Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

pomozcie...moja córka nie chce miec dzieci...ja sie zalamie..

Polecane posty

Gość gość
Kafeteria to ściek, który wyzwala najgorsze instynkty. Aby ubliżyć, nawrzucać, nawyzywać. Strach pomyśleć, że te osoby żyją między nami mieniąc się ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczera

Witam 🙂 Od początku... Mieszkam z partnerem i był temat dzieci. Jestem kobietą i nie chce ich w ogóle - mój partner chce jedno lub maksymalnie dwójka. Pewnie teraz naradza się w głowie pytanie I CO JA NA TO 🙂 Nic, oprócz tego że powiedziałam mu jasno : " dwójka nie wchodzi w grę, jak już mogę się poświęcccić na jedno" właśnie... tylko że to nie ma być "poświęcenie" a świadomy wybór. WIEM O TYM, ale zdania nie zmienię. Partner z tego co widzę ma nadzieję że zdanie zmienię, choć ja sama nie daje mu najmniejszego powodu żeby tą nadzieję miał . Ogólnie lubię dzieci a dzieci lubią mnie 🙂 Mam 25 lat (mam zamiar założyć implant antykoncepcyjny pod skórę kt działa 3 lata) . Jeśli pani się przejmuje uwagami innych to życzę powodzenia.  Teraz mamy inny świat i kobiety są bardziej nowoczesne.  Mamuśki które siedzą w domu już dawno wyszły z mody.  Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pom
Dnia 24.10.2016 o 16:47, Gość gość napisał:

Moja córka oglosila ,że nie cierpi dzieci i nie chce ich nigdy miec.Jej partner to samo.Tak zyja i mieszkaja razem sobie juz 8 lat i dzieci faktycznie z tego zwiazku nie ma.Ja mam jedyna córke, bo mialam usunieta macice potem i juz nie moglam miec wiecej dzieci.Dla mnie to szok ,że nigdy nie bede bacią ,a znajome z pracy smieja sie ze mnie ,ze jako jedyna nie mam wnuka jeszcze.Nie przyznaje sie nikomu ,że córka nie chce dzieci..Placze po kątach i nocami ,bo nie wiem czemu Bog mnie tak pokaral..niedosc ze sama marzylam o wiekszej ilosci dzieci to jeszcze wnuka nigdy nie bede miala. Czy ktoś mial podobna sytuacje?

Witaj. Mam 33 lata meza od 10 razem jesteśmy od 14 i też dzieci mieć nie będziemy. Ale wiesz co moja mama ma to w nosie bo kocha mnie i wspiera ZAWSZE. Uważa że to moje życie i mam je przeżyć tak jak ja chce a nie społeczeństwo odemnie oczekuje. W ogóle co ty za koleżanki masz? Śmieją się że wnuka nie masz? A jak córka byłaby bezpłodna to tez by się śmiały? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć że dorosłe doświadczene kobiety śmieją się z takich rzeczy! Zajmin się swoim życiem i przestać wtrącać do życia córki. A jak ci tak wnuka brakuje to kup sobie psa lub idź na wolontariat do domu dziecka. Tam dużo dzieci potrzebuje babci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pom
Dnia 24.10.2016 o 17:04, Gość gość napisał:

Nic nie nie rozumiecie..Ja wczesnie zostalam matka bo bardzo tego chcialam.Mialam 20 lat.Nigdy nie zalowalam tego.Nie rozumiem po kim corka ma geny ,że nie chce dzieci.Moj mąz tez to przezywa.Tez chce byc dziadkiem. Nie znam zadnej kobiety ktora nie chciala dzieci. Nie wiem skad sie wzielo cos takiego u mej corki.Staralam sie dobrze ja wychowac ,a teraz wlasna matka zarzuca mi ze moze to moja wina.Sasiadki dokuczaja mi i pytaja kiedy w koncu zostane babcia.One wszystkie ciesza sie wnukami i specjalnie przychodza do mnie na kawe z wnusiami i okazuja jakie sa szczesliwe a mi jest przykro.

