Mam 44 lata , jestem w ciazy, rodzina się obraziła:)

Jestem po rozwodzie 12 lat, syn ma 18 lat a ja teraz jestem w ciazy z "gachem":)Dodatkowo nie mamy ślubu i mieć nie będziemy, a "gach" ma 32 lata, no szok nad szokami, obraziła się na mnie cała moja rodzina, tylko syn rozmawia normalnie, bo jak mogę żyć jak chcę i w tym wieku dziecko, szok. W końcu uwolnię się od tych wszystkich doradców i bluszczy. Mamusia "gacha" zszokowana, jakieś wymówki m i chciała robić, ale ludzie ja mam 44 lata i wmam w nosie wszekie panie życzliwe, dobre rady. Piszę, bo nie sądziłam,ze w 21 wieku , kobieta 44 letnia w ciazy, to aż taki szok dla rodziny.

A daj sobie spokoj. Najwazniejsza jest taka rodzina, ktora sama sobie stworzysz. Niczym sie nie przejmuj. I gratulacje:)

szok dla niech to nie ciąża 44 letniej kobiety, tylko rozwódki z 32 latkiem.

moze dziecka im szkoda, bo jest bardzo mała szansa, ze ten zwiazek przetrwa i de facto bedziesz samotna matka. ale zycze wam jak najlepiej.

Kobieta, cokolwiek zrobi, to zawsze jest dla kogoś szok, bo za wcześnie, bo za późno. Facetów nikt jakoś z niczego nigdy nie rozlicza. Olej dobrze radzących i rób swoje.

Myślę, że może to nie chodzi o Twój wiek, ale o różnice jaka jest między Tobą a jak to fajnie określiłas Gachem. 12 lat to dużo, tym bardziej że to Ty jesteś starsza, no i ten brak ślubu też może szokować wszelkie ciotki i pociotki. Ale masz właściwe podejście do tego, to Ty masz być szczęśliwa, to nie jest jakiś tragiczny wiek na dziecko, ze mną rodziła kobieta 48 letnia, wszystko ok. Sama mam młodszego męża, no może nie aż tyle ale niektórych ta różnica też szokuje. Brak ślubu to twoja sprawa, niczego to nie gwarantuje, ani ślub ani jego brak. Trzymaj się dzielnie,

Twoj syn będzie twojemu dziecku tatusiwał? Gdy Twoje dziecko będzie nastoletnie, powiedzmy 12-15 lat, Ty już będziesz staruszką. Nie masz męża, kto dziecko - jeśli będzie to syn, nauczy jak być mężczyzną? Myślisz o tym i o konsekwencjach, czy to nieważne? Ważna chwila obecna?

To jest Twoja sprawa jak żyjesz i z kim żyjesz.Pewnie same katoliczki masz w rodzinie i dlatego są obrażone?:D

A ja ci niczego nie zazdroszczę i nie chciałabym być na twoim miejscu...twoje życie i poprostu żyj ...ale dziecku starej matki nie zazdroszczę....mimo wszystko powodzenia :-)

Autorka to typowa kobieta która uważa się za niezależną i że dziecko nie potrzebuje ojca. Błąd, za który zapłaci dziecko. A krytyka jest oczywyście niezrozumiana, bo oni sa katolikami, bo oni to i tamto. Głupia.

Pani autorko _ Ja sama mam o 22 lata mlodszego brata, bo rodzice sie rozwiedli i zalozyli nowe rodziny. Mama moja nie planowala miec nigdy wiecej dzieci niz ja jedna. Uwierz, ze to ja ją zachecalam na ciążę z nowym mężem, poniewaz widzialam miedzy nimi prawdziwą miłość, a mama juz po 40... Powiedzialam, ze moze będą potem zalowac, ze nie maja swojego wlasnego dziecka. Oczywiscie reszta rodziny, na czele z mamą mamy przerazona i jojczenie nad jojczeniami... A teraz? Ukochany przez wszystkich członek rodziny. Zycze pani duzo zdrowka i pozdrawiam

A dlaczego uwazacie,ze ma byc samotna matką? ojciec jest i to młody, dadza radę.

Nie przejmuj sie, wazne ze to ty jestes szczesliwa, a nie co twoja rodzina uwaza. Powodzenia

Tu autorka, ale ja widzę przyszłosć z moim partnerem zwanym gachem:), jest kawalerem, jesteśmy razem 5 lat, a dziecko jest planowane, chciane, wyczekane. Ślubu nie wezmę, dziękuję bardzo już jednego meża miałam i wystarczy, no i ten młody ojciec czyli mój ex maż wypiąłą się na syna totalnie, walczyłam upokożona o alimenty, zostałam sama z kredytem, dzieckiem i dwoma etatami, aby to pogodzić.W sluby i młodych tatusiów wiare jednak straciłam bezpowrotnie.Tak jestem starsza i nigdy tego nie ukrywałam, nie mówię też ze wygladam jakoś super extra jak 20 latka, bo nie wyglądam. Najważnijesza dla dziecka jest matka która kocha i rozumie, a nie młoda, stara, gruba, chuda, bogata, pracujaca, niepracująca. To dla mnie wiek nie argument. Tylko po co te komentarze, no matce partnera się niedziwię, rozmawiałam z Nią o tym wielokrotnie, ja jej syna nie uwiodłam, nie usidliłam, nie trzymam pod lufą, sam mnie chciał, a ja Jego. Tylko matka partnera moze mieć jakieś uzasadnione żale, bo dla swojego ukochanego jedynaka nie taką partnerką sobie wymyśliła, ja to rozumiem, sama mam syna. No jednak moja rodzina to już przegina, to sa awanruty , krzyki i wyzwiska, ale za co?Tego nie pojmuję.Owszem wpływu to na nas nie będzie miało, tylko po co ten cały szum?

