Estetyka rockowa, metalowa ma w sobie to coś

Estetyka rocka, autor W. Siwak, zresztą jest więcej do poczytania na temat, wystarczy wpisać w google, zamiast zadawać dziwne pytania :-P

jak będę chciała zapytać siwiaka to go zapytam :p

np. ja nie lubie popularnego w polsce wyglądu "wszedzie jeansy" i kostki :P

Ja nie lubię postów w stylu tego 15:52, co poeta miał na myśli?

To biedne forum to jakaś wylęgarnia debili ostatnio, więc trudno z kimś porozmawiać o jakiejkolwiek estetyce, mniea akurat interesuje fenomen black metalu, estetyka i krytyka. Niektórym estetyka kojarzy się bardziej z wyglądem, ubiorem niż z muzyką. Estetyka metalowa to niby czerń, glany i trupie czaszki :-D

chodziło mi o to, że pytanie jest do ludzi na forum. Jak ktoś bedzie chciał znać opinię jednego autora jednej książki to ją przeczyta.

To zmień je na inne, tematyczne. Po co komu te wywody nie na temat i głupie uwagi, śmieszne tylko dla tego, kto je pisał, dla innych już nie. Czuję się głupszy, o to co przeczytałem :-o Dojrzałeś, to spadamy :-D

Ktoś jednego autora wymienił, ale radził, żeby wpisać w google by poznać jeszcze innych. Czytanie ze zrozumieniem komuś nieznane, ale to normalka :-( Pewna inteligentna inaczej koleżanka stwierdziła, że jest medycyna estetyczna, estetyka w stomatologii, ale metalu i rocka estetycznego nie ma :-P

możesz wymienić wszystkich dostępnych, ale nie o tym była mowa.

Już się nawet wygooglować nie chce. Świat zszedł na psy :-(

nie o tym był temat, a ta dalej z tymi google :D

Bawi mnie ten bloger :D https://www.youtube.com/watch?v=CIFoLTeF2EA https://www.youtube.com/watch?v=BKgKpQbv1iE

minuta filmiku i już mi działa na nerwy

Kelthuza nazwać "blogerem" to jest tak samo jakby k***ina mikke nazwać "blogerem". Przecież Kelthuz grał w kilku polskich zespołach metalowych i znany jest głównie ze swojej działalności muzycznej a nie publicystycznej :P

Nie wiem, kim ten gościu jest i że gdzieś grał, ale z Sabotonu i Hammerfalla nieźle się wyśmiał ;)

JAK MOŻNA NIE ZNAC KELTHUZA :D :D :D :D :D :D :D :D OMG

A teraz to już kojarzę te jego śmieszne projekciki. Przecież to jakieś badziewia na kompie robione.

Facet może ma naturę jajcarza, ale następcą pewnego łysego geja to on nie zostanie.

na jakim kompie, grał w kilku normalnych zespołach grających koncerty, np. Sorcerer :)

Ale te pseudo disco wypociny są żałosne. Kojarzy mi się z ludźmi, co w tym roku na Woodstocku grali kawałek Popka dla beki (w mediach to się przewinęło, bo oczywiście moja noga tam nie stanęła nigdy).

https://www.youtube.com/watch?v=Y83Hduf9Sc4 gdzie ty tutaj widzisz disco :D

no chyba że chodzi ci o ten nihilistic pop czy inne dziwne wymyślone przez niego gatunki muzyki :D https://www.youtube.com/watch?v=th4LEGjqNv0 ale to jest raczej dla jaj :D

inny legendarny utwór Kelthuza https://www.youtube.com/watch?v=RONMM0ga1sE apropos andersa breivika który wczoraj wygrał proces w którym podał do sądu norwegie za złe traktowanie :D

Ja mówię o tych piosenkach o kucach i Korwinie, co nagrywał jakiś czas temu. Taki mało śmieszny kabaret.

Dla mnie ten gościu sprawia wrażenie, jakby każdy jego utwór był dla jaj :D

Poza tym jest "kucem", a fanatycznych wyznawców Janusza trudno traktować poważnie. Sam jestem prawicowcem, ale bliżej mi do "pisiora".

Podoba mi się sarkastyczny styl tamtego gościa, np. określenie Hammerfall: "od gejów dla gejów" :D

jakoś mnie nie dziwi, że lubisz prostacki humor

To był po prostu sarkazm, a nie prostacki humor. Trafnie określił, że Hammerfall brzmi prawie jak boysband. Dosadne określenie. A Roba Halforda, który naprawdę jest gejem nikt jakoś nie uważa za reprezentanta "gej-metalu".

Nie, to jest prostacki humor. Prostackie jest użycie orientacji seksualnej w kontekście obelgi i prostackie jest obrażanie muzycznych preferencji innych. Z jakiegoś powodu wielu ludzi którzy są po prostu chamscy myśli, że prezentują wyrafinowany sarkazm. "Haha, nazwałam ich gejami". No takie zabawne.