Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

barbarus

schudne przed 60 urodzinami cz.3

Polecane posty

Magda ja daze do 50kg. 1.5 roku temu schudlam do 64 a terax znow waze 70 :/ Mam nadzieje ze sie ogarne. Dieta warzywno owocowa nie dla mnie. Nie wyovrazam sobie do konca zycia jesc warzywa i owoce. Ja staram sie zdrowo jesc. Ale nie zawsze mam czas :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wiem barbarus bo tak samo zawsze sie zastanawiam jaki jest powod milczenia niektorych osob, czy cos sie nie wydarzylo. Basienka, czy Twoja mama nie me problemu z samodzielnym jedzeniem? U mnie jest coraz gorzej, codziennie nerwy z tego powodu. Rehabilitant przestrzegal- pod zadnym pozorem nie karmic, no to nie robie tego lecz juz wytrzymac ciezko. barbarus, bardzo podobaja mi sie Twoje zalozenia dietowe. To znaczy ja uznaje tylko 5 ale w praktyce- 4 posilki, wiem jednak ze kazdy czlowiek jest inny. Chodzi mi o to, ze jesz w miare normalnie, trudno myslec o sposobie odzywiania na cale zycie jednoczesnie nie jedzac np. pieczywa na kolacje. Wszelkie ekstremalne ograniczenia dobre tylko przy krotkiej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, zwalisz to z pewnoscia, musisz tylko poczuc, ze juz czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagda
Basiu to super, że udało Ci się opanować jedzenie. Nie wiem od czego to zależy ale mimo, że jem dużo mniej zachcianki mi zostały, dzisiaj już dostałam @ to odeszło, ale wczoraj aż mnie skręcało. Co do odchudzania to ja zaczęłam się odchudzać z wagi 70 kg i tak wylądowałam powyżej setki, także doskonale wiem o czym mówisz. Z każdym kolejnym razem jest trudniej schudnąć. Te 80 już dobrze ustabilizowałam i zamierzam zrobić kolejne podejście z dietą ok 500 kcal ale na obietnicach się kończy bo wieczorem kończę od 1000 tylko że nie chudnę niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basieńka54
Gdasonia - moja Mama je samodzielnie i nie mamy z tym narazie żadnego problemu, je wszystko co jej podasz i ile jej podasz więc pilnuję aby było w granicach zdrowego rozsądku. Wiem,że podjada bo widzę że ubywa czekoladek, cukierków a ciasto z galaretką jaki by nie był duży kawałek potrafi zjeść na raz. Żeby było ciekawiej to nie tyje, nie mam pojęcia jak to jest. Jak ja pożarłabym takie ilości nie ruszając się to miałabym dziś 120 kg albo i więcej. Niesprawiedliwe - no nie:) Ale co tam każda z nas ma inną przemianę materi i tyle. Magdo - z tego co wiem z rozmów z Dietetykiem 500-1000 kcal to mało trochę na podstawowe funkcjie organizmu jak oddychanie, poruszanie się, praca serca. Więc tak restrykcyjna dieta to na krótko. Ale każdy ma inaczej. Zajrzę do Was wieczorkiem, a teraz do obowiązków. Obiad czas stawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po chorobie nadrabiam.Juz prawie wrocil mi apetyt ale dziwne bo nie ciagnie mnie do slodyczy.To bardzo dobrze i tak postaram sie utrzymac jak najdluzej. Czesc Gdasonia fajnie znowu Cie poczytac. Seniorzy bardzo czesto odmawiaja jedzenia i to z roznego powodu. Wymyslaja sobie co lubia a czego nie .Jaki powod podaje Twoja mama ze nie chce jesc? Nie wnerwiaj sie natura jest taka ze nie pozwoli umrzec z glodu i nadejdzie dzien kiedy zawola o posilek.Chyba , ze juz komputerek w glowie nie dziala i nie ma wlaciwego przekazu info ze zoladek jest pusty.Wtedy musimy wkroczyc do akcji bo osoba sie zaglodzi nie zdajac sobie z tego sprawy.Tak jest w przypadku zaawansowanego Alzheimera tego zlodzieja pamieci. Gdasonia jestes najlepsza opiekunka pod Sloncem bo ktoz zadba lepiej o matke niz jej wlasna corka. Smutne jest to ze seniorka tego nie rozumie jak bardzo sie poswiecasz zamiast spedzac czas z najblizszymi , mama okrada rodzine z tych godzin. Nie kazdy potrafi tak sie zaangazowac i poswiecic bez reszty,jestes wyjatkowa. Spadam na lunch,Jolcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagda
Basieńko tak to na krótko, 14 albo 21 dni gdy jem bardzo restrykcyjnie, potem wprowadzam tłuszcze stabilizuję wagę i potem ostrożnie węgle. Z wagi olbrzymiej to jakoś mi łatwiej poszło miałam większą motywację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagda
Kasia pewnie ćwiczy, ja się pakuję, znowu mm wyjazdowy weekend. Czytam o paleo, czy któraś stosowała tę dietę? Rozmawiałyśmy o owocach, "Większość ludzi walczy z problemami związanymi z przemianą materii czyli otyłością, cukrzycą czy depresją. A do tego dochodzą jeszcze choroby autoimmunologiczne i ogólnoustrojowy stan zapalny. Dopóki nie wrócicie do zdrowia i nie staniecie się szczupli, nie spożywajcie zbyt wiele owoców. Nie ma w nich żadnego składnika odżywczego, którego nie byłoby w warzywach, ponadto owoce zawierają zbyt wiele węglowodanów. (…)”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj sniadanie kanapki z jajecznicą i bączkami zielonej cebulki.Obiad flądra smażona +kapusta kiszona/z flądry jadłam tylko białe mięso/,2 kostki czekolady gorzkiej,jabłko.kolacja makrela w pomidorach z kromką chleba i czerwoną cebulą.Wypiłam 2 kawy i zjadłam x Ale mam teraz piękne okna."Posadziłam"mnóstwo cebul i pietruszek i mam zielone okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmusialm sie i wyszlam na spacer,tzn.wyszlismy.Bylo daleko ,spokojnie i w pelnym sloncu. Ale o dziwo wrocilam z bolem glowy inaczej migrena.Po przyjsciu o 18h od razu zazylam Extedrin forte i jestem jak dretwa. Nic nie robie wysilkowo ,na luzie .Juz Juliowi przedstawilam plan wyjazdow i na wszystko sie zgodzil.Zostawiamy tutaj samochod bo jest na naszym prywatnym terenia a nie na madryckiej ulicy. Ja wyjezdzam z ALC 9 lutego a Julio wyjedzie z ALC 25 lutego i spotkamy sie w MAD 26 lutego.Musze sie polozyc moze wpadne przed dobranocka. Dziekuje Barbarusko za menu ,dobrze ze jestes konsekwentna bardzo dobry wzor dla innych kolezanek odchudzajacych sie .Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda w diecie paleo jest bardzo dużo białka a mało węglowodanów.Podobno bardzo dobry efekt jeśli idzie o odchudzanie.Nie wiem jak zdrowie.Troszkę podjeżdża Dukanem.A jak piszą że wzorują sie na prehistorii to dla mnie dziwne bo wówczas człowiek żył tak do 30-stki.A tak poważnie -ta dieta wyklucza zboża i nabiał.A resztę można jeść.Z tym że mieso i ryby to podstawa.Ja nie uznaję żadnej diety w której są ograniczenia czy wyklucza się jakąś grupę produktów.Wszystko jest potrzebne nawet cukier-choć ten wystarczy w ilości w której jest w warzywach i owocach.Moim zdaniem każda dieta jest to kitu.Bo później masz wychodzenie z diety które to kończy się niepowodzeniem czyli jojo. Bo co to jest wychodzenie z diety?Wprowadzanie ponownie jedzenia na którym się utyło?A jak będzie jojo to dietetycy ponownie zarobią a winą obarczą nas. Po latach prób i błędów z dietami ja wiem że to jest zła droga.Trzeba sie tak nauczyć jeść by nie zrobić sobie krzywdy-czyli wszystko ale z umiarem.I rezygnować z rozsądkiem.To znaczy jak zupa to bez śmietany czy zasmażki.Jak mięso to na parze lub gotowane.Ale jeśli będzie smażone to zjeść pół porcji i tylko z podwójnymi warzywami bez węgli zbożowych.Kontrolować co sie je i ile.Nie robić sobie wielkiej rewolucji bo na dłuższy czas nie sprawdza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie że jutro 4 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Rakiem. Z tej okazji wiele ośrodków onkologicznych w Polsce otwiera przed pacjentami swoje drzwi i zaprasza na badania profilaktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam iść na jakieś badania ale u mnie znowu alarm -trzeci stopień smogowy - komunikacja darmowa.Nie wiem czy warto iśc bo nie mam maski.A widzę że prawie wszyscy chodzą w tych maskach.Ale się kurcze