Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Gość ciepla sloneczko
bardzo smutno czytac co napisalas, moze nie widzisz tego , ale juz chyba rozumiesz, bo piszesz o tym otwartym tekstem, ty jestes molestowana psychicznie przez meza, chyba znacznie wiecej o tym moglaby tobie napisac jako taka, a jeszcze wiecej dziewczyny z innego topiku , tam nie jedna opisuje bardzo podobnie jak ty...czy to mozliwyu zwiazek normalny w ktorym dla swego swietogo spokoju musisz zatracac swoje ja??czy ty jestes dzieckiem, ktory nie moze miec nawet swego zdania?? ty nie watpisz, czy twoj maz zaakceptuje, tu juz wiesz i jeszcze boisz sie tego....sloneczko kochane, ty musisz to jakos zmienic, chyba bardziej moga ci pomoc dziewczyny z tego innego topiku, nie pamietam dokladnie nazwy, ale chyba jakos tak...Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie?.....ty zatracasz siebie, zatracisz swoje checi, swoich przyjaciol i swoje radosci, a potem staniesz sie taka nijaka, i nie daj Boze wtedy twoj wladca powie, a po co mi taka jakas nijaka zona?...albo im wiecej bedziesz mu dogadzac, tym, wiecej on bedzie wymagac...przytulam ciebie , bardzo mocno ❤️❤️....ty musisz nauczyc sie jakos obronic swoje wlasne ja, wierze ze Ci uda sie, tylko nie obraz sie prosze, moze ja zle odczytalam Twoj post i jeszcze bardziej ciebie zdolowalam, naprawde tego nie chcialam.....jedz do tego Rzymu, jezli to tak wazne dla Ciebie, zrob cos co dla ciebie wazne, i zobaczysz jak poczujesz sie, kiedy uda sie ci zrobic drobny kroczek w swojej obronie.... jezeli zgadzasz sie z tym co pisalam, albo przynajmniej masz watpliwosci, to poczytaj tam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800&start=15570 trzymaj sie cieplutko margo, wiem ze jest trudno, ale napewno jeszcze i na twoim horyzoncie zaswieci sloneczko, tak poprostu musi byc, bo jestes nadzwyczajna kobieta 🌻❤️ pozdrawiam wszystkie tu piszace duszyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zyje i czekam...jesli nie na cale slonce to chociaz na przeblyski paru promieni...ciepla jestem z toba i trzymam kciuki za Rzym...............................................................chcialabym tam z toba pojechac...uciec gdzies daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie Margo-wiedzialam, ze o kims zapomnialam-WIELKIE USCISKI DLA CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i juz mi ten glupawy usmieszek zeszedl z twarzy-wszystko nagotowane ,popakowane,przygotowane...a ja sama-MM sie zegna-nie,nie ze mna....z kolegami-kolejny wieczor z rzedu-no i kto jest teraz najwiekszym jeleniem z kafe-no tak to chyba ja...E szkoda gadac-samo zycie.Dobrej nocy baki moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku,gdzie was wywiało? Ale ja jestem dzisiaj wkurzona😠 Mialam egzamin i nie poszedl jak bym chciała i znowu muszę z 3 na 4 zaliczać:P A jutro mikroekonimia,jak skończe pic piwo to przysiade bo musi być conajmniej 4:) A obiad robi dzis MM i dziećmi niech sie tez zajmie a co,ja tez mam prawo zająć sie soba Ciepla🌻jak odpuscisz sobie Rzym to obiecuje ze Cie znajdę i dostaniesz po głowie ode mnie:)normalnie mnie wkurzasz-głowa do gory i walcz o swoje,ja w poprzednie wakacje jak sie na mojego wkurzyłam to wzięłam młodsze dziecie pod pache i wyjechalam na 4 dni do Poznania do