Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MonikaMonikaMonika252525

10 kg mniej zapraszam wszystkich

Polecane posty

Gość gośćAmelia
Jeśli chcecie schudnąć szybko, ale przy tym zadbać o swoje zdrowie.. to polecam młody jęczmień premium. Bardzo dobrze reguluje pracę całego organizmu, żadna dieta nie jest straszna gdy dobrze ją uzupełniamy (używamy dobrej suplementacji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny niestety Nie mam czasu by tu zaglądać ale diety się trzymam na czas świat odpuszczam ćwiczenia ale po świętach wracam z ćwiczeniami i oczywiście do Was Na bieżąco z wpisami postaram sie zaglądać tu przez te dni świąteczne ale nie obiecuję ale puki co to wesołych zdrowych świat i mokrego dyngusa buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Nasz topic zupełnie umarł na kilka dni, ale trzeba bo wskrzesić ;) To co zaczynamy od dziś? Koniec z tym pozwalaniem sobie, dziś weszłam na wagę i jestem trochę przerażona. Mam tylko nadzieje ze to zawartość moich jelit i szybko zleci bo biorąc pod uwagę tempo mojego chudniecia to będę się bujać z tym z miesiąc. Czas odzyskać w sobie siłę i motywację, mam nadzieję że większość z was też wróci bo lato tuż tuż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki wizytom w saunie: Korzystanie z sauny ma więc wiele zalet dla urody, przede wszystkim wyglądu skóry: 1. gruczoły łojowe odblokowują się, a organizm pozbywa się nadmiaru sebum – dlatego sauna sprzyja osobom odchudzającym się, pomaga również w walce z cellulitem i niedoskonałościami skóry; 2. z organizmu wraz z potem wydalana jest nadmierna ilość soli, co zapobieg zatrzymywaniu wody i puchnięciu; 3. tkanki są lepiej ukrwione, a cera- dotleniona; 4. skóra staje się gładka; 5. organizm wolniej się starzeje; 6. wydalamy nieczystości, metale ciężkie i toksyny; 7. dzięki wytwarzanej w saunie większej ilości endorfin jesteśmy bardziej zrelaksowane; 8. zastosowane po wyjściu z sauny kosmetyki lepiej się wchłaniają. Po ciężkim i stresującym tygodniu warto więc znaleźć wolną chwilę na wizytę w saunie. Na takim zabiegu bardzo skorzysta nasze ciało i skóra. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka87
Witam po świętach u mnie od jutra d ietowo dziś jeszcze goście więc się nie uda he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka99
U mnie już wszyscy pojechali ale już wiem że w te święta przesadziłam.. Widzę i czuję to mam taką straszliwą oponkę.... Muszę coś z tym zrobić, pewnie zacznę biegać trochę ograniczę różne produkty i może kupię coś na przyspieszenie metabolizmu typu iq green. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór. Ja przez Święta nie grzeszyłam tak by teraz tego żałować. Trzymam się postanowień i źle nie jest. Dziś wafle ryżowe na kolację i herbata ziołowa. Bez tego ani rusz. Udanego wieczoru, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Cześć laseczki u mnie wczoraj prawie dietowo, byłam tez na fitnesie wiec trochę spaliłam. Dziś na wadze juz trochę mniej niż wczoraj, całe szczęście. Natomiast od teraz już się pilnuje bo za trzy tyg wyjeżdżamy na weekend i chce znowu zobaczyć 63 kg które waga pokazała jakiś miesiąc temu. Na śniadanie była ciemna bułka, obiad będzie pieczone mięso ze świąt bez dodatków, na kolacje coś wymysle. A jak wam idzie, dietujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Oj cichutko tu dzisiaj, ja się trzymam, jest prawie 19 mam nadzieje ze juz się na nic nie skuszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abudajka