Prowo! Ale wam się nudzi na wakacjach! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pom
6 godzin temu, Gość Szczera napisał:

Witam 🙂 Od początku... Mieszkam z partnerem i był temat dzieci. Jestem kobietą i nie chce ich w ogóle - mój partner chce jedno lub maksymalnie dwójka. Pewnie teraz naradza się w głowie pytanie I CO JA NA TO 🙂 Nic, oprócz tego że powiedziałam mu jasno : " dwójka nie wchodzi w grę, jak już mogę się poświęcccić na jedno" właśnie... tylko że to nie ma być "poświęcenie" a świadomy wybór. WIEM O TYM, ale zdania nie zmienię. Partner z tego co widzę ma nadzieję że zdanie zmienię, choć ja sama nie daje mu najmniejszego powodu żeby tą nadzieję miał . Ogólnie lubię dzieci a dzieci lubią mnie 🙂 Mam 25 lat (mam zamiar założyć implant antykoncepcyjny pod skórę kt działa 3 lata) . Jeśli pani się przejmuje uwagami innych to życzę powodzenia.  Teraz mamy inny świat i kobiety są bardziej nowoczesne.  Mamuśki które siedzą w domu już dawno wyszły z mody.  Pozdrawiam 

Hej, 😁 mój mąż też myślal że zmienię zdanie. Dziś mam 34 lata i zdanie takie samo. Również lubię dzieci a one mnie ale... To nie dla mnie absolutnie nie. Wiesz co się u nas zmieniło? To że mój mąż zmienił zdanie i też dzieci mieć nie chce hah. Aha.. Uważaj z tym implantem on ma trochę skutków ubocznych 😉 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Pom napisał:

Hej, 😁 mój mąż też myślal że zmienię zdanie. Dziś mam 34 lata i zdanie takie samo. Również lubię dzieci a one mnie ale... To nie dla mnie absolutnie nie. Wiesz co się u nas zmieniło? To że mój mąż zmienił zdanie i też dzieci mieć nie chce hah. Aha.. Uważaj z tym implantem on ma trochę skutków ubocznych 😉😉

Ciesz się z takiego obrotu sprawy. Bo w życiu różnie się zdarza. czasem zmienia się zdanie i nie chce się mieć dzieci, a czasem zmienia się zdanie i zmienia żonę na model rodzący... Taka mała loteria. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jakos nie widze zeby moje kolezanki sie licytowaly ktora ma wnuka a ktora nie.Jak ma to sie nim cieszy i na nim koncentruje i nie dosrywa innym.Corka ma prawo do wlasnego zycia a ty nie masz prawa realizowac swoich interesow jej kosztemSamice porzucaja swoje mlode i staraja sie o nastepne i moga sie rozmnazac do smierci, a kobiety przestaja kochac dorosle dzieci i chca miec wnuki,bo zyja dluzej niz ich czas rozrodczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pom
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ciesz się z takiego obrotu sprawy. Bo w życiu różnie się zdarza. czasem zmienia się zdanie i nie chce się mieć dzieci, a czasem zmienia się zdanie i zmienia żonę na model rodzący... Taka mała loteria. 🙂

Wiesz w moim przypadku akurat jestem spokojna i pewna że mąż by mnie nie zostawił ☺️ ale z drugiej strony gdyby ona naprawdę chciał ale tak bardzo bardzo to bym mu to dziecko urodziła i pewnie byłabym szczęśliwa i oddana. Ale nie ma i być nie będzie 😁😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli36

pisałam tu 3 lata temu i zdania nie zmieniłam,nadal nie chcę dzieci....na szczęście mąż podziela moje zdanie...nie rozumiem tu niektórych kobiet które rodzą bo mąż je szantażuje,że odejdzie...ja męża kocham nad życie ale gdyby mnie zaszantażował wybrałabym rozwód...ale wiem,że mąż mnie nie będzie szantażował bo też mnie strasznie kocha i przystaje na moje zdanie...ja jestem jedynaczką,moja mama też babcią nie zostanie ale nkie chisteryzuje z tego powodu,moje zdanie jest najważniejsze w końcu chodzi tu o zmianę życia,a ja go zmieniać nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość poli36 napisał:

pisałam tu 3 lata temu i zdania nie zmieniłam,nadal nie chcę dzieci....na szczęście mąż podziela moje zdanie...nie rozumiem tu niektórych kobiet które rodzą bo mąż je szantażuje,że odejdzie...ja męża kocham nad życie ale gdyby mnie zaszantażował wybrałabym rozwód...ale wiem,że mąż mnie nie będzie szantażował bo też mnie strasznie kocha i przystaje na moje zdanie...ja jestem jedynaczką,moja mama też babcią nie zostanie ale nkie chisteryzuje z tego powodu,moje zdanie jest najważniejsze w końcu chodzi tu o zmianę życia,a ja go zmieniać nie chcę

