Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MonikaMonikaMonika252525

10 kg mniej zapraszam wszystkich

Polecane posty

Gość dusia82
Klusecxka udało się. Dziś dużo piłam, jedzenia na prawdę minimum, ale od jutra normalnie, nie chce spowolnić metabolizmu, tylko dziś takie małe oczyszczenie ;) No szkoda ze dziewczyny tak szybko się poddają. Niestety nie schludnie się tak szybko. Podobno trzeba tyle czasu na pozbycie się kg ile się tyło. Ja wierzę że powoli do lata osiągnę cel. Kiedyś szybciej gubilam kg, ciało było jedrniejsze, niestety wiek robi swoje do tego trzy ciąże. Tak sobie pomyślałam że mogła bym zacząć biegać dwa razy w tygodniu, plus dwa fitness. Dziś udało mi się poćwiczyć w domu 20 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiątko111
Cześć dziewczynki nie zostawiłam was tylko głópio się czułam ze wy takie zmobilizowane a ja tu jedna niedołęga. Jakos nie mam pomyslu na moje odchudzanie. Ale mysle o tym caly czas. Wydaje mi sie ze te obiadki mnie troche gubia bo rodzince dogadzam i sobie tez. Sniadanie dobrze sie zaczyna i tak do obiadu ok. Kolacji nie jem. Kupuje mleko 0.5 juz a zawsze bralam 3.2. Pije calkiem calkiem.No powiem wam ze się na razie nie ważę spróbuję za jakiś tydzień . A myślę o tym bieganiu ale zimno nie chce chorować potem gardło mnie boli juz . A wy jak ilościowo jecie obiad kolacje i śniadanie ?może jem za dużo czegoś lub za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Asia super ze jesteś. Ja na śniadanie jem Grahamke albo bułkę z ziarnami do tego wędlina i papryka zazwyczaj. Dziś wyczytałam ze grahamka ma 220 kcal, wiec liczę ze moje śniadanie ma około 350 kcal. Później zależy, jak obiad o g.13 to II śniadania nie jem bo pierwsze jest koło 9. Na obiad jem często to co reszta, tylko tak pół porcji, staram się aby surówki było dużo na talerzu. Nie raz robie tez ryż z warzywami na patelnie, ryżu pół woreczka ugotowanego. Obiad u mnie to ciężko policzyć ile kcal bo nie raz jest to 350 a nieraz 600. No i później to zależy ile zjadłam do obiadu, jak bardziej kaloryczny to lekka przekaska i kolacja białko plus warzywa. Staram się jeść w granicach 1200-1500 kcal ( zależy czy idę na fitness).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Witam laseczki, nowy dzień, więc od ranammotywacja jest. podsumowanie miesiąca, jest 1,4 kg mniej. Planu -2 nie udało się zrealizować ale i tak jest dobrze. Waga pokazuje lekko ponad 63 kg. No to najwyższy czas wyznaczyć plan i cel na marzec. Do świąt ma być 60-61 kg, jak uda mi się go zrealizować to będę przeszczesliwa. Zobaczę jak będzie wyglądać wtedy moje ciało, bo więcej na wadze nie chce tracić, później tylko ćwiczenia, no i pilnowanie się żeby nie przytyć. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Asia co do biegania na dworze tez się obawiam chorób, dlatego od dziś biegam w domu " tzw trucht w miejscu" ;) co 5 min będę robić po 20 przysiadow. Nie wiem czy wytrzymam pół godziny czy godz, kondycję mam niezłą bo już trochę ćwiczę przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny super ze Asiu jesteś u mnie śniadanie dziś 2kromeczki razowego tego z biedronki 7 zbóż i do tej pory nic latalam półtora godz po mieście niestety nie będę ćwiczyć do odwołania zapalenie oskrzeli masakra na domiar złego jeszcze najmłodsza mi właśnie cos kaszle i już słyszę ze do lekarza jutro isc trZeba będzie bo krtaniowe szczekanie ma jestem załamana już było wszystko dobrze obiadu nie robię nie mam siły zobaczę co będę jeść hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Kluseczka robisz małej inhalacje? Takie z soli fizjologicznej. Ja mam nebulizator i takie inhalacje dobrze nawilżają gardło i rozszerzają krtan. Dzięki inhalacjom moje dzieciaki zawsze mają czyste oskrzela, jak ****ada doktor. Nieraz na prawdę mocno kaszla, wtedy jadę do