Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poniedzialkowe rozkminki

Pytanie do dziewczyn, dlaczego wybieracie takich facetow

Polecane posty

Gość gość
przesadzasz moim zdaniem, ale weź pomyśl w ten sposób - być może masz jakąś cechę o której nigdy nie pomyślałeś jako o wadzie, a tamtej dziewczynie bardzo przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
mysle o wielu takich, bo znam takich przykladow troche>>>taa pewnie znasz. korpokoleżanki maja takei jak ty korpospojrzenia nic dziwnego że tak mowią a moze chcą cie pocieszyc w kazdym razie to bez znaczenia chcesz wiedziec zapytaj tej ktora odeszla. nie rozumiem dlaczeog ludzie nie wybieraja najprostszych rozwiązan. nie jest prawdą na pewno to że kobiety mysla lelum polelum bo one sa bardziej wyrachowane w kwestiahc uczuć od męzczyzn i jeśli cie nie chca to swiadczy o tym ze jestes kompletnie do bani bo ktoras z rozsadku ekonomiczneog powinna sie toba zainteresowac. a to ze tamta cie nie chce to inna kwestia moze ona kieruje sie innymi priorytetami albo zna cie tez od tej psychopatycznej strony. pytaj jej nikt ci tu na to pytanie nie odpowie i nie dopisuj teorii ze wszystkie to czy tamto. uczucia sa irracjonalne ale ty tego nie mozesz pojac bo ich nie masz i tu tkwi twoj problem z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
skoro laska nie potrafi sobie odmowic, wiedzac, ze to jej szkodzi... >>jednak jestes psychopatą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej brak mu ogłady. Nie bardzo wiem jak on miałby dogadać się z kobietą dla której ważna w życiu jest pasja, podróże, która ma dużo bardziej empatyczne podejście do ludzi i nie przejmuje się tak pieniędzmi czy pozycją zawodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
"przerost tresci nad forma" a tu sie zdziwisz bo co do ostatniego moge sie z toba zgodzic, uczucia (w takim romantycznym rozumieniu) nie sa juz dla mnie wazne az tak, bo wiem, ze one nie wystarcza i o niczym nie swiadcza. co nie znaczy, ze nie nadaje sie do zwiazku, ze zostawilbym kobiete gdyby cos jej sie stalo (jakas choroba czy cos - nigdy w zyciu bym tak nie postapil), po prostu romantyzm to nie jest to czego szukam, musza sie zgadzac podejscie do zycia, swiatopoglad, ambicje itp. jej nie zapytam, bo nie bylismy nigdy na tyle blisko, ona odrzucila moje zaloty, ja nigdy nie bylem z nia w zwiazku. ale na 100% wiem, ze odrzucila mnie bo nie chciala, a nie dlatego ze z kims byla, bo wtedy na 100% byla singielka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
przerost tresci nad forma -"psychopata" - ciekawe okreslenie na kogos, kto wymaga zeby dbac o swoja figure :) mi tez pączki nie sluza, jak to zauwazylem (wiele lat temu) to po prostu sobie ograniczam, czy to takie trudne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie powinieneś się cieszyć, że cie nie chciała - i tak byście się rozstali bo jesteście kompletnie niepodobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
moze i lepiej :) dobrze mowisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety kochają uszami, mężczyźni oczami. My kobiety jesteśmy nastawione na emocje (m.in. dlatego to my a nie wy mężczyźni jesteśmy matkami), na przeżywanie. Nie ma logiki w naszym zachowaniu, w naszych myślach, słowach, czynach. Takie już jesteśmy my kobiety, taka nasza natura, ot po prostu. Wasza męska natura jest inna, jesteście logiczni, rozsądni, analityczni. Może weź to pod uwagę, że właśnie tak zostaliśmy stworzeni mężczyznami i kobietami a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie? oczywiście nie twierdzę, że nie istnieją kobiety wyrachowane, które na zimno analizują i kalkulują, działają w oderwaniu od emocji, takie też istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - zdrowa wypowiedz pozbawiona hejtu :) jak pisze, ze kobiety nie posluguja sie logika podczas wyboru partnera to nie dlatego, zeby kobiety obrazic, tylko zeby opisac obserwacje ktora poczynilem (zreszta