Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

PAŹDZIERNIKÓWKI 2017

Polecane posty

Hej, ja ostatnio tak nie potrafię się do końca ogarnąć. W mieszkaniu mam trochę syfek... ech... od 4 lipca idę na zwolnienie, mam taki plan, żeby codziennie coś tam posprzątać (takie generalne porządki, w szafach itd.). Będę miałą więcej czasu, ale znowu jak będą upały, to nie będę miała sił. Ja dziś byłam na wizycie u mojego gina i dziś pierwszy raz miałam takie coś przystawione do brzucha, co odtwarzało dźwięk serduszka mojej dzidzi i mierzyło tętno. Więc oprócz ważenia, ciśnienia i badania palcem doszło wreszcie sprawdzanie na wizytach, czy dzidziuś żyje, z czego bardzo się cieszę. Figimigi, moja na połówkowych miała 137, dziś 140. Ale ja mam dość niskie ciśnienie, więc może Daria też przez to jakaś spokojniejsza. I myślę, że w naszym stanie nie ma co za bardzo się wagą przejmować, mam koleżankę co przytyła 30kg, nie jest nawet miesiąc po porodzie i już 15kg schudła :) 9 tygodni na wózek to dwa miesiące!!! DObrze wiedzieć, że się trzeba za to brać trochę wcześniej :P Lavja, odważnie :) to życzę miłych wakacji! Mi jedno naczynko pękło na twarzy... :( Ja też jem właściwie tak jak zawsze, też staram się trochę więcej owoców. Na początku odstawiłam słodycze, ale dość szybko do nich wróciłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlabka
Czesc Dziewczyny! Sporo czasu mnie tu nie bylo, stesknilam sie za Wami:) Musze Wam powiedziec, ze ciesze sie, ze nie musze spedzac lata w Polsce, jejku jak tam u was cieplo! Domyslam sie, ze ostatnie miesiace moga byc ciezkie... Mnie czeka jeszcze tylko jeden wyjazd na wakacje w przyszlym tygodniu, a potem juz chyba bede siedziedziec na grzecznie na pupie w Irlandii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) ja dziś swieżo po wizycie :) Moja kochana dzidzia rozwija się prawidłowo i wszystko z nią dobrze, waży już 738g :D Ja ogólnie rownież czuje sie bardzo dobrze, jedyne co mi dokucza to zgaga :P ale cóż takie uroki ciąży.... Lasana, jeśli chodzi o naczynka, to u mnie również pojawiły się 2 na twarzy :/ A co tam u Was? jak samopoczucie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbosia super, że u Was wszystko w porządku :) Ja też się czuję dobrze, w tym tygodniu mają być straszne upały to tego się trochę boję :( Nie miałabym nic przeciwko, gdyby w tym roku nie udało się lato hehe :) Wczoraj zamówiłam też sporą wyprawkę dla dzieciaka. Gdyby co to polecam sprzedawcę HubiWorld na allegro. Sama wyczytałam najpierw o nim same dobre opinie no i dokonałam zakupu :) W zasadzie większość rzeczy już kupiłam: tetrowe i flanelowe pieluszki, smoczki, butelki, szczoteczki do włosów, obcinacz do paznokci, przewijak, kocyki i wiele innych rzeczy. O wiele taniej niż ceny w sklepach. To teraz już mi tylko została chemia, łóżeczko, bujaczek i mata edukacyjne do kupna, ale z tym czekamy do następnych wypłat w lipcu :) Jakoś tak sobie rozkładamy te zakupy to mniej boli po kieszeni :D A tak w ogóle to dziś obchodzę studniówkę!!! 100 dni do wyznaczonego terminu porodu, ale ciekawa jestem kiedy to tak naprawdę nastąpi :) Lekarz powiedział, że moja mała jest drobna i nie będzie pucułkiem bo wagowo odpowiada na 5 dni młodszą niż z wyliczeń, ale ciekawa jestem czy on się machnął z wyliczeniem i miałam tak naprawdę później owulację czy faktycznie córeczka będzie drobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zajrzę i ja do tego sprzedawcy, może też w końcu coś kupię :) na razie nie mam troszkę czasu bo jeszcze mam egzaminy w szkole :) tzn już ostatni w sobotę :) 100 dni to wydaje się dużo, ale zarazem juz tak bardzo mało, leci ten czas :) też bym chciała oby te lato było łaskawe pod względem temperatur, chociaż żeby nie padał też ciągle deszcz. Przede mną jeszcze 113 dni :) więc mamy prawie 2 tyg różnicy :) Moja dzidzia wydaję się nawet duża wagowo, ale przecież te pomiary nie są tak dokładne, często jest duża różnica, co się okazuje przy porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlabka
