Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjąca marzeniami 35

Już nie mam siły......ale zaczne jeszcze raz!

Polecane posty

Gość Franka_betty
Hej! U mnie 72.3, nie jest to duży spadek ale obwody poleciały bo sukienka lepiej leży. Trwam dalej :) Teery ciekawa jestem Twoich odczuć co do kaszy. Napisze na pewno co knuje ale na razie muszę ogarnąć to w głowie i pomyślnie zakończyć monodiete. Dziewczyny gdzie sie podziewacie? Czyżby topik umierał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Jestem już głodna, a do następnej porcji jeszcze godzina. Czarno to widzę. :( To chyba jakaś blokada psychiczna, bo przecież zdarzały mi sie takie śniadania, co prawda z odrobiną jogurtu czy musu owocowego, ale chyba aż takiej różnicy to nie robiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka_betty
Lekko nie jest Teery, trzeba naprawdę sie zaprzeć. Mnie troche zdemotywowal mały spadek ale cera super, włosy nabrały blasku no i sylwetka ogólnie wyszczuplała dlatego nie poddam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Dobrze pamiętam, że startowałaś w zeszły poniedziałek? Tyle na pewno nie wytrwam, daję sobie max 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
U mnie jest ciężko bo spadków dużych nie ma od dawna , idę dziś na basen ,może coś się ruszy jak będę często chodziła....jakis mały kryzys mnie dopadł :( Mam w październiku wesele ,chciałabym jeszcze z 10 zrzucić a tu kurcze prawie w miejscu stoi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej.ja rano pojechałam na fitness dla mam,przebralysmy sie i się okazało, że instruktorka nie dojedzie:/ Poszlysmy do fiku miku i na zakupy.Mała śpi a ja odpoczywam.Potem zumba. eeeh weekendy mnie wykoncza.nadrabiam ubytek kalorii całego tygodnia w dwa dni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej.ja rano pojechałam na fitness dla mam,przebralysmy sie i się okazało, że instruktorka nie dojedzie:/ Poszlysmy do fiku miku i na zakupy.Mała śpi a ja odpoczywam.Potem zumba. eeeh weekendy mnie wykoncza.nadrabiam ubytek kalorii całego tygodnia w dwa dni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Czytam Was codziennie i co mi sie nie podoba, to to, że Teery nigdy nie witasz sie w nowy dzień. Wiesz, głupie cześć a robi ogromną różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ktos ma zly dzien haha-to do goscia powyzej :) ups nie przywitalam sie :P super Wam idzie dziewczyny :) pozdrawiam i zycze wytrwalosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojojojojojoj co za niewychowane wieśniary :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej :) wróciłam dopiero co z zajęć na basenie :) fajnie było. W środę znowu się wybieram :D Co tam u Was dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Ja z zumby wróciłam o 20. Potem kolacja dla rodzinki,spacer z psami, sprzątanie i oto chwila dla siebie.Dziś na zumbie nad było tyle ze nie było gdzie tańczyć. A jak ciepło to we dwie kręciłysmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej. Widzę, że ja zegnalam wczorajszy dzień i witam dzisiejszy.Na sniadanko 3klapsznity ciemnego chlebka z szynka i sałatą. Nie wykluczone,ze chrapne jeszcze z godzinę; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka_betty
Hej, Pięknie dziewczyny ćwiczycie, ja niestety wczoraj nie pokręciłam i mam straszne wyrzuty sumienia :( Teery jak na kaszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Hej ,jestem juz z Wami- miałam gości od piatku, wczoraj wieczorem pojechali. Było super ale stanowczo za dużo jedzenia i procentów. Waga niestety nie byla dziś łaskawa dla mnie i znów zaczynam od poczatku. Brak konsekwencji mnie gubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Obiecuję się poprawić. ;) Cześć wszystkim :) Franko, myślałam, że będzie gorzej. Póki co kasza mi się nie znudziła, choć bardzo brakuje mi owoców. Najadam się nią i nie czuję osłabienia. Wczoraj na fitnessie mogłam bez problemu ćwiczyć. Mam nadzieję jeszcze jutro wytrwać na samej kaszy, a potem dołączę do niej dodatki - owoce, warzywa i bakalie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Monika :) no właśnie to tez jest moj problem, dietuje a potem weekend gril znajomi i w poniedziałek zaczynam od nowa :( trzeba to zmienić Teery cieszę sie ze ktos ze mną trwa ;) Cieszę sie ze nie jest Ci tak zle i ze ćwiczysz! Ja zjadłam i będę kręcić moze uda mi sie troche dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Spiochnelam do 10;) Kiepska pogoda nawet na spacer :/ Jestem obolala,nogi okropnie mnie bolą a do tego przy braku słońca chyba dostane depresji. ..w lipcu! