Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Mała przerwa w pracy:):) zamiast odejść od kompa aby oczy odpoczęły to ja chyc na topik:) zona//:):)usta] dla Ciebie:):) U mnie z karami to różnie:) raczej góują różnego rodzaju szlabany:):) ale ogólnie staram sie tłumaczyć, szczególnie jak misiaczek był mały i narozrabiał, wiedziałąm że to z powodu niewiedzy:) i wtedy wołałam go do siebie mówiąc misiu musimy pogadać:) Siadał mi na kolanach i mu tłumaczyłam, dlaczego czegoś nie wolno robić:):) ale znów jak nagminnie wysypywał mi proszek do prania do sedesu, to po trzecim razie opróżniłam mu prawie 3/4 skarbonki z jego grosikami, ale płakał... ale od razu pomogło. Różne, pare razy ode mnie dostał:( ale to była moja wina, bo mogłam zapanować nad sobą. Już zapanowałam nad tym:) ale z premedytacją dostał ode mnie dokładnie 4 razy w swoim dotychczasowym życiu, ale o tym ewntualnie później, bo nie mam czasu... zajrzałam, powiedzieć że margo rano miała mieć operację, chyba jest już po:) ale ja będę wiedziała dopiero jutro, dzisiaj nie zamierzam zawracać jej głowy, bo pewnie leży na po operacyjnym i dochodzi do siebie:):) na razie buziaczki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdanka9 🌻 Goda 🌻 Agrypina 🌻 dziękuję :) Dostałam 7 pięknych róż od M. Tak chciałabym się nimi cieszyć a zupełnie nie potrafię :( Chyba myślał że mnie nimi rozbroi.... ale ja nie potrafię tak szybko zapomnieć. Nie potrafię. A chciałabym. Naprawdę. Za dużo goryczy we mnie. Jest na mnie zły o to. Widzę to. A mnie to co mi zrobił ciągle bardzo boli :( I ciągle chce mi się 😭 Nie potrafię udawać że jest ok. Nie tylko przed nim. W ogóle przed nikim. Emmi 🌻 koniecznie pozdrów gorąco Margo od nas wszystkich tutaj. Jako taka 🌻 podziwiam Cię jaka jesteś dzielna. MOKKA 🌻 Inezz 🌻 Betka 🌻 Zona 🌻 Kaba 🌻 Marsa 🌻 Love1966 🌻 Gothika 🌻 Elunia 🌻 Przezroczysta 🌻 gdzie sie podziewasz ? i reszta której nie wymieniłam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdanka9 🌻 Goda 🌻 Agrypina 🌻 dziękuję :) Dostałam 7 pięknych róż od M. Tak chciałabym się nimi cieszyć a zupełnie nie potrafię :( Chyba myślał że mnie nimi rozbroi.... ale ja nie potrafię tak szybko zapomnieć. Nie potrafię. A chciałabym. Naprawdę. Za dużo goryczy we mnie. Jest na mnie zły o to. Widzę to. A mnie to co mi zrobił ciągle bardzo boli :( I ciągle chce mi się 😭 Nie potrafię udawać że jest ok. Nie tylko przed nim. W ogóle przed nikim. Emmi 🌻 koniecznie pozdrów gorąco Margo od nas wszystkich tutaj. Jako taka 🌻 podziwiam Cię jaka jesteś dzielna. MOKKA 🌻 Inezz 🌻 Betka 🌻 Zona 🌻 Kaba 🌻 Marsa 🌻 Love1966 🌻 Gothika 🌻 Elunia 🌻 Przezroczysta 🌻 gdzie sie podziewasz ? i reszta której nie wymieniłam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kończę pracę etatową na dzisiaj i uciekam do domku :-D Emmi - dzięki za wiadomości o Margo , buziaki dla Niej . Jako taka - szkoda mi Ciebie bardzo - może jednak trzeba egzekwować od TM oczywiste rzeczy , to dla dobra Twojego i waszych dzieci , przecież się zamęczysz. Dużo zdrówka dla Mamy i synusia no i dla Ciebie . Może uda mi się zajrzeć nocną porą . Pozdrowienia dla wszystkich . U mnie też słonecznie , ale nie wiem czy cieplutko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaczki👄 obiecuję sobie , że usiądę i popiszę i ucaluję wszystkich i jakoś tak... nieoczekiwanie dzisiaj musiałam ratować z dołka przyjaciółkę :):) i późno wróciłam:):):) w pracy nie ma jak, bo zaraz ktoś coś chce i tak... jakoś nie poręcznie :):):) ale zaglądam i czytam:):):) Dzisiaj znów ogólnikowo:):):) ale wszystkich mocno ściskam:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim poranne pozdrowienia, Emmi jak tylko sie dowiesz cos o margo, to badz taka mila i skrobnij do nas kilka slow, ok? U mnie dzis prawie mrozny sloneczny poranek...hihi i to ma byc qrde lato??