kumpelki(z topiku:))i już po pierwszym dniu MM pisał kiedy wrócę bo nagle poczuł potrzebę byc z nami:Dnie patrz na to co Twojemu sie podoba czy nie tylko pomyśl co Ty chcesz i już Daysy🌻 Dana🌻przez Ciebie tez przemawia jakaś gorycz,pisz i nie martw sie ,jeszcze wyjdzie słonce:) IWE🌻nie machaj tylko pisz,bo przeciagi robisz:) E 29🌻kurde,ja MM nie póściłabym samego,polazła bym z nim na to piwo z kumplami,a co;) margo🌻 Agrypina🌻a jak u ciebie egzaminy?Gdyby nie to ze staram sie o te pieprzone stypendium to nie przejmowałabym sie tak tymi ocenami a ze nie mam kasy na studiowanie to muszę o oceny dbać:Pjak ja zazdroszcze tym co nie muszą:) Teoryjka🌻czemu już nie piszesz? Buberku😘napisz czasem,ok?;) Art😘wstrzymaj sie z separacja jeśli zalezy ci jeszcze na zonie:) pozdrawiam i biore sie za mikroekonomię🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
she-kameleon...masz racje ,przemawia przezemnie gorycz,jestem rozgoryczona,że nie powiem zgorzkniała..ha ha ha myślę że jeszcze nie!ale jestem wściekla na facetów,na siebie,że pozwoliłam soba tak manipulować...bo ja jak juz kocham to KOCHAM,sercem ,cialem ,duszą,i cale życie bylam eykorzystywana,tak sie czulam,nigdy nie szukalam w nikim winy ,tylko w sobie.Mam za soba dwa nieudane malżeństwa,jedno siedmioletnie,a drugie osiemnastoletnie,i co???????//dalej jestem taka glupia jak bylam,dalej potrzebuję ciepła,milości,bliskośći,nic sie nie nauczyłam???????????/A malżeństwo i samotność??przerabialam to przez całe życie ,ale jedno wiem !juz nigdy nie pozwolę sie skrzywdzić przez faceta ,i juz nigdy nie będę plakac przez faceta........no ok..nigdy nie mów nigdy!!!!!!ok...ale sie postaram,aby nikt już mnie nie skrzywdził,widocznie moja polowa jabłuszka ,jest gdzieś we świecie tak samo nieszczęsliwa jak ja,może i juz nigdy sie nie spotkamy???????ale czasami sobe myślę czy nie lepiej by było byc z kimś w związku ,ale samotna ?niż calkiem sama?????? Ciekawe co???????????Co Wy na to?????????/napiszcie mi bo wariuję.....juz sama nie wiem co jest dobre a co złe?????????/jak myśleć???????Czy naprawdę tak mi dobrze SAMEJ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana🌻nic na siłę:)samej źle,z facetem świnią jeszcze gorzej:PMasz chyba za duzo wolnego czasu:Dze tak podchodzisz do problemu:)Zanim poszłam na studia to tez dużo rzeczy mi przeszkadzalo,ciagle czułam sieźle,niekochana,niezrozumiana i niedopieszczona i co???Teraz też nie jest lepiej-no moze troszke ale ja nie mam czasu aby na to marudzić bo jestem w ciągłym biegu,dni teraz takie krotkie i jeszcze mozna wymieniać.Podejrzewam ze latem gdy szkoła moja i dzieci odejdzie no i pracy mniej będzie bo to sezon urlopowy to wiecej rzeczy będzie mi przeszkadzac w moim. Ja tez prawde mówiac nie mogłabym być sama,tzn bez faceta;)ale na siłę też bym nie szukała,jest to jest,niebyłoby to by nie było i juz-tak mi sieteraz wydaje:)ale madrala ze mnie:P zacznij czytac książki,fajne książki które wniosą jakieś wartościowe tresci i choc trochepoczujesz sie lepiej-jak na razie to przychodzi mi jedna książka do głowy-Lubiewo-Michała Witkowskiego-wygral w tym roku Nagrodę Literacką Gdynia-jest inna o hmmm...ciotach i pedałach,ale interesująco napisana,jak przejdziesz pierwszy rozdział to gratuluję-ja na razie nie czytamdalej bo muszę sie uczyć:D pozdrawiam i wracam do liczenia zadań z mikroekonomii,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
