Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Starania o dziecko 2016 2017 cd cd

Polecane posty

Gość gość
Ines Cześć dziewczyny, witam ponownie :-). Chwilę mnie tu nie było - mnóstwo pracy...ale przeczytałam wszystkie Wasze posty i znów jestem :-)! Przypomnę, że ostatnio miałam spóźniony @ (32dc, choć zwykle mam ok. 28dc) i robiłam berę - niestety @ przyszedł tego samego dnia. Po pół roku przerwy poszłam tydzień temu do gina, zrobiłam ponownie cytologię (w ostatniej wyszło jakieś lekkie zapalenie bakteryjne i brałam antybiotyk). Tym razem cytologia OK, ale zrobiłam dodatkowo wymaz bakteryjny z pochwy i wyszły bakterie i candida. W dodatku przy USG lekarz zwrócił uwagę na jajniki, które są drobnopęcherzykowate. Poprzedni gin (2 lata temu) wskazał, że to może być PCO, ale byłam u dwóch innych, którzy wykluczyli. A ostatni nawet nic nie powiedział, że coś może być nie tak. Teraz ten lekarz mówi, że to może w ogóle nie przeszkadzać w staraniach, że po prostu takie mam jajniki i mam być spokojna, a jeśli do wiosny się nie uda, to wtedy mam przyjść i pomyślimy. Czy któraś z Was ma podobny przypadek? Odnośnie bakterii - dzisiaj mam 17dc, przytulanka były, co prawda nie wiem, kiedy dokładnie były dni płodne, ale tak zazwyczaj liczę, że w połowie, choć teraz za dużo śluzu nie było. No i moje pytanie - oczywiście mam cień nadziei, że teraz się uda, ale co z bakteriami? Jadę dzisiaj odebrać receptę, czy antybiotyki są teraz bezpieczne? Choć pewnie same te bakterie stwarzają większe zagrożenie. Czy mąż też powinien się leczyć? Opowiadajcie jak u Was, Staranka, Iwona, jak się czujecie? Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Dzien dobry, dziewczynki! Czuje sie dzien w dzien tak samo:-) Mdlosci, mdlosci, mdlosci...rano zaliczam wymiot i potem walcze, by juz mnie tego dnia nie spotkal. Poza tym piersi nie ruszam, bo bola i szczypia straszliwie. Ech... Na jajnikach sie nie znam, ale o sobie moge powiedziec, ze mam tylozgiecie macicy, ktore rzekomo utrudnia zajscie. Jak widac, da sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Ines, bakterie trzeba wyleczyc. Nawet jesli zajdziesz, to moze byc zagrozenie poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OkresPrecz83
Widzę, że wiele z was opiera swoje starania na śluzie, otóż ja tego śluzu nie mam wogóle. Myślicie, że to jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Kiedy to ruszy???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Wiecie co, juz mnie wkurza ta kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines ja też miałam te bakterie candida, mam antybiotyk i jeszcze jedno coś na to. mimo to ginekolog kazał normalnie starac sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona25lat
Hej mnie dzis tez rano mdlilo jak wracałam ze sklepu to myślałam ze juz nie dojdę bo było mi słabo. Tak poza tym to u mnie bez zmian, a co bedzie dalej to czas pokaże.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M i s ia
Monikagosc mi na podwyzszona prolaktyne przepisał gin bromergon i tyle. To było prawie rok temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natii91
A mam takie pytanie, czy piersi zaczynają być bolesne po zadniezdzeniu czy jeszcze przed? Bo mnie bolą straszliwie :( a przed @ nigdy nic nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona25lat
Natii cieżko powiedzieć u każdej jest inaczej... Mnie bolały piersi na tydzien przed @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwona
nati91 u mnie ostatnio tez tak bolaly przed @ co nigdy wczesniej sie nie zdarzylo. ale oby u ciebie bylo inaczej:-) staranka,iwona 25 wspolczuje wam mdlosci:-( ponoc migdaly pomagaja:-) u mnie dzisiaj dopiero 6dc wiec czekamy na dni plodne i ruszamy Walczyc o rodzenstwo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwona
to forum sie caly czas zacina:-( moze przejdzmy na inne?:-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OkresPrecz83
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwona
okresprecz ja ze sluzem tez mam tragedie:-(Ale Wiem ze to nie jest jakas Straszna przeszkoda do zajscia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OkresPrecz83
Pożyjemy, zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwona
bedzie dobrze:-) musi:-) chociaz wiem jakie to jest trudne szczegolnie gdy czeka sie na to 1Sze upragnione malenstwo,A tu niestety sie nie udaje:-( ja czekam na 2gie czasem sama mam dosc:-) ale jak nie my to kto da rade...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Dzien dobry! Wczoraj umieralam...Caly dzien wymiotow. Myslalam, ze 2.ciaze przejde lagodniej... Dzis czuje sie oslabiona, a czeka mnie wyjscie do sklepu...Milego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ines Dziękuję Wam za odpowiedzi :-). Mnie rozłożyło i leżę w łóżku, jak ja tego nie lubię :-(. Dziewczyny, które mają już dzidzię pod serduchem - macie już wolne od pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona25lat
Hej dziewczynki jak u Was dzien mija? U mnie nic ciekawego sie nie dzieje czasem odruch wymiotny ;) ale da sie żyć dobrze ze nie siedzę przy wc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona25lat
Ja póki co pracuje dorywczo kilka godz dziennie i nie chce wiecej bo nie chce zaszkodzić dziecku, gdy pracowałam po 12 godz dziennie nic sie nie udawało być moze przyczyna było tez przemęczenie, a kiedy drugi miesiac dałam sobie troche luzu z praca to sie udało zajść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Ja od niedawna nie pracuje, ale maz ma dobra prace, wiec dajemy rade. Przy corce od razu poszlam na L4. Ciagle w WC siedzialam...Teraz podobnie sie zaczelo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ines No i bardzo dobrze :-). Super, że macie taką możliwość. Ja mam ostatnio trochę stresów, być może to też wpływa na to, że nie udaje się. A jaką miałyście dietę podczas starań? Co zwykle jadałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona25lat
Ja nie miałam diety, ja ogólnie jem duzo owoców i warzyw, mięso przeważnie z kurczaka, duzo zup warzywnych ale tez nie mowię ze nie jem słodyczy, choć teraz jem ich znacznie mniej przez brak apetytu. Gdy ja duzo pracowałam to nie mogłam zajść w ciąże ciagle stres ciężka praca fizyczna, monotonia i jeszcze bardziej mnie dobijało ze sie nie udaje. Gdy przystopowalam i troche odpuściłam starania to dopiero sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Ja od dluzszego czasu ograniczalam cukier. Ponoc nadmiar utrudnia zajscie. Poza tym ciemne mieso, malo tluszczu i warzywa. Dobrze jest sprawdzic sobie morfologie, podstawowe badanie, by zobaczyc, czy organizm dobrze funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ines Ja teraz ograniczam ogólnie węglowodany. A jak jest u Was z nabiałem? Ja w ogóle nie jem, a podobno jest istotny w ciąży, z uwagi na wapń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Zaczynam sie martwic. Wszystko zwracam...Jak tak dalej pojdzie, znowu wyladuje na patologii...Nie moge normalnie funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ines O kurcze...ciężko cokolwiek radzić :-(. Bardzo współczuję, Staranka...od kiedy tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×