Pytanie do dziewczyn, dlaczego wybieracie takich facetow

juz uslyszalem wiarygodna opinie od pani od meza informatyka ;) otoz dziewczyna spedzila duza czesc swojej mlodosci w ksiazkach, a miala zawsze chrapke na podroze (stad studia w 2 roznych krajach m.in.) i teraz nagle pojawil sie taki, co ma doswiadczenie w podrozowaniu, moze jej pod tym wzgledem nieco wiecej zaoferowac niz ja, bo w koncu zeby na tym zjadl (to jego zawod, a moje tylko hobby) no i patrzy przez rozowe okulary, jaki to on nie jest wspanialy. wie, ze jest alkoholikiem i ma problemy z innymi uzywkami (nie wiem czy leki, czy narkotyki), ale przymyka na to oko, bo na razie chce sie nacieszyc wolnoscia (poszla do pierwszej pracy i ma wiecej czasu niz na studiach, zeby poswiecic na swoje pasje - podroze). ot tyle. cala prawda. jesli jej sie w przyszlosci zmieni swiatopoglad (bedzie chciala miec dzieci), to wezmie takiego jak ja, ktory moze nie jest romantykiem piszacym wiersze do widokow z Afryki, ale twardo stapa po ziemii, cos osiagnal w zyciu zawodowym i prywatnym (inne zainteresowania, nie tylko podroze). :) ot tyle.

typowe, wybrał sobie to co mu najbardziej odpowiadało i co najmniej rani jego miniaturowego ego. Załosny facet :/

juz uslyszalem wiarygodna opinie od pani od meza informatyka>>przyjmujesz do wiadomości tylko to co ci wygodnie może z nią też tak rozmawiałes. gdybym był gejem to wolałbym tego zapijaczonego podróżnika niż ciebie chociaz nie znosze pijaków.

Tak jak myślałam...... facecika z narcystycznym zaburzeniem osobowości trapi ból d**y spowodowany nie odwzajemnieniem jego przekonania o własnej boskości. Koleś daj już spokój, idź spać :D

typowe, wybrał sobie to co mu najbardziej odpowiadało i co najmniej rani jego miniaturowego ego. Załosny facet :/ to prawda, nie dopuszcza mysli, ze lasce nie podoba się jego nos, albo tembr głosu, albo kształt d...., albo nie imponują jej jego osiągnięcia, bo sama ma to samo, albo i lepiej, albo popatrzyła na niego i pomyślała, że się głupio uśmiecha, jest za niski, śmierdzi mu z ust, jak opowiada dowcip to go zarżnie, czy cokolwiek innego. A powodów mogło być tysiąc dlaczego nie on a inny

może w codziennym życiu jest równie męczącą, zapatrzoną w siebie osobą?

no dalej, hejtujcie, polaczki. kilka osob podalo wiarygodne powody, mogl jej sie rownie dobrze nie spodobac moj nos, ale jak ktos mysli, ze mi "smierdzi" z ust, to juz lekka przesada. chyba nie zakladacie ze inteligentny czlowiek na poziomie nie dba o higiene. choc moze i tacy agenci sie zdarzaja, ale zareczam, ze do nich nie naleze.

autorze tematu, jakim cudem tak DOKŁADNIE znasz tę dziewczynę i jej faceta? szpiegujesz ich jakoś czy co? bo znasz niepokojąco dużo szczegółów zarówno na jej temat jak i jej faceta...

to nie jest hejt tylko zwykłe zniesmaczenie względem twojej koszmarnej postawy. Samo to jest wystarczającym powodem żeby nie być tobą zainteresowaną.

o dalej, hejtujcie, polaczki. kilka osob podalo wiarygodne powody, mogl jej sie rownie dobrze nie spodobac moj nos, ale jak ktos mysli, ze mi "smierdzi" z ust, buahahahahaha, ty tak wszystko na twardo bierzesz? no to kolejny powód wskazujący dlaczego panna nie chce. Sztywny jesteś, bez dystansu do siebie, wszystko bierzesz śmiertelnie serio

mamy sporo wspolnych znajomych, jakich szczegolow - wiem czym sie zajmuje, ze nie ma stalej pracy, ze ma nalogi, o niej wiem sporo od znajomego i tez sama mi mowila jakie studia skonczyla i gdzie.

jakiej koszmarnej postawy? idzcie do diabla. badzcie sobie z artystami bez stalej pracy, tylko potem nie narzekajcie ze nie ma kto wam pomoc dzieckiem sie zajac, czy cos.

taaaa.... właśnie nam tu pokazałeś ten swój "poziom" buhahahahahha :D

no właśnie pokazałeś jakim jesteś miłym facetem. Krótko mówiąc ani nie znasz jego ani jej. Słyszałeś coś tam od kogoś, ale tak naprawdę wiesz tyle, że on jest fotografem i jakie ona skończyła studia. Czyli nic. wyciągnąłeś pochopne wnioski, sam sobie dopowiedziałeś co chciałeś i jesteś zadowolony bo twoje ego zostało nienruszone.

te fakty ktore podalem to fakty ktore wiem na 100%. i zapytalem dlaczego dziewczyny wybieraja taki facetow, zamiast takich jak ja (i mi podobni, bo mam paru samotnych kolegow w swoim wieku) - uporzadkowanych, stabilnych psychicznie, bez nalogow, z jasna sciezka rozwoju zawodowego i prywatnego. Jak widac nie umiecie dziewczyny odpowiedziec logicznie bez hejtowania.

było dużo logicznych odpowiedzi, ale ty je ignoruejsz bo sprowadzają się do jednego - ta konretna osoba może po prostu bardziej tej dziewczynie odpowiadac pomimo swoich wad. Być można łączą ich podobne przeżycia, może mają podobne opinie na wiele tematów, może podobnie odbierają świat. Ty związek sprowadzasz do pracy, a to nigdy nie jest zaletą.

