Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mania

Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 2

Polecane posty

Gość gość
No i co mam teraz zrobić ? Rozedrzeć się , że KAWY nie ma ? Ostatni wpis jest Opty, na stronie 21. A może KAWA już zaparzona ? Wyjdę wtedy na pazerną łachudrę :O Zresztą, co mi tam, i tak się nasłucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisu swojego nie widzę, na stronie spisu tematów jest godzina ostatniego postu 06:01 , musi to mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę przepcham, bo KAWY bym się napiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matematyka Anoolki działa :O Dalej nic nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo widze ze ktoras sie pojawila.... jeszcze jeden post i sie zobaczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może trzeba będzie wrócić na poprzedni topik, gdzie MATKA ZAŁOŻYCIELKA miała w awatarze zastawę z parującą kawą . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, tyle przepychania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś NIEDZIELA , tylko chłopa jeszcze do roboty wyprawić. Kota to pogoniłam, żeby szkłem się nie skaleczył, na ścianę kwasek cytrynowy poszedł, ładnie się zmyło, ale po kilka razy wszystko trzeba było myć, bo lepkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba bylo spirytusem przecierac, sciereczke wykrecic i nalewka jak sie patrzy!!!! A Ty se uwazaj zebym nie zmienila na tego awatora co Ty kiedys mialas... strzelajacego rozpylaczem kota 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anoolka dzieki za kawe, mam nadzieje , ze cos tam po Yoance zostalo :) ale to naprawdy nie da sie ogarnac rozumem, ze pol strony przechodzi na przepychanie??? zeby zobaczyc ostatnie posty z poprzedniej strony??? Yoanka , chcesz to ci poprawie nastroj?? napisze, jak my teraz z eurem zakichanym zyjemy?? jakie kolejki litwinow stoja w Polsce? a jakie ponizenie bylo przy otwarciu Lidla u nas w tym tygodniu?? jak padaly emeryci w kolejce jak muchi bo bylo +29C ?? a kolejka do wejscia do sklepu byla na godziny? i to zeby kupic tanszy polski yogurt czy maslo?? bo oni nie moga doleciec do Polski? napisze trocha pozniej , kiedy ogarne sie w pracy a z tym sokiem, po takim wypadku, to ja chyba do konca miesiaca mialabym zepsuty nastroj, nie wyobrazam, jak to mozno wyczyscic :( a swoja droga , to skad ten sok tak wczesnie?? u nas jeszcze nie ma czarnej porzeczki, a moze juz nie ma-wyschla calkiem, krzaki polewac nie dalam rady wczoraj trzymajac wnuka na reku robilam chlodnik litewski ( jak kto nie wie, to kefir z buraczkami)no tak mi jakos udalo sie chlapnac w miche reka, ze w buraczkach bylam ja , wnuk i szafki:) Rafalek mial wielka ucieche, ja mniejsza :( Yoanka solidaryzuje sie z Toba...hihi...moze nie bedziesz zla za kawe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Goda uwielbiam plywać kajakiem . Mieszkałam blisko jezior to oboje z J .plywaliśmy .Jezioro Bytn w jeden dzień opłynęliśmy .Pamietam jak uciekaliśmy przed burzą ,woda zrobiła sie prawie czarna i tylko na grzbiecie fal srebrne iskierki blyskały ...zdazyliśmy.....Cudne wspomnienia . Opty ,masz racje ,nie ma co się przejmować wyjazdem ,najlepszy jest spontan .Pomysł i pakowanie i w droge ,juz tak robiliśmy i