Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skołowany40latek

Żałuje jak mogę to naprawić czy jestem za stary dla niej

Polecane posty

Gość gość
Niewazne ze ona ma dzis 25 lat.Wazne,że wtedy on,chlop dojrzaly te młoda kobietę równo wykiwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykiwał, ale być może on ja kocha zrozumiał błąd i chce z nią być i być może będą szcześliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odróżniasz zakochanie,zauroczenie,fascynację od miłości?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość66
i jak się ma sprawa 40latku ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie go olała,znalazła młodszego,zdecydowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się właśnie zachowuje zdewociały stary kawaler sam nie wie co chce :D i powinien mieć nick "zdewociały 40latek" a nie skołowany Ludzie! litości dwa lata się zastanawiał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie,pipka nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,przeciez caly czas ja mial w myslach tylko obawial się zadzwonić haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mamusia mu zabroniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40 latek
10;10 Jutro mamy się spotkać i porozmawiać. 14;25 Mamusia już od 22 lat nie ma wpływu na moje decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest wolny i 2 lata myślał to ta kobieta chyba głupia ze wogole traci z nim czas. Co innego gdyby miał skomplikowana sytuacje życiową, żonę czy problemy z rozwodem to ok, takie zachowanie jest do przyjecia i zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powodzenia na spotkaniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To taki 40 letni dziwak i tyle.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wścibskie babiszony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba się to nie czytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość66
Czekamy na relacje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
Witam, dziękuję wszystkim tym, którzy życzyli dobrze i trzymali kciuki za mnie i tym, którzy po mnie tutaj pojechali, dzięki temu mogłem na sprawę spojrzeć z zupełnie innej strony, której wcześniej nie dostrzegałem i nabrać odwagi żeby zdecydować się na telefon do niej i wyznanie wszystkiego Dostałem szanse i na pewno nie zmarnuje jej tym razem, wiem, że sporo czasu upłynie zanim uda mi się odbudować to co zniszczyłem i w pełni odzyskać jej zaufanie, ale zrobię wszystko aby tak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latka z plusem
Autorze, wierzę w Twoją historię i nie uważam jej za prowokacje, uważam jednak,że wtedy jak na 38 latka zachowałeś się niedojrzale i trochę jak pipa (sorry), bo albo wie się czego się chce albo dajesz sobie spokój raz na zawsze i nie zawracasz głowy i to jeszcze w kwestii uczuć. W każdym razie życzę Ci jak najlepiej,ale nie wróżę zbyt dobrze tej znajomości. Nawet jeśli z Twojej strony uczucia sie ustabilizowały i wiesz czego chcesz od tej dziewczyny i jesteś teraz tego pewień, to swoim postępowaniem, a przede wszystkim wątpliwościami nie wzbudzasz zaufania. I piszę Ci to jako kobieta, która kiedyś była w podobnej sytuacji. Chłodna ocena meżczyzny jako człowieka (po tym jak się zachował w stosunku do mnie, jak mnie potraktował) przewazyła nad uczuciami, a długo, jeszcze długo nie mogłam o nim zapomniec i gotowa byłam dać mu szansę, ale z mojej strony byłoby to juz tylko podbudowywanie sobie własnego ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna eeeeeee
oj ja miałam bardzo podobną sytuację, rozkochał mnie w sobie, 11 lat roznicy, no i zamilkł- myślał ze to dla mnie był tylko wakacyjny romans- ja 18, on 29 tez się przestraszył, rzuciłam studia i wyjechałam za granice żeby zapomnieć ale chyba nie było minuty zebym o nim nie mysłała wróciłam, spotkałam się z nim, powiedział o wszystkim i już wiedziałam jak bardzo jest zdecydowany i myślałam, ze za chwile się oświadczy i na tym mi wlasnie zależało, nie dawaj jej żadnego cholernego czasu, dzwon codziennie, ona już się naczekała a u nas wszystko w porządku, spodziewamy się synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
30latka z plusem dziś Wiem jak się zachowałem, ale czasu nie cofnę. Jedyne co mogę to teraz, to dać z siebie sto procent szczerości i tego chcę. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się odzyskać wszystko to co straciłem. Sama wczoraj powiedziała mi jak bardzo ją zraniłem, zawiodłem, ale że gdyby nie dała mi szansy teraz to żałowała by zawsze, że chociaż nie spróbowała. anna eeeeeee dziś Cieszę się, że Twoja historia się tak pięknie skończyła, chciałbym żeby u nas było podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale biedna samotna zakompleksiona kobitka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za facet tak się tutaj tłumaczy :D hahaha i opowiada to jakaś znudzona emerytka co masę czasu ma :D żaden facet nie jest taki pipo (waty :D żeby tak relacje zdawać i poświęcać czas jakiemuś forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dziewczyna chce rzebym sie jjej oświadczył jestesmy poltorej roku ale od trzech lat mielismy romans ona ma 20 ja 31 i mam 8 letniego synka z inną kocham ją a ona mnie ale czy to nie za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazacie,że rozsadna,mądra dzis 25-latka uwierzyła,że dojrzały spolecznie,emocjonalnie facet przestraszył sie nie sprawdziwszy czy ona rzeczywiscie go odrzuci i dlatego zamilkł i dwa lata o niej myślał? W miedzyczasie zwiazawszy sie z nastepną kobietą,tylko mu nie wyszlo więc..itd,reszta znana z opisu autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko tyle
Naprawdę oryginalny dylemacik jak na dojrzełego faceta względem młodej kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co jej taki stary pryk:-D A o czym wy rozmawiacie?o makijażu i ciuchach? Hahah..zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
08;59 Żenadą to nazwałbym ten komentarz, naprawdę masz tak płytkie myślenie ? I uważasz, że każda 25 latka myśli tylko o makijażu i kosmetykach. Nie oceniaj kogoś skoro nie znasz i nie wiesz jaką jest osobą. Nie wiem ile masz lat ale jestem ciekaw czy siebie w wieku 40 lat też nazwiesz starym prykiem ! I powiem Ci jeszcze ciekawostkę, czasem z równolatkiem bądź osobą starszą masz mniej tematów do rozmów niż z taką 25 latką :) I Tym miłym akcentem zamykam temat ! Pozdrawiam, 40 latek /lub też stary pryk, jak kto woli/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne,mlódka przytaknęła zbajerowana dwuletnia tęsknotą za nia (hehe,mowiles jej,ze zaraz po juz byles z inną?),to już niepotrzebne wylewanie siebie na forum,bo -jakby co-po co czytać krytykę albo coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl za 10 lat stuknie ci 50 a ona jescze młoda kopnie cię w dopę bo będziesz już starym dziadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×