Katowice Gyncentrum... komu pomogli 3

Dorociak i Karolcia, serdeczne gratulacje!!

Allessa nie bój sie tego bólu bo to normalne tak mi mówiła dr Piekarz, ja tez miałam takie bóle. Ciągle latałam do toalety i sparwdzałam czy nie krwawie. Moja bratowa co jest w naturalnej ciąży miała tak samo i mnie uspokajała ze to normalny objaw rozciągania sie macicy i wszystkich mięsni. Allessa tylko spokój moze nas uratować :)

Peonia....super :-*

Zosiu, strasznie mi przykro, że się nie udało :( podziwiam za siłę, 18 lat, podziwiam...

Peonia moje gratulacja A niech rosnie betka do góry

Powiedzcie mi w którym dniu cyklu stymulowanego do crio podają zarodki prosze o odpowiedz

Zosiu czy chodziło Ci o szpilkowate ujścia jajowodów? Ja tez mam takie, ale to ponoć nie jest problem. Do imsi tak na prawdę wystarczy 1 dobry plemnik, wiec jeżeli ma jakiekolwiek zdrowe to chyba jeszcze w czymś innym musi tkwić problem. Robiłaś immunologię czy jakieś dodatkowe badania? Zazdroszczę Wam tych pięknych bet i pęcherzyków ciążowych :)

Karolcia gratulacje :) Vicky widziałam że odwiedzali kobiety z dziećmi małymi więc chyba można. No tak szybko mnie uruchomili, czuje się dobrze troche boli ale co zrobić, na szczęście już w domku :) Aneta to był mój lekarz prowadzący ciąże robił mi wszystkie badania prenatalne, sprawdza wszystko dokładnie, ma dobry sprzęt i rezerwuje dużo czasu na badania prenatalne tak więc polecam. Joefar to trzymam kciuki odpoczywaj kochana :) Zosiu bardzo mi przykro :( Dorociak gratulacje :) Peonia Allesa gratulacje piękne przyrosty :)

Zosiu ja miałam teraz w 20 dc crio.

Kasiurek ja mam problem z szpilkowatym ujsciem macicy i zawsze przy transferze byl problem teraz bylam po zabiegu rozchegarowania i miało byc ok. Według dr M I jeszcze zawsze miałam skurcze macicy. Dlatego ostatnio miałam atosiban ale i to nie pomogło z roku na rok robili nadzieje której juz nie ma

5cio dniowej blastki.

Aguula a ja miałam criotransfer w 13 dc i nie wiem czy to nie za wczesnie

A robiłaś Zosiu immunologię ? Może coś tutaj nie gra... Choć po tylu latach starania to sadze, ze jesteś zbadana wzdłuż i wszerz ... Jest to przykre jak tyle lat sie starasz i nic.. Najgorsza wlasnie często nadzieja, bo ciagle na coś liczymy i pózniej bardzo przeżywamy niepowodzenia. To, co mnie przeraża, to to, ze tak na prawdę to każda z nas liczy, ze szybko zajdzie w ciąże, a Ty już czekasz 18 lat, powiem Ci ze osobiście mnie to przeraża.... Ta wielka niewiadoma.

Takie pytanie... Na podstawie czego lekarze określają dzień crio? Czy to zależy od momentu owulacji?

Catarina tak jestem cały czas na l4 betę będę robiła 3 czerwca

Baska A jak tam malutka?ładnie ssie cycusia?masz dużo pokarmu?super ze już jesteście w domku!

Hej dziewczyny :-) Gratuluję pięknych bet :-) Ja miałam w środę transfer crio 5 dniowej blastocysty ale jakoś tracę nadzieję że się uda :-( jest to drugie podejście i ostatnie nie mamy więcej zarodków :-( Najgorsze jest te czekanie :-( pozdrawiam Iza

Kasiurek ja juz jestem przebadana pod kazdym kontem. Wiem ze to przeraża lata przeleciały a kasa tym bardziej ale własnie takie kliniki tylko umieją wyciągać , naciągać i dawać nadzieje które bolą

