Spotykam samych idiotów, oto przykłady. Gdzie są wartościowi faceci??

w zakonach, na plebaniach, w burdelach, w więzieniach Najlepsi faceci doświadczeni życiowo

Heheh pytam powaznie. :-)

Ile lat ma twoje dziecko które masz z księdzem?

Widze ze nawet w temacie udzielaja sie faceci - elita pl :-)

Gram. Podaj nick to cie zaprosze>>s-e-b-a-a musisz usunac myslniki(wszystkie).

Wyslalam zaproszenie

Widze, ze tutaj myli sie inteligencje z pseudointeligencja. Quizy? Czy Ty myslisz, ze to faktycznie stanowi o czyjes inteligencji? Zarowno ja, jak i Ty chcielibysmy miec zaradnych partnerow. Nie takich, których trzeba co krok nianczyc, meczyc sie z nimi. Roznica polega na tym,ze to my faceci mamy zapewnic bezpieczenstwo, byc podpora rodziny. Kiedys tak bylo,dekade i n-dekad temu. Slusznie ktos zauwazyl, ze dzisiejsze pokolenia to nie to samo, opisalbym je krzywa spadkowa w kazdej dziedzinie argumentu, jakim jest zycie. Sa wyjatki jak zawsze, wartosciowi ludzie skupiaja sie jednak na sobie, bo w tym tkwi ich sila. Inteligencja to jednak nie wszystko. Doswiadczenie zyciowe, oswojenie sie z problemami zycia+inteligencja stanowia o wartosci czlowieka, czy to kobiety czy mezczyzny. Tylko, ze tacy ludzie swiadomi swojej wartosci nie beda sie pchac w zwiazki bez przyszlosci,bez sensu,bo potrafia szybko ocenic szanse,sytuacje. Jest takie powiedzenie w chemii, podobne rozpuszcza sie w podobnym. Przeloz to na zycie, zastanow sie czego naprawde chcesz i nie szukaj na sile. Moze jest Ci pisane zycie samej.

"trafiam" - słowo klucz często używane przez pasztety internetowe, których przygody w realnym świecie kończą się na randkach z portali dla zjeb*w i ułomów. Bo oczywiście nie można samemu sobie wybrać znajomych, zadawać się tylko z takimi ludźmi, jacy nam odpowiadają. Trzeba zakręcić kołem z ludzkim szrotem a potem narzekać "znów wylosowałam recydywistę, gdzie są wartościowi". Mamy takich znajomych, na jakich zasługujemy. Jeśli chcą się z nami spotykać tylko idioci, to może czas IQ sobie zmierzyć? Jeśli nie mamy normalnych znajomych to logiczne, że problem leży w nas samych - ale to jest właśnie ten fenomen paszteciarstwa, to nie ja jestem głupio-mądrym pasztetem, tylko cały świat jest zły i mnie nie docenia :)

Akira_ Zaradnosc życiowa tez jest dla mnie wazna. Inteligencji nie mozna ocenic na podstawir quizow ok ale mozna ocenic czy ktos ma jakiekolwiek pojecie o swiecie i czy nie jest jednym z tych ktorzy udzielaja wywiadow do maturatobzdura. Poza tym rozmowa tez odkrywa czyjas inteligencje.

Mam normalnych znajomych. Tylko nie bede sie przeciez umawiala na randki z kolegami. Co innego znajomi znajomych ale jak juz powiedzialam spotykam sie zazwyczaj w waskim gronie. Za paszteta bynamniej rowniez sie nie uwazam.

Uważasz się za osobę inteligentną, więc zamiast udowadniać to tutaj, użyj intelektu do znalezienia faceta.

Heniuś dziś Dokładnie tak ale kobiety są leniwe i bierne i nie zrobią same pierwszego kroku bo przecież ona jest kobietą i nie będzie się "poniżać". hehe Poza tym jak kobieta nazywa mężczyzn "facetami" to nawet nie wnikam w jej poziom kultury osobistej i wychowania. One "trafiają" bo są zbyt głupie by ruszyć swoje cztery litery i WYBRAĆ tego kogo chcą rzeczywiście.

