Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamusie czy wzięłybyście mieszkanie za odstępne w prywatnej kamienicy z gwarancj

Polecane posty

Gość gość
jakim kretynem trzeba być by myśleć, ze ktoś zapłaci odstępne bez uprzedniego porozumienia z włascicielem?:O To tak nie działa. W odstępnym jak pisałam chodzi również o to, że bezpośrednio z pierwszej ręki trafia się do właściciela mieszkania. Gdyby ta dziewczyna nie trafiła na autorkę czy tam odwrotnie to autorka pewnie nie dowiedziałaby się nawet, że takie mieszkanie się zwalnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jakim kretynem trzeba być by myśleć, ze ktoś zapłaci odstępne bez uprzedniego porozumienia z włascicielem?" A teraz wpisz to sobie w google i przeczytaj ile tych kretynów, ilu ludzi płacze bo się wpakowało w syf było zanim zaczniesz kogoś wyzywać, inteligentko. I na przyszłosć - nie zwracaj się do nas tak jak się zwracacie się do siebie nawzajem w Twojej "kulturalnej" rodzinie, swoje zasady zostawiaj w swoim domu, nie w przestrzeni publicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok 20:47 skoro jest takie prawo i autorka taka wlasnie umowe podpisze z wlascicielem to nie jest to zla okazja, pomijam ze kuchnia czy lazienka moze byc urzadzona w zupelnie innym guście niz autorka zrobilaby to sama, ale to pikus. Czyli chodzi o to, ze ta obecna lokatorka nie zwolni lokum dopoki ktos jej tego nie zaplaci i ok, jesli naprawde mozna tam mieszkac dozywotnio to niecale 600 czynszu za 70m to super okazja. Wlasnie w tym problem ze az za super, dlatego tak tu wszyscy szukaja haczykow:) i radza autorce wszystko dokladnie sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy właścicielowi takie rozwiązanie się opłaca? Podpisze z kimś umowę ważna kilkadziesiąt lat i w niej wskazuje że czynsz to np. 600 zł i za np. 20 lat nadał bEddie wynosic tyle samo. Ktoś z Was się czymś takim spotkal? W Tbsach to rozumiem ale to mieszkanie osoby prywatnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obstawiam, że w tych umowach najmu nie ma nic o niezmienności czynszu do konca życia. Może być np. przez kilka lat, aby właścicielowi się opłacało. Musimy pamiętać, ze zgodnie z prawem właściciel moze podnosić czynsz 2x do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Czyli po kilku latach może przestać opłacać się taki wynajem a pieniądze za "odstepne" jednak zapłacono. Co innego mieszkanie komunalne, tbs a własność prywatna. Radzę wszystkie umowy konsultować z prawnikiem i podpisać u notariusza. Swoją drogą czy ktoś widział ogłoszenia o takich wynająć dożywotnie czy to tylko po znajomości, przez kogoś. Autorko a jak Ty się dowiedziałaś o tym mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tylko zastanawiam czy autorka ustalała te wszystkie szczegóły z właścicielem czy tylko rozmawiała z tą dziewczyną? I ciekawe czy w tej umowie jest napisane wyraźnie że może użytkować mieszkanie dożywotnio czy wynajmuje na czas nieokreślony bo to jest najgorsza umowa z możliwych jeśli chce się wynajmować coś na dłuższy okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
". Wlasnie w tym problem ze az za super, dlatego tak tu wszyscy szukaja haczykowusmiech.gif " Wklejał tu ktoś linka. po prostu sporo oszustw z odstępnym w roli głównej było, więc jednak z d**y się ludzie nie "uwzięli" na obrzydzenie "świetnej oferty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawowa kwestia jest taka, ze autorka nie moze wynająć tego mieszkania od obecnej lokatorki, bo nie jest ona jego właścicielka. Przy spisaniu umowy musi byc obecny wlasciciel mieszkania. Jesli go nie bedzie to w kazdej chwili moze przyjsc i wystawic autorce graty za drzwi. Na umowie MUSI byc podpis wlasciciela. A nie na zasadzie wynajmę od obecnej lokatorki, bo ona nie ma prawa podpisac umowy najmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie płacił odstępnego poprzednim wynajmujący. Oni nie mogą Cię zameldować, bo nie mają prawa własności do tego lokalu. Poza tym ktoś napisał, że z wynajmem z odstepnym wiąże się