Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość Mila0256
*Zeberka no wlasnie to samo przechodze tylko ja mieszkam z tesciami i mi tez tesciowa mowila ze za wczesnie ale mi wlasnie wszystko ktos kupuje sami kupilismy dopiero rekawiczki malemu dwie pary bodziakow i moj z delegacji przywiozl pajaca z krotkim rekawkiem a moja babcia jak sie dowiedziala ze jestem w ciazy zaraz poleciala i kupila recznik malemu rozek kocyk komplety spiochow z kaftanikami same kaftaniki pajaca moja mama tak samo komplety body takie jakie mi sie podobaly pieluchy tetrowe skarpecioszki najwieksze w rodzinie :D I co i za to ze tesciowa mowi ze za wczesnie mam to wszystko teraz wywalic do kosza. Moja mama chce z nami w najblizszym czasie jechac po lozeczko i wszystko do niego nie wiem czy w maju czy na poczatku czerwca ale tesciowa uwaza ze to nie potrzebne teraz ze powinnismy jechac dopiero jak sie maly urodzi bo ja wtedy bede miala sile czas i ochote latac i wybierac mu lozeczko materac posciel obleczki i wgl. Ja jak mam dzien dobrych rad tesciowej to moj pozniej ma pogadanke do poznych godzin wieczornych zeto nasze dziecko i wychowamy je tak jak my bedziemy chcieli i uwazali za sluszne zeby sie nie zdziwil pozniej jak sie Wojtek urodzi ze ja sie cos odezwe. To juz czasem mnie sluchac nie moze bo ciagle mu o tym przypominam. Ostatnio tesciowa sie wypowiedziala ze jak ona rodzila to u nas w szpitalu nikomu nie bylo wolno wejsc a jak trzeba bylo cos przyniesc to podawali przy drzwiach pielegniarce i tyle bylo kontaktu a ja i bardzo dobrze wtedy bylo bo ja tez nie chce pielgrzymek bo bede zmeczona i chce miec spokoj to bylo oburzenie. Jak urodze to cale dnie moze ze mna siedziec moj i tesciu i moje ojce bo oni sie nie wtracaja nam do niczego nic nam nie narzucaja i mam spokoj i swobode. *Gracjana - no niby na 3 lipca ale mam cicha nadzieje ze wyjdzie wczesniej bo u nas od 1 lipca przenosza oddzialy i bedzie balagan i wgl masakra lepszy szpital dziala tylko do 30 czerwca tzn ginekologia pediatria neonatologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
ja jestem badana co miesiac-na fotelu recznie i usg dzidziusia. Wizyta w 34,a next w 38. W sumie po co czesciej..powiedzial,ze najwyzej urodze przed wizyta. W razie niepokoju moge przyjsc. Ja uwazam,ze to jest naciaganie kasy...na prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
moja siostre prowadzil jej znajomy, ordynator ginekologii...polecil jej tylko 3 lub 4 usg w ciazy! jezdzi zagranice na szkolenia itd.i pow.ze to,ze usg nie wplywa to nie jest taka super prawda w 100proc. I ze za pare lat moze byc inne podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
pisze o tym,zeby pokazac,jak rozne sa stanowiska. Ja sama mialam dosc czesto usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Mi też powychodziły żylaki, kiepsko to wygląda. Ja na skurcze biorę aspargan, to jest magnez z potasem. Pomaga mi trochę lepiej niż sam magnez, ale muszę go brać regularnie bo jak tylko zapomnę o jakiejś dawce to w nocy skurcze dają o sobie znać. Ja przytylam 8 kilogramów. Myślę że będzie podobnie jak z synkiem czyli 12 kilo na końcówce. Jejku niektóre macie juz tak mało do porodu, zazdroszczę. Oczywiście miałam jeszcze coś odpisać ale z moją pamięcią jest niemożliwe żeby zapamiętać kilka faktów. Musze na raty jak coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila, widzę, że mamy podobnie ;/ My jeszcze dostaliśmy zakaz wyboru siostry mojego męża na chrzestną, bo są na to jakieś zabobony ;/ Normalnie już mam tego serdecznie dosyć... I ja też nie będę po porodzie potulna jak baranek, co w sercu to i na języku. Wiem, że będzie miliony doradców, ale to moje dziecko. Dobre rady dopuszczę wtedy, gdy sama o nie poproszę :) gajazmaja co lekarz, to inne podejście. Moja kuzynka ma robiony kompletny zestaw badań co wizytę i nawet