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzis wszystkich słonecznie!Mamy długi weekend,czy ktoś sie gdzieś wybiera?My dziś jedziemy do Częstochowy,odwiedzić znajomych.Przy okazji pójdziemy na Jasną Górę,pomodlę sie za was wszystkich.:) Margo_______>życzę szybkiego powrotu do zdrowia! 🌻 Jako taka______>jak zdrówko małego i mamy?czy dzwoniłaś po MM?życzę ci wytrwałości.🌻 A może ktos jest z Wrocka?a miałby chcęć na spotkanie?Zapraszam :) Pozdrawiam wszytkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w rozsądnej odległości od Wrocławia.A we Wrocławiu studiowałam>Kocham to miasto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pusto...:( Margo ❤️ jest już po operacji, była wczoraj, dzisiaj leży i czuje się coraz lepiej:) nawet udało jej sie stanąć na nogi:):) dostaje środki przeciw bólowe i śpi:):):) Operacja udała się. Być może po niedzieli wróci do domciu:):):):) Przesyła buziaczki nam wszystkim 👄👄 bardzo dziękuje za pozdrowienia:):) a lekarzy ma samych młodych:P :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi dzieki za wiadomosc o margo, fajnie ze juz jest po wszystkim i miejmy nadzieje, ze bedzie calkiem dobrze:) putski bo chyba jako taka zajmuje sie chorymi, buber uzywa swobody i rowerku, a inni szykuja sie do dlugiego weekendu, a propos, dlaczego on u was bedzie dlugi??? Wroclaw sliczne miasto, kiedys tam mieszkal moj wujek, tam bardzo ladna satrowka, i bylismy w takej fajnej kawiarni \"pod Kogutem,\" czy jakos tak:) aha, bylam we Wroclawiu na spotkaniach IRC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajta kobitki potwierdzam Wrocław ma fantastyczną starówkę , bardzo mi się tam podoba.To miasto ma swój klimat. ja i MM jesteśmy na stopie wojennej.Tak jak ktoś już tu pisał -chyba EMMI- mój MM walnął mi tekstem że ja gotuje raz w tygodniu, chociaż codziennie gotowałam i bardzo się starałam , a to krokiety, a to pierogi , a to mięsko , ciasto oczywiście piekłam , a on do mnie z takim tekstem... No to zacięłam się i powiedziałam że skoro tak to dostanie ugotowany obiadek 1 raz w tygodniu , i nie gotuję...hehehhe MM gotuje sam alle przy tym zgrzyta zębami ...a mnie to nie rusza . Cieszę się że z margo już lepiej :) Pozdrówka dla wszystkich🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) hej :) Niby mam w planach wycieczkę na cmentarz:) i małe tam porządki ale musialam zajrzeć i wreszcie chwilę popisać:):):) bo tylko tak wpadam :):) Goda//:):) jutro Boże Ciało i niektórzy odpracowali, albo wzięli urlop na piątek i tym sposobem mają 4 dni wolne:):):) 👄:):) 🌻 betka//:):)👄 Buziaczki dla Ciebie:):):) słoneczko kochane:):):) 🌻 Agrypina//:) Hejka:):) Bardzo fajna wycieczka:) My niigdzie nie wybieramy się, mam w planach pouczenie sie troszkę i pobyczenie w domciu, choć już troszkę poumawiałam się :):):) i mam nadzieję, że będzie ładna pogoda:):)👄 dla Ciebie:) 🌻 zdanka9//:):)👄 zdjęcia prześlę tylko muszę ze skanować, a ostatnio nie miałam kiedy:):):) chyba muszę zakupić skaner do domciu:):):) Nie masz czego mi zazdrościć... życie kościotrupka jest okropne,poważnie:) 🌻 cicha//:)👄:):) Wydaje mi się, że jednak ważne jednak jest to, że pomyślał i kupił tyle róż:):) od celu zakupu ... a Twoje odczucia są jak najbardziej na miejscu, niech nie myśli , że na rozrabia a kwiatkami załagodzi:):):):):) Tylko nie smutaj się ❤️:):):):) 🌻 Inezz//:):) ,,To