Boże chroń przed jedynaczkami... Zwłaszcza niedojrzałymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Pom napisał:

Wiesz w moim przypadku akurat jestem spokojna i pewna że mąż by mnie nie zostawił ☺️ ale z drugiej strony gdyby ona naprawdę chciał ale tak bardzo bardzo to bym mu to dziecko urodziła i pewnie byłabym szczęśliwa i oddana. Ale nie ma i być nie będzie 😁😁

Jedno jest pewne - niczego nie można być pewnym. Brak dziecka jest jedną z przyczyn rozwodów. Życie niesie same niespodzianki i na nic nie ma gwarancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZośK

Ja jestem matką moja córka jeszcze nie ma  32 lat, jej decyzja nie mam na to wpływu.

Zośka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Anna

Ja mam 34 lata i jestem singielką. Nigdy nie chciałam i nie chcę mieć dzieci. Dla moich rodziców ten stan jest normalny ponieważ jestem sama a najlepsze jest to, że jest mi dobrze jak jest, oni to rozumieją. Gorzej ze znajomymi, którzy uważają, że powinnam teraz zająć się głównie szukaniem sobie faceta i nie rozumieją jak samotnej kobiecie może być fajnie a no może. Ja żyję po swojemu i nie przejmuje się ludzkim gadaniem. Autorka tematu musi zrozumieć, że są kobiety które naprawdę nie mają w sobie instynktu macierzyńskiego ja jestem na to przykładem. Dzieci znajomych owszem fajne ale cieszę się, że wracam potem do mojej rzeczywistości gdzie dzieci nie ma i to się nie zmieni. Wogóle nie rozumiem jak można się przejmować zdaniem sąsiadek teraz takie rzeczy chyba tylko jeszcze na wsiach się spotyka. Autorka tematu musi też brać pod uwagę, że istnieją kobiety które mają w sobie paniczny wręcz chorobliwy lęk np. przed ciążą i porodem. Ja nawet nie potrafię sobie siebie wyobrazić z brzuchem a potem na porodówce i w domu z noworodkiem na samą myśl jestem oblana zimnym potem nie chce i koniec i nikt mnie do tego nie przekona, autorko może twoja córka też nie ma ochoty być w ciąży, rodzić a potem zmieniać pieluch. Kobieta nie dostaje dziecka z przydziału tylko sama o tym decyduje. Na koniec żeby cię jakoś pocieszyć mogę napisać, że w mojej rodzinie jest kobieta, która też zawsze mówiła, że dzieci nie a w wieku dobrze po 40 nagle jej się odmieniło, wtedy się okazało, że już nie może mieć dzieci i zaadoptowali z mężem jedno dziecko kochają jak własne ponad życie. Teraz oboje są po 60 a ich córka jest pełnoletnią studentką. Przyjeżdża do domu na weekendy, święta. Bardzo się kochają i naprawde nikt by nie powiedział, że to nie jest ich biologiczne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Podłe jest to jakie ma podejście otoczenie w jakim przebywamy. Nikt nie ma prawa narzucać presji w posiadaniu dzieci. Co te mohery czy inne paskudne zmije obchodzi że czyjas pociecha decyduje że nie chce dzieci. Nikt nie ma pozwolenia na to jak podchodzi do takich spraw ocenianie. Nie mówi się o intymnych sprawach dzieci a tym bardziej wscibskim ...om. Matka nie powinna takich spraw dorosłych osób poruszać bez ich zgody. 

A druga sprawa to jest decyzja młodych ludzi którzy sami decydują rodzina nie ma prawa narzucać im swojej woli. Dla mnie to jest pogwalcenie praw młodych ludzi. Oni mają prawo decydować a nie glupia matka czy rodzeństwo. To jest toksyczne otoczenie. 