przychodni żeby skontrolować i odsłuchać, na szczęście kończy się na syrop ach i inhalacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak też mam i robię inhalacje u małej zawsze kończy się zapaleniem krtani ma dwa lata a już miała 3 razy a i dziś jeszcze z nią byłam wieczorem to znów ma dziś dostała zastrzyk jutro i antybiotyki ja z resztą też na antybiotyku jadę masakra jednym słowem no ale wracając do tematu nie miałam apetytu dziś zjadłam activie z półtora bułki maslanej na obiad kanapkę z białego chleba niestety pół pomarańcza a i goralka ale już od godz 14-15 nie jadłam nic wieczorem tylko pół szklanki pomidorowego soku wypilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Moja młodsza tez jak miała dwa lata chorowała na zapalenie krtani dwa razy. Raz przez 7 dni miała zastrzyki a raz antybiotyk w syrop. Na szczęście od tego czasu tylko katar i kaszel, które leczymy inhalacjami i syrop ami, teraz ma 6 lat. Ostatnio dala sobie nawet banki postawić. Zdrówka dla was, oby lekko i szybko przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Witam, ale mamy zimę. Wczoraj byłam na fitness i trenerka dala nam niezły wycisk, minus taki ze jak przyjechałam do domu to zjadłam kilka ciasteczek. Jestem dzis na siebie zła. Chyba nigdy nie zejde poniżej 63 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki mam nadzieję ze szybko przejdzie ja to już się lepiej czuje po prochach hihi na śniadanie 2razowe kanapki i Zielona herbata od da ich dni męczą mnie zaparcia nie mogę się załatwić ale mumio tego czuję się lżej jakoś pewnie dlatego ze mało jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Na początku postu powiem ze dzis przrzylam mile zaskoczenie mianowicie szykujac mala na zastrzyk po poludniu nie wiedzielam co ubrac a zuziunia grzebiac w mojej szafce daje mi jeansy (oczywiscie pewnie każda z nas ma w szafie taki ciuch nie wyrzucam bo schudne )to właśnie takie jeansy ale mówię przymierze "ile"brakuje a tu szok euforia w jednym spodnie gdzie w zeszłym miesiącu nawet się nie dopinalam teraz są o 2cm luźne hura hura nawet nie wiecie jakie było moje zaskoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Kluseczka gratuluję, czyli obwody się zmniejszają, waga spada, coraz bliżej celu. U mnie tak sobie, wczoraj jadłam normalnie, bo trochę wkurzylam się na wagę, znów cholernica nie wiedzieć czemu pokazała więcej, na szczęście dziś juz jest lepiej. Bądź tu mądry, kobiecy organizm jest tak dziwny ze potrafi zatrzymać wodę od tak po prostu. Chyba zostałysmy same na placu boju, Asia się nie odzywa, Monika miała być na urlopie do końca lutego, tym czasem mamy juz 3 marca a jej nie ma. Szkoda :( W ogóle to poczytujac inne tematy zauważyłam że wiele dziewczyn tak jak szybko zaczyna tak szybko rezygnuje. Nie mogę tego pojąć, jedno potknięcie i juz koniec diety. Oczekują ze schudną 10 kg w miesiąc, a jak po pierwszym tygodniu ważenia jest 0,5-1 kg rezygnują bo to za mało. Tak mnie jakoś naszło na przemyślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita82
hejka! Ja też pozostałam - walczę dalej - tylko czasu miałam mnie , bo a to praca , a to po lekarzach z młodym... no ale mam nadzieję że od przyszłego tygodnia będę miała więcej czasu. Może w końcu na siłkę dam radę pójść ;) co do biegania , to nie mogę biegać i skakać za bardzo bo mam problem z ukł. moczowym :( zrobiłabym z tym porządek , ale boję się że przy kolejnej ciąży wszystko i tak szlak trafi więc odwlekam to w czasie... Ale bieganie polecam z całego serca :) Mi pozostają marsze na chwilę obecną. Co do wagi to u mnie troszeczkę do góry poszło , ale się nie zrażam ;) Na śniadanie zjadłam 2 kromki pro body z humusem i 2 ogórki kiszone. potem na przekąskę kisiel , a zaraz wpadnie serek wiejski z rzodkiewką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Super sarita ze Jesteś, myslalam ze i ty nas opuscilas. Tak to Z tym Odchudzaniem jest, raz dibrze to znowu waga podskczy, wazne by sie nie poddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka 29