smutne, że człowiek czuje się samotny przy kimś, kto kiedyś tak wiele znaczył.,,:) Jak pieknie napisane:):) Wiesz, przez chwilę czytałam je na okragło i zastanawiałam się nad tym:) Takie zwykłe, krótkie zdanie a ile refleksji z soba niesie?:) 👄 dla Ciebie:):) 🌻 zona//:):)👄 Gdzie to się Waćpanna podziewa?:):):) 🌻 jako taka//:)👄 👄👄 mnóstwo buziaczków aby wszyscy pozdrowieli:):):) i nikt nowy nie zaraził się :):):):) 🌻 MOKKA//:):)👄 :):):) Zacytuję Cię ,,szew w dziurawych butach chodzi,, :D:D:D żadne dołki i te sprawy tylko jakiś seansik psychologiczno-wychowawczo-uzupełniający dla męża:D:D:D i od razu będzie lepiej:):):) ❤️ jesteś niesamowita:):):) 🌻 KABA//:):) 👄 dla Ciebie :):):) Jak tam posuwa się remoncik?:):) Kiedy koniec?:):) 🌻 Elunia//:):)👄 dla Ciebie i 🌻 bo gdzieś nam zagubiłaś się ostatnio :):):) gothika👄🌻przyjaciel:)🌻marsa👄🌻kosi:)🌻przezroczysta👄🌻Bosa_:)🌻bubersamotna jak nigdy:)🌻Hary...//🌻Karolina👄🌻kajaxxx:)🌻Marcelina:)🌻Gobo...//🌻malwa🌻Love1966👄🌻Ijon:)🌻bernadetta🌻 i wszyscy pozostali:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marsa//:D:D:D Jestem z Ciebie dumna:):) i tak trzymaj:) Pisałam już kiedyś o tym, ale napiszę jeszcze raz:) Często spotykam się, że panowie no akurat po rozwodzie nagle doceniają swoje żony!!!!:D:D:D Gdy przychodzi im prać, gotować... nie ... wymyślać co na obiad kupić, potem to jeszcze ugotować, to miekną:D:D:D Kilka razy usłyszałam ,,Gdybym wcześniej wiedział?,, albo ,,Nie przypuszczałem...,, Marsa, skarbie niech gotuje:)::):) MM jakoś od tego nie umarł:):):) ale koleżanka jak przestała prać skarpetki małżonka - rozpadło się małżeństwo,:D może nie przez te nieszczęsne skarpetki ale pewnie o ciąg rzeczy z których rezygnwała na rzecz pokazania mężowi obowiązków:):):) ops... tak też bywa. Znam wspaniałą osobę, rodzinną, ciepłą:) która w domciu, koło domciu itd robiła wszystko, mąż odszedł:) tu akurat jeszcze były problemy z nadłużywaniem alkoholu przez partnera i problemy z tym związane, nie ważne:) ale ta osoba, potem powiedziała mi, że chyba jednak była złą zoną, bo ta druga pierze mu majtki, a ona tego nie robiła... :):):):)buziaczki 👄👄wielkie dla Ciebie:):):) Niech troszkę pogotuje i zobaczy jak to fajnie tak dzień w dzień:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi------ jasne że pogotuje bo my z córcią wybieramy się do moich rodziców na 3 tygodnie .... nawet odnoszę wrażenie że się cieszy z tego że wyjeżdzamy. A co do tego że jak pisałaś małżeństwa się rozpadły .... to co to były za małżeństwa że z takich błachych powodów się rozpadły, czasami zresztą te porzucone po jakimś czasie są bardzo zadowolone że zostały porzucone i doceniają świety spokój i pozytywne strony bycia w pojedynkę --- ja takie znam które odetchnęły pełną piersią dopiro jak zostały same i zobaczyły że można żyć inaczej , lepiej bez męża . Życze wszystkim udanego wypoczynku👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marsa//:):) Zgadzam się całkowicie z Tobą:D i sama mam taką przyjaciółkę, która znow zaczęła czuć, że żyje jak tylko rozwiodła się :):):):):) i jakie fajne życie prowadzi:):) może troszkę samotna się czuje:) ale ma większy komfort psychiczny od nie jednej z nas:):) 🌻 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam bardzo bardzo bardzo 👄 Nie musicie mnie wcale podziwiać, naprawde nie ma za co. Jestem zwyczajną osobą jak każda z Was. Mam tylko troche więcej zajęć i nic poza tym. NAPRAWDE TAK JEST. Troche zawstydziłam się że tak każda z Was do mnie podchodzi . Naprawde .... ach... aż mi głupio. Antoś chyba już zdrowieje ale te ostatnie