Żebromarchewka

gość dziś "Nie wiem czy teraz sa tacy panowie ktorzy wytrzymają do slubu" x Kiciu, nie muszą od razu wszyscy panowie, mnie tam wystarczy jeden :)

Czyli jest na oku ;) K

Oliwka - "Od kiedy się nawróociłam teraz staram się żyć wg XII przykazań i całkiem dobrze mi z tym I dlatego też każdemu polecam " Oliwko tak pomyslalam sobie teraz o tych przykazaniach i wiesz ja wszystkich przestrzegam chyba ;) oprocz tego " świecić dni święte" ;) K :P

12 przykazanie usunięte przez ksiezy : " nie uprawiaj seksu z osoba tej samej płci " Dlaczego ksieza usunęli ? Prosze o odpowiedz , Oliwko powinnas wiedziec :) K

No to mamy fajny temat na wieczorek ;) K Podobno bylo takie przykazanie ktore by nawiązywało do obrazów ktore przypominaja te w kosciele, ze nie powinno ich chyba tam byc i krzyża tez nie powinno sie tak rozwieszac wszedzie bo to znak zabicia Jezusa i krzywd nad nim K

Oliwko ale tam nie ma by seksu przed slubem nie uprawiac . Jest nie cudzoloz ale to chodzi o zdradę np zony lub meza, uprawianie seksu z czyjas zona lub mezem. Cos to wszystko okrutnie pokrecone :P K

Wierze tylko w jednego Boga, do innego sie nie modlę , ani do Maryji ani do Jezusa , tylko do Boga czasem :) Dla mnie jest tylko jeden Bog i nie ma zadnych podbogów, Jezus byl synem a ojciec byl najwazniejszy, Jezus nam tylko wszystko przekazywał. Do próśb i pomocy jest Bog tylko moim zdaniem . To moja logika :):) K

Kiciu, nic nie jest w Piśmie Świiętym pokręcone. Przykazanie "Nie cudzołóż" obejmuje każdy aspekt kontaktów seksualnych poza ustanowionymi małżeńskimi - pobołgosławionymi przez Stworzyciela. Więc i "nie uprawiaj seksu z osoba tej samej płci". Cudzołożyć - znaczy" w cudzym łożu - nie małżeńskim łożyć - siebie dawać. Jeśli ktoś inaczej mówi - nawet ksiiądz wówczas mówi nieprawdę. Czyli nie mówi zgodnie z ewangelią czyli nauczaniem Jesusa.

10 przykazanie nie pozadaj zadnej rzeczy bliźniego swego. No i ja taka jestem ze niczego nikomu nie zazdroszcze , nigdy. Takich mam rodzicow ze niczego nigdy nikomu nie zazdroscili i ja tak samo. A jesli chodzi o takie przykazanie o świadectwie przeciw bliźniemu swemu to tez nigdy nie oceniam ludzi , nie obgaduje ani nie robie zadnych intryg. Nie kradne, nie zabijam, seksu nie uprawiam, no i takie rozne tam podobne rzeczy ktorych nie robie. W sumie to chyba taka zla nie jestem. Miesem czasem podrzuce ale tylko na forum :) K

Hmmmm cudze loże ... pomysle Czyli jestem np mloda , mam 20 lat i moj chlopak ma 20 lat i bardzo sie pragniemy i to silniejsze od nas. Jestesmy czyści , pierwsi dla siebie i jak to zrobimy to jest to śmiertelny grzech ? To cudzolozenie? Dla mnie logicznie cudzolozenie to nie taki seks młodych niewinnych ludzi tylko takie cos jak zdrada kogos , spanie z kims gdy ten ktos ma zone lub meza :). Dlaczego ksiadz ma decydowac o tym czy ja bede sie kochac czy nie. Musze przed księdzem prosic o to by z moja miliscia sie zbliżyć? To chore jest , a jak seks potem nie wyjdzie ? K Oliwko ja tylko gadam po swojemu , nie gniewaj sie za moje zdanie, to tylko moje zdanie , Ty masz inne, Hg tez napewno inne :)

gość dziś "Oliwko ale tam nie ma by seksu przed slubem nie uprawiac . Jest nie cudzoloz ale to chodzi o zdradę np zony lub meza, uprawianie seksu z czyjas zona lub mezem." x Kiciu, na logikę. Chciałabyś żeby Twoją Babcię, Mamę czy Twoją córkę przeleciało wcześniej przed ich małżeństwem stadko facetów? Albo chciałabyś, żeby Twój Dziadek, Ojciec czy brat przeleciał połowę miasta przed małżeństwem? Bo ja nie chciałabym :)