porobiło.Spacer na świeżym powietrzu teraz bardziej może zaszkodzić niż pomóc.U mnie przed oknem okropna mgła ale dawniej to była biała a teraz jest bura.Spaliny z pieców utknęły w tej mgle masakra. x Idę prasować.Dzisiaj mam sporo prac domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Dzień dobry :-) Moje coraz chudsze towarzyszki niedoli :-) Teraz tylko króciutko bo dopiero wstałam Później was poczytam i popisze Wczorajszą fit kolacja trochę się przeciągnela i nie do końca była fit ale było cudnie moi goście okazali się być fantastycznym ludźmi Basia współczuję tego świństwa za oknem Ok miłego dnia wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smog smogiem a ja mam pytanie-Czy w glebokim komunizmie dbano o czystosc powietrza? Wszyscy mielismy piece weglowe(1959 pamietam w naszym mieszkaniu w bloku).Cale osiedla z piecami weglowymi , domki jednorodzinne i wielorodzinne dlaczego wtedy nikt nie trabil o smogu? Kase zbija producenci masek i ich sprzedawcy wiec nich im sie biznes dobrze rozwija. Od lat ludzie byli chorzy,cierpieli na astme ale byla cisza o smogu-jak to wytlumaczyc. Moda ,nowosc, nowe trendy jak zwal tak zwal kiedys to nazywano mgla ,zamgleniem nie bylo neologizmu smog i nikt nie nawolywal do masek na twarz. Trzeba isc z duchem czasu doganiac innych a pamietam ze na poczatku masek uzywali azjaci Japonscy turysci ,dziwili nas kiedy na ulicy chodzili w maskach i uwazalismy ich za dziwakow. Teraz do nich dolaczamy. Kto chce niech kupuje ,nosi wolnosc wyboru.Dzis juz nie ma bolu glowy i ciesze sie ze wychodze na prosta,staram sie panowac nad kaszelem bo to wyglada jak jakis nawyk, przyzwyczajenie. Nie moge dac sie zwariowac,czas wziac w swoje rece zycie a nie dac sie zdominowac chorobie. Pozytywnie -Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola nie musieli w komuniźmie o tym myśleć.U mnie na wsi były 4 domy dziś 200 i 2 samochody dziś ok 400.W miastach blok na bloku zero przestrzeni zero zieleni.Nawet ten wiatr nie ma gdzie hulać bo osiedla są takie jakie są.A ile w mieście doszło samochodow to już trudno policzyć.I to samochodów-śmieci .Wiekszość aut na naszych drogach ma powyżej 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćamc
Jola nie wiesz, o czym mówisz, to nie jest mgła, to czuć jak się wychodzi z domu(od kilku lat0). To nie jest mgła, którą oglądasz na zdjęciach w necie; to jest smród i czarny osad w nosie (obrzydliwe, ale prawdziwe) Moje dziecko zrobiło doświadczenie; założyło na rurę od odkurzacza, białą ścierkę i wystawiło za okno, po chwili na ścierce była czarny tłusty osad (jak smar) Babrbarus ma racje, co do zabudowy i ilości samochodów, a i ludzie palili węglem i drewnem, a nie plastikiem, śmieciami i np. płytami meblowymi. Mieszkam w podmiejskie dzielnicy dużego miasta (niby wies)i widzę, co leci z kominów. amc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze; Jola przestań z tym prl, mamy juz jednego co nas cofa w tamte czasy, wiec moze wystarczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to już ze dwa lata jak nie palą śmieci.To był okropny smród jak co po niektórzy palili pampersy,plastiki.Nawet w zeszłym roku mój sąsiad wrzucał do ogniska butelki po wodzie.Tak go op**********m i wytłumaczyłam przyczynę mojego wzburzenia że od tego dnia dzwoni do mnie by mi dać znać ze będzie palił ognisko.Bo dla mnie nawet zwykłe ognisko jak chcesz zapalić to się rozejrzyj.Nie jesteś sam.Moze ktoś ma otwarte okna,może pranie rozwiesił na zewnątrz.Ale to nowy mieszkaniec więc juz się nauczył.Wysypywanie śmieci też się skończyło.Mamy telefony i nie wahamy się ich używać.Choć ostatnio policja nie chce już przyjeżdżać bo Ci nowi myślą że jak czarny dym to śmieci i dzwonią-a tu nasz piekny czarny węgiel tak kopci.Jakość tego węgla też mówi sama za siebie. W Anglii zamknęli kopalnie i ogrzewają