było fajnie . Maniu ,pięknie dziękuje za fotki ,cudny Twój raj ,nie dziwie sie Tobie ze dobrze Ci w tym RAJU. Yoana ,nie zazdroszczę ,to miałaś pecha ,wkrótce odpoczniesz to i humor wróci . Sagus gratuluje Ci utraty wagi ,4kg.to już sie czuje. To zalewanie...... .Ja tez sądzę ze to cos z hydrauliką nie tak ....... Wczoraj J.wymienił baterie do zlewu ani dwa lata nie wytrzymała ,uszczelki nie można było dokupić .Teraz kupiliśmy nasza krajową ,to uszczelki tez będą .Gdybyśmy wyjechali ,kto wie jak by było ,klucze ma wnusia ,z wody korzysta ,mogła by nie zauważyć . Bońcia ,nie wiem co Ci doradzić ,,,,jak tak będzie dalej boleć to pewnie z zabiegów trzeba zrezygnować . Dobrze ze wczoraj pojechaliśmy do kliniki ,bo bym z kolejki ''wypadła'' . Jedna rejestratorka na trzy okienka ....telefonów nie odbiera...Na urlopach są... Anoolko 👄milego wypoczynku po pracy. 🌼 Megi 🌼 Wszystkim Kruszynkom ,udanego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście już sama do Warszawy nie jeżdzę tym razem modszy syn jako kierowca i córka przyjedzie ze Świnoujścia specjalnie do pomocy bo wie,że mamusia słaba! Nakazła mi nakupić magnezu z wit B..wit D..sok z ekologicznej z aceroli..i leczę się. Nogę smaruję maścią..a pani w aptece powiedziała,że na siniaka nic dobrego nie ma..niby jest maść ale tak pomoze jak to z katarem...leczonym i nie leczonym..wiecie.:-P Rehabilitację kończę jutro...pewnie po niej dojdę do siebie...bo i do pracy wrócę!!:) Yoanka wiem ile miałaś sprzątania z tym rozlanym sokiem..a ja kiedyś dawniej pamiętam jak gotowałam słoiki z przecierem pomidorowym i mi huknęło...wszystko,dosłownie wszystko w koło zapaskudzone łącznie z sufitem!! Anollka ale mnie rozbawiłaś z tym wykorzystaniem soczku Yoannki...naleweczka hi,hi...dobre!-D Goda też miałaś przygodę z chłodnikiem...no wnusio miał uciechę! Nutko musisz pilonować swoich kolejek bo szkoda jak przepadnie i dłużej póżniej się czeka. Saguś to okropne,że tak Cię stale zalewają...jasne,że nie możesz tego popuścić...szukaj winnych i niech naprawiają szkody! Kapliczki w górach też lubię w Zawoi jest ich mnóstwo co jedna to piękniejsza A wczoraj zarezerwowałam noclegi w Świeradowie Zdroju...wybieram sie z wnuczką i wnukiem jeśli syn przywiezie Go z Zawiercia! Będzie zabawa, będzie się działo...obym tylko doszła ze zdrowiem do siebie!!:-) Maniu fajny miałaś relaks...jeśli tak długo siedzieliście to zapewne wizytacja dobrze wypadła!:-D I na zdjęciach widać piękny ogród. Opty ten św.Franiszek...to chyba byłoby to...tylko tak sugeruję,że dobrze myslisz! Megi myślę o Tobie... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motto na dziś :O http://images01.bebzol.com/data/201606/191949-84183b4473e36efeeb372da859d78734.jpg Mania, żywopłot cięli, jak w robocie byłam, strasznie nisko przycięli, same badyle zostały, NIC zielonego, widok mam teraz na stojak rowerowy :O Ciekawe, kiedy odbije :O Opty, jak nie masz patronki, to św. Franciszek najbardziej się nada :D Moja kuzynka kiedyś kamienie na polu zbierała i po jakimś czasie zbudowała z nich rodzaj groty - kapliczki w ogrodzie, bardzo ładnie to wyglądało. Ale po jej śmierci dzieci zburzyły, że to niby wieśniactwo :O Kiedyś też w jakimś programie widziałam kapliczkę w pniu, aż szukałam w necie, ale tylko takie coś znalazłam