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie laski :) dzisiaj pojezdzilam 30 min.rowerkiem. Jutro idę na basen.U mnie w końcu ma poprawić się pogoda to pojadę w weekend nad wodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, u mnie trzeci i ostatni dzień na kaszy. Od poniedziałkowego treningu bolą mnie nogi. Nie wiem czy to brak białka uniemożliwia regenerację czy sobie wmawiam. W każdym razie wczoraj podarowałam sobie bieganie, bo czułam się słaba. Brakuje mi warzyw i owoców, o dziwo za słodyczami nie tęsknię. Najgorsze jest to, że cały czas czuję w ustach taki kwaśny posmak. To od kaszy, bo normalnie tego nie mam. Dzisiaj tez będzie bez ćwiczeń, bo idę na całe popołudnie do saunarium. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
To wyżej to ja, bo oczywiście zapomniałam się podpisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej dziewczyny. Dziś na Śląsku wyszło słoneczko. Ale moje dziecko nadal śpi. Po pobudce pewnie pójdziemy w miasto. Wczoraj na fit body wpadły dwie nowe. Jedna znam a druga-jej koleżanka z dosyć spora nadwagą.ciężko było.chuda robiła ćwiczenia bez obciążenia ta z nadwagą ledwo wokół robiła. Na tym przykładzie widać jak ciężko zacząć i bez znaczenia czy waży się prawidłowo czy nie kondycję można mieć kiepską.Grunt to być zdyscypinowanym.ja po pierwszych zajęciach ledwo doszłam do auta.dziś wjeżdżam i zjeżdżam na rowerze.na dzisiejszy dzień ciesze się ze zaczęłam wtedy a nie czekałam na jutro. eee takie przemyślenia a co u Was co jecie i ćwiczycie? Pytałam która ze mną robi deskę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Hej ja po swoich wczorajszych przemyśleniach doszłam do wniosku, że w moim wypadku musze wprowadzic jakis większy rygor. Poczytałam i zdecydowałam się na diete plaz południa. Była któras na niej? Wydaje sie sensowna. Dzis w menu -jajecznica z pomidorami i cebulką na łyżce oleju kokosowego -serek wiejski z cynamonem - pierś z kurczaka grilowana z sałata lodową i papryką - mały jogurt nat. ,3 orzechy włoskie -pół kulki mozarelki chudej , pomidory , bazylia skropione oliwa Wydaje się dużo tego jedzenia zobaczymy jakie beda efekty po 14 dniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
lala, ja się nie pisze na deskę, bo nienawidzę. :( Wiadomo, na fitnessie trzeba robić, to robię, nawet nie mam z nią większych problemów, ale dobrowolnie w domu to już nie. Chociaż kiedyś zaczęłam nawet 30-dniowe wyzwanie, ale chyba przy 2 minutach mi się znudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
a ja jej nie dam rady zrobic - kontuzja stawu skokowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Robie po 1min x 2dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej :) dziewczyny gdzie się podziewacie ? Ja dopiero z basenu wróciłam ,czuje się dobrze.W piątek idę poćwiczyć sama :) zajęcia są tylko w pn i sr. dla mnie to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Hej hej za oknem nareszcie słońce. Dziś w jadłospisie -serek wiejski z tuńczykiem i szczypiorkiem -duży jogurt naturalny i 3 orzechy włoskie -gotowane mięsko z indyka z warzywami - 2 jajka na miekko i micha sałaty z pomidorem planuje hula hop i dywanówki Franka a kiedy Ty masz to weselisko? Ja mam 13 sierpnia i też marzy mi sie lepiej wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Hej, u nas tez wróciło lato. :) Wczoraj wieczorem wróciłam z nieudanej randki i z powodu złości/frustracji zjadłam zapiekankę, a potem poprawiłam ją 2 szklankami coli i kawałkiem ciasta. Tragedia, nie wiem, co mnie opętało. :( Dzisiaj już wracam do normy i tak: - kasza jaglana z musem jabłkowym i odrobiną miodu - kasza jaglana z pomidorami i papryką - kasza jaglana z warzywami na ciepło na kolację jeszcze nie mam pomysłu, ale wrócę późno, więc może sobie podaruję. Z ćwiczeń zrobię turbo abs, bo na więcej zabraknie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×