dwa dni to horror. Nie spałam dwie noce, bo mały gorączkował do 40\'C, do tego wymioty jeszcze...... same wiecie jakie jest wtedy biedne takie maleństwo......ciągle na rękach...a tu jeszcze przecież dwoje dzieci obok mnie którymi musze się zająć. MM wrócił całe pół dnia wcześniej, zrezygnował z jazdy na nartach w ostatnim dniu i przyjechał żeby mi pomóc. Miał w oczach takie wielkie oczekiwanie że rzuce mu się na szyje za to że nie macie pojęcia..... a ja... hmm....... obojętna się zrobiłam zupełnie. Nie ma to dla mnie znaczenia czy jest czy go nie ma..... czasem smutno że jestem sama, ale chociaż...... to już nawet nie smutek, nawet już nie mam do niego żalu... sama nie wiem co to jest. Zrobi troszke a chciałby być noszony za to na rękach, doceniany że tak się stara... a przecież to powinno być zwyczajne i naturalne że o nas dba. Dzwoni dziś do mnie do pracy i pyta \"oprócz tego że jesteś padnięta to co mi jeszcze powiesz??\"..... to jest właśnie to dlaczego ja przestaje do niego mówić. Nie dlatego że się zapre i obraże...... nie... broń Boże....... ale zwyczajnie nie mam o czym z nim rozmawiać ani o czym tak na dobrą sprawe. Aspiryna______> 🌻 nie będę mu zostawiał co drugą noc dzieci bo to obróci się przeciwko mnie. On na każdym kroku będzie mi pokazywał jak bardzo jest zmęczony tym że w nocy nie spał i musiał się opiekowac małym Antosiem, i jaka ja jestem zła bo tego nie doceniam. Wierz mi, wole sama z nimi spać. Wbrew pozorom dla własnego spokojnego ducha..... i wcale nie sprawia mi to większego kłopotu bo zawsze do dzieci wstawałam ja a nie on. MM ma w sobie cos takiego, że zawsze najpierw zadba o siebie i swoją wygode a potem ewentualnie o reszte. Będzie Ola czekała ubrana na niego w drzwiach żeby wyjść do żłobka bo on musi dopić kawe..... będzie trzymał ją godzine w kąpieli bo musi zjeść kolacje, poprosze go żeby coś zrobił a on zamiast to zrobić to wyjdzie na balkon zapalić papierosa..... tak jest cały czas. To niby drobiazgi ale ich jest tyle że składają się w jedną wielką całość, że trudno jest go prosić o cokolwiek. Był czas że nie reagowałam i czekałam aż to coś zrobi, aż wykąpie Ole albo wypali papierosa i wyniesie śmieci, albo dopije ta kawe i zaprowadzi Ole do żłobka. Teraz już nie mam siły i go nie prosze....... on taki jest. Najpierw on musi mieć wygodnie a potem jesteśmy my. To że przyjechał teraz nie o 22 wieczorem a o 18 to też nie dlatego że tak bardzo chce o nas dbać, a raczej chce uspokoić swoje sumienie. Bo gdyby naprawde się o nas martwił to zadzwoniłby że wraca wcześniej a miał cały czas wyłączona komórke jak dzwoniłam. Nie dzwoniłabym gdybym nie musiała o coś ważnego spytać ale ta wyłączona komórka wcale mnie nie zdziwiła. Poza tym w takiej sytuacji nie przyjeżdża się na zasadzie \"...taaaararam!!!!!! wróciłem...nie cieszysz się???..... nie dzwoniłem bo chciałem Ci zrobić niespodzianke......popatrz jaki jestem wspaniały, i jak sie o Ciebie troszcze\" a tak właśnie wyglądał jego powrót z tych nart. Nie wiem czy udało mi się wytłumaczyć wam jakie to są powiązania. Jakie uczucia i sytuacje wpływają na to że tak mi jest już obojętny. Padam dziś...... ratuje się Red-Bulem :)...... żeby nie paść całkiem i dodac sobie skrzydeł :):)... ale te dwie noce naprawde dały mi w kość. Spałam w jedną godzinke a w drugą dwie godzinki..... :(..... Na szczęście jutro wolne to zwolnie obroty bo już zrobiłam obiad na jutrzejszy dzień, więc nie będę stała przy garach....... pomaluje sobie paznokcie za to....... a co!!!! :) Antosiek już lepiej :):) i już jestem spokojniejsza :):):) Buziaki