Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość Karola8912
Sepik ja co prawda może nie powinnam się wypowiadać, bo sama nie do końca rozpoznałam odejście wód u siebie, ale wydaje mi się, że tego było dość sporo więc ja bym chyba podjechała do lekarza i sprawdziła, bo u mnie gdyby nie pojawiły się skurcze to nie wiem co by było. Nawet nie chce myśleć o tym. Też mam ostatnio "mokro", ale to nie wody, bo wczoraj na wizycie ilość wód prawidłowa. Też nie byłam pewna co do tego czopu czy odszedł, czy nie, niby wydawało mi się, ze tak i miałam rację.Ja mam takie bóle z kręgosłupa promieniujące na brzuch, ciągnące, normalnie jakby mi ktoś kamienie przywiązał, ale skoro się wszystko przygotowuje to widocznie musi tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A plecy może bola mnie od jazdy autem. Myslalam, ze juz dam sobie spokój z prowadzeniem samochodu, no a tu trzebabylo jechać. Oby bylo wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Poczytalam na necie, ze niby te wody powinny mieć kolor różowy, jakiś opalizujacy. A u mnie ta wydzielina jest przezroczysta, bo widać tylko plame. Już się zastanawialam czy nie popuszczam... moze to jakies uplawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Ja wczoraj wieczorem mialam przez 3 godziny w miare regularne skurcze ale byly za słabe zeby panikowac :) na uspokojenie zjedlismy sobie rolade lodowa bo potem takie rarytasy bedzie trzeba odstawic na bok jesli znowu bedzie mały alergik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
W nocy praktycznie nic mi nie wyciekło. Jakas malenka plamka. Wiec chyba to nie wody :) ale z tego wszystkiego śniło mi się, że zaczynam rodzic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik ja tez nie mialam przedpowiadajacych w czwartek na ktg sie pisaly w piatek ktg 5razy i nic a wody odeszly. U mnie byly przezroczyste potem jak zaczeli badac na porodowce to szly leciutko rozowe jakby podblyszczone tym kolorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ale w sumie jakby sie to widy to tak nagle chyba nie przestaly by leciec moze faktycznie uplawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość01
U mnie to samo co u sepik. Niby coś cieknie ale co to nie mam pojęcia bo bardziej to wykłada jak bym się spocila albo coś w tym stylu... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Moje wody też miały kolor przezroczysty, dopiero po kilku godzinach pojawiły się takie jakby z krwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
U mnie narazie nic się nie zmienia. Przed chwilka mialam takie jakby "plum" i taka plamka... wydaje mi się, że to po prostu sluz. Przez całą ciążę musiałam wkladek uzywac bo ciągle cos leciało. W poniedziałek na wizycie lekarz mówił, ze ilość wód jest prawidłowa. Dzisiaj jade do szpitala uzupełnić sobie te wszystkie papiery (dzięki kolezance) żeby później jak zacznę rodzic od razu mnie przyjęli na oddzial a nie siedzieć na izbie przyjęć, zwijac się z bólu i odpowiadać na pytania. .. to jak cos się będzie działo to najwyżej popytam co z tymi wodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Sepik pewnie że tak, niech ktoś ewentualnie na Ciebie zerknie :D ja też całą ciążę na wkładkach jadę bo ciągle miałam jakąś wydzielinę, teraz w końcówce to taka dziwna momentami jest. Ja papierki porodowe uzupełniałam na łóżku w trakcie porodu :D powiem Wam, że nawet było to niezłe bo miałam możliwość skupić myśli na czymś innym niż, że boli. A jak się przyjmowałam raz, to przyjechał mąż z żoną zpaniką bo żona rodzi i nie musiała siedzieć i wypełniać, tylko pani z ginekologicznej Izby przyjęć złapała wózek i heja na porodówke, kazała mężowi tylko dowód naszykować i tyle. Ale się dzisiaj kiepsko czuję, co chwilę mam atak tej rwy chyba czy co to nie wiem.Tak mnie boli prawy pośladek, że momentami stanąć normalnie na nogę nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Bylam w szpitalu pouzupelniac sobie te papiery. Przy okazji koleżanka posprawdzala wszystko, zrobila mi ktg, jest ok :) mam skurcze, ktorych wcale nie czuje, w sensie zadnego bólu tylko napinanie się brzucha. Niektóre tak silne, ze w skali 100 sie nie mieściły. Wiec jak będą te prawdziwe, myślę, że bez problemu będę wiedziała co się święci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Karola ja taki bol odczuwam w nocy; gdy śpię na boku i chce się przewrocic na drugi. Tak rwie wtedy od biodra az przez cala noge. Ale jak się juz przekrece to od razu przestaje. A nasila sie znow jak chce się przeciagnac i prostuje noge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A i jeszcze koleżanka mi mówiła, że ten nadmiar wydzieliny to mógł byc czop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Sepik no to dalej czekać :) już się to dłuży ... mnie też bardzo bolą w nocy plecy i biodra.... strasznie..... a jak śpicie dziewczyny ? bo ja niby się staram na lewej ale często nie daję rady tak za długo i też na prawej stronie śpię dużo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Day and night