she kameleon...dzięki,ale chyba sie nie rozumimy....wiesz co ja tyle książek juz przeczytalam ,że bez obrazy ,ale wątpie czy Ty tyle masz przeczytanych?Jeżeli chodzi o czas to zawsze go mialam ,mimo to że wychowywalam troje dzieci,cały czas pracowałam zawodowo,no i mąż leń,a ja samotna w związku.....Zawsze miałam czas dla siebie,dla dzieci ,męża i rodziny...ale coś Ci powiem,ja z natury jestem myślicielem,lubie dużo myśleć,analizować,i może dlatego tak mi odpisalaś.Kochana wszystko przed Tobą,ale zyczę ci abys nigdy nie miala takich problemów z samotnością i wyobcowaniem jak ja....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana🌻wybacz,nie zrozumiałam Cie ale ty mnie tez,nie dziwie sie bo ja dzis chaotycznie piszę,dlatego już nie będę dziś🖐️ pozdrawiam wsiech,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
she kameleon....sorki nie chcialam Cie zranić ,ale bura od mamusi może być hahhahhaha,juz dobrze ja sie nie gniewam a TY tez sie nie gniewaj,lubię szczerość,nie znoszę kłamstwa,jestem spontaniczna,szybko dzialam,a potem????????????//myslę!!!!!!!!!pa kochana do jutra ,ja tez jestem zmęczona ,a jeszcze praca przedemną,pa........pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idziiiaaa
Witajcie w koncu temat topiku dla mnie,widzę ze jest mnustwo wpisów więc jak widać samotnosć w małzenstwie to norma. Wczoraj podjełam decyzje iż składam papiery rozwodowe,z jednej strony jak pomyslałam sobie że nie będę musiała się juz wkurzać ze będe wolna to mi ulzyło ale z drugiej strony jest mi bardzo cieżko, bo to dopiero poczatek małzeństwa a już rozwód:( Nie chce juz byc matka dla moje meża, a jak sobie raz na jakiś czas przypomni że istanieje cos takiego jak seks,to raczej jest zaspokajalnią niż kochanką, w dodatku wciaż muszę go podtrzymywać na duchu i wyciągać z nowych dołeczków-psychicznych pier... takie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
witaj idziiiaaa..........piszesz,ze jestem mlodą mężadką,że chcesz rozwodu,że jesteś samotna,że musisz być matką dla swojego mężą itd...napisz czy mąż jest starszy od Ciebie i jak długo jesteście małżeństwem,może cos poradzimy?Ja wprawdzie jestem obecnie sama,ale wierz mi wiele przeszłam w życiu z facetami i mogę wiele powiedzieć na ten temat,choc wiem ile ludzi tyle różnych przypadków i nieszczęść,a nasze zawsze wydaje sie nam największym nieszczęsciem....Jedno mogę Ci powiedzieć nie rób nic pochopnie,trzeba sie mocno zastanowić,życie to nie bajka,a po drugie żyć w toksycznym związku,jak wielu z nas i sie męczyc ,marnować życie(które mamy jedno) nie ma sensu.Aby móc Ci cokolwiek doradzić trzeba wiedzieć nieco więcej o Twoim życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babki. Ja chyba powinnam pracowac w warzywniaku lub biedronce.Dzieeeeeeeeeeeeewczynyyyyy znowu mi sie nuuuudziii i mnie roznosi.Wiem wiem zaraz bedziecie krzyczec usiadz na d.... wez ksiazke i winko...ale ja nie umiem tak.Dla mnie wysiedziec godzine w nicnierobieniu(wlasnie stworzylam nowy wyraz)to najgorsza meczarnia.A tak nanosilabym sie kartofli, marchewki,cebuli -wylatalabym sie, wybiegala i byloby ok. Widze, ze dzis cos marnie zagladacie-wiem wywialo Was hihi-no ta rewelacyjna