@oleńka99 wiem o co Ci chodzi znam ten ból.. Tylko wiesz trudno się opanować skoro na stole takie pyszności ;p Dla mnie iq green są spoko bo są naturalne z tego co czytałam więc możesz próbować na pewno będzie Ci łatwiej utrzyać dietę. daj znać jak efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Dziewczyny odezwij cie się, kluseczka, sarita, macadamia, asiatko i reszta. Ja trwam po świętach. Wczoraj było dobrze, dziś tez się postaram i wieczorem mam fitnes. Na śniadanie zjem jakąś kanapkę, na obiad zrobię omlet z pieczarkami i może trochę schabu pieczonego w kroje bo tyle jeszcze ze świąt zostało jedzenia ze trzeba to jakoś wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka 29
Hej dziewczyny jestem miałam chwilowe jedno dniowe problemy z internetem jestem z wami dalej po świętach nie chodzę nawet na wagę ale dziś zero grzeszkow ma być i będzie he co prawda nie będę dziś skalpela robiła ale od 9 do 12"40 chodziłam po mieście wiec jakiś sport był jutro obowiązek skalpela będzie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Kluseczka fajnie ze jesteś. Ja się dziś trzymam, właśnie jem omlet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak zrobiłam skalpel po co odwlekac coś na jutro skoro można i dziś he he co prawda mała mi przeszkadzała troszkę ale udało się na obiad makaron w sosie pomidorowym Z kurczakiem zjadłam trochę i teraz do wiecZora soczek pomidorowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
I ja trwam dziewczyny, na razie od świat się pilnuje, a to juz dobrze. Wczoraj po fitness miałam dużo energii, to prawda że ćwiczenia uwalniają endorfinki ;) po zjadłam plaster pieczonego mięsa i nic więcej. Dziś tez mam pawera do dietowania, oby tak dalej. Gdzie reszta kobietek, meldowac się proszę, koniec lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dziś dietowo wystartowalam od 9:30 do 11chodzenia po mieście zjadłam niestety pol paczka ale to nic nie załamuje się w domu zjadłam jabłko i starczy N obiad szczawiowa więc może zjem salaterke jedna hi za niedługo mała pójdzie spac i se pocwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiatko111
Hey dziewczynki i mnie w miarę dobrze poza tym że na razie nie ćwiczę jakoś się trzymam nie obzeram sie jak dawniej takze jest dobrze w swieta tez nie przesadzalam. Na wadze nie dawno bylo 2 kg mniej ale nie wiem czy to aktualne. Ale mialo byc 8 . Ale powoli. Najwazniejsze ze dobrze wygladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biurowa31
Nie mam za bardzo czasu pisać, od poniedziałku wielkanocnego trochę sobie pofolgowałam, ale od piątku już dietka. W sobotę trochę jeździłam rowerem i potem długo spacerowałam, na razie spadło mi z 68,3 kg do 65,2 kg i jestem zadowolona. W cm też trochę spadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu jaką cisza u nas dziewczyny jesteście tam U mnie dziś d ietowo ok pocwiczylam rano 20 coś innego niż skalpel i mam już zakwasy mega ale to nic później może jeszcze skalpel zrobię zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór. U mnie wszystko pod kontrolą. W przyszłym tygodniu do diety dorzucam siłownię- minimum dwa razy w tygodniu. Innych zmian nie przewiduję bo pasuje mi to jak się sprawy mają teraz :) Pozdrawiam. Życzę dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka87
Kurczę dopiero widzę ze nie ma po jego posta ale widzę ze dziewczyny nie odzywają się coś szkoda żeby topik padł No ale cóż ja od 3 dni grama słodyczą nie miałam w ustach mam mega Power do diety i ćwiczeń do skalpela dodaje jeszcze inne ćwiczenia tak więc ćwiczę dwa razy dziennie jest super mam nadzieję ze mi nie przejdzie zapał bo chcę w tym miesiącu jakieś konkrety zobaczyć słoneczko mnie motywuje i złamać się nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