odpowiadamy - spadaj zakompleksiony faceciku !! papa, gudbaj, ariwederczi roma, gudnajt :D :D

logicznie bez hejtowania powiem Ci, że znam bardzo różne pary i nie widzę reguły - zarówno ci ogarnięci, ze stałą pracą perspektywami jak artyści - lekkoduchy znajdują sobie dziewczyny. a dlaczego wybrała akurat jego? może jej się po prostu podoba :D TAK PO PROSTU.

taka odpowiedzia tylko sie osmieszacie. po prostu coraz gorzej jest z kobietami, wybieracie zle i dlatego coraz wiecej zwiazkow sie rozpada. zyjecie marzeniami, zamiast twardo stapac po ziemi. dlatego demografia w tym kraju coraz bardziej siada, mimo ze ludziom sie zyje coraz lepiej. wolicie artystow-marzycieli, niewazne, ze nie nadaja sie do odpowiedzialnego zwiazku i rodziny - JAKOS TO BEDZIE...

gość dziś - NIE SPROWADZAM DO PRACY!! ilez razy mozna mowic - wazne sa dla mnie osiagniecia, ale cenie tak samo te zwiazane z rozwojem OSOBISTYM jak i te z praca. ale cenie tez odpowiedzialnosc i systematycznosc - to jest jednak podstawa odpowiedzialnej rodziny.

takie czasy kolego, kobiety decydują same o sobie i mogą sobie wybrać nawet żula spod sklepu, Murzyna, młodszego o 15 lat albo nawet mogą sobie być z kobietą czy o zgroza mogą sobie być samotne i szczęśliwe z kotem :p co niektórych panów baardzo boli :)

My się ośmieszamy? TY się ośmieszasz tym, że nie umiesz zaakceptować, że się komuś nie podobałeś. Być może taki typ jak ten facet pasuje do jej typu osobowości. Po prostu zaakceptuj, że ludzie są różni i nie każdy do każdego pasuje.

gość dziś - tak, to niewatpliwy fakt, ze jej sie podoba, ale to sliczna dziewczyna i spokojnie moglaby sobie znalezc przystojnego faceta, ale tez bardziej uporzadkowanego, zeby bardziej pasowal do jej osobowosci (bo sama taka jest).

gość dziś - mnie nie boli, to takie luzne obserwacje. dziewczyna o ktorej mowie posluzyla mi za przyklad, ale znam WIELE takich par, gdzie ludzie sa niedopasowani swiatopogladowo np. i dla mnie to jest taka sama pomylka jak zwykly mezalians...

Skąd wiesz, że ona chce rodziny? Skąd wiesz, że teraz, a nie za 10 lat kiedy on też będzie miał stabilną pracę? Z tego co mówisz to oni chcą podróżować, a nie mieć dzieci... I sprowadzasz wszystko do pracy - do chłodnej kalkulacji, a to najgorszy typ człowieka jeżeli chodzi o rodzinę. Z takimi ludźmi nie można być szczęśliwym.

a skąd Ty wiesz, jaka ona jest? ja w pracy uchodzę za uporządkowaną, nieśmiałą i cichą, a wcale taka nie jestem :D po prostu potrafię się ogarnąć w pracy bo podchodzę do tego profesjonalnie, a na nieśmiałą i cichą wyglądam, bo mi się totalnie nie che gadać z ludźmi, którzy mnie nudzą. w "normalnym" życiu jestem zupełnie inna niż w pracy

Skąd ty wiesz jaka jest jej osobowość? Raptem wiesz jakie studia skończyła, nie wiesz jakie miała dzieciństwo, nie wiesz jakie ma poglądy i tak naprawdę nie wiesz jaka jest poza pracą. Gdyby do niej nie pasował to nie byliby razem bo przeciwieństwa się NIE przyciągają.

Albo ktoś tu siedzi i wypisuje za autora albo to rzeczywiście narcystyczny nudziarz :/ ona wiedziała co robi, bo najważniejsze jest to, że gdyby nie wybrała artysty to owy artysta by nie przegadał kilku godzin o tym na kafeterii. Poza tym co to za gadka, że małżeństwa się rozpadają a demografia siada, bo kobiety wybierają artystów-marzycieli, a niby ilu takich jest na świecie? Omawiam się, że ich odsetek jest znacznie mniejszy niż odsetek rozwodów.

"I sprowadzasz wszystko do pracy - do chłodnej kalkulacji, a to najgorszy typ człowieka jeżeli chodzi o rodzinę. Z takimi ludźmi nie można być szczęśliwym. " - praca jest bardzo wazna, bo pozwala zyc rodzinie i dzieciom na poziomie. ona jest ambitna, ma fajna prace, ale wiesz jak jest z zarobkami kobiet - nadal sa nizsze od zarobkow mezczyzn, sama nie bedzie w stanie zapewnic dobrego poziomu zycia przy 2-ce dzieci (tak przykladowo). i nie uwazam, ze to "najgorszy typ czlowieka" - znam taka pare, obecnie to juz maz i zona i sa super stabilnym zwiazkiem, maja 2 dzieci, pracuja, ale tez podrozuja, spedzaja razem czas i sie super rozumieja. oboje ambitni, ze swietnymi pracami, odpowiedzialni (stala praca a nie jakas dorywcza), podobny swiatopoglad itd. itd.

siedzisz u nich pod łóżkiem, że wiesz jak mają w domu? Poza tym skończ już z tymi dziećmi bo to naprawdę nie jest ambicją wszystkich żeby zaharować się na śmierć i zrobić dwoje dzieci.