zaliczyła już dwa razy usg 4D. Ale za wszystko musi płacić. Więc nie wiem czy to wszystko wynika z troski o pacjenta czy na wyciągnięciu pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Hej, ja to ostatnio mam dobre noce. Z zegarkiem w ręku codziennie co 3 godziny sie budzę na spacer do toalety i dalej spac :-) U mnie z lekarzem lepsza akcja - usg i badanie mam co miesiac na kazdej wizycie, aleee... morfologie mialam od niej zlecona 2 razy. W listopadzie i w lutym. W lutym wyszlo mi za duzo leukocytow i poszlam zapytac - mowi dobrze wszystko dobrze. No to sie nie przejelam, a w tym szpitalu teraz jak mi badania okazalo sie ze mam 24 a norna jest 4-10. I biegiem antybiotyki. Taka sytuacja... kolejna ciaza na pewno u kogo innego, ba zaraz po urodzeniu zmieniam. Bo strach sie bac gdybym w tym szpitalu sie nie polozyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Kiwi85 no lepiej sie upomnij. Nic nie stracisz a moze zyskasz *mila0256 napewno dzieciatko sie pojawi jeszcze w czerwcu na świecie! Trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeberka u mnie znowu ja chcialam starsza siostre mojego faceta ale kiedys z rozmowy wywnioskowalam ze na razie nie chce kolejnego chrzesniaka bo ma juz dwie chrzesnice i nie ma czasu zeby ich odwiedzac i funduszu na to ale nie wiedziala o tym ze chcemy ja wziasc a znowu mlodsza sama sie pcha ale na poczatku za bardzo ingerowala w nas w to kiedy jedziemy do lekarza i co kupujemy i wgl we wszystko i jakos mnie to zrazilo i moj sam wybral chrzestnych ja nie protestuje bo to najmniej wazne dla mnie bo wedlug mnie to chodzi o to zeby dziecko do wiary doprowadzic a nie . Wlasnie do starszej siostry mojego faceta przychodzi dziewczyna na korki ona tez ma juz dziecko i czasem sobie gadamy o porodach i wgl i ostatnio tesciowa wyskoczyla z tekstem ze jak Michal nie wejdzie ze mna bo nie bedzie na silach czy cos to ona ze mna pojdzie a ja na glos to juz wole rodzic sama a ona sie upiera że ze mną wejdzie ja to od razu kolo 10 czerwca zapowiem mojemu jak bedzie wygladala nasza droga do szpitala bo jak bede miala rodzinne porody to on nawet nie zdazy auta zaparkowac a chce byc przy tym wydarzeniu to mu powiem ze jedziemy z jego tata i nikt wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Mila nieźle, rodzić z teściową. Choćby nie wiem jak super byla to bym się nie zdecydowała. U mnie na szczęście z dobrymi radami teściowej nie mam problemu.. Nawet jak coś głupiego powie to bez problemu mogę powiedzieć że mam inne zdanie i ona to akceptuje. Więcej tematu nie porusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zojka kiedyś o tym wspominała ale myślałam , że żartuje ale teraz już wiem że jednak nie żartuje i powiedziałam że już wole rodzić sama niż z nią bo nie wiem czemu ale obecność kobiet bardziej mnie krepuje niż mężczyzn. Nawet bym wolała żeby położna była facetem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
Ja juz zaczęłam 34 tydzień jakis czas temu ;) dzisiaj wybór łóżeczka dla Julki i wszystko gotowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin29
Dziewczyny ile waza lub wazyly wasze mslenstwa w 31 tygodniu ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Mila swoją drogą ciekawe dlaczego ona taka chętna by być przy porodzie. Z dobroci serca czy raczej chęci całkowitej ingerencji w wasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
1700 g Natalka wazyla. A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Ja miałam robione usg w 29 tygodniu i mala ważyła 1240 g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
