Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MonikaMonikaMonika252525

10 kg mniej zapraszam wszystkich

Polecane posty

Gość Uparta 51
Dzień dobry laseczki witam w ten mroźny dzionek Właśnie zaparzyłam sobie kawę i obejrzę wiadomości dopiero po tym rytuale zabiorę się za poranne porządki ale ale po kawie zjem śniadanie i będą to normalne kanapki i cherbaty owocowa bo to prawda że śniadanie jest najważniejsze Ja nie stosuje jakiejś wymyślne diety tylko po prostu jem mniej Oj dziewczyny miło mi że mnie nie wyrzucacie mimo że wagowo nie pasuje do was a i wiekowo chyba też bo jak czytam to wy jesteście młode mamy a ja babcia w okresie menopauzy ale fajnie czuć przy sobie powiew młodości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaMonikaMonika252525
U mnie już śniadanie zaliczone , moja mała własnie zasnęła więc mogę troche posprzatać :) poźniej zabiore sie za jakieś ćwiczenia , choć jakoś dzisiaj mam lenia . Nie mam pojecia co na obiad może macie jakieś pomysły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Ja też już zrobiłam porządki i nawet zrobiłam mały tuning swojej facjaty ale mimo makijażu i fryzury w lustrze widnieje jakiś mutant kobieto podobny wiecie tego kto wymyślił lustro to bym udusiła własnymi rękoma to musiał być facet bo kobiety z natury inteligentniejsze nie byłyby w stanie stworzyć takiego narzędzia tortur Mój dzisiejszy obiad to będzie szpinak z jajkiem a rodzina ma obiad od wczoraj więc mam trochę luzu bo szpinak to szybko tańczyć jeszcze nie mogę bo katar mi nie pozwala po prostu duszę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Muszę wam się pochwalić wiecie już pisałam że nie wchodzę na razie na wagę bo mnie to stresuje ale dzisiaj rano przymierzam swoją ulubioną sukienkę wyjściową i wiecie co nie wyglądam już jak kiełbasa parówkowa wciśnięty w osłonę po berlinkach więc chyba jednak chudne bo jeszcze w sylwestra była potwornie opęta i musiałam z niej zrezygnować co by nie doszło do tragedii na parkiecie ale do ideału ha ha jeszcze daleko mój murzyński kupę mnie drażni ale nie poddam się i go wytańcze Monia ty przecież przy malutkim dziecku masz sporo ruchu więc jak jeszcze dodasz jakieś ćwiczenia to swoje cele osiągniesz bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Wszystko powoli, wiem ze najlepiej by było schudnąć w kilka dni, no ale przecież tyje się miesiące a czasem lata wiec tyle potrzeba żeby stracić niechciane kilogramy. Damy rade dziewczyny, trzeba tylko się nie poddawać mimo małych błędów iść do przodu a w lato będziemy z siebie zadowolone. Ja na obiad robie makaron ze szpinakiem dla reszty, więc pewnie sama też zjem, tylko będzie to trochę mniejsza porcja niż zwykle bywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Uparta za luźne ubrania to najlepsza motywacja, wtedy nawet bez wchodzenia na wagę widać ze kilogramy lecą. A co u reszty dziewczyn, meldujcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Kochana Dusiu do zaluźnej sukienki to jeszcze daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaMonikaMonika252525
Melduje się że 20 min ćwiczeń zaliczone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WczorajszyGosc
Ja jestem tym gosciem z wczoraj :) x dusia82 dziś Idę zaraz zrobić śniadanie, to bardzo ważny posiłek wiec pamiętajcie żeby był porządny i dostarczył dużo energii. Uparta 51 dziś Dzień dobry laseczki witam w ten mroźny dzionek ale po kawie zjem śniadanie i będą to normalne kanapki i cherbaty owocowa bo to prawda że śniadanie jest najważniejsze x Chcialam to skomentowac, ze wszystko zalezy :-D Owszem, rano trzeba cos zjesc i nawet troche weglowodanow zeby nie pasc i moc sie koncentrowac w pracy czy w szkole ale bez przesady. No chyba ze ktos idzie pracowac na polu albo do pracy fizycznej. Ja po sniadaniu wsiadam w samochod i potem siedze caly dzien przy komputerze. Wtedy naprawde nie potrzebujesz az tak duzo energii. To jest tez czesta pulapka ze ludzie juz na sniadanie zjedza ze 600 kalorii nawet o tym nie wiedzac :O U mnie dzis na sniadanie byla polowa grapejfruta, krazek ryzowy z gotowanym jajkiem, zielona herbata. W poludnie sfalszowany