstwo i "niech sie bawi". Wiecie, Zydzi UCZA na zasadzie siedzenia w klasie dzieci juz 3-4 letnie, i jakos schozow nie maja, skades ten narod ma najwiekszy procent ludzi wybitnych. I nikt dzieci nie katuje, nauka przedstawiana im jest jaoo przyjemnosc i przywilej. Tak mozna zrobic tez ze swoim dzieckiem, wystarczy odpowiednia postawa. dzieci naprawde kopiuja to ,co widza w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wasze twierdzenie, że w starszych klasach jest dużo materiału i dzieci będą miały problemy? Obecnie poziom nauki w szkołach jest tragiczny. W podręcznikach do historii czy przyrody jest bardzo mało konkretnych wiadomości, które trzeba sobie przyswoić, reszta to opisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze dziecku w wieku 7 lat bedzie łatwiej w 1 kl wiec zastanawiam sie nad zostawieniem córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koks19
Czy ktos sie orientuje, czy istenie mozliwośc aby zgłosic teraz dziecko jako powtarzajace 1 klase a w czerwcu zmienic zdanie? albo na odwrót - nie zgłaszać teraz a dopiero w czerwcu? Nadal mam olbrzymi dylemat, tyle samo "za" co "przeciw" , skoro teraz nie jest rewelacyjnie (choc ujdzie) to jak bedzie w 2, 3, 4 klasie? Wychowawczyni nie powala na kolana, syn z problemami w nawiązywaniu kontaktów posadzony sam w ostatniej ławce, to wszystko zniecheca do kontynuowania nauki w tej klasie, jednak powtarzanie roku to tez trudna decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×