A przede mna 112 dni! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, w Szczecinie na razie pogoda jak dla mnie idealna, jest ciepło, ale upałów nie ma. Zobaczymy, co będzie dalej. Skarbosia, faktycznie, jeszcze trochę i mała już kilo będzie ważyć :) Moja Darusia dwa tygodnie temu ważyła 403g, to wg internetu teraz waży coś około 600g. A jeśli chodzi o samopoczucie, to zupełnie dobrze wszystko, czasem wciąż mnie łapią mdłości, nawet ostatnio miałam trzecie ciążowe rzyganko, ale o dziwo głowa totalnie mnie nie boli, już od dłuższego czasu, to jest normalnie jakiś cud :) Mała codziennie się wierci, więc jestem spokojna. Figimigi, ja na razie kupiłam jedynie zestaw do wielorazowego pieluchowania plus jedno body, jednego pajacyka i te łapki niedrapki. To były u mnie takie porywy chwili. Wczoraj byliśmy w takiej hurtowni, gdzie można znaleźć wszystko dla dzidziusia i szliśmy sobie z listą rzeczy z cenami z allegro i porównywaliśmy z cenami z hurtowni i w tej hurtowni wychodzi nam większość rzeczy taniej. Ale na razie nic nie kupujemy, tylko ogarniamy właśnie co gdzie kupić i jak to finansowo wyjdzie. A jak tam Ci się podoba w szkole rodzenia? Ach, no i dziś jedziemy być może kupować mebelki, bo ktoś wystawił cały komplecik za 300zł tej firmy Klupś, to stwierdziliśmy, że chociaż na mebelkach coś oszczędzimy (mąż wciąż się upiera przy superwózku :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast wg OM mam 113 dni a wg USG 112 czyli róznica praktycznie żadna ;-) wszystkie chodzicie do szkoły rodzenia? Ja nie chodzę i raczej nie będę chodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie wozki polecacie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlabka
Skarbosia, ja jestem zapisana do szkoly rodzenia od 30 sierpnia. Szczerze mowiac, to sie obawiam czy to nie jest za pozno... Jest 5 zajec co tydzien, czyli skoncze je na jakies 2-3 tygodnie przed terminem! No ale tak mnie zapisala pani polozna w szpitalu, wiec moze sie zna na rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasana ja idę dzisiaj już na 4 i przedostatnie zajęcia w szkole rodzenia :) Odczucia mam mieszane, niby fajne, ale można się bez tego obejść :) Ostatnie zajęcia były fajne, były o pielęgnacji dziecka i kąpaniu, to akurat dużo fajnych rzeczy, ale np. nie podoba mi się jak namawiają na to, żeby na IP przyjechać już jak praktycznie dziecko będzie na tym świecie :) Mają ciśnienie na to, żeby namawiać na siedzenie w domu z symptomami porodu. Pytałam o to mojego gina, nie zgadza się z tym absolutnie, twierdzi, że kobiety łatwo mylą, źle liczą i czasem z tego są niestety problemy później.W każdym bądź razie mi kazał przyjechać do swojego szpitala już z pierwszymi regularnymi skurczami. Dzisiaj zajęcia mają być o laktacji. Dzisiaj ma być upał, całą noc u mnie padało, ale teraz już się wypogadza :) Pępek robi mi się coraz płytszy, chyba niedługo wyskoczy :) Linea negra też już coraz ciemniejsza :D Dzisiaj zaczęłam 27tc (26+0) i 3 trymestr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, widzę, że wszystkie tu już żyjemy trochę wakacyjnie :) Do gościa - ja żadnych wózków nie polecam, bo się na tym nie znam. Zerknęłam sobie na forum wrześniówek i mi trochę szczena opadła, boja myślałam, że 2300 na wózek to już naprawdę dużo i będzie to super porządny wózek, a tam piszą o wózkach za 8 000!!! Ja szkołę rodzenia zaczynam 25 lipca, nie wiem, czy tam jakieś ciekawe zajęcia w ogóle będą, ale wybrałam tę szkołę ze względu na to, że mam blisko, a dwa, że prowadzi je położna, do której jestem przypisana w mojej przychodni to sobie od razu zobaczę, co to za kobieta, jak potem ma nas odwiedzać. Figimigi, ja póki co słyszałam teorię, żeby siedzieć w domu i czekać na regularne skurcze - jak są co 5min. to jechać do szpitala. Pępek też robi mi się coraz płytszy, a tej linii to nie mam w ogóle, może dlatego, że mam jasną karnację. No to pięknie, już pierwsza z nas w trzecim trymestrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) jak tu cicho :) troche mnie nie było bo ostatni weekend egaminy w szkole no i moja szwagierka urodziła w dniu terminu córeczke :) Linię linea negra mam od spojenia do pępka wyżej jak na razie jeszcze nie ;) co