moja w 30 miala 1700g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zojka ja stawiam na jedno i drugie ingerencja to pierwsze bo pewnie zamiast mi dziecko dac to sama by je chciala wziasc i wgl z reszta zamiast urodzic to chyba predzej bym krzywde dziecku zrobila bo bym sie zaparla i nic by z tego nie bylo. Ja juz po tej akcji mojemu powiedzialam ze rodze z nim albo sama nikogo nie chce na porodowce i tesciu mnie poparl ze to zbedny tlum ktory czeka pod drzwiami jest nie potrzebny rownie dobrze mozna poczekac w domu na telefon a nie patrzec mi miedzy nogi jaki jest maly. Ja wam powiem ile moj wazy za tydzien bo ostatnio byl wazony dwa miesiace temu w 22 tygodniu to mial 560 gram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
To sobie wyobraźcie jak po narodzinach pierwszego syna leżałam na sali porodowej 2 godziny na obserwacji. Miałam poród rodzinny i z tego pomieszczenia bylo przejście na ogólny trakt. To było wtedy duże pomieszczenie, lóżka przedzielone murkiem niewysokim, wszystko w białych kafelkach . No i ja zmęczona po porodzie leżę sama na tej sali porodów rodzinnych , która na szczęście była w dużo lepszym stanie. Leżę i w pewnym momencie wpada kobieta, drze się do mnie co ja tu robię, ze przeciez jej synowej wody odeszły a tu powinno być juz czysto , schludnie i mnie juz nie powinno być. Że dla synowej miejsce mam udostępnić. Na szczęście położna usłyszała to i zdziwiona jak ta kobieta weszła na trakt kazała jej wyjść. Póżniej z tą synową leżałam na sali. Jak ja urodziłam o ok. 12 to ona dopiero późnym wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin29
Ja bylam u dr i zaczynam teraz 32 tydz i maly wazy 1770g czy to nie za duzo ile moze wazyc do porodu waszym zdaniem? Czy waga moze wskazywac ze termin mam zle policzony i ciaza jest starsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawusia ludzie sa dziwni a lekarze wiedza co robia a taka jedna z druga robia zamet a jeszcze pozniej wspolna sala mi by bylo glupio na miejscu tej kobiety ktora cie tak wyganiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalaa
Witajcie przyszłe mamy. Też niedawno spodziewałam się dziecka i pisałam na tematycznym wątku a tu już synek ma 7 mcy... Mam do odsprzedania mnóstwo ubranek po synku i po coreczce. Jakby któraś z Was była zainteresowana to zachęcam do przejrzenia biurobud.nazwa.pl/ubranka.pdf Trzeba dodać www na początku i skopiowac link do przeglądarki. Może którejś z mam będę mogła pomóc skompletowac wyprawkę a i ja uzyskam trochę miejsca w szafach... Więcej nie przeszkadzam i życzę Wam wszystkim szczęśliwych końcówek ciazy i rozwiązań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrenata101086
Wczoraj w końcu załatwiłam położną:) doradziła mi żeby już za wczasu smarować sutki kremem np. Bepanthen. Dostałam listę wyprawkową do szpitala i o dziwo dużo tego nie ma... U mnie jeśli chodzi o sen to budzę się co 2 a 3 godz i coś mi się poprzestawiało bo o 6 jestem wypoczęta i nie moge już dłużej dospać. Za to popołudniu muzzę się zdrzemnąć bo jestem zdechnięta;) bóle krocza to u mnie normalka. Czuję jakbym wiecznie miała między nogami siniaka... zajrzałam z ciekawości na forum majówek.... one już w najlepsze zaczynają rodzic wiec jeszcze troche i u nas się zacznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mi zajęło przeczytanie Waszych postów ;) Mila to niezłą masz teściową, z dowcipów normalnie heh. A tak poważnie to współczuję, czy one nie maja żadnego wyczucia?? Nie widzą jak na nas dzialaja swoimi tekstami? Ech.. mi sie wydaje ze to nasi mężowie powinni reagowac, chyba ze sami nie widza problemu i jeszcze są za mamusiami, wtedy to juz ciężko cokolwiek zdzialac. Ja tez slabo śpię ostatnio, kazde przekrecenie to ból, ciagniecie i klucie z kazdej strony brzucha. Na dodatek tak jak ktoras z Was pisala tez budze sie w nocy spocona i to na tylku! Się porobilo ;) Wrocilam dopiero co z wizyty od ortopedy. I Gracjana lekarz twierdzi ze u mnie to nie rwa kulszowa tylko pokrzywiony kręgosłup, przykurcze miesni i teraz dzialajacy hormon relaksyna powoduje ze biodra sie rozszerzaja i wszystko 'osiada' no