Spotykam samych idiotów, oto przykłady. Gdzie są wartościowi faceci??

Bzura. Przemawiają przez Ciebie Twoje kompleksy.

Na studiach też jest dzisiaj ciężko kogoś poznać, na większości kierunków, w tym na prawie, medycynie czy stomatologii przeważają kobiety. Zostają tylko politechniki. Jak się mieszka w akademiku to też jest jakaś szansa.

W akademikach urządza się gangbangi i seks grupowy po narkotykach także można się dobrze poznać z wartościowymi ludźmi, złapać kogoś na ciążę itp. Dużo jest możliwości na studiach w akademikach.

Mi się tam małe piersi podobają i nie nie jestem gejem.

Witam Autorke, tak sobie czytam Twoj watek i nachodza mnie pewne mysli... Masz 23 lata, studiujesz na UJ (brawo, dobra uczelnia, znalem kilku absolwentow) i masz jednak problemy ze znalezieniem rozsadnego faceta na poziomie. Nie chce Ci dawac wielkich porad, ale wydaje mi sie, ze powinnas pomyslec o starszym facecie. Sam pamietam, jak bylem w Twoim wieku, to kumple raczej byli na poziomie imprezowym. A teraz (juz kilka ladnych lat po studiach jestem), poziom spoleczenstwa (nie tylko facetow) leci na leb. Czemu - dlugo by rozprawiac. Teraz kolesiom w glowie jedynie piekne ciuchy, fajne telefony, facebook, broda i fryzura na boczek... az zal czasem patrzec, jak faceci sie zeszmacaja. Czesto za tym niestety idzie niski poziom intelektualny... Pomysl o starszym facecie, jesli jestes na tyle dojrzala, za jaka sie tu uwazasz. Jesli teraz zapytasz: gdzie takich znalezc, to odpowiem, ze na to nie ma recepty. Mozesz liczyc na szczescie, ze sam sie pojawi, mozesz tez odbic jakiegos faceta kobiecie (np. meza). Do tego ostatniego Cie nie namawiam, nie pochwalam tego, ale jest to, jak by nie patrzec, jakas opcja. Tak, czy owak powodzenia. Aha i (wiem, ze to glupie) przestan na sile szukac. Niech przestanie Ci zalezec. Czasem wtedy wlasnie sprawy sie odwracaja i milosc sama sie pojawia. Pozdrawiam,

Własnie nie szukam na siłe. Powiedzialam ze jak sie znajdzie to sie znajdzie ale staram się zapoznawac z nowymi osobami żeby pomóc szczęsciu. A co do starszych... teraz poznaję głownie starszych. Takich kolo 28 lat i to z nimi jest masakra. Nie mam też zamiaru odbijać faceta innej dziewczynie. Taki facet który dałby się odbić nie bylby dla mnie wartosciowy. Wymagan nie mam duzych. Wygląda dla mnie nie ma znaczenia, po prostu facet musi mi sie podobac. Mój były chłopak był taki że znajomi się dziwili jak mogę byc z brzydkim facetem a dla mnie był przystojny. Dlatego nie oczekuje modela tylko faceta który mi sie spodoba.

Ja ostatnio założyłam sobie konto na http://snapczat.pl i sympatii. Na tym drugim portalu,typowo randkowym, dostaje same niemoralne propozycje. Na tej pierwszej jest zdecydowanie lepiej, mam fajnego kompana do rozmowy. Warto spróbować :)

A próbowałaś z młodszymi? Nie mówię o 18-latkach ale na przykład 21-22 lata? Wiesz wiek nie czyni z nikogo dorosłego człowieka, bo zdarzają się osoby po 30-stce, a nawet 40-stce z pomyślunkiem gimnazjalisty albo licealisty... Nie ma reguły na wiek moim zdaniem.

Hmmm nie mam snapchata wiec moze faktycznie sprobuje. Na sympatii czy czacie nie chce probowac bo tam sami nastawieni na seks.

Dla mnie kobieta, oczywiscie, tez musi byc inteligetna, ale jesli zaczyna jawnie egzaminowac faceta (gry, quizy w komorce...) to jest skreslona. Po cholere sie w to bawisz? Nie masz przypadkiem zbyt wybujalego ego kolezanko? No tak sie tu przynajmniej prezentujesz. A jak znalazjlas tamtego, bylego juz, faceta? Pewnie wiedzial, gdzie jest Kanada i kto byl wowczas prezydentem ;)

Mój byly chlopak byl mlodszy o rok. Nie nastawiam sie ani na starszego ani na mlodszego. Wazna jest osobowosc. Jesli poznam fajnego 21 latka to czemu nie.