A jesli Bog nie uwaza ksiezy i ich nienawidzi ? ;) K

Ja uwazam ksiedza za cos wrogiego Bogowi, tak odczuwam, te balwochwalstwo i inne bzdury. Cos mi nie pasuje w tym wszystkim. K

gość dziś "Czyli jestem np mloda , mam 20 lat i moj chlopak ma 20 lat i bardzo sie pragniemy i to silniejsze od nas. Jestesmy czyści , pierwsi dla siebie i jak to zrobimy to jest to śmiertelny grzech ? To cudzolozenie?" x Tak. Cudzołożenie. Ponieważ te akty nie są pobłogosławione przez Stwórcę. I potem z reguły związek taki oparty na dzień dobry na "bardzo sie pragniemy i to silniejsze od nas" się rozpada. Rozpada się ponieważ ludzie są nastawieni na zaspakajanie siebie i nie przećwiczyli wstrzemięźliwości relacji z drugą osobą bez uniesień. Nie dali sobie na to czasu aby nawet się bliżej poznać. A pociąg fizyczny to nie jest miłość. Potem po czasie budzą się z przysłowiową ręką w nocniku bo podniety opadają i okazuje się, że ten czlowiek po dłuższym poznaniu to w ogóle jest zupełnie inny niż wtedy kiedy fizyczność zagrała i założyła na chwilę "różowe okulary".

22:26 hahahahahahahahaha ale fajnie napisalas ;) Ale Oliwko seks to powazna sprawa, moze sie udac ale tez moze sie nie udac :) . Seks jest ludzka potrzeba. Np poznam kolesia , podoba mi sie i cos tam czuje i wychodze za niego a okazuje sie ze calkowity niewypał ten nasz seks. Oliwko gdy poznasz swojego ukochanego i gdy okazałoby sie ze nie mozecie seksu uprawiac z jakiegos powodu. Nie mam nic do seksu przed slubem ale Twoje zdanie Oliwko bardzo szanuje :):) a gdy seks nie uda sie to taki koleś albo kolesiowa moze pojsc wtedy na cudzolozenie i co wtedy ? K

No bo np gdyby ten 20 letni chlopak o ktorym pisalam mial dziewczyne ktora by go kochala i z ktora by jeszcze nie zerwal a poszedl ze mna na seks to uwazam to za skrzywdzenie dziewczyny i jakby cudzolozenie , z tym sie zgodzę. K

Wiecie ... co? Tak się zacząłem przyglądać Waszej rozmowie ... to może jako facet, nie będę się wtrącał tylko sobie poszydełkuje :-D A na poważnie Nigdy się nie stosowałem do zaleceń przykazań jako katolik Ja się do nich stosowałem jako ateista :-) Po swojemu, ale w taki sposób, że nie mam sobie nic do zarzucenia i mogę spać spokojnie. Oczywiście Olivko, katolicy powinni przestrzegać swoich reguł Dla mnie, niekatolika, najważniejszym przykazaniem była zawsze bezwzględna lojalność wobec partnerki - dopóki wspólna decyzja nas nie rozłączy. Amen :-) H-g

gość dziś A jesli Bog nie uwaza ksiezy i ich nienawidzi ? x A wg Ciebie dlaczego tak Miałby Uważać ? Owszem są zbłądzeni ksiięża. Ale czy Bóog nie kocha grrzeszników? Od tego są konnfesjonały. Każdy człowiek jest grrzeszny. Są grrzechy jawne, które nas gorszą ale i też są grrzechy faryzejskie - niejawne. I każdy z nas je ma. Sam Jesus na pochwyconą na gorącym uczynku jawnogrrzesznicy i przyprowadzoną do Niego Zareagował miłosierdziem i przebaczeniem. A do zbulwersowanego i chcącego ją ukamieniować tłumu "Przemówił" przez pisanie na piasku poszczególnych grrzechów tych z tego tłumu i Powiedział im: "kto jest bez grrzechu niech pierwszy rzuci kamień" I odeszli wszyscy. A do niej Powiedział: "nikt cię nie potępia i ja ciebie nie potępiam, idź i nie grrzesz więcej" Czy Pan Jesus nie jest kochany? :)

Moznaby gadac tak sobie godzinami o tym hehe a Hg napisal to w jednym zdaniu :) jak to mezczyzna K