to, że wszystkie remonty robisz ale jak się wprowadzasz to wszystko zostawiasz. Przynajmniej tak pisał ktoś w tym wątku powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli z tego wszystkiego wynika, że autorka może dać tej dziewczynie 17 tysięcy - jako rekompensatę za zostawione meble, remont, informacje z pierwszej ręki, że takie mieszkanie się zwalnia, itp., a następnie właściciel kamienicy może zażądać kolejnego odstępnego - za stały meldunek, gwarancję czynszu i umowę na czas nieokreślony. ja bym zdecydowanie porozmawiała najpierw z właścicielem jakie on ma zasady najmu, a od dziewczyny ewentualnie odkupiła tylko meble, sprzęt agd (to, co by mi pasowało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram. Napierw pogadaj z wlascicielem. Może być tak, że umówił się z tą dziewczyna, że remonty robi na własną odpowiedzialność i umeblowanie tez zostawia jeśli się kiedyś wyprowadzi. Podpytujemy sie o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka koleżanki mojej mamy kupiła kamienice z lokatorami. W umowie przejęcia kamienicy był zapis, ze może podnieść czynsz tylko do jakiejś określonej w tej umowie kwoty. Lokatorzy żyją w niej niektórzy już nawet kilkadziesiąt lat. Kamienica jest bezczynszowa. Ona płaci raz do roku podatek od gruntu. Pieniądze, które dostaje od lokatorów w ramach czynszu są jej. Wszyscy są zameldowani na stałe. Mają umowy na czas nieokreslony właśnie. I ona nie ma żadnego prawa wyrzucić stamtąd kogokolwiek bo takie ma widzi mi się. Nawet w przypadku gdyby ktoś jej przestał płacić to nie takie proste. Bo nie mają gdzie iść. Przecież meldunek stały maja w tym mieszkaniu obecnie zajmowanym. A na ulice nikogo nie wyrzuci. Nie da się. Więc taka sprawa znalazlaby swój finał w sądzie, który taką rodzinę pewnie wyslalby do lokalu socjalnego. Takie jest prawo. Nie da się tak po prostu kogoś wywalić na zbity pysk. Bo jeszcze taki właściciel zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Jeśli ktoś te mieszkanie postanowi opuścić to już jego problem czy znajdzie na swoje miejsce kogoś kto wyrazi chęć zapłaty za wyposażenie i remonty czy nie. Tak to wygląda więc nie wieszajcie psów na dziewczynie bo widać, ze myśli i zastanawia się jak to wygląda. Nikt przy zdrowych zmysłach nie da kasy za odstepne nie rozmawiając wcześniej z właścicielem. Zapłata powinna nastąpić po dokonaniu wszelkich formalności z wlascicielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka pisała, że odstepne chce zapłacić poprzedniej lokatorów m.in. za wymianę okien. Za meble, która zostawi i autorka będzie je chciała to ok ale za remont?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież autorka napisała, że wymieniłaby te okna gdyby nie były wymienione. Więc ja tutaj nie widzę różnicy. Ta córka znajomej mojej mamy też nie wymieniła ani jednego okna w tej kamienicy. Jeżeli lokatorzy to robią to jest to ich sprawa. Co więcej jeżeli są dzieci i te dzieci będą tam mieszkać do śmierci rodziców automatycznie stają się głównymi najemcami lokalu. Po prostu ona umowę przepisze na dzieci/dziecko. Jej zależy na tym aby mieć lokatorów. Nie widzi więc powodu aby dźwigać komuś czynsz. Po co? Żeby wykurzyć ludzi z których jakby nie było żyje? Bez sensu. To kręcenie bata na samą siebie. Jeżeli ten właściciel myśli zdroworozsądkowo i nie jest pazerny to będą sobie tam autorka z rodziną żyli dożywotnio płacąc stały czynsz. Ewentualnie raz na parę lat dźwignie im o parę zł bo np. wzrośnie jemu podatek czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto dba o sprzatanie? O remonty na klatce? O podworko? O wizyte kominiarza?itp przeciez to wszystko musi isc z czynszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy serio jesteście takie naiwne, że Waszym zdaniem kamienica bezczynszowa to absolutne zero opłat? A sprzątanie klatek schodowych, odśnieżanie zimą, wymiana żarówek i takie tam drobne rzeczy to sądzicie, że właściciel robi. Najprawdopodobniej kamienicą ktoś zarządza i ten zarządca robi wszystko co trzeba, ale za to bierze prowizję z czynszu. Do