pogoda i ten wiatr. Ja szczerze mowiac tez od wczoraj nie mialam weny do pisania-MM wyjechał, jestem znow sama.Pozegnanie bylo straszne i nie obylo sie bez lez..wspolnych..MM mnie bardzo czasem zaskakuje-bo niby taki silny-stara sie mnie zakrzyczec,zdominowac a w rezultacie to ja jestem silniejsza od Niego..i ze mnie czerpie swoja sile.Ciesze sie, ze jestem Mu potrzebna ale z drugiej strony chcialabym miec taki jeden dzien by pozbyc sie tego ucisu w klatce i moc wziac gleboki oddech..Brakuje mi czasem silnych plecow.A tak sadzac po telefonach i sms-ach nie bedzie tak lekko i musze miec sile za nas dwoje-lub przynajmniej udawac, ze ja mam.... She,Agrypina jak egzaminy?Zdane,zadowolone? Iwe,Margo-macham do Was(kurka musze wkoncu nauczyc sie tych emo...cos tam bedzie latwiej i szybciej) Ciepla-specjalne usciski dla Ciebie-mam nadzieje, ze u Ciebie lepiej.Zobacz dla ilu osob jestes wazna i ile osob poruszyl Twoj post.Pomysl o tym, pomysl, ze nie jestes calkiem sama... Daysy-ha o Tobie tez nie zapomnialam tym razem-Tobie rowniez zycze powodzenia bo czytalam o waznej decyzji w Twoim zyciu...Mam nadzieje, ze wszystko idzie ku lepszemu... no dobra ..a przed nami kolejny fascynujacy tydzien...Babki glowa do gory.Damy rade? DAMY szczegolne pozdrowienia dla osob czytajacych i nowych twarzy na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ W końcu po egzaminach.....:Pale o wyniku dopiero wiem jedym i jest zaliczony:)a drugi jest w środę,także dalej niepewność i czekanie,a na tamtym troiche namieszałam....:Pstwierdzam,że nauka po takiej długiej przerwie jak u mnie-15 lat,to dużo i głowa nie taka.....dużo się uczyłam,ale mi tak do tej mojej główki nie wchodziło..... Ciepła>>nie daj się kobietko:)masz cos zrobić dla siebie....ja kiedys miałam podobnie,ale zaczęłam sie stawiać,czytałam książki i terapia dużo dała....bałam się postawić,bałam się powiedzieć swoje,zawsze liczyłam się z innymi wydatkami niż to co ja chciałam np.moje studia,prawo jazdy,które tak późno zrobiłam bo przede wszystkim zmusiła mnie do tego sytuacja.Teraz jest inaczej,nie narzuci mi swojego bo sobie nie pozwole,mi nie narzuci swojego wyboru kupna czegoś,bo to nie w moim guście....Pamiętaj jesteś mądra i piękną kobietą i wszystko co robisz,to robisz dla siebie i swojego samopoczucia.Mężczyźni są tacy,że wyzwalają w nas poczucie winy,a niekoniecznie jest to nasza wina.....Trzym się :) Iwe >>jak twój wynik?Jak zdrówko? She>>cieszę się,że jesteś taka ambitna....:) E29>>ja chciałabym aby MM wyjechał na dłużej,ale tego nie zrobi..... pamiętaj ,że dasz sobie rade:) Margo>>no właśnie wyjechać gdzieś i sie od tego wszystkiego oderwać....ech życie.... Daysy>>mój M kiedys pracował dwa lata w Warszawie i przyjeżdżał na weekend,to myślałam,że mnie trafi,bo szybko odzwyczaiłam się od niego a potem mnie wkurzał....:P Art>>samopoczucie każdego jest bardzo ważne,nie wiadomo co lepsze... Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idziiiaaa
