Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola684

Mamy na Październik 2016 cz.2

Polecane posty

Gość gość
Sepik a często ukladasz małego na brzuszku ? Zawsze to trochę lepiej gazy odejdą jak brzuszek sobie popracuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Tak właśnie myślę, żeby z innymi kropelkami sprobowac. Klade maluszka na brzuszku, ale chyba zbyt rzadko. Będę robić to częściej. Maz nosi go też na przedramieniu brzuszkiem w dol. Przestaje wtedy zazwyczaj płakać. Chyba wszystko bede robic. Koperek tez sobie kupie :) teraz usypiam malego w wozku bo na rekach ciezko mi. Tym bardziej że ciężko mu usnac gdy nie jest w rozku. A rozek robi się już maly. Jak się kręci to tylko słychać jak rzep strzela a Dzidzius otwiera się jak cukierek :) i ciągle mu nóżki wychodzą, wiec 2 czy 3 noc spi w wozku. Bardzo delikatnie bujamy nim. Wiem też ze się nie odkryje, bo na rozek kladziemy jeszcze kocyk i boki gondoli trzymaja wszystko. Takie kombinacje...ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Aga z moj tez miał krosteczki, dość dużo. Najbardziej na czole i na karku mnóstwo, we wloskach tez. Pediatra mi powiedziała, ze to lojotokowe problemy. Żeby nic z tym nie robic. To nic groźnego, samo przejdzie. Ewentualnie bardzo suche miejsca smarowac. Ja w sumienia cieniutenko smarowalam i nadal smaruje rano i po kąpieli mascia linomag dermoline ( tak znow podpowiedziala mi polozna) i super wygląda już buzia i kark. Sa gladziutkie bez żadnej krosteczki. We wloskach tez juz ich nie ma, tak jakby wysuszyly sie, ale nie smaruje malemu główki, bo ma dość dużo włosów. Tez się martwilam czy może coś zjadlam. Ale zauwazylam, ze uczulenie po jedzeniu szybciutko schodzi. Raz jak zjadlam mango to na drugi dzien już prawie śladu po krostkach nie było. A te drobne krosteczki utrzymywaly sie z 2-3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i właśnie strasznie zaczęłam na jedzenie uważać... :( i tak naprawdę to mm kupilam żeby sprawdzić czy to przeze mnie są te problemy czy nie. Okazuje się, że nie. Teraz daje mu nadal częściej z cyca ( ale odciagam sobie, bo wtedy tak nie ulewa, mało co zwróci albo i wcale, a i ja jestem spokojniejsza, bo wiem ile zjadł, do tego zawsze na chwile butelkę wkładam do miseczki z ciepła woda i choc wiem, że prosto z cyca ma idealna temperaturę to synek naprawdę ładniej je takie cieplutkie i chyba lepiej czuje się po nim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i jeśli malutka nie chce smoczka to faktycznie może być gorzej z butla. Ja małemu daje smoczek i jak podalismy mu pierwszy raz butelkę to byłam w szoku, że tak łatwo się przyssal. Mamy butelke z lovi, ta niezaburzajaca odruchu ssania. Dla małego nie ma chyba różnicy czy to cyc czy butelka. Bez problemu przechodził z jednego na drugie. Smoczek też mamy z lovi. Nie wiem co Ci doradzić. Wiem tylko, że nie nalezy odkladac tej butli zbyt długo bo później ciężko jest malenstwo namówić( oczywiście nie żeby mm podawać, ale np odciagniety pokarm). Znajomi mieli taki problem. Wyprobowali chyba wszystkie butelki. Az w końcu udało się i znalezli odpowiednia butelkę-najtansza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Smoczkow mam 7firm kazdy inny a ona nie i nie. No trudno moze jak zglodnieje to zje. Sepik ja jak mala ma poranna drzemke to ja jestem w pol siedzaca i mala lezy spi na mnie swoim brzuszkiem i wtedy sie zawsze mega wyprykuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach te nasze maluszki ile trzeba się nakabinowac żeby dogodzić małemu czlowieczkowi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziewczyny a jak to jest z mm. Gdybym chciała spróbować inne niż NAN to należy jakos delikatnie wprowadzić ta zmianę? Czy po prostu odstawić jedno, podać drugie? Karmie małego piersią, ale od czasu do czasu podaje tez mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
sepik - sabsimplex to najlepsze krople jakie kiedykolwiek widzialam, dzialaja natychmiast. dla takiego maluszka nawe 3 kropelki to wielka ulga. ja mam je zawsze na polce i pod reka. nawet w szpitalu daja takim, nowonarodzonym jak maja problemy. dostepne sa np w czechach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
Aga z - teraz jest plaga alergii, nie wiem o co chodzi, ale 2 kolezanki z roznych czesci kraju wlasnie w tym tygodniu tez byly u lekarza z krostkami obie dostaly fenistil krople. troche pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