 

Ja najbardziej pragnę żeby każde z rodzenstwa zaczęło swoimi sprawami żyć a nie deptanie butami w życie innych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
Dnia 24.10.2016 o 17:47, Gość gość napisał:

Moja córka oglosila ,że nie cierpi dzieci i nie chce ich nigdy miec.Jej partner to samo.Tak zyja i mieszkaja razem sobie juz 8 lat i dzieci faktycznie z tego zwiazku nie ma.Ja mam jedyna córke, bo mialam usunieta macice potem i juz nie moglam miec wiecej dzieci.Dla mnie to szok ,że nigdy nie bede bacią ,a znajome z pracy smieja sie ze mnie ,ze jako jedyna nie mam wnuka jeszcze.Nie przyznaje sie nikomu ,że córka nie chce dzieci..Placze po kątach i nocami ,bo nie wiem czemu Bog mnie tak pokaral..niedosc ze sama marzylam o wiekszej ilosci dzieci to jeszcze wnuka nigdy nie bede miala. Czy ktoś mial podobna sytuacje?

Naprawdę nigdy się nie puszczałaś "na boku" ? Nigdy nie miałaś przygodnego seksu i złamania 6 tego przykazania Bożego ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuki

Jej życie, jej wybór, ale absolutnie Cię rozumiem. Moja mama ma tylko jedno dziecko, czyli mnie i podobno byłam nie do końca planowana, tzn. jak się trafi, to będzie, jedno na „próbę” można mieć, ale potem już bardzo się pilnowała i jestem jedynaczką. Zawsze mówiła, że dziecko to ogromna odpowiedzialność i mam się za to nie brać przed trzydziestką. Wyszłam za mąż w wieku 25 lat i zaczęły się pytania o dzieci, bo koleżanki zostają babciami i ona zazdrości im wnuków. Zaszłam w planowaną ciążę jak miałam 28 i mama płakała ze szczęścia, bo wreszcie będzie bobasek i chodzi jak nakręcona od kilku miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stare panny wyśmiewają się z matek, tylko na starość singielka z najniższą krajową zwala się dzieciatym na łeb , bo nie stać jej na dps a jak takich ludzi jest w rodzinie kilkoro to na starość ludzie mają mały dom starców-singli oczywiście za darmo, natomiast  nie-singielki na starość zajmują się wnukami dzieci im pomagają gdy są w wieku starczym a singielami muszą się zajmować siostry, siostrzenice , bratankowie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie licząc strzejacych się rodziców i dziadków miałam w rodzinie starych singli i więcej z nimi było problemów niż z dziećmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko bezdzietnym tylko niech sobie dom starców oplaca a nie wykorzystują potem cudze dzieci do opieki których tak nie lubia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam etap że miałam dwoje dzieci oboje z mezem pracowalismy i mieliśmy w rodzinie 2 babcie z którymi nie było problemów i trzech starych singli biednych w dodatku musiałam się równocześnie użerać z dziećmi pracą i singlami z wiecznymi fochami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A najbardziej mnę śmieszy jak singielce dzieciaci muszą drzewo rąbać , w piecu palić i przy remontach za free pomagać bo ona z najniższej krajowe ni mo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja przez singli mogłabym założyć mały dom starców bo oprócz rodzicami trzeba się również tymi bezmózgami zajmować z 20 lat na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi raz jedna singielka jak urodzilam dziecko powiedziała że to że jest bezdzietna nie znaczy że mi pomoże przy dziecku bo nie lubi dzieci a potem z moich dzieci chciała sobie zrobić darmową opiekunkę na starość bo całe życie najniższa krajowa zarabiała a z mojego męża darmowego palacza w piecu i od usług remontowych a ze mnie darmową kucharkę i sprzątaczkę a sama całe dnie leżała przed laptopem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci po 10 latach są już samodzielne, bezproblemowe a stara panna dalej pasożytuje na rodzinie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, annanowa napisał:

Moje dzieci po 10 latach są już samodzielne, bezproblemowe a stara panna dalej pasożytuje na rodzinie 

Juz wywaliłaś bulwersa? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I później babcia albo wpieprza się w wychowanie i wywołuje kłótnie, albo widzi wnuka raz na ruski rok i domaga się drugiego, bo dzieci trzeba mieć dwoje. Parkę. 

Niech każdy żyje po swojemu, odchowalas własne dziecko więc zacznij życ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Rezkanostor555 napisał:

A co, nie ma racji?

Masz zamiar teraz łazić za mną po tematach i się czepiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×