nic w tym odkrywczego). jest nawet takie powiedzenie: facec***atrza oczami, a kobiety sluchaja uszami, dlatego kobiety sie maluja, a faceci klamia ;) cos w tym jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli kazda wypowiedź która się nie zgadza z twoim światopoglądem to hejt? A nie pomyślałeś, że logicznym jest nie brać sobie partnera z którym nie ma się nic wspólnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama całkiem niedawno (po zakończeniu mezaliansowego związku) na to wpadłam, że to po prostu kwestia różnic w naturze nas kobiet i was mężczyzn, nic innego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
a na czym polegal wasz mezalians? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
" logicznym jest nie brać sobie partnera z którym nie ma się nic wspólnego? " - ja z byla mialem troche wspolnego: podobny gust muzyczny i filmowy (a wiec i tematy do rozmow), podobny gust odnosnie wycieczek (lubilismy oboje jezdzic w te same miejsca i oboje nienawidzimy all inclusive'ow), wspaniale zrozumienie w seksie. to co nas dzielilo to: inne podejscie do pracy i ambicji zawodowych (ja wciaz musze sie rozwijac, zeby czuc sie szczesliwym, ona tego nie potrzebowala), inny swiatopoglad (tu nie bede szczegolowo rozwijal). bylo tez kilka problemow, o ktorych nie bede pisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, w a moim związku to ja jestem ta "zła" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótko mówiąc znaczna różnica w wykształceniu na moją niekorzyść i wynikające z tego rozbieżności na każdej płaszczyźnie. Niestety, po jakimś czasie nie wytrzymałam i zakończyłam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
a no i oczywiscie byla mi sie podobala, ocenialem jej urode bardzo wysoko. ja jej tez sie podobalem. nie sposob tego nie dodac... emocje byly, ale one sie po 2 latach wyczerpaly... tak jest zawsze. potem przychodzi szare zwykle zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
czyli podobnie jak u mnie. choc moja ex byla wyksztalcona, to jednak ambicji zawodowych nie miala (sama to przyznawala) - nie chciala sie rozwijac, gdyz nie bylo jej to potrzebne do szczescia. a dla mnie droga zawodowa jest bardzo wazna i dlatego brakowalo mi w niej tej checi do rozwoju rowniez u niej. nie moglem sie z tym pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz pomyśl, że może ta dziewczyna o której pisałeś ma więcej wspólnego z tym facetem. Nie odpowiedziałeś, długo są razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
ze nie nadaje sie do zwiazku, ze zostawilbym kobiete gdyby cos jej sie stalo (jakas choroba czy cos - nigdy w zyciu bym tak nie postapil),>>nie napisalem ze zostawilbys czy cos co mi imputujesz napisalem ze jestes do bani a ty sobie sam zinterpretowales jak ci bylo wygodnie podobnie jak interpretuejsz zachowania tej dziewczyny ktora ci dala kosza. psychopata bo obsesyjnie wszystko traktuje. paczki nie sluza nikomu czy slodycze czy milion rzeczy ludzie sobie nimi sprawiaja przyjemnosc bo nie maja obsesji na punkcie tego aby nie pokazac ze sie ma slaby charakter etc. od tego sie nie umiera zazwyczaj i nie kazdy stawia 1kg wiecej wyzej niz chwile przyjemnosci albo ktos lubi film ogladnac mimo ze to takie plytkie i ludzie o silnym charakterze powinni wtedy czytac publikacje naukowe etc. jestes owladniety mania polepszania, dazenia, poprawiania itd. pewnei zanim zjesz czekoladke to walczysz z soba z pol godziny czy warto czy nie a inni po prostu zjadają jak ma ochote a dziewczyna zwiazala sie z nim bo miala ochote a z toba nie miala byc moze. nic za tym nie stoi bo on nic nie analizowala nie przypasowales jej i tyle a ty bedziesz sie nad tym zastanwial do konca zycia mimo ze ona nawet z toba nie byla i piszesz ze nie masz obsesyjnej sklonnosci. moze nie masz dla mnie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
