Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poniedzialkowe rozkminki

Pytanie do dziewczyn, dlaczego wybieracie takich facetow

Polecane posty

Gość gość
I co z tego, że pasji nie miała na stałe, za to jak pięknie dzieci by ci mogła wychować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - rozumiem. ja tez az tak w przyszlosc nie wybiegam, ale wydaje mi sie, ze osoba stabilna psychicznie jest w stanie latwiej sobie poradzic w trudnych okolicznosciach niz osoba z nalogami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
no widzisz, ale tego braku powera do pasji mi brakowalo :( nie bylem w stanie u siebie tego przepracowac, ja caly czas sie rozwijam, a jej wystarczy to, co osiagnela. i mowila o tym wprost, ze to nie jest jej potrzebne do szczescia. ten dysonans byl nie do przewalczenia u mnie. ale tez dlatego, ze ona nie doceniala mnie za to, ze sie rozwijam zawodowo. sama potem przyznala, ze jej na tym u faceta nie zalezy. przyznala sie po 2 latach, jak zdjela "rozowe okulary" pod tytulem "MILOSC". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz, że ona jest "stabilna" psychicznie. Poza tym jedna na trzy osoby ma w życiu epizod zaburzeń emocjonalnych/psychicznych, więc to naprawdę nie powinno być traktowane jak trąd. Ona najwyraźniej to rozumie, ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
epizod pewnie prawie kazdy mial, ale gosc sie leczy od lat... wiem to na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie autorze, że podobnie jak właśnie ten mój mezaliansowy ex, chciałbys mieć wszystko: i kobiete atrakcyjna fizycznie, i wykształcona, i z pasjami, i aktywną fizycznie itd, a tak sie nie da. Nie da sie mieć wszystkiego. Zawsze jest coś kosztem czegoś, tylko pytanie z czego w życiu jesteś w stanie zrezygnować dla większego dobra? tak jak ktoś wyżej napisał - co z tego że kobieta nie ma pasji, ale może za to świetnie sprawdzi sie na innym polu (macierzyństwo?). Weź i to pod uwage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
nie wiem czy ona jest stabilna. pojecia nie mam. tylko spekulowac moge. wydaje mi sie, ze osoby pracowite, systematyczne, poukladane sa stabilne. tak na logike, ale psychologiem nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość wczoraj - a jakie pretensje mial do Ciebie ex? bo z tego co pisalas, to Ty go zostawilas. u mnie bylo tak samo, to ex mnie zostawila, bo powiedziala, ze ma dosyc dostosowywania sie do moich "zasad" i udowadniania mi, ze nie jest gorsza ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnie jak ona skończyłam bardzo dobre studia, pracę poniekąd w zawodzie dostałam właściwie dwa tygodnie po tym jak poznałam ostateczne wyniki, jestem towarzyska, "poukładana", zawsze byłam bardzo zaradna...i jestem chora na nerwicę :) Więc żebyś się z tą stabilnością nie przeliczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem się wydaje, że ktoś jest poukładany i stabilny, znam takie przypadki, więc nigdy nie można być pewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
Pewnym nie, w zyciu niczego nie mozna byc pewnym. Ale nie zwiazalbym sie nigdy z kobieta, ktora sie leczy latami na alkoholizm. Nie dlatego, ze uwazam ją za gorsza od siebie, tylko dlatego, ze zwyczajnie bym sie bal, ze zwieksza to prawdopodobienstwo niestabilnosci psychicznej w przyszlosci... skoro juz dzis sa problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona też może miec jakieś problemy i trochę inne podejście. zwłaszcza, że facet się leczy. Znam ludzi którzy nie piją od lat, a dalej nazywają się alkoholikami (i dlatego nie piją). Poza tym każdego może trafić. Nigdy nie wiesz, dla mnie byłoby ryzykiem związanie się z kimś kto tak ostro szufladkuje ludzi i kto nie ma w sobie ani trochę empatii czy zwykłego szacunku dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właściwie on nie miał żadnych pretensji, twierdził że w 100% akceptuje mnie taką jaka jestem, ba... nawet chciał żebym została jego żoną. I w sumie jakoś bym przeżyła ten swój psychiczny dyskomfort wynikający z różnic w wykształceniu, ale ostatecznie zniechęcił mnie ten jego oziębły, analityczny sposób bycia, zero emocji, serce jak bryła lodu. Widzę po tym co piszesz, że nawet jestes podobny do niego (tzn. ten chłodny, analityczny styl bycia) więc cóż, ten typ chyba tak ma... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - tak, ten typ tak ma. mozemy byc bardzo podobni z osobowosci. i tez podobnie zakonczyla sie historia - to ty ostatecznie go rzucilas, a nie on ciebie. u mnie tak samo bylo. ja chocbym bardzo chcial, nie potrafie nie byc analityczny, tak juz mam, musialbym sie na nowo urodzic, zeby to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Dziś już wiem, że on po prostu taki był ale strasznie mi brakowało aby sie otworzył, porozmawiał ze mna o uczuciach, wysłuchał moich zmartwień. A zamiast tego usłyszałam, że moje problemy to problemy dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