domy prądem.Ostatnio słyszałam pogłoski o takim rozwiązaniu.Tylko że tam zima to minus jeden góra dwa stopnie.A u nas?Chyba pensji by brakło na rachunki.Nie wszystkie domy są ocieplone.Przecież to ogromny koszt. Trzeba walczyć z tymi którzy pala smieci.Zwracać im uwagę.Bo milcząc to dajemy przyzwolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Witajcie kobietki U mnie pogoda do kitu ale głową już nie boli (nie nie nie migrena zwyczajny kac ) po wczorajszej super "fit" kolacji ;-) Nowi znajomi fantastycznie bardzo pozytywni uśmiech iście amerykański (nie schodzi z buzi) Od listopada są na siłowni i na diecie (Od fachowcow) mają już naprawdę ładne spadki wagi ale jeszcze bardzo długa droga przed nimi (myślę że dłuższą niż moja) mają wspaniały dystans do siebie i jak to Krysia stwierdziła dopiero ćwiczenia im pokazały czego właściwie chcieli od nich lekarze :-) Madzia jak rozumiem w delegacji ? Oj dobrze że mam ten rozdział życia za sobą Madziu ale ty na prawdę chcesz funkcjonować na tych 500 kaloriach czy tak się wogóle da ? Basiu zgadzam się z tobą co do tego smogu ale wiesz co do tych aut to moja dziewczyna z pracy ostatnio kupiła sobie pierwsze auto za swoje pieniądze (nie najnowsze) i cieszy się jak małpka bananem -bo za swoje bo jest niezależną itd a że nie nowe trudno takie mamy realia w Polsce Jednak ostatnio słuchałam wypowiedzi naukowców na temat tego smogu i auta nie mają aż takiego wpływu na to nasze powietrze -ponoć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia moje auto ma 18 lat fiat brawa .Ja nie mam pretensji do ludzi że mają stare auta.Ja stwierdzam fakt.Ale szkoda że nie możemy jak inni w UE jeździć nowszymi.Najgorzej daja diesle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Jolu ty musiałaś zaznać strasznego niedostatku -takie mam wrażenie - strasznie liczysz każdego centa swojego i nie swojego też- bo ciągle czytamy że to naciągacze że tylko na tym zarabiają że chcą nas ograbić to trochę dziwne zważywszy na twój zawód bo co by było gdyby wszyscy tak mysleli jak ty że po co fachowcy sami sobie damy rade Pomyślmy po co pielęgniarka ? Żeby podać tabletki , zmienić pampersy , nakarmić , czy zrobić zastrzyk ? To są że czy które można zrobić we własnym sumpcie A jednak korzysta się z usług pielęgniarek czy fachowych opiekunek osób starszych Wiem że Basieńka i Gdasonia opiekują się swoimi seniorka mi (pełen szacunek) ale nie sądzę żeby nie korzystały z usług pielęgniarek lekarzy rehabilitantow -bo moim zdaniem jeśli ma nam to być mało pomocne to na pewno daje poczucie bezpieczeństwa a to jest warte wszystkich pieniędzy Tak samo jest z naszym odchudzaniem pewno że można to robić samemu ale bodaj Basia pisała ile sobie bałaganu narobiła takimi eksperymentami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Basiu w UE nie jest tak znowu kolorowo jak nam się wydaje oni żyją w większości nie za swoje tylko za kredyty -fakt mają fajne rozwiązania bankowe i dużo większą stabilizację jeśli chodzi o biznes u nas ciągle żyjemy na lodzie przez to całe gmerania przy przepisach ustawach itp wiec nikt rozsądny nie bierze kredytu na ileś tam lat bo nie wie czy za rok nie zmienia się przepisy i nie będzie musiał zwinąć interesu Masz rację musimy sami pilnować naszego powietrza Nie neguje ludzi którzy pala byle czym bo ich nie stać na porządny opał ale takich tumanow którzy pala śmieci bo oszczędzają na opłatach albo ze zwykłej głupoty to bym biczowala (przepraszam za drastycznosc) Dobrze dosyć bo zaczynam się wkręcac Basiu o jakiej diecie pisałaś z Madzia ? Bo ja jak wiesz zielona jestem w tej dziedzinie Gdzie się podziała Marta ? Mam nadzieje że nie wyłapałam jednak tej grypy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Dziewczyny ogladalyscie może program "Królowe życia" ? Ale nerwach wyłapałam jeśli żeczywiscie w