Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sierpniowe mamy cd. 2016

Polecane posty

Lucja to zachecilas mnie do tego campola ale boje się ze kasę niepotrzebnie wydam. Najwyzej sprzedalabym. Edyta trzymam kciuki. Monika na 100 % rodzic musi bo tak to zawsze juz pisala. Lucja ja tez niby lepiej sie czuje niz po cc z synem poza tymi bolami Glowy ale ogólnie sama operacja byla bardziej nieprzyjemna od pierwszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja raczej jutro urodze bo mam za słabe skurcze i nie robi mi się rozwarcie. edytkasynek1808

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Outa kiedy do domu wychodzisz? Agnieszka lili i reszta napiszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakupiłam laktator ręczny tommee tippee.Niestety jeszcze nie wiem jak działa.Troche się boje bo dopiero pozniej czytałam opinie o nim i nie wiem czy był do dobry wybór.Czy któraś z was miała moze z takim styczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
Muusiq kup w takim razie urzywany ...bo nowego nie ma sensu, jeslli nie wieesz jak dalej z karmieeniem? Bo jak zaraz skonczysz to szkoda kasy a jak chcesz walczyc i nawet odciagac i podawac to zainwwestuj! Jak ma sie np. Problem z sutkami to mozna troche elektrycznym sutki wyciagnac i potem podac dziecku to sutek ladnnie sie kształtuje i lepiej dZiecko chwyta! Z tymi cyckowymi sprawami zawsze pod gorke ale wiadomo matki pokarm najlepszy! :-) wiec wszystko dla naszych dzieciaczkow! U mnie duzo odwiedzin dzissiajj od rana ale to co cieesze sie u syna byl maz ze mna tylko! Ale teraz jestem bardziej na chodzie to ciesze sie ze obylo sie bez kaw zadnych i plackow w domku! Trucia gitary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość outa
Musia chyba mnie z Łucja pomyliła ;) U nas dziś spokój je i śpi ale mój nastrój tez kiepski ta pogoda może dobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
Outa bardzo przepraszam czytalam tyle wypowiedzi ze musialo mi sie cos pomieszac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedy drugi raz czytam posta i widze ze jestem zakrecona ...ach bo tak to jest juz czlowiek nie dospi dzidzia obok co chwile ktos wchodzi i nie mozna. Siie skupic porządnie! Hihi ja wychodze jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Hej dziewczyny Melduje sie po kilku dniowym milczeniu. Jakos musialam troche ochlonac i dopiero dzis poczytalam co u Was. A widze, ze sie tu dzieje. Wszystkim, ktore sie "rozpakowaly" gratuluje!!! Muusia, RZSowa, Luna GRATKI :) Moniczka i Edyta biedne jeszcze czekacie. Ale jestem pewna, ze i Wy zaraz bedziecie po. U nas jak chyba u wszystkich mniejsze i wieksze kryzysy. W niedziele mialam straszny dzien, mala non stop na cycku, w nocy tez wstawala kolo 1 i tak do 4-5 imprezka karmienie, proba uspienia i znowu karmienie w miedzy czasie kupa itd. Jak na zlosc w niedziele sama z synem bylam. Az sie poplakalam z tej bezsilnosci, ze nawet do lazienki nie moglam sie ruszyc. Mala poplakiwala i ja razem z nia. Az syn przyszedl i tlumaczyl malej, zeby nie plakala bo mama przez nia placze. Nie wiem co jej bylo, moze to efekt karmien na zadanie a moze pierwszy kryzys laktacyjny, w kazdym razie podjelismy z mezem decyzje, ze koniec karmienia na zadanie i wprowadzamy karmienie co 2,5-3godz, bo tak to zwariuje. Maz ma teraz tydzien wolnego, wiec ten tydzien mam chociaz jakies wsparcie. I narazie lepiej mi z tym. Bo ile mozna z cyckiem na wierzchu