i ten bol spowodowany wlasnie przeciazeniem krzywego kregoslupa.. mam zalecona rehabilitacje i ćwiczenia ale platne bo nie mam w moim pakiecie :/ i niestety 100zl za 1 zajęcia. Ogolnie zalecila cwiczenia dla kobiet w ciąży, joge, pilates, ćwiczenia z pilka, miesni kegla i spinanie i rozluźnianie pośladków. Na razie od 2 dni ból jest troche lzejszy ze moge w miare funkcjonowac. Tak mysle zeby pojsc na powiedzmy 3 zajecia, pokaza co i jak cwiczyc i będę kontynuować w domu. Bo boje się ze takie mocniejsze bole jeszcze będą mnie łapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, już jestesmy po wizycie moja gin podtrzymuje ,że wg USG data porodu to 23.06 ,czyli kończymy 31 tydzień i jutro zaczynamy 32 ,mały waży prawie 1500 g ,wszystko jest z nim dobrze ,jest bardzo *****iwy ,niestety znów ułożony jest posladkowo ale to się jeszcze mam nadzieję zmieni ;) moja szyjka nie zmieniła swojego stanu sprzed dwóch tygodni także tylko się cieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Rozefi facet rośnie jak na drozdzach ;-) Ciesze sie ze wszystko w jak najlepszym porządku ;-) * Bezka dokladnie jak z kawalu i brak wyczucia do kad moga sie posunac a gdzie trzeba przystopować. Moj nie widzial w tym problemu dopoki nie zauwazyl ze przez to co raz czesciej sie klocilismy. Bo co nie kupiliśmy czy co nie dostaliśmy sam się tym nie nacieszył tylko lecial i pokazywał mamusi , wracaliśmy z wizyty zaraz leciał i zdawał sprawozdanie mamusi , jedziemy na zakupu zaraz do mamusi wszystko do mamusi zamiast ze mna usiąść i pogadac to z mamusia. Od kąd z nim mieszkam to wydaje mi się że ze mna powinien rozwiazywac problemy ja mu powinnam prac i wgl a nie ze wszystkim leci do mamusi bo w koncu z kim on ma to dziecko ze mna czy mamusia i jak tak sie klocilismy to mu to wszystko powiedzialam i jak slyszy jakies rady to sie odezwie ze nie czy ze nie pozwoli malego nosic bo pozniej oni pojda spac a ja bede musiala sie w nocy meczyc bo bede musiala go nosic to do jego slow czuja jakis respekt a moje traktuja ja slowa puszczane na wiatr. Bo ile można ja rozumiem że może sie poradzić i wgl ale wszystko ma swoje granice. Jeszcze kiedys mu powiedzialam ze nie lubie jak ktos nam grzebie po szafkach a dawniej jego mama i siostra mieli u niego w pokoju w szafkach ciuchy i czasem to nie zwracaja uwagi ze juz ja jestem tu i wgl tylko np jak stoi napoj na szafce to przychodza i sobie leja albo jak maja gosci to od nas ciastka biora czy cukierki bo ostatnio mam ochote na slodkie i jak sobie kupie takie ciacha to mam na 4-5 dni bo zjem ze 3-4 i mi wystarczy na caly dzien albo mamy schowany cisnieniomierz czy dlugopisy w szafkach to sobie same grzebia po szafkach. Miesiac temu tesciowa szukala tesciowi swetra czarnego na pogrzeb w moich i Wojtka ubraniach przy mnie co mowie jej ze tu sa moje to poszla do drugiej szafki a ja a tam sa dziecka. A jak tu siedze tyle to w ciemno juz wiem co w ktorej szafce lezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila, współczuję mieszkania z teściową pod jednym dachem... A jak urodzi się Maleństwo, to wcale nie będzie Ci łatwiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiWi85
Mila0256 widzę że masz przechlapane z teściami, myślą że wszystko im wolno, nie zazdroszczę Ci. Ja mieszkam na szczęście z mężem i z moimi rodzicami to oni zachowują się trochę podobnie jak Twoi teście. Trochę za bardzo się wtrącają ale nie tak jak Twoi teście. Jednak od pewnego czasu mam wrażenie że zupełnie nie ogarniają jeszcze tego że będą mięli wnuka, temat dla nich nie istnieje i przykro mi z tego powodu a wiem że się cieszą. Teściowa to co innego, ona nawet przyszła pomogła mi sprzątać po remoncie bo wiadomo że mi samej byłoby ciężko jak mąż w pracy a moi rodzice mają swoją robotę i ich to nie obchodzi, przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×