Moze ja po prostu Oliwko malo wiem o tym wszystkim. Uczyłam sie jedynie do komunii modlitw na pamiec*****eśni . Nie zaglebialam sie w te sprawy. A slub Oliwko tez nie daje gwaracji ze nie zdradzi sie i nie odejdzie :) slub jest czyms kruchym. I zgodzę sie z Hg ze jedynie charakter moze byc pewnikiem, wierna z natury osoba bedzie lojalna cale zycie. Jesli jego pani chviala odejsc to nie bedzie jej siła trzymał :) byl lojalny ale odeszla z jakiegos powodu :) nie bede pytac jakiego :) Czyli slub nie daje gwarancji jeszcze raz powtórzę :) K

Ten ochroniarz ktory chroni nas tez kochal wiele lat jedna kobiete a ona znalazła innego. Poszla do sąsiada u ktorego trawa byla bardziej zielona( jak to ktoregos razu napisalas ) :) co dal mu slub? K

Olivka Pamiętam, że przy naszej pierwszej rozmowie rzuciłem w tekście takie retoryczne pytanie - neofitka? To zadam jeszcze raz inaczej - czy to Twoje nowe przemyślenia, czy zawsze tak było? H-g

gość dziś "Ja uwazam ksiedza za cos wrogiego Bogowi, tak odczuwam, te balwochwalstwo i inne bzdury." x Kiciu, od czasów Starego Testamentu Boóg Ojciec wybrał kaapłanów i proroków. Ludzi, którzy będą służyli Jemu swoim życiem i udzielali błoogosławieństw w Jego Imię i nauczali o Nim. Tak jest i do dziś. Owszem, ludzie są grrzeszni i księża również. Ale to oni mają pobłoogosławione ręce do dotykania Najświętszego Saakramentu. Poprzez posługę człowieka - otrzymujemy od Najwyższego rozgrrzeszenie i prowadzenie w duuchowych kłopotach - sama jestem tego przykładem. Owszem i ja przed nawrooceniem miałam awersję do ksiięży ale dziś wiem, że to było od złego. Bo od wielu poświęconych rzeczy również mnie odrzucało. I to nie było z dobrego źródła. Wczoraj np. był ksiiądz, który już od ponad roku nie jest w tej parafii gdzie moodlą się wstawiennicy. A on moodli się językami i ma dar prorokowania. I to on w 2014 nakładał na mnie ręce przy moodlitwie i to wtedy moja głowa się trzęsła i miałam inne akcje. Właśnie na jego poświięcone kapłańskie dłonie. I wczoraj był pierwszy raz od tego czasu i nie mogłam się powstrzymać by do niego nie podejść i nie powiedzieć o moim uzdrowieniu i przy okazji też moodlił się nade mną..I już nie miałam żadnych akcji dodatkowych :) Moodlitwa przebiegła zupełnie spokojnie :) To jest znak dla mnie, że to co mnie nękało odeszło :)

Dobranoc :-) Temat rzeka, ale obowiązek czeka ;-) Poczytam Was jak wrócę :-) Miłej niedzieli! H-g

gość dziś "seks to powazna sprawa, moze sie udac ale tez moze sie nie udac" x Owszem :) Z tym, że ta głęboka potrzeba bliskości powinna być oparta na głębszej relacji, czułości, zrozumieniu, godności i bezpieczeństwie i dojrzałości życiowej i emocjonalnej w przypadku pojawienia się trzeciego człowieka z tej relacji. I to wszystko znajduje się w relacji małżeńskiej. A nie w relacji "moze sie udac ale tez moze sie nie udac" "Seks jest ludzka potrzeba. " x Jak najbardziej i ukoronowaniem miłości a nie rozpoczynaniem od seksu relacji. Właśnie dłuższa i głębsza relacja pozwala na rozwijanie tej szczególnej bliskości. Np poznam kolesia , podoba mi sie i cos tam czuje i wychodze za niego a okazuje sie ze calkowity niewypał ten nasz seks. x Kiciu, ludzie uczą się siebie wzajemnie i swoich reakcji przecież z czasem i rozbudowują swoją bliskość. Jeśli się kogoś kocha to jak to pisał H-g relacja opiera się na indukcji ;) I wyczuwa się swoje potrzeby. Oliwko gdy poznasz swojego ukochanego i gdy okazałoby sie ze nie mozecie seksu uprawiac z jakiegos powodu. (...) a gdy seks nie uda sie to taki koleś albo kolesiowa moze pojsc wtedy na cudzolozenie i co wtedy ? x Wtedy szuka się rozwiązania we dwoje. O ile relacja jest oparta na prawdziwej bliskości. Jeśli relacja jest oparta na tym by drugi człowiek był zaspokajaczem fizycznego popędu wówczas idzie się na cudzołożenie.