Hejka u mnie dziś mega klapa z a czego się w porządku później kawka..eeeee sernik później ciastka ale na swą obronę powiem ze wszystko do południa na obiad barszcz i juz nic raczej nie zjem dziś ale nie wiem bo to za długi odstęp może być zobaczymy dusia ja znam dziewczynę która postanowiła się odchudzać i wprowadziła do jadła chleb razowy problem w tym ze zjadać go całego na śniadanie potrafiła i się skarżyła ze dieta nie dla niej bo chudnąć nie chudnie heheheh ważne ze my zostajemy i dążymy do celu mimo wzlotów i upadkow uda nam się napewno wiosna tuż tuż jej wiecie że tęsknię za ćwiczeniami w sumie j a to już bym mogła ćwiczyć ale mała marudna non stop na kolanach wiec nie ma nawet sensu zaczynać póki nie wyzdrowieje będę musu a la w przyszłym tygodniu podwójnie ćwiczyć taki mam plan ze każdy już zdrowy do poniedziałku będzie he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
A ja po wczorajszym nie dietetycznym dniu dziś się pilnowalam i jestem zadowolona. Byłam tez na fitness także sport zaliczony. Juz mam trochę dość tych dni w kratkę, raz dietetycznie to znowu na drugi dzień coś podjem. Marzec będzie mój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina_55
Ja schudłam 8 kg w miesiąc, myślę że to niezły wynik, stosuję dietę Sandruni, jeżeli chcesz wiedzieć więcej na temat tej diety to na tej stronie znajdziesz szczegóły https://dietasandruni.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiątko111
Nie Kluseczko 87 nie poddaje się tyło ze sobie postanowiłam ze będę pisać do was jak będę robić coś konkretnego w tej sprawie czekam aż będzie ciut cieplej żeby biegać mój synek 9 lat chce się przyłączyć do biegania ze mną ale ciągle jakieś sprawy u nas wynikają nawet nie mam czasu bo nie ma mi kto z mala zostać. Będę się prędzej wypowiadać tu na forum jak będę bardziej zmotywowana ale będę do was zaglądać na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Asiu ze jesteś dalej z nami Dusia ja też mam dość tych dni w kratkę u mnie też mam zamiar się pilnować N śniadanie owsianka z suszonymi śliwkami i tosta po małej dokonczylam zauważyłam ze jak zjem za dużo to przez pół dnia strasznie źle się czuję tak było i wczoraj odjadlam Się do popoludnia i nic już nie jadłam zobaczymy jak to będzie dziś Będę się pilnowala ale to różnie bywa he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
No właśnie różnie bywa, ale tak sobie pomyślałam że jakby się na prawdę przypilnowac to i waga by szybciej spadła a wtedy większa radość i motywacja, a tak pół kg na dwa tyg to trochę mało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Wczoraj oglądałam na yt ćwiczenia z mel b na różne partie ciała, krótkie 10 min. Każdy może sobie wybrać takie które go interesują i poćwiczyć 10 czy więcej min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Dusia o jakich cw mówisz raz próbowałam po skalpelu zrobić 10min na brzuch niby to mało ale przysięgam ze dałam radę wytrzymać 3-4min mel B daje taki wycisk jak cholera ale też mam zamiar jeszcze raz spróbować jak mała wyzdrowieje zaczęłam oglądać wiem co jem na diecie program Katarzyny bosackiej moze jakies zdrowe rady mi sie wpoja do glowy hwheh bo dosc ciekawe rzeczy mowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Witajcie, my na fitness przez ostatnie 15 min robimy brzuszki. Oprócz tego podczas wszystkich ćwiczeń instruktorka mówi aby napinac brzuch. Na początku było mi trudno wytrzymać połowę, teraz kiedy ćwiczę juz 5 miesiąc jest nieźle. Śniadanie zjedzone, pół grahamki z serem żółtym. Na obiad może jakiś omlet, albo kasza z jajkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×