nie wiem jak dlugo sa razem. tutaj nie mam informacji, wiec moge jedynie strzelac: wydaje mi sie, ze pare miesiecy. moze ma wiecej wspolnego z nim niz ze mna. to co ma wspolnego ze mna to podobne wyksztalcenie, systematycznosc, pracowitosc. a cechy "emocjonalne" to nie wiem - nie poznalem jej blisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie po tym przykrym dla mnie doświadczeniu przestałam wierzyć w durnowate powiedzenie, że przeciwieństwa się przyciągają, to ewidentna bzdura. W miłość księcia do biednej pastereczki też już nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie poznałeś jej wcale. Sa ludzie z mocną etyką pracy którzy nie przywiązują do tej pracy żadnej wartości - to po prostu źródło pieniędzy. Tak na dobrą sprawę to niewiele macie wspólnego. Takie rzeczy to można mieć wspólne z prawie każdym. Poza tym nie możesz powiedzieć, że ktoś kto zarabia na swojej pasji nie jest pracowity, więc pracowitość ma też wspólną z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
przerost tresci nad forma - dzien zastanawiania sie to nie "do konca zycia" - ja rozumiem przenosnie, ale naprawde nie bede sie nad tym teraz tygodniami zastanawial, nie bede rozkminial tego konkretnego przypadku. interesuje mnie ogolna prawidlowosc. i sporo sie w sumie dzisiaj dowiedzialem, uporzadkowalem sobie pewna wiedza, ktora tez mialem, upewnilem pewne przemyslenia. co do slodyczy to jem, ale nie tak jak moja kolezanka, ktora wpiernicza 2-3 paczki dziennie, ja sobie zjem jednego na tydzien, ale i tak to wielokrotnie zrzuce, bo jestem dosc aktywny - chodze do pracy na nogach albo jezdze na rowerze (blisko dosc mam, bo tylko 4 km, ale codziennie pokonuje dzieki temu 8km minimum) itd. itd. ona sie wrecz chwalila tym, ze ma w d***e, ze jej dupa rosnie. porazka troche jak dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
poniedzialkowe rozkminki - mam tez taki problem z kobietami, ze poznalem malo takich, ktora maja poglebione zainteresowania. tak jak mowie - rozwoj osobisty stawiam na rowni z zawodowym, jest to dla mnie tak samo duza wartosc, wiec jesli nie mozesz sie pochwalic rozwojem zawodowym - osiagnij cos w swoim hobby. ale moja ex miala slomiany zapal do wszystkiego - mnostwo zainteresowan, ale kazde "na 5 minut", zadne jej nie pochlanialo bez reszty. tego tez mi brakuje u kobiet ktore poznawalem :( nigdy nie trafilem kobiety, ktore poswiecaja sie jakiejs pasji bez reszty, a sa takie - np. byla zona Cejrowskiego Beata Pawlikowska, czy Martyna Wojciechowska. (Ja wiem ze obie sa piekne, az takiej ladnej nie szukam ;)), ale poznac kobiete z taka pasja, to by bylo cos !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ty się dziwisz, że ona chciała faceta z pasją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
ostatnio moja wypowiedz oczywiscie byla do "gość dziś " - zle mi sie wkleilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - ale ja tez mam pasje i to kilka pasji. nie bede sie tu rozpisywal, bo nie zalezy mi na tym, zeby sie chwalic. ale mam jedna pasje, ktorej bardzo bardzo sie poswiecam i to jest pasja artystyczna (ale nie fotografia akurat, choc fotografia sie interesuje, ale to tylko hobby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz przez chwilę przestać myśleć o sobie? Chciałeś zrozumieć czemu ten facet jej się podoba i sam wymieniłeś powody. Oni mają wyraźnie bardzo dużo wspólnego, więcej niż ty i ta dziewczyna. Dlatego są razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz bo my kobiety nie wybiegamy aż tak daleko w przyszłość jak wy mężczyźni. Przykładowo dla mnie kobiety ważne jest, że czuje sie dobrze, swobodnie, nie skrępowana w towarzystwie faceta, że świetnie nam sie spędza czas, że w miare mnie pociąga fizycznie - i to już jest dość porządna podstawa do tego aby wejść z nim w poważny związek. Nie zastanawiam sie co będzie za 10-20 lat gdy ten facet straci prace? albo co będzie jeśli pewnego dnia przestanie ćwiczyc na siłowni a wybierze kanape? Rozumiesz mniej więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×