No właśnie przez to słoneczko i super pogodę nie miałam czasu na internet, bo moje dzieci tylko spacer, rower, ale za to i ja miałam trochę ruchu ;) Mało jem, ale waga stoi, wczoraj czułam się taka ciężka, zauważyłam że mało sikam wiec pewnie woda mi się zatrzymuje. Trochę mnie to wkurza, bo waga rośnie przed okresem, później długo stoi w czasie owulacji, i tak na prawdę marne efekty na wadze. Może jakbym tak bardziej pilnowala diety i więcej ćwiczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że dobrze iż popularne stało się teraz odchudzanie, diety i dbanie o siebie. Sam mam taki problem zarówno ja jak i mój syn. Zaniedbalismy jego dietę i ma teraz lekka nadwage, a co jakiś czas ma zaparcia. Cięzko tak patrzec na meczące się dziecko. Podajemy mu dicopeg junior na zaparcia i chodzimy z szymkiem do dietetyka. By zmotywować go do działania i nie podjadania w szkole kiedy pokusa największa zaczalem dbac i ja o sobie. Razem damy rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O witaj dusia już myślałam ze wejdę na nasz tomik a tam nikogo nie będzie he he dzisiejszy dzień zaliczam do udanych co prawda Po obiedzie kawka 3w1 i pare ciastek owsianych ale za to juz nie jakdlam kolacji wiec supcio jesli chodzi o cwiczenia to jest rewelacja jesli chodzi o moje lenistwo bo z rana 25 min szybkich cwiczen (lalo sie ze mnie normalnie i jeszcze do tego zakwasy na nogach od 3 dni ale robiłam dalej ) a i przed obiadem mała poszła spac po spacerku i zrobiłam skalpel normalnie sama jestem w szoku ze tak się zawzielam hura brawo ja hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Kluseczka podziwiam, brawo ty ;) Podobno ćwiczenia wykonywane systematycznie uzależniają, ma się po nich więcej siły i energii. Ja tez zaliczam wczorajszy dzień do udanych choć waga stoi jak zakleta. Zastanawiam się czy to zmiana tłuszczu na mięśnie, bo przecież też trochę ćwiczę czy po prostu już nie uda mi się zejść do 60. Zauważyłam że odchudzanie teraz nie jest tak proste jak kiedyś, z wiekiem jest inaczej, trudniej. A może musze zmodyfikować dietę i się bardziej postarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dusia U mniej waga tak samo zatrzymała się na 68,69 i stoi jak zakleta dlatego postanowiłam ćwiczyć intensywniej i pilnować się z jedzeniem żeby sprawdzić czy to wina jedzenia a raczej pod badanie czy może mięśnie się wyrabiaja zobaczymy co waga pokaże w poniedziałek bo będę się wazyla i marzyła żeby porównać czy coś po tygodniu ruszyło ale nawet jak nie to dalej będę się trzymała diety i treningu bo w końcu musi się coś zadziałać i zgadzam się z tobą kiedyś było łatwiej i szybciej zgubić co nie co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biurowa31
Dziewczyny, może zróbcie sobie jeden dzień w tygodniu, gdzie jecie 500 kcal, ja tak właśnie robię, w piątki jem 500 kcal, w pozostałe dni 1200-1600; choć ostatni było 1200. U mnie waga waha się 65,2-65,4 kg. Ciężko schudnąć te ostatnie kilogramy. Jutro jadę rowerem do pracy 4 km, w pierwszą stronę mam zjazd z ogromnej góry, a w drugą stronę muszę podjechać pod ogromną górę. Zamówiłam sobie adidasy i czekam na nie od tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusia, ile teraz ważysz, ile zamierzasz schudnąć? Ile już schudłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
A gość to kto przepraszam? Ze się tak interesuje ;) Proszę bardzo cała moja historia odchudzania, w grudniu 2014 ważyłam 74,5 kg ( to moja krytyczna waga, przy ktorej czulam sie okropnie ) do kwietnia 2015 schudłam 10 kg, później w wakacje i jesień przybrałam 3 kg, które teraz od stycznia udało mi się zrzucić. Obecnie ważę 64 kg, choć miesiąc temu było nawet 63 kg. Chce ważyć 60 kg. Moja zmora to tylek i uda, także właśnie z tych miejsc ma spaść te 4 kg ;) ćwiczę najwięcej właśnie na te partie ciała, wiec może uda się coś zdziałać i chociaż bardziej ujedrnic, ale na wadze chce zobaczyc te 60 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×