dla Was wszystkich 👄...... jesteście kochane i wogóle..... aż słów brakuje czasem. Dziękuje że mnie czasem wysłuchacie i nie mówicie.. że jestem głupia. Pozdrawiam Danusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo się cieszę że u Margo wszystko dobrze :) Choć wiem że po operacji to człowiek czuje się jednak fatalnie. Ale będzie coraz lepiej. Jako taka 🌻 cieszę się że już lepiej u Ciebie, że wreszcie odpoczniesz trochę. Emmi 🌻 wiem że ważne że pomyślał o tych kwiatach, mimo wszystko. Ale jeszcze trochę żalu mam, chyba coś zostanie na zawsze, jak ta dziura w płocie po gwoździu. Miłego weekendu wszystkim wyjeżdżającym życzę :) słoneczka, ciepełka. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo się cieszę że u Margo wszystko dobrze :) Choć wiem że po operacji to człowiek czuje się jednak fatalnie. Ale będzie coraz lepiej. Jako taka 🌻 cieszę się że już lepiej u Ciebie, że wreszcie odpoczniesz trochę. Emmi 🌻 wiem że ważne że pomyślał o tych kwiatach, mimo wszystko. Ale jeszcze trochę żalu mam, chyba coś zostanie na zawsze, jak ta dziura w płocie po gwoździu. Miłego weekendu wszystkim wyjeżdżającym życzę :) słoneczka, ciepełka. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi:) wczoraj wcielo mi kablowke..i siedzialam jak ta ostatnia sierota probujac doslownie wszystkiego, zeby komputer dostal sie do sieci...ale sie nie udalo..hihihiihihihihi ciesze sie strasznie ze margo jest juz \"po\"...i ma sie dobrze...cale szczescie, ze ma samych mlodych lekarzy to przynajmniej jest na kim \"oko\" zawiesic hihihih..poza tym co niektorzy faceci...wola \"dojrzale\" kobiety hiihih wiec margo nie powinna tracic czasu tylko krecic ktoregos na kawe albo \"kielicha\" po dyzurze hihihihiih agrypina:) ja orginalnie tez jestem spod wroclawia....jakies 100km...w lini troche pokreconej ihiihhih danusia:) pomalowalas pazury ?na jaki kolor????:) trzymajcie sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam bo wczoraj miałam koszmarny dzień , dosłownie co chwilę coś się na mnie zawalało. Dzisiaj juz troche inaczej na to patrzę , swój udział w tym miał i to niemały MM. I na dokładkę pracuję w piąteczek , Cieszę sie ,że Margo juz ... po i na dodatek w takim towarzystwie - na pewno szybko będzie wszystko ok. Wrocław - jeszcze teraz czuje dreszcze - mój dawny chłopak tam mieszkał... cały mój świat się mieścił w jego oczach :-((((((((((((((((((((((((((( Jako taka - spróbuj teraz wciągnąć TM do opieki nad skarbkami , a Ty tylko kontroluj sytuację , niech odrobi zaległości .Duża :-D Goda - uściski - prosiłam moją znajomą ,aby pozdrowiła Wilno , bo pojechała tam na wycieczkę - wraca w niedzielę . Obiecała ,ze przywiezie albumy no i zrobi zdjęcia . Nie mogę się doczekać relacji i wrażeń . Emmi - jak na razie trzymam dietę dzielnie i nie bywam nawet głodna, do tego pobiegałam z moim pieskiem po lesie ... i może chociaż troszeczkę upodobnię się do Ciebie . Mokka - u mnie niestety bez zmian , a juz myślałam , ze napiszę do Ciebie coś odmiennego , cieszyłam się króciutko . MM taki milusi - skończyło sie na ciepłych i miłych słówkach . Tak więc nie mam siły , wcale mi się nie chce, mam to wszystko na czubku małego palca u nogi i fruuuu. Wypaliło się chyba we mnie już do ostatniego węgla . A MM w skowronkach . Cały dom już zasypia razem z psem i mnie też się udziela , ale dzisiaj chyba pośpię sobie trochę z ranka . 