Gratulacje moja Droga! I dzidziusia i postawy! Dziecko to zawsze cud i największy skarb! :-) A ludzie zawsze gadali, gadają i gadać będą więc najważniejsze to żyć po swojemu. To Wam ma być dobrze, a nie ciotkom, wujkom, itd., itp. Powodzenia!!! Pozdrawiam, A.

Gratulacje i nie dajcie się drobnomieszczaństwu! :-)

ość dziś Twoj syn będzie twojemu dziecku tatusiwał? Gdy Twoje dziecko będzie nastoletnie, powiedzmy 12-15 lat, Ty już będziesz staruszką. Nie masz męża, kto dziecko - jeśli będzie to syn, nauczy jak być mężczyzną? Myślisz o tym i o konsekwencjach, czy to nieważne? Ważna chwila obecna? Dziunia , ile ty masz lat??? Kobieta 57-60 lat to wg ciebie staruszka???? Hehe..jeszcze będzie czynna zawodowo,ale farmazony...zobaczymy jak ty taki wiek osiagniesz.i jka wtedy bedziesz gadac...o sobie...wspólczuje ci ..bo ty mentalnie juz jesteś staruszka... Zeby nie było, nie jestem fanką poźnych ciąż..to kazdego indywidulana sprawa...jego decyzja i jego konsekwencje i nikomu nic do tego...typowo polskie......włazic z butami w czyjeś życie...

A dlaczego uwazacie,ze ma byc samotna matką? ojciec jest i to młody, dadza radę. x ty myslisz ze np 42 letni facet w sile wieku bedzie siedzial z babcia pod 60 ????( ok ze stara baba po 50)

Nie zazdroszczę .

"ty myslisz ze np 42 letni facet w sile wieku bedzie siedzial z babcia pod 60 ????( ok ze stara baba po 50)" A ty myślisz,że nie będzie?Skąd wiesz? Bredzisz i tyle, nikt nie przewidzi jak sie życie poukłada, czasem ten młody spędzi życie ze starszą kobietą, a równolatek idzie na młodsze, tego nikt nie wie, więc takie pisanie mija się z celem.

"Gdy Twoje dziecko będzie nastoletnie, powiedzmy 12-15 lat, Ty już będziesz staruszką." Dzecko drogie, pewnie nie wyobrazasz tego sobie , ale kobiety w wieku 56-60 last to babki w sile wieku, a nie staruszki jak to określasz. Moze najpierw dorosnij, a potem wcinaj się jak dorośli rozmawiają, tak będzie dla ciebie zdrowiej.

A ja zawsze trzymam kciuki za kobiet odważne, które żyją jak chcą, a nie jak inny by chcieli. Gratulacje i wszystkiego najlepszego.

Nie oszukujmy sie 60 lat to JEST starość ...te które uważaja odwrotnie cóż -w krasnale pewnie wierzą ::D. Hm ..trudny temat . Dziecko będzie wtedy miało 16 lat czyli jeszcze zależne od matki .Starsze -34 ..prawie ojciec młodszego juz wtedy pewnie z własnymi dziećmi . Partner -48 ..też nie młodzieniec. Ale panom ok 40 odbija i niestety masz spory % że zostaniesz z młodszym dzieckiem sama .To jest duża różnica wieku . Powiedz prawdę czy ty go złapałaś na dziecko bo tak to wygląda ??

60 lat to staruszka?? Rozbrajacie mnie, moja mama ma skończone 61 lat i nie jest staruszką. Opiekuje się wnukami po 12 godzin. Teraz jak jest na emeryturze to idzie jeszcze do pracy na pół etatu. Drogie dzieci, nie znacie życia. Staruszką to była moja babcia, która dożyła 90 lat

Sama autorka napisała: "jest kawalerem, jesteśmy razem 5 lat, a dziecko jest planowane, chciane, wyczekane." ale dalej sa durne pytania i tymm podobne brednie: ." Powiedz prawdę czy ty go złapałaś na dziecko bo tak to wygląda ??" To ,ze coś się komuś w głowie nie mieści nie znaczy,że nie istnieje, nie ma obowiazku rozumienia wszystkiego. A te proroctwa i przewidywanie przyszłosci to już akt desperacji by tylko być w ofensywie do autorki.Są nawet jakeiś granice absurdu, tylko kafeteria i je przekracza niestety.

gość dziś , nie oszukujmy się , ale jesteś skończonym diot/ą lub idiot/ką.

Zaraz bo prowo czuć .Baby takie wyczekane to czemu ślubu brak ? W razie śmierci jedno po drugim nic nie dostanie . Kolejne faceci na ogół wolą mlodsze -autorko ty mu matkujesz ,wspomagasz jakoś ? Jak to jest . A co z starszym -mieszka z wami ?

O widze już pojawił się etatowy troll, lub jak to ktoś już kiedyś ładnie nazwał, "pani płynę pod prąd w oczywistych sprawach".Teraz temat będzie systyematycznie zaśmiecany coraj bardziej absurdalnymi wypowiedziami. Olewajcie tą kretynkę, ona waruja na kafe i wcina się chyba w każdy temat.

A musi być ten ślub? Chyba nie musi, no i znowu głupot typowe dla kafe.

No tak kolejny temat z cyklu "po ciąży jestem młodsza ,40plus wyglądaja lepiej niż 20 latki 60 latka śmiga jak gazela a menopauza to bajki" czyli kafeteryjna (anty)logika . Ciotki i kumy wspieraja autorkę bo same usychają ze starymi dziadami -lub jako rozwódki i opisany temat to ziszczenie ich marzeń . Każdemu wolno marzyć lecz nie trzeba wierzyć że to co tu piszą to prawda .