realu są takie "osoby" to ja nie wiem dokąd zmierza nasz świat Okropne postacie Uuuuu Ja to oglądałam na pleyer nie wiem gdzie to w telewizji jest nadawane to są odcinki pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Ok rzeczywiście -myślałam że już przywyklyscie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia pisałam o diecie paleo.Nie wiem ile jest diet odchudzających ja znam chyba ze 30.Zawsze się zastanawiam czy można jeszcze coś wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Dzisiaj mam taki dzień, że od rana siedzę sobie przy laptopie. Basia, dwa lata powiadasz? No tak , choćby ze względów sentymentalnych warto się odezwać i przywitać, również z nowymi Koleżankami🌻 Jolciu, Ciebie śledzę na bieżąco, no fakt, nieraz głupoty piszesz hehe... Za to Cię pokochałam❤️ Z tą odległością do morza oczywiście byłaś w błędzie, bo z naszej perspektywy dwie godziny to pikuś. Powstała ekspresówka S3, moja ukochana, która prowadzi nas z południa do Międzyzdrojów i teraz jazda nad morze to nie jest slalom pomiędzy wiejskimi radarami. Ja mam jeszcze dalej niż z Gorzowa ale przecież lubię tę drogę, ile razy ją przecinam, chcę wołać do męża, że uciekamy nad morze... O odchudzaniu chcecie? No kilogram w styczniu pomimo tostów i innej rozpusty, nie jestem na diecie, odstawiłam samochód. Chodzę do dziadzia pieszo, takie noworoczne postanowienie:D Ojciec w super formie, wzmocniłam mu leki, dodałam coś na to nocne wstawanie i teraz mam luksusowe dyżury: tylko 3-4 budzenia, logiczny kontakt i nawet w sobotę czy niedzielę herbatkę rano :D I brat nie wiem z jakiego powodu odkrył, że jak on ma dyżur, to przecież mogę przygotowywać jedzenie na dwa dni i nie ganiać codziennie. Bo ja co wieczór szykowałam tacie na jutro kanapki, owoce, coś słodkiego, a dla brata ciasta, owoce, inne słodycze na noc. On przez to budzenie wcale się nie kładzie, siedzi w internecie, odsypia w dzień. Teraz chodzę tam co dwa dni i moje życie ma jakiś ludzki wymiar, jeżeli nie jestem na dyżurze. Smogu nie ma. Odmrażam grzybka tybetańskiego. Kiedyś się tym zajmowałam i teraz, w okresie zachorowań pomyślałam, że może warto wrócić. Szkoda, że mój M. brzydzi się tego. Ciekawe, czy coś z tego będzie. Gdasonia, znów mamy spokój, mąż to rozpędził heh... A czemuż to tak mało piszesz? Za mało miodku czy cóś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie ma, to sobie jeszcze pofolguję;) Mam klientkę, miło bardzo sobie rozmawiamy, może nawet godzina minęła. Babka wychodzi, a ja w ostatniej chwili pytam: jakie to są perfumy??? W tym samym momencie wchodzi inna pani i też mówi, że fajne. Dziewczyny Thierry Mugler Angel. Zamówiłam na I-perfumy próbkę. Kupiłam kilka różnych, a ta wygrywa z K.Kleinem, Diorem, i innymi. Dla mnie to jest cudo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka57du
Dobry wieczór Miło że odzywają się weteranki bo to fajnie mieć wsparcie od ludzi z doświadczeniem z autopsji Ale ale czytając was doszłam do wniosku że jestem mega leniem Szybka Gdasonia Basieńka mają na głowie tyle obowiązków i problemów a mimo to potrafiły się zmobilizować i zadbać o siebie ( na prawdę pełen podziw ) a ja przez dwa lata po prostu sobie rosłam i się tłumaczyłam sama przed sobą że przecież nie jest najgorzej Basiu czytałam o tej diecie paleo -to raczej nie dla mnie tak naprawdę to wszystkie te diety trochę mnie zniechęcają Chwilowo chyba zostane przy tych ograniczeniach które sobie na rzuciłam i zobaczę co dalej Dzisiaj bez tańców i jakoś tak dziwnie się czuje Szybka masz rację S-ka ta odległość jest nieodczowalna a ja mieszkam sporo przed Gorzowem od strony morza wiec te 2 godziny to tak spacerowym tempem Kobiety nie mogę nie tańczyć -bo mi odbija -właśnie piekę bułeczki drożdżowe z owocami (i pewno się skuszę :-( ) nie fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×