http://3.bp.blogspot.com/-rhRCysq5-Jo/TgsXQIhz-4I/AAAAAAAABO4/AYTwiut3Ugc/s1600/IS_kapliczka+bli%25C5%25BCej.jpg Anoolka, taka nalewka z kurzem i kocimi kłakami to średnio by smakowała :P Ale przypomniało mi się, jak w "Człowieku z marmuru" niejaki Opania flaszkę stłukł i ścierkę do kieliszka wyżymał :D Jak KAWĘ będziesz stawiała, to i Tobie postawią :P Postawią . . . Oczy w słup :P A jakiego ja kota z rozpylaczem miałam ? :O Goda, aż taka świnia, żeby się ludzkim nieszczęściem pocieszać, to ja nie jestem . . . :O Chyba w większości krajów, które euro przyjęły, to się pogorszyło. Ale śmiem twierdzić, że np. w Hiszpanii i Potrugalii jest znacznie lepiej, niż u nas, chociaż oni strasznie narzekają. Aż zajrzałam do danych GUS. Oficjalnie ŚREDNIA płaca w marcu b.r. wynosiła 4 351 złotych brutto. Np. w Hiszpani ŚREDNIA (bo kasjerka zarabia ok. 1600 euro brutto) to ok. 3000 euro, brutto, oczywiście. Jak przeliczymy na złotówki, to 3 tyś euro to ponad 12 tysięcy złotych, ale nie w tym rzecz. Hiszpan za JEDNO euro kupi kilogram sezonowych warzyw lub owoców, gałkę lodów w wafelku, pół litra benzyny, ok 20 deka paczkowanej wędliny lub sera (ceny z września 2015 roku, tyle pamiętam , i był to region dość drogi, kurort Marbella ). A co MY kupimy za JEDNĄ ZŁOTÓWKĘ, pytam ? A w Portugalii w sklepach to ceny są W PRZELICZENIU NA ZŁOTÓWKI bardzo podobne do naszych, a przecież zarabiają w EURO (mniej, niż Hiszpanie) . sKO PORZECZKOWY JESZCZE Z ZESZŁEGO ROKU BYŁ :) Nutka, my mieliśmy polską baterię wannową, z gwarancją, uszczelka poszła i co ? A takiego typu JUŻ nie produkują :P Ale MDM się wyawanturował, gwarancja na pięć lat, szkoda w trzecim roku użytkowania, nową dali, nieznacznie się różni od poprzedniej. Krakowska firma, KFA. Ten mój dół to też po tym, jak porównałam swój rocznik i Twojej Siostrzenicy 😭 Bońcia, podobno całe dobrodziejstwo rehabilitacji pojawia się po tygodniu - dwóch :) A praca generalnie SZKODZI :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Durne klikadło, spam i spam. Ale jest sposób, trzeba skopiować , edytować POPRZEDNI post i wkleić, nie połapie się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o:(. No niestety :( Takie emotki mi włażą pod klawiaturę bo i nijak nie mogę sobie poradzić :( o Sprawa zalewania jest gorsza niż sobie wyobrażałam :( Owszem jest sposób - rozwalenie doszczętne mojego sufitu a ich podłogi i dostanie się do pionów. Komisje ...sranie w banie..A koszty ? Miałyby by ręce i nogi gdybyśmy tak jak wspominałam należeli do jednego zarządcy:( Nie wiem co będzie dalej - ale nie odpuszczę . Albo..się przeprowadzę na parter ...te schody kolana mi wykończą:( o Soryy Dziewczyny , że ja o jednym ...ale i ze mną nie wesoło:( W poniedziałek toczę się do reumatologa - niech coś zdecyduje , bo ja tego bólu już znieść nie mogę, a ja że nie tabletkowa baba - tym bardziej. Dorciowanie pomaga , spadek wagi też ale to wszytko mało. Nie dam rady a i psycha też nie teges....a i problemy mam z płatnościami:( Uczciwie zarobione pieniądze muszę dosłownie wydzierać z gardeł. Rzygać się chce:( A opłaty są i to priorytetowe , OC i inne ale każdy z nich ma to w doopie. DOKĄD ? Dokąd to tak będzie ? Do usranej ? o Mania Ty się nie zastanawiaj jeno topik z 3 zakładaj ...Bo z tym pchaniem to przejechane