makaron (cieniutkie paski z tych malych cukinni), z domowo robionym pesto (starty parmesan, swieza bazylia, orzeszki piniowe i oliwa z oliwek - wszytko zmiksowane w mikserze na jedna mase, dodac sol i pieprz do smaku) - wszystko robi sie doslownie w 10 minut i pycha jest :) Na wieczor planuje salate z gotowanego kurczaka: kuczaka ugotowac w malutkich kawalkach, ostudzic, dodac gasc suszonych zurawin, winogrona bez pestek pociete na polowki, migdaly pociete na cieniutkie plasterki, polowa czerwonej cebuli pocieta na male kawalki, jablko pociete na male kawalki, lyzka swiezego soku z cytryny, sol, pieprz, sol z czosnkiem albo troche swiezego czosnku do smaku. Wszystko wymieszac ze zwyklym yogurtem. Serwowac z pelno ziarnistym chlebem albo z lisciami zielonej salaty (jak w moim przypadku). Pycha! Dzisiaj mam wolne od cwiczen ale jutro planuje godzine. Dzisiaj moze chociaz na spacer pojde bo to zawsze cos. Wprawdzie zimno jest ale sprobuje pomaszerowac szybkim krokiem choc te pol godziny. x Uparta 51 - No tym mnie rozmieszylas tym tekstem o menopazalnej babci :) Ja tez mam pod 50-tke i wiem juz niestety co to znacza nocne poty :O Zbilam wage z 77kg do 64.8 przy wzroscie 168 cm wiec sie da w kazdym wieku. Na pewno waga tez Ci poleci! I jak juz pisalam cwicze sie 3 razy w tygodniu po godzinie, czasem dodam godzine w sobote, czasem dodatkowo jakis spacer i absolutnie nie glodze sie bo to bledne kolo. Stracisz wage i ci wroci :O Gdy jestem glodna to jem ale zawsze staram sie zeby bylo to cos malo kaloryczne albo przynajmniej zdrowe. Przygotowuje tez sobie w lodowce pociete warzywa zebym zawsze mogla siegnac po marcheke, zielonego selera, czy cos w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MonikaMonikaMonika252525 Swietnie! kazde 20 minut pomaga! Tez bym chciala sie tak zdyscyplinowac zeby kazdego dnia choc te 20 minut zrobic. kazde 20 minut ruchu naprawde duzo daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WczorajszyGość
Ten poprzedni gosc to bylam ja, wczorajszy gosc :) x Waze sie raz na miesiac bo nie chce depresji dostac kiedy cos wiecej zjem ktoregos dnia czy akurat waga nie spada tak szybko jak trzeba. Dodam tez, ze w sbote i niedziele jem jak leci - zjem frytki i harburgera, czy nawet schabowego, napije sie wina czy jakiegos drinka, chodze do restauracji i nie patrze na wage czy kalorie. Cos z tego zycia trzeba miec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Ja nie wątpię w to że waga mi poleci wierze w to inaczej bym nie podejmowała się tej walki i wiesz wiem że to potrafię też nie chodzę głodna ale nie napchana jak gęś na tuczu tańczę codziennie godzinę (teraz jestem chora) i wież mi mam spore doświadczenie satysfakcjonujące w odchudzaniu ale prawda jest taka że wiek nam nie ułatwia tej walki Ale fajnie że nie jestem tu jedyna w takim wieku myślę że warto trzymać się tych młodych dziewczyn w końcu ich energia na pewno nam pomoże Każda z nas zna swój organizm i wie co na niego działa więc dzielimy się doświadczeniami i czerpmy z nich to co nam odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maccadamia
Przeczytałam temat i pomyślałam, że zajrzę, bo właśnie planuję zacząć odchudzanie, a właściwie odgrubianie :P i 10 kg to jest to, co mam zamiar osiągnąć. 3/4 życia ważyłam do 60 kg i nosiłam rozmiar 38 (zimą 40), niestety choroba i zażywane leki zrobiły ze mnie słonicę :O W tej chwili sytuacja zdrowotna jest opanowana, najbardziej "tuczące" leki odstawione, a na diecie MŻ zrzuciłam jeden rozmiar. To jednak jeszcze nie jest moja waga i zamierzam wrócić do starych, dobrych czasów. Tym, co mnie motywuje są właśnie moje ukochane ubrania, których się nie pozbyłam i wbrew złośliwym uwagom otoczenia zamierzam założyć je z powrotem. Jeśli pozwolicie, będę tu zaglądać, żeby się motywować jeszcze mocniej, a w szczególności - czerpać pomysły na posiłki, ponieważ nigdy w życiu się nie odchudzałam (bo z czego) i nie mam żadnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inesiana