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziedoberk:):):) Tak jakoś dziwnie zaczynać dzień bez zapachu kawusi margo ❤️:) ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się goi:):):) 🌻 zdanka9//:):):)ale pora wpisu:) też miałam posiedzieć, korzystając z dzisiejszego dnia wolnego, ale jakoś Morfeusz dopadł mnie nieoczekiwanie:) za to ja dopadłam MM dzisiaj rano:P i też nieoczekiwanie:D:D:D:D ❤️ u la lalaaal❤️ :D:D:D:D zdanka napiszę przy okazji jakie jest życie kościotrupa, bo ,,cudze chwalicie, swego nie znacie,,:D:D Teraz tylko powiem jedno przytulałyście się do wieszaka? - to czuje MM i każdy przytulając się do chudzielca, usiądźcie na wieszaku - tak wbija się chudzielec kiedy siedzi komuś na kolanach:):) dobrze napisałam:) nie macie sobie wieszaka położyć na kolanach, bo nie poczujecie tego, chyba że ktoś jeszcze na tym wieszaku usiądźcie,wystarczy jak usiądziecie na nim, to co odczuje wasza pupa to czują uda:) nawet bardziej bo pupa odporniejsza:D:D:D cd:) nastapi:):):) 🌻 zona//:):)👄 to dobrze, że to tylko komp:):):) Już się martwiłam, że coś z MM albo samopoczuciem:):):):) Bo ostatni wpis:) brzmiał groźnie ,,małe potforki,,:D:D:D 🌻 cicha//:):)Wiem:) niby zapominamy,ale to gdzieś odkłada się i nieoczekiwanie wychodzi na wierzch:):) i już zawsze będzie... 👄 dla Ciebie:):):) jako taka//:):)Jak fajnie, że zajrzałaś:):):)Musisz pogodzić się z tym podziwianiem:):) bo przede wszystkim mamy jedno dziecko, albo dwoje:):) goda z trójką Cię rozumie:):) Bez wzgledu ile ma się dzieci obowiązków jest od groma:) ale każda z nas podejrzewam przy swoich obowiązkach, których ma serdecznie czasem :) dosyć:) jak pomyśli o Tobie .... :):) do tego TM:) którego każda z nas pewnie chciałaby wytarmosić za uszy:D albo jakoś tak podobnie:D:D a Ty?....no, dlatego jesteś super:):):):) 👄 dla Ciebie :):):):):) Dziewczyny pewnie inne rzeczy by jeszcze dodały:):) Co by nie było, właśnie dzięki NM mogłyśmy spotkać się , poznać i zaprzyjaźnić na tym topiku:):):):):) :D:D:D:):):):) ❤️❤️ wszystkie osoby wpisujące się tutaj są wspaniałe:):):):) a ja bardzo się cieszę, że jesteście:):):):) dziękuję Wam za to:):)👄 dla każdej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :D :D :D ------------------ no proszę małe conieco z mężem :) i jaki humorek :) dobrego cd dnia a ja osobiście dziękuję za tę dawkę dobrego humoru zdanka9 -------------- trzymaj się dzielnie diety :). pozdrawiam. u mnie niewesoło, więc więcej nie piszę. do następnego. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOKKA//:):):)Hej hej:):):) Od razu weselej :D:D:D po takim ranku:):):) zajrzyj na @ ale to nic pilnego:):):):):)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja jak zawsze z pracki, bo u nas to normalny dzien pracy, ale zato nastepny weekend bedzie dlugi:) bo 24 Noc Swietojanska, jest swietem panstwowoym, a piatek odpracujemy w inne dni:) zastanawiam sie moze polazic po lcsie i poszukac tego kwiata paproci na szczescie???!! Jako taka ___rozumiem Cie bardzo dobrze, ja mialam nie raz tak, ze cala trojka mi lezala z temperatura i mialam szpital w domu, a co dopiero kiedy takie male dziecko ma tak wysoka temperature,.Ale nigy nie bylam z tym sama, bo zawsze maz mi pomagal i wstajac w nocy i przyznam sie, ze to on umie lepiej opatrzyc rane i zabintowac niz ja.Powiem tylko jeden jedyny przyklad, ktory wiele o nim swiadczy, Tomek mial 4latka a mlodszy 2, wybieralismy sie na slub siostry blizniaczki MM, kiedy raptem maly bardzo rozchorowal sie, nie wiedzielismy co mu jest, ale bylo naprawde bardzo zle. Mowilam ze musi pojechac chociazby na ten slub, ze dam sobie rade, ale zostal i tylko kiedy minal kryzys , pojechal na drugi dzien( siosta mieszka na drugim koncu Litwy). I dlatego dla mnie calkowity szok w tym co opisuje Jako taka, jak mogl wyjechac zostawiajc ja z malymi, a do tego jeszcze wylaczyc komorke??!!! a gdyby cos sie stalo, jakies nieszczescie??