Mistrzynie intryg, zdrad i manipulowania ludźmi, rujnowaniu rodzin, związków, niszczeniu psychicznemu dzieci, rozpadowi rodziny, rodzeniu nieślubnych dzieci... Perfekcyjnie opanowały na przestrzeni dziejów sztukę zakłamywania rzeczywistości, działania wbrew logice i oczywistym faktom, kierowania się egoistycznymi i najniższymi popędami, wykańczania na każdy możliwy sposób mężczyzn i przyczyniania się pośrednio lub bezpośrednio do ich zawałów, udarów i samobójstw. Gdyby zbadać osobno każdy z przypadków męskich samobójstw, prawie za każdym stoi kobieta, za kobiecym – rodzaj odrzucenia społecznego… Cech*ją się również chorobliwą skłonnością do materializmu, obłudy, hipokryzji, wykorzystywania ludzi do własnych celów, skąpstwa, cwaniactwa, udawania zawsze świętych, kierowaniu się tylko i wyłącznie własnym EGOISTYCZNYM interesem, przerostu ego i manii na punkcie swojego wyglądu. Zawdzięczamy też istnienie choroby społecznej pt.: Co powiedzą o mnie inni? której podporządkowują całe swoje marne, egoistyczne i głupie życie. Nie? Nie dodaj swojej xiężniczki na Fejsbuku gdy Cię poprosi. Tak dla zasady. Powiedz Kochanie: „To głupia moda. Idźmy pod prąd. Nie bądźmy tacy sami jak cała reszta…” Zobaczysz. Ona się może i nawet zaśmieje ale w przeciągu góra pół roku, xiężniczki już nie będzie. Już masz posprzątane… Oczywiście usłyszysz coś innego…Kobiety nigdy nie wyrastają z roli małego dziecka, któremu się wydaje, że przez sam fakt istnienia wszystko mu się należy i stojąc przed wystawą sklepową mówi: Chcę to i to a najlepiej wszystko. Jeśli nie dostaną to włącza się bestialski aparat zniszczenia i mszczą się na wszystkich, przeklinając cały świat. Reagują alergicznie też na osoby, których nie są w stanie zaszufladkować, wsadzić do półki ze znanym im napisem. Sączą jad nienawiści przeciw wszystkiemu, co jest inne, niepoznane, niezrozumiałe, czego nie potrafią objąć umysłem, nie pasuje do ich prymitywnego wzorca.

Hehehe nie robie testów jawnie. Po prostu siedzimy, rozmawiamy. Gdzy wydaje mi sie ok to czesto ide do domu i mowie ze bedziemy w kontakcie, mozemy zagrac wieczorem w quizowanie.

Masz parcie na znalezienie mężczyzny, a wciąż piszesz, że nie szukasz. I te Twoje "testy" na inteligencję :-D Takich kobiet inteligentny facet unika jak ognia.

Wiadomo, wiek czasem zmyla. Troche generalizuje, ale od czegos trzeba zaczac dyskusje. Sam kiedys bylem w zwiazku z mlodsza kobieta i bylo z***biscie :) Pod wieloma wzgledami (nie tylko fizycznymi).

Bylego chłopaka poznalam jeszcze w liceum.

Nie mam parcia. Jakbym miala to bym wziela pierwszego lepszego z ktorym sie poznałam. Testy robie dla siebie. Oni nie wiedzą ze sa testowani. Zwracam uwage jak facet sie wyslawia itp

A nie masz na wydziale jakichs starszych kolesi... ktorzy wydaja sie ciekawi? Moze by popatrzec... ponoc pod latarnia najciemniej... A sama jestes godna zainteresowania? Wiesz... faceci mysla raczej prosto. Podobasz sie to podejdzie i zagada. Nie podobasz sie, to mozesz tanczyc na powiekach, a nic nie zdzialasz...

Tak szczerze to te twoje testy są trochę śmieszne. Przecież jest tyle innych sposobów żeby sprawdzić czy druga jest inteligentna. I raczej te twoje testy mogą odstraszać facetów.

Ale generalnie starsi faceci, tacy po 30, sa do luftu. Jak sa sami to dlatego, ze wybrzydzali, siedzieli z laskami po 5, 10 lat choc nie planowali sie z nimi zenic. Sa przekonani o swej wyjatkowosci, a nie da sie z nimi zyc. Fajnych poznaje takich 22-24, no 25 lat. A sama mam 28 :(

Nie jestem jakas brzydka. Po prostu taka ze jednym sie podobam innym pewnie nie. Faceci sami na ulicy czasami podchodza po nr tel do mnie. Na wydziale raczej nie bo ja tez bym nie podeszla.

i co, nie dzwonia? Czy wszyscy okazuja sie idiotami...?

Robie testy nie tylko w quizowaniu. Patrze jak facet sie wypowiada, sklada zdania, o czym opowiada. Granie to tylko dodatek sprawdzajacy czy facet ma jakas wiedze ogolna.

Okazuja sie idiotami, recydywa, k***a jako przecinek.

Czasem tz rozmowa sie nie klei albo sa nastawieni na seks.

Przed "sprawdzajacy" powinnas postawic przecinek ;) Pozdrawiam i zycze milego wieczoru :)

Czyli przeklinający każdy facet odpada? Nie znam osoby, która nie klnie :D Moim zdaniem chyba masz za duże mniemania i dlatego jesteś sama.

Kobieta zwykle zwraca uwagę w jaki sposób wysławia się rozmawiający z Nią mężczyzna. Słucha i słyszy. Nie jesteś jedyną kobietą, która lubi gdy facet zachwyci ją najpierw intelektem. Mało która nazwie to jednak testem.

Ten brak przecinka chyba nie pozwolilby ci zasnac :-)

Sama tez przeklinam wiec to mi nie przeszkadza. Przeszzkadza mi uzywanie slowa k***a jako przecinek.