do wózka ostatnio ogladałam i myślę, że do 3 tys sie zmieścimy w cenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbosia no tak do 3 tysięcy to spokojnie :D Nam wyszło w końcu 2300 za wózek 2 w 1 plus dobry fotelik + baza do auta. Jestem bardzo zadowolona :) Dzisiaj mam ostatnie zajęcia w szkole rodzenia, w sumie to się cieszę :) Coraz bardziej boli mnie kręgosłup. trudno mi się podnieść z łóżka... Na weekend zapowiadają ładną pogodę, mój mąż planuje sobie wziąć poniedziałek i wtorek wolny i chyba pojedziemy na kilka dni w moje rodzinne strony, mama wyjechała do siostry do Niemiec, więc mieszkanie wolne, a tam mamy i jezioro i lasy, więc odpocząć można. To chyba będą nasze ostatnie kilka dni na jakimś wyjeździe przed porodem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to p*****le nie chodzę do szkoły rodzenia wózek mam po kuzynce. Na chuj tyle na wózek wydawać? Ciuchy tez po niej będą. A ja jadę do roboty bo zarobić trzeba na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wybieram sie z mezem jeszcze na poczatku sierpnia nad morze, wtedy bedzie mogl wziac urlop :) mam nadzieje, ze dam rade :) A jakiej firmy kupilas wozeczek? dlugo czeka sie na wozek czy mieliscie od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, zapomniałam Wam powiedzieć, że już miałam badania glukozy, wyniki ok, ale samo badanie było dla mnie dość ciężkie. Ogólnie smak był ok, bo podobnie jak Figimigi dostałam glukozę cytrynową, ale potem przez te dwie godziny to po prostu siedziałam, a właściwie półleżałam w przychodni modląc się, żeby tego nie zwrócić. Jeszcze na ostatnie 15 min. sobie myślałam - nieee, tyle już wytrzymałam, to się nie może teraz wydarzyć. Jak wróciłam z badań to chyba pół dnia potem leżałam, bo mi ciągle niedobrze było. Mebelki słodziutkie już mamy, a nawet c***aństwo od których kupowaliśmy dali nam chyba z 5 wielkich pak ciuszków takich od urodzenia do około roczku. Więc się bardzo cieszymy, bo na ubrankach zaoszczędzimy. Co do wózka to też myślimy o takim za 2300 ale już 4w1. Może to ten sam? hihi Plecy mnie też bolą, ale w dziwnym miejscu, jakby mięsień pod łopatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ta glukoza to wiadomo nic przyjemnego :) Ja również będę miała sporo ubrane od szwagierki :) jak na razie zrobiłam listę co kupić dla dziecka i dla mnie, i powoli będę się rozglądać :) nie spieszę się aż tak :) w sklepach jest wszystko najważniejsze, żeby pieniążki były :D hihi ;) Ostatnio mam rzadziej zgagę, co jest dużym plusem bo już nie ogarniałam, wieczorami po prostu mniej jem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figimigi
Ja kupiłam bebetto holland zestaw 4 w 1 czyli z fotelikiem + baza- Besafe izi modular. Fotelik można było wybrać dowolny, i tańszy i droższy. Ja wybrałam fotelik polecany ale też nie najdroższy. Bazę chciał bardziej mąż. Jeżeli jeszcze nie macie wózka to zamawiajcie, ja czas oczekiwania mam 9 tygodni. Producent ma przerwy wakacyjne. W hurtowni facet powiedział, że wiele innych firm tez ma taki problem. Wiec ja i tak będę miała wózek na koniec sierpnia. Dobrze, że zamówiliśmy, bo bym się już zestresowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśmy myśleli, żeby całą wyprawkę na raz kupić jakoś na początku września, bo nie ma co szaleć przecież, a do tego czasu sobie odkładać mamonę :P, ale gdzieś mi się wyświetliła reklama, że w smyku internetowym są przeceny i powybieraliśmy sobie, co faktycznie się opłaca i już dziś dostaliśmy paczuszkę z różnymi słodkimi sprzęcikami, typu rożek, prześcieradła, ręczniczek itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, teraz właśnie sezon wyprzedaży trwa, więc warto patrzeć. Ja od sierpnia zacznę też polować na promocje takich rzeczy jak pampersy, sudocremy itp. Bo i tak w sumie miesiąc w tą czy w tą mnie nie zbawi a warto zaoszczędzić na promocjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Hej dziewczynki, ja kącik dla dziecka też już mam przygotowany. Wygospodarowałam małej miejsce u nas w sypialni. Komoda na ubranka już powoli się zapełnia w niezbędne akcesoria: kocyk, pościel, rożek. Ze strychu