tego dochodzą remonty i wybaczcie ale są to grube tysiące, setki tysięcy złotych. Wy serio sądzicie, że taka kamienica jak stała tak będzie stała przez lata, nie wymagając wymiany dachu, malowania, ocieplenia. W mieszkaniach też nie remontujecie przez dziesiątki lat? Właściciel musi mieć z kamienicy zysk. Czyli wpływy z czynszu muszą być wyższe niż wszystkiego koszty (włącznie z kosztami remontów). Gwarancji, że dożywotnie będzie się płacić niski czynsz to bajka. To raz. A Dwa: Jeśli właściciel się zmieni to nowy może mieć różne pomysły na daną kamienicę i starzy lokatorzy mogą mu po prostu przeszkadzać. Niestety sposobów na pozbycie się lokatorów jest wiele. Poza tym co do tej konkretnej umowy wiele razy już tu było pisane, że trzeba sprawdzić szczegóły i przede wszystkim rozmówić się z właścicielem, bo to co mówi obecna lokatorka nie musi być zgodne z prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawia mnie po co autorka zadaje tutaj wg pytanie, po czym neguje i krytykuje wszystkie inne wpisy, które są nie po jej myśli .... Skoro jesteś tak przekonana na 100 % co do tego mieszkania to idź w ślepo i bierz. Czynsz 530 zl troche nie realne, chyba ze jakaś pipidówa i nieciekawa okolica. Co do rozliczania za remonty, owszem możesz jej zapłacić za meble bo powiedzmy, że ci odpowiadają wizualnie itp. ale za jakąś wymianę okien, albo prace typowo remontowo- budowlane w życiu bym się nie zgodziła! A jeszcze pytanie co w przypadku gdyby jej wyposażenie tobie nie odpowiadało?? dalej by szukała jelenia który jej za to zapłaci? bo przecież ona nie może decydować o tym, kto w tym mieszkaniu zamieszka bądź nie. Wiadomo, dla niej korzystnie jak ktoś jej kase za to zwróci. Ale zastanów się. Ja co najwyżej zapłaciłabym jej za ewentualne meble, pod warunkiem, że by mi się podobały, ale reszta mnie nie obchodzi, niech się rozlicza z właścicielem za to że okna wymieniała etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, skoro rozliczenie za meble i remont to sprawa między Tobą a poprzednią lokatorką, to jak tego jej nie zapłacisz, to co? Ona nie wyjedzie, nie rozwiąże aktualnej umowy i będzie tam mieszkać dożywotnio? Umowę podpisujesz z właścicielem, nie z lokatorką, on tej umowy nie podpisze, jak mu nie pokażesz papieru, że dałaś lokatorce takie pieniądze? Zastanów się, kto tu ma jaki interes. Lokatorka - dostanie od Ciebie kasę, której ona nie odzyska (bo się wyprowadza). Właściciel - bo nie będzie miał przerwy w wynajmowaniu, a następny lokator znalazł się sam. Na dodatek nie musi robić remontu ani przygotowywać mieszkania pod następnych lokatorów, bo chcecie to wziąć na siebie. A Ty? Remont i tak mały macie do zrobienia, kasę do oddania, umowa wg. mnie średnio pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni wpis autorki: gość wczoraj Nie rozumiecie podstawowej różnicy między tym co to jest najem a wynajem. Ale nie chce mi się tego dalej ciągnąć bo i tak się nie zrozumiemy. W ten sposób czyli za odstepne ludzie nabywają mieszkania w całym kraju. Wystarczy w google wpisać hasło "mieszkanie za odstepne". Tego jest multum i ludzie to biorą. Do Pani, która uważa, ze jesteśmy biedni. Mylisz sie moja droga. Mogę jutro iść do banku i mam kredyt hipoteczny przyznany bez problemu. Ale my nie chcemy petelki na szyję na 30 lat. Zbyt niepewne mamy zawody oboje. Tyle w tym temacie. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym brała z pocałowaniem ręki :) u mnie w Krakowie takie mieszkanie to matzenie ściętej głowy ,ty zapewne Łódz tam widziałam wiele tego rodzaju mieszkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. W sobotę będę wszystko wiedziała. Ja nie wiem o jakich wy bredzicie milionach za remonty. To nie jest kamienica, która ma tysiąc metrów powierzchni. To mały budynek dwupiętrowy bez strychów. Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś ocieplał kamienice, co za pomysł :D zwłaszcza jeśli został zrobiony remont elewacji haha 530 zł za 70 metrów to mały czynsz jest niby? Matko co za brednie :o to prawie 8 zł za metr. Stawka w moim mieście za mieszkanie komunalne to prawie 7 zł za metr i w tym jest fundusz remontowy. Może lokatorzy sami klatkę sprzątają? To jakiś problem? Żaden. W wielu blokach nawet komunalnych takie zasady obowiązują. Kwestia dogadania się lokatorów. To jest stara, ale zadbana i nierozsypująca się kamienica. Mniejsza już o to wszystko co wy tu wypisujecie bo to są tylko domysły i nieco wybujała wyobraźnia niektórych z was drogie kafeterianki. Jeśli mieszkanie nam się w sobotę spodoba to wtedy będziemy rozmawiać z właścicielem. Nie mamy zamiaru d**y komuś zawracać bez potrzeby :) Na pewno nie damy się zrobić w jajo. Nie jesteśmy półmózgami :) Zapłacimy dziewczynie za remonty, które i tak byśmy sami wykonali, ale najpierw dopełnimy wszelkich formalności z właścicielem. Odezwę się w sobotę. Milego dnia wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
530 zł za 70 metrów to mały czynsz jest niby? Matko co za brednie pechowiec.gif to prawie 8 zł za metr. Stawka w moim mieście za mieszkanie komunalne to prawie 7 zł za metr i w tym jest fundusz remontowy. X Jeśli Twoimi jedynymi opłatami za mieszkanie będzie ten czynsz i opłaty typu prąd, woda, ogrzewanie to jest to mało. I skończ z tym porównywaniem do mieszkań komunalnych, bo co innego mieszkanie komunalne, a co innego mieszkanie od osoby prywatnej, to zupełnie inna bajka. I najpierw się dowiedz jak to wygląda a potem wymądrzaj. Sorry, ale robisz z tego mieszkania okazję życia, a za przeproszeniem g*wno wiesz o tym wynajmie i ani mieszkania nie widziałaś, ani z właścicielem nie gadałaś, ani z prawnikiem nie konsultowałaś. Może i to jest okazja, ale na razie wygląda to na szukanie jelenia. Wszystkie Ci tu dobrze radzą żebyś to sprawdziła i na co masz zwrócić uwagę, a Ty się oburzasz nie wiem o co. Dowiedz się, a potem zachwalaj. Może to jest okazja, a może niezłe bagno. Lepiej sprawdzić niż żałować. A zamiast negować niektóre komentarze lepiej byś podziękowała, bo same tutaj masz dobre rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie ciekawi co innego - dziewczynie dasz 17 tys i ona znika z mieszkania i życia właściciela bo oni pomiędzy sobą są rozliczeni. sprawa zamknięta . ale skoro to mieszkanie jest za odstępne to przecież właśćiciel od was jakiegoś odstępnego zechce bo chcecie i tej gwarancji niepodnoszenia czynszu i meldunku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie sprawa tego odstępnego jest dziwna. Poza tym ja bym za remont nie płaciła, bo poprzednia lokatorka zrobiłam go na własną odpowiedzialność. Czyli jeśli autorka wyremontuje pokój to jeśli np. za parę lat będzie się chciała wyprowadzić to tego nie zrobi dopóki nie znajdzie kolejnego najemcy, który zwróci jest koszty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium Ale to nie właściciel wystawił ogłoszenie tylko lokatorka. Rozmawiając z nią o kosztach i opłatach jakie ona ponosi za to mieszkanie nic nie mówiła o odstępnym dla właściciela. Bo niby za co mielibyśmy mu zapłacić odstępne? Przecież to niedorzeczne. Mieszkanie za odstępne dla lokatorki. Czyli ona się wyprowadza i umożliwia nam zamieszkanie w tym mieszkaniu (po uzgodnieniu tego z właścicielem) za konkretną kwotę na jaką wyceniła swój wkład w mieszkanie. Ona nam odstąpi lokal a właściciel jedyne co zrobi to zmieni nazwisko w umowie i podpisze nową, ale z nami. Wielu ludzi tak żyje całymi latami i nic się nie dzieje. To, że się jakaś afera na skalę krajową trafi raz na kilka lat to jest kropla w morzu ludzi, którzy tak właśnie żyją. Zejdźcie na ziemię, to nie jest żadna niezwykła sytuacja serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu odstepne niecałe 35 tys. a remont ta chata widziała może z 20 lat temu podobnie jak i całe wyposażenie . http://www.morizon.pl/oferta/sprzedaz-mieszkanie-lodz-polesie-wieckowskiego-69m2-mzn2018630204?utm_source=mitula patrzac na inne tego typu oferty nie wiem jaki jest sens płacic komus odsteona za mieszkania które w 90 % przypadkach jest totalna rudera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×