Witaj Dana A wiec małzenstwa trwa aż 4 miesiace (aż mnie cos sciska) Maz jest starszy tylko 4 lata (ma dziecko z poprzedniego zwiazku w tym ze wychowuja go dziadkowie) Jesteśmy ze soba jakieś 6,5 roku i od poczatku ze sobą mieszkamy były różne sytuacje różne kryzysy ale jakos umieliśmy ze sobą rozmawiać wczoraj jak usiadłam i pow. ze moze nie jesteśmy jednak dla siebie stworzeni to stwierdził "pewnie tak'. Ja owszem jestem osobą która lubi się opiekować ale to co sie teraz dzieje to przechodzi wszelkie granice,wspierałam go jak mogłam(po ślubie przeprowadzilismy sie do mojego miasta), byłam na każde jego zawołanie ale ile można ja też czasem potrzebuje jakiegoś wsparcia bo wszystko robie za dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dana46
idziiaaa...witaj,myślałam że już tu Cię nie zobaczę,pierwszya moja myśl,uciekaj.uciekaj dziewczyna gdzie pieprz rośnie...bo powiem Ci gdybym ja była na Twoim miejscu,i w Twoim wieku i taka "mądra"jak teraz,nie zastanawiałabym się ani minuty...ale..........no własnie,mało wiem o Tobie o Twouim partnerze,ale samo to że masz dziecko z poprzedniego związku....i je wychowują dziadkowie,to juz samo mówi ża siebie....Dlaczego nie jest ż Tobą ???z Wami???Mój Boże,cóż Ci powiedzieć,wybór należy zawsze do Ciebie,musisz sie zastanowić,co chcesz od życia-nie wiem czy pracujesz?bo to też ważne!Ale nie jesteś sama,masz rodziców,masz dziecko!Czy nie pragniesz być mu matką?Radziłabym Ci wejść na topik"Kobieta a problemy w związku"dużo się tam dowiesz-poczytaj.Ja zmarnowałam najlepsze lata mojego życia,przy nieodpowiednich partnerach,i tak jak Ty miałam nadzieję że się zmienią(byłam głupia),teraz to wiem,szkoda życia.On jest człowiekiem,którego nie możesz zadowolić,ponieważ nigdy nie jest zadowolony z samego siebie.(Goethe)Przeczytałam to na topiku i wiele innych mądrych zdań,poczytaj kochana i pamiętaj nie jesteś sama,masz do kogo żyć,a po co Ci facet?dla samego faktu posiadania go???Jest Tylu wartośćiowych ludzi na świecie ,a TY marnujesz lata i energie swojego życia na jakiegoś tam dupka....Ale nie rób nic pochopnie,może kochasz męża-napewno 4 miesiące po ślubie?Może da sie uratować Wasze małżeństwo,ale to zależy od Ciebie -myślę najwięcej,a więc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
idziiaaa-to jeszcze ja ,wejdz kochana na topik"Czy jesteś w związku w którym partner molestuje Cie psychiczne"poczytaj proszę ,wyciągnij wnioski,zastanów się ,nad sobą ,partnerem,życiem......a potem podejmniesz decyzję ,życze Ci aby była trafna.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooooo widze dzis znow wichura-malo nas ,malo nas..... She,Agrypina-gratulacje z powodu egzaminow(Agrypina aby na 3-nie?zakuc,zdac,zapomniec-She ma gorzej).Mimo, ze przez studia macie zawalone weekendy i cala mase dodatkowej pracy oraz stresow-troche zazdroszcze Wam tych studiow.Bron boze nie zycze Wam z tego tytulu zle-oby do przodu.Mam wielka nadzieje, ze uda mi sie dopiac swego i wroce jeszcze na studia-moze nie za rok czy dwa-ale wroce-tak dla siebie.Jak to sie w zyciu zdarza cala masa zdarzen i studiow po dziekance juz nie kontynuowalam.No i do tej pory za mna to sie ciagnie -taki duch przeszlosci. I wiecie co?Jestem zalamana-przed wyjazdem MM przetrzepalismy caly pokoj,odsunelismy meble i nic.A dzis rano obudzil mnie niesamowity trzask-okazalo sie , ze w tej zalozonej zapobiegawczo lapce-jest , jest choroba mysz.Nigdy sie ich nie brzydzilam do chwili gdy okazalo sie,ze sa u mnie.Wiec od rana przeprowadzalam operacje mysz,znalazlam na balkonie rekawice dziadka i do dziela.Zastawilam druga lapke, oczywiscie przywalilam