zniosłam też rzeczy po synku, część ubranek jeszcze się przyda. Mąż znalazł sobie zajęcie renowacje łóźeczka, ściągnął stary lakier i pomalował białą bejcą. Musze przyznać, że bardzo ładnie to wyszło. Wózek też mam po starszym dziecku, więc omija mnie spora część wydatków i dobrze, bo od września będę miała w domu pierwszo klasiste, a wyprawka do szkoły to też koszty. Glukoze robiłam w piątek, ta cytrynowa weszła jak lemoniada :-) Wynik też ok. Gorzej wypadło badanie moczu, mam zapalenie pęcherza. Dobrze, że we wtorek wizyta. Z innych dolegliwości ciążowych to ból pleców, szczególnie przy wstawaniu i obrzęk nóg. Mam wrażenie, że w tym tygodniu (28tc) Maja się obróciła główką do dołu. Jak to się stało zaczęłam mocniej czuć kopniaczki, szczególnie po wątrobie :( i brzuch jeszcze dodatkowo zwiększył swoją objętość. Ehh dobrze, że do rozwiązania coraz bliżej :) Kobitki planujecie karmić dzieciaczki piersią? Ja mojego syna przez pierwszy miesiąc karmiłam wyłącznie naturalnie, ale nie przybierał na wadze. Był ciągle głodny i wisiał na mnie prawie 24h na dobe. Później za radą lekarza przeszłam na mleko modyfikowane i odżyłam. Mały był spokojny, w nocy budził się co 3-4 godziny na flache :) Teraz też myśle dla sprawiedliwości przez miesiąc karmić piersią, a co dalej czas pokarze :) Z zakupów dla siebie to kupiłam sobie pas na brzuch, żeby po ciąży pomóc mu wrócić do naturalnych rozmiarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) jesli chodzi o ból pleców to mnie również bolą szczególnie na dole pleców, ogólnie samopoczucie ok, ja na razie nie szaleję z wyprawką, tylko oglądam co się przyda i zastanawiam się co kupić, nie spieszę się :) U mnie to 26 tc, więc jeszcze najgorsze przed nami... chciałabbym żeby ten czas płynął szybciej, nie mogę się doczekać aż w koću będę mogła nosić ulubione ubrania, bo brzuszek mam dość spory i +6kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lavja
Hej dawno mnie nie było! W tym czasie byłam pod namiotem, w energylandii:), Krakowie, Wadowicach i nad jeziorem. Wszystko się udało:). Nie tylko mlabka ma synka...ja też! Od 12tc już mowilam. Mój synek zapowiada się na dużego bobasa. W 25tc ważył 1kg i miał 32 cm (do pupy). Ale to u mnie normalne. Ja biorę femmigen czytałam że powinno się przyjmo2ac jod w ciąży, że wpływa na późniejszy rozwój intelektualny dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie kochane, a czy ta baza do fotelika jest niezbędna? Ja upatrzyłam sobie wózek Anex cross ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figimigi
Baza nie jest konieczna. My kupiliśmy bo akurat promocja była fajna i w sumie cenowo nie było dużej różnicy czy z bazą czy bez. Teraz jak już nam przyszedł fotelik z bazą to jej nie żałujemy, bo faktycznie wpięcie fotelika do bazy to jakieś 10 sekund, a przypięcie pasami na pewno długo dłużej. Ogólnie mieliśmy na początku wątpliwości czy brać bazę, bo można się bez niej obejść i nabrać wprawy w przypinaniu pasami ale jak pytałam znajomych to większość chwaliła bazę - wygoda, szybkość. Minus to chyba tylko to, że trzeba ją kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem po wizycie, dzidziuś zdrowy, nadal w położeniu miednicowym. I uwaga teraz mam niusa, moja Maja ma jaja :-) Lekarz pewien na 100%, że to chłopczyk. Hihi trochę trudno przestawić myślenie, bo już wszyscy z synem włącznie zwracali się do tej istotki w brzuchu jak do dziewczynki, a tu jednak taki psikus :-) Mąż widać strzela tylko "Y" :-) Będzie Ignacy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow Lupilupa, super gratulacje :) dla mnie płeć też nie ma większego znaczenia, choć przyznam, że dziwnie byłoby mi sie teraz przestawić z dziewczynki, na chłopca :) jednak lekarze nie są nieomylni :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lupilupa ale jaja! Dosłownie! A Ty miałaś mówioną płeć na 100%, że to dziewczynka będzie czy tylko podejrzenia, bo już nie pamiętam? Smieszna sytuacja, ja mam wizytę w poniedziałek i mam nadzieję, że już takich nie będzie niespodzianek, bo kompletuję wszystko pod Ulę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×