gość wczoraj Miłej pracki :) Dobranoc :)

No tak , to sa trudne sprawy. Nigdy nie wiesz co Twoj partner wymyśli. Oliwko jeszcze nigdy nie mialas meza. Jak czytalam ostatnie posty to pomyslalam , ze myslisz ze to takie łatwe, łatwe i ze dogadasz sie zawsze ze swoim mezem i bedzie pieknie i milo jak w narzeczemstwie i podczas slubu i wesela. Nawet nie wiesz jak codzienność moze wpłynąć na relacje, jak zranic moze jedno słowo na cale zycie. Opowiedzialabym ale nie moge, nie teraz. Wczoraj rozmawialam z pania ktora bardzo duzo przeszła w zyciu, ma lat kolo 70 albo po i powiedziala mi kilka mądrych slow i nie uwierze w zadne szczescie idealne po slubie i nawet bez slubu. Jestesmy tylko czlowiekami ;) i kazdy popełnia bledy. Czytalam duzo tematow na kafe w ktorych pisały kobiety o swoim zyciu. Przez 5 lat jak tu zagladam to nie pamietam by jakas kobieta byla szczesliwa. Zaraz Oliwko napiszesz ze to od nas kobiet zalezy czy bedziemy szczesliwe. Zalezy od wszystkiego, od calego otaczającego nas swiata. Codziennie tez slysze jak ludzie odnoszą sie do siebie - porażka. K

Oliwka -"Wtedy szuka się rozwiązania we dwoje. O ile relacja jest oparta na prawdziwej bliskości. " To tylko teoria :) ;) My z Hg cos o tym wiemy :) Hg nawet wiecej wie bo dluzej zyje od nas. Oooooo przytocze film. Ogladalam przedwczoraj, zrobiony na starodawny. Chlopak bardzo zakochal sie , ona rowniez w nim, idealna para, inni zazdroscili, kupa dzuewczyn sie kochala w nim, on wybrał jedna w ktora byl zapatrzony. Bylo idealnie... do czasu az ja porzucił bo powiedziala ze kiedys miala chlopaka. Odszedl , ona poznała innego tzn byla z takim ktory zawsze a kochal a gdy ten sie dowiedział to przyszedl do jej domu ( do jej meza domu wlasciwie) i chcial by wrocila do niego. Powiedziala by sobie poszedl, ze juz za pozno. Dobrze wiedzial ze jest mezatka juz i ze to dom meza. Pozniej zabila meza i pobiegla za nim. Znaleziono ich i ja powieszono za morderstwo. Gdyby ten d**ek jej nie skrzywdzil to nic by sie nie wydarzylo. Tak ja rzekomo kochal a doprowadził do smierci. Na poczatku byl idealny, nosił na rekach, patrzyl tylko na nia a odszedl za głupstwo i wydarzyła sie tragedia. On jej nie kochal tak naprawde, ona go kochala bardzo. Wszystko zniszczył. Odszedl a potem nachodzil ja, tak nie robi mezczyzna ktory kocha. K

Oliwko wymyślono takich psychologów by pomogli ludziom miedzy innymi przywrócić achy i ochy ;) Nic i nikt nie przywróci achów i ochów ;) Zaden psycholog nie wpłynie na nasze odczuwanie. To samo sie wypala i slyszalam dobry tekst : " OGIEŃ zawsze ma tylko strażak " :) K

Zostawie młodość teraz na boku :) Przemija czas, ludzie sie zmieniaja, cialo sie zmienia , pojawiają sie choroby i najbardziej poznajesz tego drugiego czlowieka gdy zachorujesz , gdy stracisz zdrowie i widzisz jaki ty jestes gdy twoj partner zachoruje. Nie poznasz dobrze osoby do slubu. Dopiero pozniej, na życiowej drodze. Kiedys bylam na spacerze i widzialam pare, on prowadził wózek z zona ktora byla jak tzw roślinka, czyli calkowity niedowlad, leżała jak niezywa, bardzo chuda i chora. Podziwialam tego mezczyzne, on tak spokojnie prowadził wózek jakby prowadził male dziecko. Odrazu bylo widac ze ja bardzo zawsze kochal i dla mnie to jest milosc. Rzadko spotykane :) K