/On co uwaza, ze niech sie swiat wali, to ja i tak musze odpoczac???!! Do d...z taka miloscia do zony i dzieci...przepraszam, ale mnie normalnie ponioslo po tym co przeczytalam....I calkiem nie dziwie sie, ze nie ma potem o czym rozmawiac, no chyba ze wypytywac o jego wyczyny w gorach i podziwiac, wtedy by pewnie chetnie podjal ten temat....Wiesz , to co w ostatnim poscie napisalas, az za bardzo dobrze pokazuje, jaki uklad macie:( Wiecie co, ja tak cholernie czesto zastanawiam sie, dlaczego kobiety ,ktore tak kochaja i troszcza sie o swoich M, przewaznie podobnie maja, a jakies tam , ktore bardziej troszcza sie o swoj wyglad, swoje dobro i tylko potem maz i dzieci, to akurat maja takich wspanialych facetow, ze im tylko pozazdroscic, mam taki przyklad i w rodzinie i u przyjaciolki:)to maz czesciej stoi przy garach, chodzi na wywaidowki, robi zakupy i jest w nia zapatrzony:))) a ona musi pojechac na narty, musi zadbac o siebie( no bo praca z ludzmi i musi miec forme) i im dalej tym bardziej upewniam sie, ze to prawidlowe postepowanie.Bo jest atrakcyjna, zadbana, nie przemeczona, ma swoje tajemnice i znajomosci i moze tym najbardziej przyciaga? ze facwet nigdy nie jest pewny ze tak calkowicie juz nalezy tylko do niego? moze to glupoty, ale czasmi chodza mi takie poglowie:) zdanka____ nie mow, ze sie wypalilo tak do ostaniego, pewnie tylko kolejny gorszy dzien, a jutro bedzie lepiej:) mam nadzieje, ze kolezance wilno spodoba sie, chociaz pogoda to ostatnio nie jest najlepsza, ale dzis i jutro powinna byc dobra:) cicha____wiesz te dziury w plocie to tak do konca nigdy nie znikaja, osobiscie kiedy jakas krzywde wyrzadzono w rocznice czy jakies swieto, ja do tej pory uwazalam Sylwester za najweselsze swieto, a od czasu kiedy wszystko to sie stalo za kilka godzin przed nastapieniem nowego roku i przeplakalam cala noc i nastepny dzien, to nie lubie tego swieta i juz napewno postram sie nie spotykac nigdy w domu, bo zbyt mocne wspomnienia. Pozdrowienia dla wszystkich milych kobietek, no i tak na wszelki wypadek dla bubra, moze juz sie wreszcie tu pojawi?:) czy zona przymknela mu net?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ucałowania i buziaczki od margo 👄👄👄 Na razie jeszcze źle się czuje, nadal dostaje leki przeciw bólowe, dużo śpi, wypoczywa:) i już troszkę dzisiaj jadła:):) Nastraszyła mnie sms:D:D ale już jest dobrze:):):) to po prostu ja jestem panikara:) wszystko ok:):):) Panowie grają w jakąś planszówkę:):) Jeden z urodzinowych prezentów:):) A urodziny udały się, były robione w specjalnym lokalu dla dzieci:) Miały do dyspozycji 10 metrową zjeżdżalnie z licznymi atrakcami, taki caly kompleks zabawowy i gre w kręgle. Słodycze, tort i napoje:) Przede wszystkim napoje, bo nie ma czasu na siedzenie przy stole i jedzenie:D:D:D Jedzenie jest raczej dla rodziców,którzy czekają na kobiec zabawy:) jest okazja do poznania się :):):) Największą atrakcją było jak jeden z elementów naderwał się !! a dzieci siedzące w nim mogły poczuć się jak bohaterowi filmu sensacyjnego:D:D oczywiście nic groźnego:):) mnóstwo zabezpieczeń, więc jak tam coś pusciło to nic się nie stało, tylko tyle że przechyliło się z lekka:) natychmiast zostało to naprawione:):):) ale jaka sensacja:):):):) Jak między misiami? Różnie, ogólnie ustabilizowało się. Momentami wydaje mi się, że dobrze trafiłam, ale tak często mąż jest przykry dla misiaczka, że przestaję byc pewna. Na co