siedziec. Niestety przez to musze mala w dzien rozbudzac ale wiem, ze to potem zaprocentuje. W nocy jej nie rozbudzam. Karmimy sie kolo 20:30 i potem kolo 1 sie budzi na kolejne karmienie, potem niestety u nas kupa ostatnich pare nocy wiec tak do 3-4nie ma spania, ale potem juz spi do 6 karmienie i spanie do 9. Mam nadzieje, ze to sie jeszcze wszystko unormuje. Dopiero 3 dni tak dzialamy, a to z tydzien napewno trzeba, zeby mala sie przestawila. Syn narazie dobrze z mala. Dbam zeby codziennie rano sie z nia przywital i wieczorem dal jej caluska na dobranoc jak ja klade. Przez ladna pogoda cale dnie spedza z dziecmi na dworze, wiec nie ma przesytu dzidziusiem i wlasciwie ma swoje zycie. Ja poprosze o cos to pomaga od razu, stara sie tez byc cicho jak mala spi. A wczoraj pierwszy raz od porodu udalo mi sie wykapac go i poczytac mu na dobranoc, wiec byl super szczesliwy, a i maz troche odpoczal, bo tak to on sie synem zajmowal. A propo meze to narazie mam dobrze, bo moje glowne obowiazki to tylko zajac sie mala. Reszte maz ogarnia. Jedzenie, zakupy, syn, prasowanie itp. Ale od przyszlego tyg wraca juz do pracy i zaczynaja mu sie wyjazdy z noclegiem wiec bede musiala juz sama ogarniac. Ale nie powiem, bo naprawde maz stanal na wysokosci zadania. Ciekawe jak bedzie jak do pracy wroci. Widze, ze wszystkie wlaczycie z laktacja. U mnie narazie maltan daje rade. Choc nie powiem, pierwszy moment po dostawieniu dosc bolesny ale potem juz ok. Ja sie strasznie psychicznie nastawilam na kp i mam nadzieje, ze mi sie uda do pol roku bez mm wytrwac. Narazie nie sciagam nic laktatorem, bo nie chce sobie zastojow porobic. Poki mala nie placze i przybiera (chyba bo nie mam wagi tylko po nowych faldkach widze) to zdaje sie na nature. Trzymajcie sie mamuski. Postaram sie troche czesciej pisac i na biezaco tu zagladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę się doczekać wieści od Moniki! Ja dzis mam wilczy apetyt i ciągle jem. Na wadze juz 10 kg mniej Piersi ciężkie a temperatura mi sie podniosła i chyba będę miała problem. Moja juz odwykla od chwytania pierś juz jej sie to nie podoba wiec szwagierka ma mi pozyczyc ręczny z aventu i chociaż bede jej moze mieszać to mleko zalezy ile bede miała. Tylko jutro to moje mleko to pewnie bedzie juz kwasne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Muusia to jak masz nawal to nie dokarmiaj malej tylko do piersi ja. A swoje mleko do 6h mozesz przechowywac. Jak masz temp i twarde poersi to wez ibuprofen. U mnie w szpitalu dawali dziewczynom, a i ja bralam jak wrocilam do domu bo mi sie guzek zrobil w miejscu gruczolu mlecznego ale po paru dniach sie wchlonal. Muusia fajnie jak juz minus 10 kg u ciebie. Ja przytylam 15kg a nadal 8 kg na plusie mam. Z synem mialam tylko plus 3 kg tydzien po porodzie. Brzuch mi zostal ibez cwiczen sie nie obejdzie, ale to dopiero jak polog minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszałam że na pobudzenie laktacji jest dobre piwo bezalkoholowe edytkasynek1808

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Radosna karmisz piersią i wprowadzasz karmienie o określonych porach?! Jak? Mój śpi od godziny a do tej pory od 14tej przesypiał tylko kilka minut a tak to tylko przy cycu. Co robisz jak sie budzi i chce jeść a nie ma jeszcze pory na karmienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