Witam dziewczynki :) Do tej pory zjadłam omlet z pieczarkami i "złote mleko". Uwielbiam pieczarki, więc na obiad wykorzystam resztę. Zapiekę razowy makaron z gotowaną kiszoną kapustą i resztą przysmażonych pieczarek. Wyjdą dietetyczne łazanki :) Co do koktajli już daję przepisy: Te są wg mnie najsmaczniejsze. Czasem używam gotowych koktajli z rossmana, ale smakowo nie dorównują powyższym ;) Miodu używać nie trzeba, ale ja uwielbiam słodkie, więc korzystam z faktu, że jest zdrowy ;) Waga mi dziś skoczyła o 200 g w górę. Podejrzewam tu o udział nadchodzący okres. :p bo z talii straciłam 1,5 cm , z uda 1 cm. pozostałe wymiary bez zmian. Powodzenia i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inesiana
1. złote mleko (nie jest to typowy koktajl ale jest naprawdę pyszny ) - 200 ml mleka - pół łyżeczki kurkumy - szczypta imbiru - łyżeczka miodu Przyprawy podgrzewamy z miodem, zalewamy mlekiem i gotujemy do wrzenia. ok 160 kcal 2. Białko-węgle -150 ml mleka -2 łyżki twarogu półtłustego - łyżeczka miodu - kilka kropli aromatu waniliowego - łyżka zarodków pszennych ok 220 kcal Miksujemy składniki w blenderze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inesiana
3. Orzeźwiająco- witaminowy -garść szpinaku - pół szklanki mrożonych truskawek - pół szklanki jogurtu ok 120 kcal szklanka Robimy tak samo jak wyżej. Lepiej upewnić się czy mikser nadaje się do mrożonych produktów 4. bananowy -pół szlaki jogurtu -3 łyki mleka - pół banana - po szczypcie cynamonu i imbiru - łyżeczka miodu Standardowo do miksera ok 200 kcal 5. owocowy -pól szklanki dowolnych owoców- mogą być mrożone - mały kubeczek dietetycznego jogurtu greckiego - pół łyżeczki miodu (w zależności od owoców) Robimy tak jak pozostałe. Kaloryczność zależna od użytych owoców 6. Energetyczny - 1 pomarańcz - pół szklani zielonej herbaty - łyżka miodu Sok wyciskamy tak, by w szklance był miąższ. Mieszamy z herbatą i miodem ok 230 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapiekę razowy makaron z gotowaną kiszoną kapustą i resztą przysmażonych pieczarek. Wyjdą dietetyczne łazanki x przysmażone nie jest dietetyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No makaron tez bynajmniej dietetyczny nie jest, razowy czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata7788
Od trzech lat nie mogłam zrzucić wagi, co wcześniej zawsze mi się udawało. W zeszłym roku ktoś polecił mi dietę, na którą wydałam kupę pieniędzy i schudłam 1,5 kg, po czym znowu przytyłam. Nadmienię, że nie używałam cukru, nie jadałam fast foodu, ćwiczyłam regularnie na bieżni. Po prostu to, co przynosiło efekty jak byłam młodsza, teraz nie działało. Niestety grubo po 40-tce dochodzą jeszcze inne problemy - siada zupełnie metabolizm. W lipcu postanowiłam spróbować innej diety, bardziej chyba, żeby udowodnić osobie polecającej, że nie działa :) Co mnie jednak pozytywnie zaskoczyło, to informacje które dostałam dodatkowo: nie schudniesz, jak masz zakwaszony i zanieczyszczony organizm. Sporo zaczęłam się dokształcać w tym zakresie i uznałam, że to ma sens. Po niecałych 2 miesiącach schudłam 8 kg, a więc doszłam do wagi, którą miałam mając trzydzieśc***arę lat - 62 kg. Zniknęły dolegliwości w stawie kolanowym, nie mam oponki, którą miałam odkąd pamiętam. To trochę zabawne, że mając prawie 50 lat nie mam oponki, a miałam ją jako 20-latka. Najważniejsze jest jednak to, że waga się utrzymuje, nie tyję, nie ma efektu jojo. Jak poszaleję i zjem za dużo, to oczywiście waga idzie do góry, po czym w następne dni powoli wraca do stanu wyjściowego. Dużo by na ten temat mówić i pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z centrum
Dołączam się! Aktualnie ważę ok. 66 kg przy wzroście 165 cm. Mój największy problem to boczki i duże uda oraz skóra pozbawiona jędrności, wyglądam jak po 2 porodach, a od niedawna mam 2 z przodu... 