Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

doprawdy bawi mnie ta wasza sraczka o L4 w ciazy. Zazdroscicie czy jak?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś 17:09 no i po co kolejne sugestie, że jesteś lepsza? Nie jesteś, także na polu prywatnym bo nie ma czegoś takiego jak lepsze i gorsze studia czy zycie osobosite, jest po prostu inne. A tego braku rodziny to mozna wspolczuc tylko, bo szczesliwy zwiazek jest duzo bardziej wartosciowy niz certyfikaty i papierki, choc najlepiej miec jedno i drugie x akurat 17:09 to nie był mój komentarz. chociaż tekst o pajęczynie był żałosny. pewnie, że najlepiej mieć jedno i drugie i zgadzam się, że szczęśliwy związek i rodzina są ważniejsze od życia zawodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw były twoje wyliczanki, a potem tekst o bece z zarządzania. Masz problemy z pamięcią na poziomie kilkulatka, więc nie wiem czy można ci życzyć powodzenia z tym certyfikatem...choć to nie zaszkodzi. Od godziny starasz się zaimponować mi, ktora zaczęła dwa lata temu dokształcać się z baz danych i po macierzyńskim będzie łączyła swoje umiejętności z czymś nowym, mówiąc, ze jestes lepsza. Z której strony? Mozesz tak sobie uwazac, bedziesz zdrowsza. Naprawdę nie mam ochoty się produkowac, bo jesteś niereformowalna. żegnam. I nie siedź tyle na dziale, który cię kompletnie nie dotyczy, rozmawiamy tu o ciąży i macierzynstwie, ale rozumiem że to świetne poletko dla uprawiania swojego samozadowolenia wykorzystując fakt, że większosc kobiet ttaj chwilowo nie ma fizycznie mozliwosci sie rozwijac i pracoeac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wcale nie uważam, że jestem ósmym cudem świata. uważam, że mam dobre wykształcenie i że mądrze zaplanowałam sobie rozwój zawodowy. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:21 A po co nam ta wiedza? Ja mam rozumieć, że chodzi ci o to, że lingwista czy antropolog ma się przy tobie poczuć głupio. O to chodzilo? Co twój temat ma wspólnego z ciążowym L4? nie widzisz absurdu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mąż zawsze śmiejemy się, że ja studiowałam dla prestiżu, a on jest od zarabiania. :D Niech każdy wybierze w życie własną drogę, ale nie narzuca nikomu swoich światopoglądów. Swoją drogą, kiedy ja zaczynałam studia, zarządzanie to był kierunek nowoczesny itd. Problem w tym, że pojawiło się wiele prywatnych uczelni i zaczęła się masowa produkcja absolwentów tego kierunku. Robili uzupełniające magisterskie na uczelniach państwowych i nagle zapominali o licencjacie z byle prywatnej uczelni. Każdy był po uniwerku. ;) Wkrótce ten kierunek był jak studia humanistyczne. Odsetek bezrobotnych, zmuszonych do przekwalifikowania się był ogromny. Duża liczba absolwentów tych kierunków została wciągnieta przez banki. Ogólnie uważam, że praca w korporacjach to piekło na ziemi, ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [17:21} no widzisz sama, jak to działa. teraz ty próbujesz mi zaimponować bazami danych ;) chyba tym masz mózg kilkulatka i nie ogarniasz komentarzy. życzę powodzenia z tymi bazami danych, mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem panią od zarządzania, ale wydaje mi się, że to pani po lingwistyce sama zaczęła te przepychanki o to kto jest lepszy. "Przeliczanie i excel tez mi pasjonujące zajęcie smiech.gif pozdrawia osoba po studiach wyższych kierunek lingwistyka stosowana. " Myślę, że powyższe zdanie mówi wszystko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:21 Tym samym sądzisz, że ja, lingwistka, słabo zaplanowałam sobie swój rozwój zawodowy i mam generalnie słabe studia, na których były same dziewczyny (jesteś seksistką? Szowinistką? Kobiety to gorszy sort? Za to ty całe życie chcesz być gorszym mężczyzną bo wyśmiewasz się z kobiecych kierunków i zainteresowań). Sądzisz też, że w ogóle porażka, bo mam dziecko rok po studiach i masakra jakie dno? Ojej, urzekła mnie twoja opinia, szkoda tylko że możesz sobie jedynie pogadać, bo niewiele mi ona zmienia i lata mi koło tylnej części ciała. A piszę bo się ośmieszasz i zrobiłaś z tego tematu kącik samochwały. Nie masz dzieci, nie masz L4, o co więc