sepik - z mm, kup obojetnie jakie, ja mam takie pod nazwa wlasna sklepu i jest super, corcia caly czas na nim byla. a te takie wymyslne ze cos jet a czegos nie i drogie jak nie wiem co, nie trafialo do niej i ulewala caly czas. a najprostsze bez wymyslow super przyswaja. sprobuj inne podac przez tydzien zobaczysz co sie bedzie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Dziewczyny jak wasze maluchy które są tylko na piersi miały przerwy w robieniu kupki. U nas dziś 4 dzień bez. Brzuszek miekki. Mały spokojny. Puszcza bączki ale kupki brak . Na razie nie panikuje ..... ale nie wiem jak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Aga w pon byłam u pediatry.Mój Michałek robi raz na 3 dni, ale płacze trochę jak puszcza bąki chociaż już widzę że co raz mniej. I lekarka powiedziała, że nawet do 5 dni może nie robić na piersi, ja słyszałam też że nawet do tygodnia. Więc jak brzuszek miękki, bączki puszcza to chyba wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Aga z mi pediatra mowila, ze jeśli maly po tych kilku dniach zrobi kupke bez wysilku i luzna to jest ok. Ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Od niedzieli dziś już 5 dzień . Dzwobilam do lekarza kazał dać czopek. Więc podany. Zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Aga i pomogl ten czopek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Czopek pomógł Po 20 minutach taka kupka że ledwo pieluszka pomiescila:) bez żadnego wysiłku dla małego. Ale mam nadzieję że już nie będzie takich przerw długich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i jesteś już po drugim szczepieniu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik jeszcze nie. I ciagle sie zastanawiam czy naklejac te plastry znieczulajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ja tez sie zastanawialam nad nimi, ale maly ladnie zniosl uklucie. Minutka placzu, a po trzech juz spal :) wiec chyba zrobimy tak jak poprzednio, bez "znieczulaczy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Bo te plasterki są dopiero od 3mies a mala bedzie miala 3mies i kilka dni na szczepieniu. I w okresie 3-12mies mozna nie wiecej niz 2nakleic a teraz trzeba dwa i nie wiem czy to tez nie jest obciazenie jakies dla organizmu, ktos sie moze smiac ze tak pisze ale medycyny nie konczylam wiec mam wachania. Rozumiem ze od 3miez ale ze tak powiem ze ledwo skonczyla i juz bach nakleje jej? Nie wiem. Mala zapiszczala na ukluciu a dla mnie to bylo straszne bo ona w ogole mi nie placze, krzywi sie jak jej czapke nakladam i czasem sie rozplacze a tak to wcale *****awi sie, w nocy spi 7-8h. Tylko czasem robi obrazona mine a nie placze no chyba ze w aucie w korku to placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25 a moze te 2 plasterki lepiej zostawić na późniejsze szczepienie, kiedy maluszki beda bardziej zorientowane na to co się wokół nich dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Wiesz zawsze mozna kupic kolejne jesli w ogole to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik tam mnie moglas zle zrozumiec bo napisalam w okresie 3-12mies wiesz chodzilo mi ze w wieku od 3do 12mies mozna dwa jednorazowo naklejac a starszym wiecej plastrow. I chodzi mi generalnie ze co ledwo weszla w wiek 3mies a ja jej juz zapodam dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i faktycznie źle zrozumialam :).hmmm, nie wiem czy to mogloby jakoś negatywnie wplynac na malutka. Ale Ci zazdroszczę, ze niunia tak ladnie spi. Mojemu raz sie zdarzyło spac 7 godzin. P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik kazdy mi mowi ze nie ma co sie cieszyc ze spi bo sie zacznie zabkowanie i nie bedzie spala, niektore mamy to takie cierpiennice wedlug takich to chyba jak mi dziecko spi to powinnam nie spac i sie patrzec zebym chodzila zneczona. Trzeba korzystac poki spi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
A czy wasze dzieci mają baldachiimy nad lózeczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Nasz synek nie ma. Ostatnio to nam w wozku spi i wtedy musi miec daszek rozlozony tak to się rozglada dookoła. Mnie też wszyscy zabkowaniem strasza... straszyli szczepiniem, odczynami a kilka godzin po szczepieniu bylo mi naprawdę ciezko zlokalizowac miejsce uklucia. A nastawialam sie na guzy wielkosci sliwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze wszystkim straszą ale każde dziecko inne więc nie ma co martwić na zapas. Jak zabkowanie będzie bolesne to będzie trzeba maluszkom pomagać to przetrwać innej rady nie ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×