10 kg mniej to chyba idealne rozwiązanie. Najwięcej trudności mam z regularnymi posiłkami, ponieważ czasami wstaje o 8 do pracy, a czasami o 12. Kończę też późno i kładę się spać koło 2-3. Dodatkowo pracuję w lokalu gastronomicznym i to właśnie przez fast foody i awersję do sportu dużo przytyłam :( Dzisiaj zjadłam standardowe śniadanie, czyli 4 kromki chleba ok. 13, później pół szklanki świeżego soku jabłkowego, przed chwilą serek wiejski z rzodkiewką i dwa wafle ryżowe. Do pracy kupiłam wodę:) Udało mi się szybko przed wyjściem poćwiczyć 10 min. Jeśli chodzi o moje cele, głównie chcę ograniczyć niezdrowe jedzenie (rezygnować nie zamierzam, jednak warto coś mieć z życia) oraz ćwiczyć i ćwiczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Gościu z wczoraj pisząc o porządnym i pożywnym śniadaniu nie miałam na myśli obzarstwa, ale posiłek w granicach 350 kcal. Nie wiem skąd u ciebie tyle złośliwości i krytyki. Każdy niech je to co lubi i rozlicza swoje sumienie co do diety. Mi nie odpowiadają twoje posiłki ale rób co chcesz, twoje menu, twoja dieta. Gościu drugi makaron nie jest dietetyczny ale czy trzeba z niego rezygnować całe życie, nie. Przecież nie będę całe życie rezygnować z niego wiec jem tez teraz. Dietuj jak chcesz, pilnuj się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jateż10
Hej Ja dietuje od 2 tygodni . Startowalam z 70kg. przy 167cm. Dzis jest 68 i - 10kg bedzie super. Czyli 58kg. Jem 1000-1200 cal. Od wczoraj cwiczę. Organizm sie przyzwyczaił do mniejszej dawki i nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dietujące dziewczynki ;* Od jutra startuje z dietą.. Tzn reaktywuje ją ... Potrzebowałam paru dni spokoju i więcej już nie chce dietę niestety skończyłam w poniedziałek i od jutra mam pięknie zaplanowaną od nowa ^^ przy 165 waze ok 58-9 kg nie wiem dokładnie ale jak rano się zważe to będę miała pewność. Mam nadzieję, ze będziemy się wspierać <3 osobiście nie preferuje wafli ryzowych jako podstawę posiłku. Ja osobiście nie potrafię się tym nadmuchanym ryżem najeść a sięgam po niego jak po prostu mam ochotę coś przegryźć. Szczerze wolę jeść chrupkie pieczywo... Te zwykle jest ok ale ja kocham kukurydziane które z resztą jest lekko strawne (chyba) haha :D mój idealny podwieczorek (bo preferuje ok 5 posiłków ... Czasami więcej) to 2-3 kromki pieczywa chrupkiego najlepiej kukurydzianego z 200 g jogurtu naturalnego owocowego 0% owoców z którymi nie zależy przesadzać bo mają dużo cukru, a sam jogurt też je ma. W ten sposób zjadłam jogurt o smaku owocowym ale wartości odżywczej zwykłego jogurtu... W małej ilości wody zaparzam 2 torebki owocowej herbaty na jaką tylko mam ochotę, rozpuszczam w niej tabletki stewi i po całkowitym ostudzeniu łącze słodki napar z jogurtem ^^ pyyycha :D życzę wytrwałości i mam nadzieję, że przyjmijcie mnie do waszego grona. Moim celem jest ok 9 kg ... Zobaczymy jak będzie wyglądać moje ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inesiana
Widzę że mniej lub bardziej dietetyczne łazanki zrobiły furorę ;) A tak poważnie, razowy makaron jest zdrowszy niż biały, a ja nie zamierzam rezygnować ze wszystkiego- wolę mniejsze porcje. Dietkujmy jak chcemy, byleby z przyjemnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie nic na siłę. Każdy ma prawo mieć swój sposób na odchudzanie. Bo to one ma być przyjemniejsze od obżerania się w jakimś Maku czy to w ukryciu przed tv. haha... na diecie naprawde może być smacznie a dzięki temu nowoczesnemu światu nie ma rzeczy niezastąpionej... masz ochote na pyszne słodkie ,podsmażone naleśniki z serem? wpisz sb w wyszukiwarke "dietetyczne nalesniki z serem przepis" i zaraz dostaniesz jakis przepis ze słodzikiem, chudym serem, jajkiem mąką/otrębami i chudym mlekiem/wodą... wszystko tak można znaleźć i to jest piękne <3 takie odchudzanie to ja lubie <3 niektórych dietetycznych przepisów za nic nie zastąpiłabym zwykłymi, tłustymi tradycyjnymi. A ODCHUDZANIE MA BYC PRZYJEMNE NO I SKUTECZNE ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Jak super że temat się rozkręca juz miałam tu nie zaglądać bo trochę mnie zirytował gość wczorajszy swoimi nieomylnymi i jedynie słusznymi poradami ale myślę że kobieta zrozumiała że mamy się wspierać i wymieniać pomysłami a nie narzucać sobie na wzajem jakiś mądrości każdy zna swój organizm i wie co dla niego dobre Niektóre pomysły w waszych wpisach są fajne dla jednej a dla innej juz nie i to jest super bo poszerzamy swoje chryzonty a o to przecież chodzi dobranoc do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×