No to Sepik czekamy na Ciebie ;-) Aga ja śpię na prawym lewym boku w zależność od tego które biodro mnie boli:-P. Jeśli oba to nawet na plecach na chwilę się położę ulżyć sobie ale nie wygodnie. Ciężko ogólnie mogłoby się już to skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
ciężko jest ciężko masz rację Day and night.... ciekawe czy jakiś nowy dzieciaczek się pojawił wśród naszych dziewczyn:) ja bym już strasznie chciała .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziewczyny a Wam tez tak gorąco jest teraz? Ja byłam zawsze zmarzluchem a teraz wszędzie mi goraco :D wydaje mi się, ze mocniej się poce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ehhh nie dodalo mi poprzedniego wpisu... mi lekarz mówił żeby nie przejmować się tym spaniem na lewym boku, ze to jest według niego jakaś stara szkola. Ja nie dalabym rady na lewym tylko. W nocy po prostu budzi mnie bol czy to spie na lewym czy na prawym boku i musze sie obrocic. Także grunt to teraz dziewczyny wyspac się porządnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia1981
Hej. Dawno mnie tu nie było. Gratulacje dla wszystkich Mamusiek. Niech maleństwa zdrowo rosną. Ja spędziłam kilka dni w szpitalu bo Błażejowi spieszyło się na świat. Wypuścili mnie z rozwarciem na 1 palec. I po wczorajszej wizycie u lekarza nic się nie zmieniło. Nocki dla mnie to katastrofa. Przekręcić się z boku na bok graniczy z cudem. Tak wszystko mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
I kolejny mokry poranek ehhh.... Dziewczyny i tym oto sposobem wszystkie z nas ktore jeszcze nie urodziły są teraz pełnoprawnymi "październikowymi" mamami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Haha Laura:D Tak jest :D dotrwalysmy do pozdziernika ! ;) A u mnie piekna pogoda. Słoneczko, ponad 20 stopni. Dzisiaj spróbujemy zrobić ta sesje ciążowa gdzies w plenerze. Zobaczymy co z tego wyjdzie. To juz naprawdę ostatni dzwonek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Jadzia jak Czytalam Twój post, ze Blazejowi spieszylo się na świat to juz byłam pewna, że w jego dalszej części przeczytam, ze jest juz na świecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Laura wiesz ze ja nawet nie marzyłam o tym ze doczekam do października. Dawalam sobie czas do konca sierpnia pozniej do połowy września a tu niespodzianka. Maz sie śmieje ze z corka nie dotrwalam do tego czasu i nie wiem czy to ze mnie wszystko boli oznacza ze porod sie zbliza czy jeszcze :-D ja spie roznie ale nie moge za bardzo na lewym boku. Jak ja sie poloze na lewy to mlody sie tak uklada ze mu nie wygodnie czuje tak jakbym na nim lezala a to dziwne bo zdecydowanie częściej wypina sie na prawa strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Hej Dziewczyny ! Dla mnie nocki to też dramat! Chyba jak każda z nas nie mogę się doczekać kiedy urodze ! Mi zostały jeszcze 4 dni do terminu.... dziś w nocy obudził mnie ból jak na miesiaczke ale później przeszło także może coś się zaczyna . Następny wizytę mam w dniu terminu i mam nadzieję że nie dotrwam :D życzę miłej soboty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość01
Dziewczyny ja to mogę rano pościel wykręcić tak się poce jak bym gorączkę miała. Do terminu 10 dni :-) jestem z wami dziewczynki dużo siły i zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik mnie w ciazy bylo strasznie duszno i gorąco, a po porodzie to juz hardkor ale ponoc jedne po porodzie marzną a innym gorąco. A bedac w szpitalu akurat upaly byly. Teraz z tej pogody to sie ciesze bo z Marcelinką chodzimy na spacerki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sepik coś mi się zdaje, że mój lekarz z lekka panikować zaczął ;). W szpitalu powiedzieli, że nic by się nie stało gdyby maluszek chciał się urodzić. Teraz coś mi się zdaje, że poczekam sobie z porodem. Uff ale gorąco. Nie dosyć że przeziębienie mnie dopadło to na zewnątrz +30st w słońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Jadzia moze nie koniecznie panikowac. Skoro mozna byli cos zrobic to lepiej urodzić donoszone dziecko. Tak mi siw wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola w sumie to maluszek był donoszony. Teraz gdy byłam na wizycie to powiedział że mam się oszczędzać. A położna jest innego zdania. Stwierdziła ze śmiechem, że lekarz chyba chce abym na święta urodziła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×