A to tu jednak jestesmy inni. Ja o problemach z moja ex rozmawialem i nie uwazalem zadnych problemow za "dziecinne". Mi bardziej przeszkadzal ten brak checi do rozwoju zawodowego, badz posiadania poglebionej pasji. Ciagle jej mowilem, ze powinna cos ze soba wiecej robic (zwlaszcza, ze zdolna byla) i w koncu nie wytrzymala i powiedziala, ze powinienem sobie poszukac kogos, kto po prostu taki jest, a nie zmieniac ją na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie problemem który blokował mój rozwój jest po prostu brak kasy na studia i wszelkie inne aktywności, ale on chyba tego nie rozumiał. Miałam wrażenie, że ma mnie za głupiutką aczkolwiek śliczną dziewczyne, która z racji tego że ma tylko mature, to nie posiada własnego zdania, nie potrafi sie wypowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście nigdy nie powiedział mi wprost że ma mnie za leniwą kobiete bez ambicji ale taki przekaz wyłuskałam z jego wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
Naprawde tak stereotypowo na ciebie patrzyl? Jakos nie widze, zebys miala problemy z wypowiadaniem sie. Gdyby cie kochal, dalby ci kase na studia (zakladam ze zarabial na tyle?). Ja np. mojej bylej dalej, prosilem, zeby sama wybrala kierunek, skonczyla go nawet, ale chciala zmienic pracy, bala sie zaczac nowej sciezki, woli robic jedno i to samo przez cale zycie, bo ma stala prace. Brak sklonnosci do jakiegokolwiek ryzyka i zmiany. Tak nauczona i wychowana. I taka jest. A ty jestes teraz sama, czy kogos masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krótko mówiąc poniżałeś ją....paskudna cecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie dziwię się, że laska była zmęczona mówisz musiała Ci udowadniać na każdym kroku, że nie jest gorsza. Myślę, że ty musiałeś wyraźnie dać jej to do zrozumienia że traktujesz ją z góry. Zauważ że ludzie maja inne priorytety inne podejście do wielu spraw i to nie czyni ich gorszymi. Dla Ciebie jeśli ktoś odbiega od twojego schematu myślenia własnie taki jest gorszy mniej wartościowy. Nawet z tym gościem się licytujesz i nie możesz pogodzić się z porażką, probujesz doszukiwać się w niej problemu skoro go wybrała. A może on ma ciekawszą osobowość, jest bardziej wrażliwy ma lepsze poczucie humoru, nie kalkuluje nie patrzy przez pryzmat, tego co kto zdobył, tylko to jakim kto jest człowiekiem. A może jest po prostu LEPSZY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to poczucie, że cały czas jestem na jego celowniku, że krytycznie ocenia każde moje słowo/zachowanie, nawet najdrobniejsze potknięcie... no cóż, mimo że strasznie za nim tęsknie to jednak z perspektywy czasu widze że dobrze sie stało że to przerwałam. Wszystkiego dobrego autorze, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie widzisz, że zachowywałeś się dokładnie tak jak były tej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
Dobranoc. Odezwij sie jutro, jesli bedziesz miala chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - widze. doroslych ludzi sie nie zmienia, po prostu powinno sie szukac ludzi, ktorzy nam odpowiadaja. ale ja bylem zakochany. ona zreszta tez. te problemy zaczely doskwierac po 2 latach, na poczatku o tym nie myslelilsmy. ja widzialem, ze ona nie jest taka, jak sobie wymarzylem, ale miala urok osobisty, ktory na tamte chwile mi wystarczyl. ona mnie postrzegala tak samo. a potem dopiero zaczelismy sie rozmijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanta
Moim zdaniem hejt na autora był w jednym miejscu nieuzasadniony. Każdy dojrzały emocjonalnie człowiek powinien rozważyć co jest dla niego w yżciu najważniejsze, i jakie w związku z tym cechy powinien mieć potencjalny partner. Nikt nie jest niezastąpiony, nie zmieniajmy innych na siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i popatrz, z tego co mówisz to ona cię zostawiła, ale odrwacasz kota ogonem i twierdzisz, że ty ją też zostawiłeś. Zamiast odejść poniżałeś ją i starałeś się ja na siłę zmieniac. Nie widzisz w tym problemu? Może właśnie w tym ten fotograf-artysta jest lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paskudna osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
fotograf nie musi jej poprawiac, bo trafila mu sie dziewczyna idealna: mila, piekna i ambitna. czego chciec wiecej? na wszystkich plaszczyznach jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś "paskudna osobowosc" - a jednak ex byla ze mna 2 lata, nikt jej do tego nie zmuszal, o problemie z ambicjami (a raczej ich brakiem) mowilem jej juz na trzeciej randce, miala czas i mozliwosc zeby zrezygnowac ze mnie wielokrotnie. nie zrobila tego jednak. dopiero jak milosc wygasla (czyli po 2 latach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×