sobie w palec a jakze nie obylo sie-kciuk mam sztywny.Zalozylam ogorka swiezego-pachnie w calym pokoju i dumna z siebie zdalam relacje MM.Okazalo sie, ze myszy nie lapie sie na ogorka(nasza swinka sie nim zajada)- a na kielbase -MADRALA-latwo mowic-no i kurde kurde kurde musze to zrobic jeszcze raz-no na palce bede juz uwazac.Wcale mi nie jest do smiechu.Mieszkamy na 1 pietrze a nie na parterze i skad-przeciez to nie jest jakas lepianka,izba,chata wiejska itp.dom nie jest zarosniety brudem.Zostalam ja,dziewczyny,dziadek, ktory ma to zupelnie w nosie i mysz lub jeszcze gorzej myszy. IWE,MARGO,DAYSY,CIEPLA-wielkie buziaki dla Was. Macham rowniez do pozostalych. Takie historie tylko mi moga sie przydarzac-normalnie taka typowa Bridget Johns(czy jak to sie tam pisze). Totalna kicha i kaszana i cos tam cos tam...pa Nie czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idziiiaaa
Ej Dana ty za szybklo wszystko chyba przeczytałaś to nie ja mam dziecko z poprzedniego związku tylko mój mąż. A jest z dziadkami bo mieszka z nimi od 2 roku życia(mieszkał tam też mój maż a ze sie daleko przeprowadziliśmy to nie mozemy go teraz wyrwać z korzeniami>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pzrepraszam, ale ostatnio nie mam weny do pisania. Ta pogoda mnie dobija:( Agrypina - wyniki będę znała dopiero 10 lutego, tak długo musze czekać:( i ta niepewność:( Słodkich snów pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Czas na kawe lub herbatkę:D Miłego dnia dziewczęta🌻 i chłopcy👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też zamacham🖐️i wracam do papierow bo wczoraj przy tej migrenie nie byłam w stanie dużo zrobić(a poprawke mam w niedzielę i mam nadzieję ze będzie 4) i wtedy już moge troszke wyluzowac bo prawdopodobnie starczy na stypendium:) pozdrawiam i papa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki moje kochane🌻🌻🌻bukiecik pieknych kwiatkow dla pieknych pan:):):) ostatnio wena moja uciekla i poczytuje tylko bo o czymze mialabym pisac? E29 myszki najlepiej lap na sucha skorke od chleba jak u nas mielismy plage to mm na skorke wlasnie nalapal najwiecej...i nie przejmuj sie bo myszy nie ida do brudu my mieszkamy w nowym domku i tez przeszlam z nimi katorge idzia nie gniewaj sie na Dane ona poprostu zle doczytala i tak jakos wyszlo...wspolczuje ci ze po tak krotkim okresie szukasz u nas pomocy:( powinnas przezywac teraz najpiekniejszy okres swojego zycia...nawet nie wiem co napisac??? trzymaj sie jakos Agrypina gratulacje:) a ten drugi pewnie tez masz zaliczony wiec czekaj cierpliwie na wyniki She poprawka to nie koniec swiata:) NAPEWNO TERAZ JUZ BEDZIE Z GORKI I ZALICZYSZ Iwe a co tam u ciebie??? dalej tak slodko??? napisz cos bo brak mi pozytywnych relacji;) dana faktycznie musi byc ci ciezko...tyle goryczy w twoich postach...przytulam cie cieplutko👄 dla wszystkich tony buziakow i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo🌻tym bardziej ze poprawiam 3:D Jeszcze nie miałam tak zeby mieć niezaliczony egzamin ale jeszcze wszystko przede mna bo dopiero drugi semestr kończę a jest ich 7:)Nie przejmuje sie tym bo jest terminow poprawkowych dużo wiec na pewno zaliczyć można tylko martwią mnie finasne-kurde jaka nauka jest droga:P pozdrawiam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×