bijesz pianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I również nie wiem co to ma do rzeczy,że jestem w ciąży i korzystam z L4. Mam za sobą studia, wiele lat pracy, także za kobiety w ciąży, na macierzyńskich, wychowaczych. Nie mam z tym problemu. Przyznaję, że są pewne granice obciachowości, które gdzieś w tym temacie zostały naruszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja i mąż zawsze śmiejemy się, że ja studiowałam dla prestiżu, a on jest od zarabiania." A jakie to są prestiżowe studia? I jaki prestiż się po nich (czy w trakcie ich trwania) ma? Pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 17:21 A po co nam ta wiedza? Ja mam rozumieć, że chodzi ci o to, że lingwista czy antropolog ma się przy tobie poczuć głupio. O to chodzilo? Co twój temat ma wspólnego z ciążowym L4? nie widzisz absurdu? x Proszę przeczytać komentarze kilka stron wcześniej. Pisałam tam o l4, koleżankach, które z niego skorzystały i ich obecnym losie. I pojawiła się pani absolwentka lingwistyki stosowanej, z przyczyn zupełnie nie zrozumiałych chwaląc się swoimi studiami..i tak poszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sądzisz też, że w ogóle porażka, bo mam dziecko rok po studiach i masakra jakie dno?" A dziecko jakie studia skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:30 napisałam to z tą lingwistyką tylko dlatego, że chciałam ukazać, że nie trzeba być po zawodówce i zbierać buraki na polu by uważać, że L4 ciążowe nie jest wielkim nadużyciem gdy rzeczywiście czujemy się źle. A ta pani i jej podobne zarzucają nam symulowanie. A szczerze to ja uważam że nawet naciągane L4 w ciąży należy sie kobiecie. Niech ma raz w zyciu, tyle lat podatków po coś musi być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:33 Boże..co ty masz z głową? Powiedziałam już swoje, a ty dalej łapiesz mnie za słówka, próbujesz zabłysnąć, a wychodzi jak zwykle. Dobrze wiesz, o co mi chodzi, to po co pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jestem panią od zarządzania, ale wydaje mi się, że to pani po lingwistyce sama zaczęła te przepychanki o to kto jest lepszy. "Przeliczanie i excel tez mi pasjonujące zajęcie smiech.gif pozdrawia osoba po studiach wyższych kierunek lingwistyka stosowana. " Myślę, że powyższe zdanie mówi wszystko usmiech.gif x Dzieki. To był właśnie "punkt zapłonu". Żegnam szanowne dyskutantki - te bardziej i mniej kulturalne. I na koniec jeszcze raz - róbcie co chcecie. Nie chce wam się pracować, idźcie na L4 - ale potem nie płaczcie po forach, że nie dostajecie podwyżki i że utknęłyście w martwym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od tych "dziecko jakie studia skonczylo" jest naprawde juz zalosna...zejdz na ziemie (na temat) albo idz przeliczac te swoje cyferki...wielce spelniona zawodowo frustratko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:38 Przeczytaj mój wpis z 17:34 i zrozum, o co mi chodziło. Dziwi mnie, że odebrałaś to jako przechwałkę, chodziło mi o to, że nie jestem głąbem bez szkół a i tak uważam, że L4 należy się każdej, nawet to naciągane. Niech raz w życiu odpocznie, potem odpocznie sobie dopiero po śmierci. Trzeba zrobić wszystko, by dziecko było zdrowe i szczęśliwe, stres w ciąży powoduje szkody dla dziecka. Rozumiesz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zaznaczylam na poczatku to muzealnictwo i kultura materialna, praca naukowa. To była forma żartu, ponieważ to mąż zarabia naprawdę sporo, mimo braku wyższego wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Nie jestem panią od zarządzania, ale wydaje mi się, że to pani po lingwistyce sama zaczęła te przepychanki o to kto jest lepszy. "Przeliczanie i excel tez mi pasjonujące zajęcie smiech.gif pozdrawia osoba po studiach wyższych kierunek lingwistyka stosowana. " Myślę, że powyższe zdanie mówi wszystko usmiech.gif x Dzieki. To był właśnie "punkt zapłonu". Żegnam szanowne dyskutantki - te bardziej i mniej kulturalne. I na koniec jeszcze raz - róbcie co chcecie. Nie chce wam się pracować, idźcie na L4 - ale potem nie płaczcie po forach, że nie dostajecie podwyżki i że utknęłyście w martwym punkcie. &&&& Moim skromnym