jest. Ile razy będzie nam się zacinało tyle razy numerki zmieniać będziemy !!!!! Aż się ustatkuje. o Anoola - z parasolką lotałam całkiem niedawno. Naprawdę :( Dziś przyglądałam się mistrzowskiej jak mnie zapewniał (niech go szlag) robocie w łazience...zapewniano mnie, że nic z sufitu odpadać nie będzie .Jasne. Wszystko spękane , ino patrzyć ..a na materiały poszło sporo kasy. Ehh :( Też mi Cię żal ...i tylko kciuki trzymam żeby pogoda była u Ciebie to jakoś doczekasz do powrotu tego "magika" od dachu. o Nutko - no ja też miłośnik wody ....ale "szmaciara" - czytaj żagli:-P o Ojej Yoana szkoda tego soku...nie wąsko się uyebałaś :( Jak któraś coś rozpierniczy to zawsze (wybacz) przypomina mi się ten gar flaków Opty... I moje pety wymieszane z kawą - rozbryzgane po całej kuchni...i łapki kocia , roznoszącego ten towar po całej chacie. o Goda - kurde - przecież u was euro w obiegu:( Jak sobie dajecie radę ...Każdy chyba patrzy coś taniej kupić ...Przejechane:( Ciekawa jestem jak Wam te lity przeliczyli w stosunku do euro? o Megi - Kruszynko ....Krążą i moje myśli wokół Ciebie. Ale trzymaj się dzielnie i SIŁ Ci dużo życzę !! o Bońcia - super , że masz pomagiera:) Taka Kruszynka drobniutka mieć musi ! o Pośle się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego... nie pamietasz? Nie moge wkleic, wpisz Kot z karabinem i pewnie pamiec Ci wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli w pionie dziura. No to zalania będą co i rusz :O U nas piony kilkanaście lat temu były wymieniane, wcześniej non - stop kuchnia i róg pokoju na brązowo były zalewane. Piony przedwojenne, żeliwne, swoje odsłużyły. Wymiana w całym budynku, dziury w suficie i w podłodze, a jakże. Rok był tych wymian - piony, CAŁA instalacja gazowa , wszystkie rury w kuchni i łazience, podłączenie ciepłej wody, bo wcześniej junkers był. Ale jest o.k. , nic nie zalewa. Chmurzy się u nas, oby popadało, bo susza niesamowita :O Truskawki kupiłam, trochę połaziłam po okolicy i w sumie dwa i pół kilo kupiłam, po pół kilograma u różnych sprzedawców, czyli : ananasówka, marmolada, alba i dwa razy po pół kilo truskawki marki truskawka. Ceny od 4 złotych do siedmiu. Małą karteczkę z nazwą albo miejscem kupna na reklamówkę naklejałam, żeby wiedzieć, która najlepsza. I goovno. Wszystkie takie jakieś nie teges, jedna cholera. Nie ma znaczenia, jaka i za ile :O A wyglądem trochę się różniły. Naskubałam się i zmiksowałam ze śmietaną, na bardzo gęsto. Sporo wyszło, ale D wieczorem przyjdzie, to i tak wszystko pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
https://www.google.com.au/search?q=kot+z+karabinem&oq=kot+z+karabinem&aqs=chrome.0.69i59j0l2j69i60.7432j0j4&client=tablet-android-samsung&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8#imgdii=KGw2CQPOrx6ztM%3A%3BMzyh__JbDgJvmM%3A%3BMzyh__JbDgJvmM%3A&imgrc=Mzyh__JbDgJvmM%3A Moze teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego miałam, serio ? Nie pamiętam, chyba niemożliwe :O Jakiś kit mi wciskasz :O A zresztą, było - minęło. Szkoda tylko, że na TYM topiku nie ma animowanych 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze ja stara, nawet Wietnamczyk mi to w pysk powiedzial, ale pamiec jeszcze mi nie rdzewieje! Pochwa tak, ale pamiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×