To, że napisałam "facet" robi ze mnie "tępą dzidę"? :-D A ja czytam i miałam Cię za niegłupiego mężczyznę , Heniuś.

Wlasnie ja zrobilam kiedys pierwszy krok. Podeszlam do faceta w klubie, potanczylismy, wzielam nr. On pomyslal ze jestem na niego napalona skoro sama podeszlam i chcial sie spotkac na seks. Dlatego juz sama nie podchodze. Tak jak radziliscie porzucilam szukanie kogos. Poznaje nowych ludzi i licze ze ktos sam sie znajdzie :-)

gość dziś po 1 nie Heniuś po 2 co byś pomyślała o mężczyźnie, który nazywa kobiety "d****i" "szmatami" ? gość dziś Raz zrobiłaś pierwszy krok i to poleciałaś na roochacza a teraz marudzisz :P

No marudze bo spotykam samych takich facetow. Idiota, nieogarniety albo *****cz recydywista. Dlatego ten temat jest zalozony. Pytam gdzie mozna spotkac jakichs fajnych.

Fajni dawno pozajmowani ... taka prawda koleżanko (;

Mam nadzieje ze chociaz jeden wolny sie znajdzie

Weekend za nami. Wyszłabyś gdzieś, to byłaby szansa spotkania kogoś. A Ty miętolisz temat tutaj :-(

Nie wychodze w ten weekend bo kuje do sesji. :-) oczywiscie wiadomo jak to wyglada. Uczę sie, chwila netu i po nauce :-). Wyjde w weekend po sesji :-)

W tym tyg ide do pubu i do klubu. Znowu nikogo wrtosciowego nie poznam ale przynajmniej sie wybawie :-)

Czesc fajnych wolna czesc zajeta ale ty ich tak olejesz i WYBIERZESZ idiote wiec po co temat pisalas?

Czemu sadzisz ze wybiore idiote?

Wartościowi wartościowi.. dobre pytanie. Najlepiej poznaje się człowieka po obserwacji jego zachowania w różnych sytuacjach. Nie wiem w jakim kręgu się obracasz ale na pierwszy rzut oka po części widać jaki ktoś jest. Jak jakiś mężczyzna w normalnym gronie nie przechwala się tak jak pisałaś ilu to nie miał, a ile to on wczoraj nie wypił albo gdzie on to nie baluje to jest większa szansa że ma olej w głowie. Wartościowych i tak pewnie spotykasz codziennie praca, szkoła, sklepy, miasta, ważne też jest o jaki charakter ci chodzi bo człowiek spokojny z pewnością nie będzie włóczył się po lokalach. Podobny problem jest i z dziewczynami, także to działa w dwie strony. Imprezy, związki bez zobowiązań, używki. Więc tobie też można zadać pytanie gdzie spotkać wartościową dziewczynę która ma olej w głowie i nie wywali jej się po jakimś czasie :)

2016.01.31 zrobilas cos raz i wyciagasz wniosek ze zawsze tak bedzie == esencja bycia glupia p***a

Kilka razy takie sytuacje mialam. Wnioski wyciagam po poznaniu kilku facetow nowych w ostatnim czasie :-)

To opinia nie na podstawie jednego spotkania. Spotykałam się z kilkoma facetami w ostatnich tygodniach i jakos źle trafiam :)

Ja też nie pochodzę bo prawda jest taka że jak się spodobam i facet nie jest ciotką, to będzie w stanie po ludzku podejść i znaleźć zalążek do rozmowy. Jeśli nie podchodzi to albo się nie podobam, albo jest ciotką i się boi, albo jest niezainteresowany zawieraniem znajomości.

Chociaz czasem facet boi sie podejsc bo boi sie odrzucenia. Ja wole juz jednak nie ryzykowac i sama nie podchodze

Trzeba mieć problemy z ego, żeby nie podejść z powodu lęku przed odrzuceniem. Rozumiem że dziecko boi się podejść do policjanta. Ale mężczyzna do kobiety? Litości. Dobry odsiew.