wpadłam? Na coś banalnego. Misiaczek ma problemy z uszkami, ma takie uszka jak MM, od ciąży gadałam, że chcę aby dziecko miało jego uszy:):) Pomyślałam sobie, że może MM nie wstydzi się dziecka, ale gdzieś w nim zakorzeniło się przekonanie, że to przez niego? Przez jego uszy? Od paru tygodni jak uda mi się usiąść przy MM to znajduje jakoś sposób i tak kieruję mój krótki monolog aby powiedzieć mu że ma piękne uszy i nadal one mi się bardzo podobają, a to że misiak ma problemy to czysty przypadek, a jego uszy są wspaniałe:):):) Zobaczymy, jeszcze dużych efektów nie widzę... w ogóle żadnych efektów nie widzę, to że teraz grają też jest wynukiem, że zaproponowałam im to. Odzywki męża do syna pozostały... może potrzeba czasu? dużo czasu... Natomiast niesamowita poprawa jest w naszych relacjach:):) Już jak by zostało tak jak teraz to będzie super:):) i nie potrzeba lepiej:):):) Tylko wiecie co? Poprawiła się komunikacja mniędzy nami, więcej przytulamy się, mąż zaczął mnie zauważacz itd;):) ale nadal czuję samotność. Może na to też potrzeba czasu:):) nadal nie wychodzimy razem:):):) ale to nic. Tylko jakoś tak jest ... włąśnie:) mimo wszystko coś jest nie tak i nie wiem co? Czegoś brakuje, tak jak by to było sztuczne i nieprawdziwe. Nie wiem. Cieszę się, że jest lepiej, jest dobrze:):) ale jakoś jest dziwnie? Nawet nie umiem tego opisać. 👄👄 buziaczki:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi:) jutro mam kolejne wesele do obskoczenia ...a korzystajac z okazji ze MM na gwiazdke wykupil mi \"male co nie co\" w salonie kosmetycznym ...zarobilam sobie pazurki na wszystkich konczynach..scielam wlosy..az mi lzej na glowie hihiih...zaraz zabieram sie do prasowania kreacji ...jeszcze tylko musze \"przezyc\" piatek...z potworkami hihihiih, ktore czasami sa kochane a czasami nic tylko palnac sobie w leb....i mam wspanialy weekend:) ciesze sie, ze margolcia jest dzielna i grzecznie je...i na pewno slucha sie zalecen pana doktora hihihihi KOCHANE BABY trzymajcie sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona//:):) :) Wspaniałej zabawy życzę:) :) Jaką teraz masz fryzurkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda_____> wiesz, nie musze Ci niczego tłumaczyć. To prawda że jak MM rozmawia o górach i grze w golfa to cały kwitnie wtedy, zresztą zawsze był bardzo towarzyski. Wtedy nic go nie interesuje......dosłownie nic. Dzieci nie istnieją, ja też...... tylko towarzystwo. Jaki on jest wtedy rozmowny, jaki miły, jaki........ achy i ochy możnaby....... No ale cóż. Antosiek już dzięki Bogu lepiej :) i nic to wszystko...... ważne że zdrowy :) zona______> nie pomalowałam :(..... a bardzo chciałam, bo przyszli goście do mojego Antośka :) wczoraj skończył cały jeden roczek :):) i nie miałam czasu. Rozumiesz......ciasto i świeczki i goście i dzieci jeszcze :)..... ale było miło :) zdanka9_______> wiesz z tym zostawianiem dzieci z MM to jest problem bo dziś poprosiłam żeby przez chwilke się nimi zajął. Bawili się małymi klockami lego, Ola wzięła małą lampeczke taką co włącza się prosto do kontaktu, maleńka .....nocna..... czasem się nią bawiła. Zaczęła wrzucać do niej te małe klocki lego, MM był obok i nie reagował. Dopiero jak weszłam przez przypadek i zobaczyłam co Ola zrobiła...to krzyknęłam bo te klocki już zaczęły się od żarówki topić i tlić. MM oczywiście nie widział problemu..... on uważał że nic się nie stało, że to tylko klocki... i Ola się ładnie bawiła, to ja robie problem i niepotrzebnie krzycze. Nieważne że Bartek się sparzył.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×