zdaniem to zbyt emocjonalna i wydumana ocena. Nie powinnaś martwić się o innych, ich karierę i finanse. Myśl o sobie. Jak już wspomniałam, pracowałam za ciężarne, teraz ktoś pracuje za mnie. Nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jestem panią po zarządzaniu, ale śledzę "dyskusję" i muszę przyznać, że sformułowanie "mam dziecko rok po studiach" mnie rozśmieszyło. Może masz wyższe wykształcenie, do tego jesteś po lingwistyce stosowanej, ale formułowanie wypowiedzi nie idzie ci za dobrze. PS Ja jestem umyłem ścisłym i uwielbiam cyferki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co tyle jadu? Jesteśmy tylko ludźmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz 15:06 dlaczego można siedzieć kilka miesięcy w domu i się nie nudzić, bo masz ograniczony umysl. Uzupelnianie tabelek w excelu to sens zycia, jestes tylko pionkiem jakich wiele a ja w domu umiem sobie pasjonujaco czas zorganizowac, duzo czytam, podrozuje. Oczywiscie nie w ciazy, mowie ogolnie. Z takich pracoholiczek jak ty ciesza sie pracodawcy, maja jelenia ktoremu pot po d..pie leci. Przeliczanie i excel tez mi pasjonujące zajęcie smiech.gif pozdrawia osoba po studiach wyższych kierunek lingwistyka stosowana. WYBACZ ale to ty zaczęłaśstroszyć piórka. w sumie dobrze że się podpisałaś bo łatwo namierzyć twój komentarz o pani o jakże otwartym umyśle........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co z Wami dyskutować, skoro tyle nienawiści. Szkoda pozytywnej energii. Wszystkim przyszłym mamom życzę szczęśliwego rozwiązania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:46 dokladnie. za bardzo martwi sie o nie swoje sprawy. niby taka spelniona. zobaczymy jak ona w ciazy bedzie spiewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:46 ta od formułowania wypowiedzi - ulzyło ci? ohyda, łapie za słowa i czepia sie .. to pewnie ta od zarzadzania pisze sama ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzałam ma to forum, ponieważ podświadomie wiedziałam, ze bedzie burza. I sie nie pomyliłam. Ciążowe l4 zawsze budziło kontrowersje. Przerażające jak kobiety potrafią nisko zejsc byle tylko wylać na inną kobietę wiadro pomyj. Oczywiscie mamy różne przypadki chodzenia na zwolnienie w czasie ciąży ale jedno jest faktem nasze panstwo stwarza taką możliwość dla będących przy nadzieji wiec z tego korzystają. O co cala awantura? Jak ktos che to idzie jak nie to nie idzie. Zgadzam sie z soba piszaca o składach, odprowadzamy je ale czy wykorzystujemy ??? Korzysta z nich niewielki procent ludzi w poraktyce i tak i trzeba dopłacać o kolejkach do specjalisty nie wspomnę co powoduje, że ludzie chodza prywatnie i płacą za wizytę. Jestem czynna zasodowo od 15 lat w tym czasie bylam w ciąży dwa razy w pierwszej chodzilam do pacy dosc dlugo w drugiej poszlam po rozum do glowy i poszlam na zwolnienie. Wiecej dzieci nie planuje. Podsumowując w cigu 15 lat bylam na zwolnieniu 1,5 roku. Rzadko choruję wiec raczej nie wykorzystam tak pieczolowicie odprowadzanych składek. A nawet jezeli na starość zachoruje to zapewne sie nie doczekam wizyty u specjalisty bo termin bede miala na za dwa lata a na prywatna wizyte tez nie bedzie mnie stac bo dostane glodowa emeryture o ile w ogóle. Faktycznie nadużycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak w ogole to mam intuicje ze ona wam tych dzieci po cichu zazdrosci stad ten jad i nawracanie Wisly kijem, moralizowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od studiów kończ już, bo jesteś żałosna. Naprawdę twoim największym osiagnieciem jest skończenie studiów, ze tak to mielisz i mielisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wchodze i patrze a tu przechwalanie się studiami:D jakby to było coś co konczy 1% ludzkości, przypominam sobie najgorsze głąby z podstawowki którzy potem poszli do zawodowki, na ten moment każdy ma magistra.... A i żeby nie było też mam studia magisterskie i to nawet dwa fakultety, ekonomia i informatyka, WOW:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna wyśmiewa drugą za przechwałki, po czym sama musi napisać, co skończyła. żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×