RZSowa po tej niedzieli nieszczesnej doszlam do wniosku, ze to mala je za krotko i za czesto. Zosia jest dosc spokojnym dzieckiem, bo prawie w ogole nie placze. Do tej pory na kazdy placz do piersi ja bralam a teraz najda sie na maksa i potem odbijanie, ewentualna kupka, przebieranie, popatrzy w sufit :p i spanko. Narazie zeby usnac chwile musimy ja potulic i potem odkladam ja do lozeczka. I jak mijaja 3 godz to ja rozbudzam delikatnie, zmieniam pieluche i znowu od poczatku caly zestaw jak wyzej. W poniedzialek pomagal mi maz. Jak byla najedzona zabieral ja odemie i troche ze smokiem ja nosil, juz na kolejne karmienie za 3godz byla glodna normalnie i jadla juz conajmniej 20min, teraz nawet 30-40min je. Musisz sie chyba wspomoc smoczkiem i duzo cierpliwosci. A tak ogolnie to dla mnie wyznacznikiem jest ksiazka Jezyk niemowlat. Stosowalam sie do jej zasad przy synu i teraz tez w koncu co niej wrocilam i od razu mi lepiej i dzien jakis poukladany bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia kochana, dziekuje za troske ja caly dzien spedzilam w szpitalu :( ale nie na porodzie pojechalam rano na wizyte do swojego lekarza, zrobil jedno ktg, ale mu sie nie podobalo i je powtorzyl. mialam tez wysokie cisnienie 90/146 wiec dal mi skierowanie do szpitala. w szpitalu najpierw nasluchalam sie od poloznej po co przyszlam i ze takie cisnienie to normalne w tym tygodniu ciazy, ze pewnie sie denerwuje porodem itd…i ze mam sie zglosic dopiero jak bede slabo widziala albo miala omamy przy takim cisnieniu…potem poszlam na ktg, przynioslam je do izby przyjec i polozna stwierdzila ze jest ok, ale musial podpisac sie pod tym lekarz. przyszedl ordynator i mu sie zapis nie spodobal, dziecko ma sklonnosci do tachykardi, kazal powtorzyc i powiedzial ze jego koledzy zdecyduja co dalej bo on konczy dyzur. na drugim ktg tez wyszly wysokie zapisy, ale byla juz inne lekarka ktora stwierdzila ze jest ok i wypisala do domu. poza tym w trakcie czekania na bieliznie pojawila sie brazowa plama, zglosilam ja i polozna po badaniu stwierdzila ze to sluz podbarwiony(mimo ze nie widzialam tam sluzu). potem lekarka zbadala mnie ponownie i tez sluzu nie widziala. nie uzyskalam w koncu odpowiedzi co to moze byc, mam nadzieje ze tak sie zrobilo po badaniu i ze to nic groznego. i pomyslec ze to szpital wojewodzki….rozumiem ze maja duzo ludzi i duzo ciezsze przypadki ale czuje sie zaniepokojona bo sama do konca nie wiem czy wszystko jest dobrze czy nie. odnosnie cisnienia to zbadali i wyszlo 95/140 w elektronicznym aparacie a potem recznym 80/120-wiec sama nie wiem jakie mam cisnienie.strasznie niespokojna jestem przez to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Moniczka faktycznie moze tak byc, ze elektorniczny cisnieniomierz wyzsze cisnienie pokazuje. A masz cisnieniomierz w domu? Moze sama tez zrob sobie codzienna np rano pomiar cisnienia?? Dziwni Ci lekarze, ze kazdy ma inne zdanie. Jeden kaze zostac drugi mowi, ze wszystki jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Radosna mówią ze ten ręczny jest nawet lepszy tylko pytanie po co strasza i używają tych elektronicznych skoro aż takie różnice pokazują. Przeraziło mnie podejście do pacjenta, dziś był tam mega ruch przez to ze jeden ze szpitali w mieście jest zamknięty. Brakowało łóżek i miejsc na porodowce i położna powiedziała ze trzeba być przygotowanym nawet na rodzenie na materacu na ziemi...koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja sie przejadla i wyje jyz z 2 h i polozne juz trzeci raz ja wziely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość outa