Dziewczyny powiedzcie mi proszę cxy w ostatni dzień brania gonapeptyl robi się badanie krwi na hormony? (Czy trzeba przyjechać wcześniej żeby były wyniki na wizyte) Madzia

Kasiurek, ja zrobiłbym sobie wakacje, mogą tylko pomoc! My jeśli teraz nie wyjdzie, robimy minimum pół roku przerwy! Nika w sumie mam podobne odczucia, nie taka Cz. Straszna, byłam.dwa razy na podglądanie i jest bardzo miła. To ona wysłała mnie na d3. A ta dr Kucharek rewelacja, też pierwszy raz dowiedziałam się co.i jak!:) Peonia gratulacje, piękny kwiat i piękny wynik hihi Ja czekam na telefon z laboratorium zesrana przepięknie... Wiem że 5 to.nienajgorzej, ale przy dwóch poprzednich stymulacja z w sumie 20 pęcherzyków miałam 3 zarodki, także nerwowka... Miłej soboty Dziewczęta!

Dzisiaj rano zapadła decyzja :) podejdziemy w kolejnym cyklu, najpierw wakacyjne szaleństwo, a potem żyganie :) ( pod warunkiem ze sie uda oczywiście :) a miałaś Zosiu szczepienie limfocytami męża ? Czy miałaś wszystko dobrze w immunologi i nie miałaś takich wskazań?

Zosiu a miałas tez 5cio dniowe podane czy 2 czy 3dniowe zarodki? To zalezy od długosci cyklu kiedy robią crio no i od owu ewentualnie. Ja ostatnio 2 dniowe na swiezo mialam podane w 16 dc bo stymulacja długo trwała. Teraz 5dniowe blastki w 20dc.

Moją ciążę prowadzi p.dr Kucharek świetna kobieta dr.M mi ją polecił. Przemiła umie słuchać i tłumaczy dokładnie A na koniec zawsze pyta czy ja lub mąż mamy jakieś pytania. Wizyty i niej zreguly trwają 15 do 30 min Polecam!!!!!

Vicky malutka super. Pierwsza noc za nami nie było tak źle raz nas tylko zaskoczyla bo zaczeła się domagać posiłku godzinę za wcześnie i jak sie jej syrena włączyła to myślałam żę cały blok na nogi postawi, ale dobrze że męża miałam pod ręką odrazu wkroczył do akcji hihi. Mam taką konkurencje teraz że mąż nic tylko by na małą patrzył haha ale nie boi sie jej więc to jest najważniejsze. Jeszcze tylko przewijanie zostało mu do opanowania. dokarmiać butelką już potrafi. Mała super radzi sobie z piersiami tylko mam tak obolałe i poranione sutki że odciągam jej mleko a do piersi przystawiam awaryjnie i co pare godzin. Pokarm mam ale narazie za mało żeby jej wystarczyło bo to jednak kawałek kobietki więc wspomagamy się dodatkowym mlekiem. Mam nadzieje że za niedługo już będę karmiła tylko z piersi. Izka a co tam u Ciebie?

Madziu u mnie zawsze domagałam sie wykonac progesteron bo to jest wazne przy transferze jak jest za wysoki to nie ma sensu podawac kruszynek.

Kasiurek u nas dr M stwierdzil ze nie trzeba szczepic meza ze wzgledu na to ze byłam w ciąży naturalnej 4 lata temu urodziłam syna.miał wade serca operacja sie udała lecz koplikacje po niej nam go odebrały :-(

Zosiu przykro mi bardzo... takie to wszystko niesprawiedliwe... kasia

Zosia to straszne :( Współczuję to przez co przeszłas :( Madzia

Dlaczego tak jest..ciąża naturalna..a potem in vitro 4 podejscia nie udane zaczynam rozumieć ze to jest jak loteria :( Madzia

Zosia, przykro mi przez co przeszłaś. Ja rozpaczałam jak poronilam po tylu latach starań, kilka miesięcy dochodziłam do siebie, ale co ma powiedzieć kobieta taka jak Ty, która urodziła, dzidziuś był na świecie, ten upragniony, wyczekiwany i takie nieszczęście. Przykre to bardzo :( dorciak