Monika myślę że wiedza co robią i gdyby było coś na rzeczy by cię nie wypisali..bądź dobrej myśli, wysypiaj się póki możesz ;) Radosna u nas w dziń na żadanie, w nocy mam karmić bo mi polozna kazala co 3h haha no nic obiecalam sobie ze bedę wstawała, pozwolila mi co 4h ;P Ale często zdarza się że młody budzi się szybciej np po 2,5h. Dziś idealnie się wstrzelił między północą a 9 rano w 4 karmienia. Teraz np nakarmilam go godzinę temu, zasnał ale co chwilę się budzi albo brzuszek albo nie wiem co. On też zaczyna wymuszac ze chce usypiać z cycem w buzi.. domaga się choć jest najedzony, zasypia podczas karmienia, przekladam go do kolyski a ten się budzi i wrzask.. ehhh nie ma lekko. Ale w dzin dziś ładnie czuwał ze 2h i nic nie plakal tylko patrzył i słuchał :) Musia dziecku już się nie chce ssac i męczyć z sutkami :( woli łatwiej butlą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
outa mam taka nadzieje aczkolwiek to jest dziwne ze kazdy lekarz mowi co innego, kazdy ma inna opinie, polozna jedzie jedna na druga, lekarze tez i wszystkiego musi wysluchac pacjent… szkoda gadac…zastanawiam sie czy na pewno tam rodzic. Dzisiaj na patologi byly kobiety ktore mialy skurcze, jedna co 2 minuty, druga co 30 sekund ale musialy tam czekac bo nie bylo miejsca na porodowce. dziewczyny czy to taki standard ze to tak wyglada w szpitalach? Muusia to jednak nie jest tak źle z pokarmem skoro malutka sie przejadla :) pewnie niedlugo przestanie plakac, spokojnej nocki Wam zycze. Jeszcze tylko dwa dni i będziesz miala dwojke przy sobie! Radosna fajnie ze juz tak sobie wszystko poukladalas ze nawet dla synka znajdujesz czas. Lili co u Ciebie?czyzby pochlonelo Cie macierzynstwo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika tragedia ten szpital! Nie powinni tak bagatelizować! Powinni ci chociaż przeplywy zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika a jakies najbliższe miasto gdzie szpital jest? Moze tam jechac w razie akcji? Poza tym szpital dam powinien kierować do innych chyba jak jest przepelnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
sa inne szpitale muusia,zaczynam to rozwazac chyba mam jakiegos pecha, wyskoczyla mi opryszczka na twarzy a niedlugo porod, chyba kazda z nas wie jak niebezpieczne moze to byc dla noworodka ostatnie dni to jakis koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
zadzwonilam do lekarza, przepisze mi heviran na recepte, to faktycznie mi kiedys pomoglo to teraz faktycznie lepiej zeby dzidzius sie jeszcze nie rodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika ile waży twój maluch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
3600 a co? chyba jakies przeziebienie mnie bierze :( mam katar i boli mnie glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze dzisiaj nie urodze nie założył mi cewnika za duże rozwarcie. jutro idę na oxy. edytkasynek1808

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuNa1456
Monika duzo sil dla Ciebie. Warunki o ktorych piszesz masakra. Wydsje mi sie ze w sytuacjach gdy szpital jest przepelniony powinni koerowac do innych by kazda kobieta mogla liczyc na porod w godnych warunkach. Nie wyobrazam sobie lezec na patologii ze skurczami co 30sekund. Co do lekarzy to u mnie tez bylo tak ze jedni negowali decyzje drugich ale mialam szcxescie ze w dniu porodu badal mnie ordynator i zarzadzil wywolanie porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×