agnieszka5g 9 Napisano Czerwiec 27, 2017 Blodyneczka to dobrze rozumiem ze przyczyna poronienia byly ciala p/pleminkowe? czy jednak ten krwiak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 Aga nie nie.. poronienie było prawdopodobnie od tego ze gdzieś zrobił się jakiś skrzep. Bo z badań wynika że to problem z krzepliwoscia krwi a ta heparyna która działa przeciw zakrzepom w naczyniach krwionosnych. Pewnie te krwiaki też się od tego robiły ale one powodem poronienia nie były. Ja rozumiałam że jeśli skrzep pojawił siengdzies w kanalikach gdzie dziecko było karmione to niestety przeszkodził w dalszym rozwoju. A przeciwciala przeciw plemnikowe tym bardziej w moimmstopnu to aż tak różnicy nie robią . Mogą podobno troszkę utrudnić zajście ale my tak samo jak amimi podchodzimy do inseminacji więc to chyba było poprostu w kompleksowych badaniach . Bo te przeciwciala zwalczają plemniki a nie dziecko :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 27, 2017 Blondyneczko,masz racje :-) Moze byc tak,ze mikroskrzep zrobi sie w lozysku albo w pepowince i nieszczescie gotowe. A z racji tego,ze w ciazy hormony pracuja inaczej,to prawdopodobienstwo jest duzo wieksze. Najwazniejsze,to znac przyczyne i potem mozna przeciwdzialac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 Amimi no właśnie tak sobie to wyobrażałam i cieszę się ze lakarz to znalazł bo to przy ciazy poważna sprawa . A Ty też heparyne dostajesz? Bo pisałaś coś wcześniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 27, 2017 Blondyneczko,ja bede brac od pozytywnego testu. Teraz biore acard,ale ja mam mutacje jakiegos genu odpowiedzialnego rowniez za krzepniecie. Ostatnio tak mi to lekarz tlumaczyl,ze tak to mniej wiecej dziala. No i biore wieksza dawke kwasu foliowego ale to przez mutacje mthfr. A co z Twoim okresem? Przyszedl w koncu? Xxx GoscMon pisz jak po wizycie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 Amimi ja też bralam acard po owulacji ale stwierdził ze będzie potrzebna większa dawka hepryny bo pozniej acard to za mało. Nic innego w badaniach nie wyszło więc jak tylko dostanę @ to wykupuje zastrzyki i działamy z inseminacja :-) a co do jakiejs tam mutacji to tez cos podobnwgo mialam robione i wyszedl wynik negatywny. Jedynie ten jeden z kilku badan odnośnie krzepnięcia . Ważne że i u mnie i u Ciebie mamy przyczynę :-) A moja @ w kulki leci bo raz się pojawia a raz znika ale podejrzewam że dzień dwa i przyjdzie ta odpowiednia bo lekarz powiedział ze już widać że idzie okres. Jeśli ta owulacja była sroda- czwartek to tak przyjdzie okres bo druga faza u mnie zawsze miała 14 dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 27, 2017 Wiesz,wydaje mi sie ze ten acard to tak sie bierze na wszelki wypadek,ale to raczej profilaktycznie,bo na ciaze to zdecydowanie za slabe. No i dla tego heparyne sie wlacza. Chociaz bylam ostatnio u innego lekarza,ktorego mam w pakiecie medycznym i stwierdzil,ze to i tak nie ma potwierdzonych badan na skutecznosc. Po tej wyzycie juz wiem,ze to nie bedzie moj lekarz prowadzacy :-) Stwierdzil,ze on by sie rok na luzie jeszcze staral. Jak powiedzialam,ze na luzie to dwa lata sie staralam,to jednak zdanie zmienil. Szkoda gadac. Dobrze,ze moj lekarz mnie motywuje i pomaga w tym temacie. A jakie Ty masz zastrzyki? Plamienia mysle ze sa normalne. Organizm musi sie zresetowac. Ja mialam przed owulacja w pierwszych dwoch cyklach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 Amimi ja mam te zastrzyki przy których się udało czyli ovaleap :-) trochę kosztują ale czego się nie robi :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 27, 2017 Oj skad ja to wiem. Ja jak podliczylam wszystkie koszty,to sporo wyszlo,no ale jezeli to jedyna droga,zeby sie udalo,to trzeba z niej skorzystac. Ja juz po. Boli mnie brzuch i jajniki. Mam nadzieje,ze to dobry objaw,bo strasznie sie stresowalam. Nie chce duzo pisac,zeby nie zapeszac. Z tego wszystkiego nawet nie pamietam ile bylo pecherzykow. Eh,teraz dlugie dwa tygodnie przede mna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 Amimi to super !! Trzymam kciuki i czekam razem z Tobą . A miałaś na pekbietych pecherzykach czy nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 27, 2017 Blondyneczko,nawet z tego wszystkiego nie wiem. Lekarz powiedzial,ze idealny moment,tylko nie wiem,czy dla tego,ze pekaja,czy peknal,czy byl na tyle duzy,ze peknie. Moze to sie dziwne wydawac,ale to chyba ze stresu nie zapamietalam. Tyle wiem,ze mnie niemilosiernie jajnik dzisiaj boli,wiec bardzo mozliwe,ze czas idealny. No ale zobaczymy. Ja czekam na Ciebie teraz i na reszte dziewczyn. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 27, 2017 Amimi może to i lepiej :-) im się mniej wie tym lepiej bo się będziesz mniej martwic:-) trafiliście w dobry moment i tego się trzymamy:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Czerwiec 27, 2017 Amimi trzymam kciuki :) Blondyneczko - dobrze ze została znaleziona przyczyna. Ja po wizycie. Na nowe leki dobrze reaguje, dziś 11dc: endo 6mm, 2 pęcherzyki w prawym jajniki po ok 10mm a w lewym jeden wielkości 11mm, wiec jest ok. Odebrałam tez wyniki mojego M, morfologia się polepszyla z 4% na 14% :) za to *****iwość trochę spadła ale i tak jest ładnie. Jedynie lepkość jest podwyższona co mnie martwi... juz poradziłam się wujka Google :) i jutro kupuje mu Mukosolvan. Może pomoże. Ale mnie głowa dziś boli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi Gje Napisano Czerwiec 27, 2017 Blondyneczko, poronilam też z powodu krzepliwpsci krwi. W kolejnej ciąży dostałam serię zastrzykow clexane i byłam pod kontrolą lekarza co 2 tyg i mała zaraz skończy 2 lata. Także do roboty Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 28, 2017 Gabi bardzo budujące jest dla mnie to co napisałaś :-) wiem że z problemem z krzepliwowcia można odnosić zdrowo ciaze i Ty jesteś tego przykładem :-) Mon to mocno wyniki podskoczyly - ekstra. Mam nadzieję ze robiłaś w tym samym laboratorium. A pecherzyki pięknie Ci urosły... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Czerwiec 28, 2017 Tak wyniki robiłam w tym samym miejscu, w Klinice do której chodze. Niestety po dokładnym przeanalizowaniu tych wyników stwierdziłam ze cos jest nie tak... napisałam juz do nich maila żeby sprawdzili czy wszystko ok, bo ja niestety jestem na 100%pewna że źle wpisali :( bo np jak podają ilość plemników z wadą główki to podali np 50 a obok jest podane w % i tez jest 50% i tak przy każdej danej.... ilość jest taka sama jak procenty eh.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Czerwiec 28, 2017 Mon to może faktycznie coś tam im się źle zapisalo albo faktycznie takie az wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkamanna Napisano Czerwiec 28, 2017 Witajcie. Ale tu się dzieje. Prawie wszystkie po badaniach dodatkowych jestescie-super. Jak wiadomo na czym się stoi to od razu działać można jak trzeba. A ja badań nie zrobiłam bo nie dostałam wolnego i muszę szukać innego laboratorium bo moje już urlop ma:( czasu dużo nie mam... teraz dziwnie bo owulacje mam i starań nie ma. Nadal na antybiotyku jestem i już nie mogę się doczekać następnego cyklu. Jak blondyneczka z utęsknieniem będę @ wypatrywac. Amimi no to teraz razem z Tobą wyczekujemy braku @ I pozytywnych wieści. Kazał Ci lekarz prze przewidywana @ zrobić betę, by jak najwcześniej podać Ci wspomagacze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 28, 2017 Gabi Gje,a moge zapytac,jaki masz problem z krzepliwoscia? Czy tylko to bylo powodem? Xxx Kaszka oj dzieje sie dzieje. Nie ma na co czekac,bo czas sie nie cofnie i nie zatrzyma. A Ty z kad jestes? Moze ktoras z nas poleci Ci jakies miejsce,gdzie mozna wykonac badania. Jakie badanie bedziesz robic? Teraz szybko zleci i wracasz do staran. To juz niedlugo :-) Xxx GoscMon a czy Twoj M stosuje jakies suplementy? Moze warto byloby troche poprawic wyniki. Czekamy teraz na Twoja owulacje i do dziela. Xxx Aga kiedy Ty masz ten urlop? Chcialabym,zebys juz zaczela procedure. I bardzo licze,ze Ci sie uda. Xxx Blondyneczko,to co,jest juz ten okres,czy dalej pogrywa z Toba? :-) Fajnie,ze Ty tez juz wracasz do staran. No i moze tym razem uda sie za pierwszym podejsciem. Fajnie by bylo. Ale wazne,zeby sie w ogole udalo. Xxx Kamyczku,poczytujesz nas? Jak u Ciebie sprawy sie maja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 28, 2017 Kaszka,a odpowiadajac na Twoje pytanie to zobacze,jak beda sie sprawy mialy. Pewnie pojde na bete wczesniej,ale i tak duzo wczesniej nie zrobie,bo bedzie weekend. A co dalej to bede ustalac na wizycie kontrolnej. Jezeli sie nie powiedzie,to chce sie przygotowac na kolejny cykl. Ostatnio dopiero przy trzecim zaskoczylo,wiec teraz podchodze do tego bez takich wielkich nadziei,chociaz wiadomo jak jest. Chcialo by sie,zeby to byl ten cykl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g Napisano Czerwiec 29, 2017 Ale w koncu sie ruszylo u was wszystko dziewczyny super. Amimi w takim razie pozostaje trzymac kciuki ! I czekać na bete! Ja mam urlop od poniedziałku nawet nie mam kiedy pogadac z mezem bo widzimy sie tylko wieczorem bo ma 2 zmiane w pracy i jak wraca to jestem juz padnięta mysle ze w sobote cos ustalimy! GoscMon dziwne te wyniki faktycznie coś z nimi nie tak nie łatwiej moze osobiście podjechać i zapytac wiesz mailowo to czasem ciężko sie dogadac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Czerwiec 29, 2017 Hej :) odpisali mi z kliniki ze sprawdzili wyniki M i potwierdzają ich poprawność. Dziś pobiegłam do swojego lekarza bo ten z kliniki jak narazie mnie nie przekonuje. I na usg wyszło ze mam 1 pęcherzyk o wymiarach 2.18x2.11cm i endo 0.7cm. I tak się zastanawiam czy jutro zrobić sobie zastrzyk z pregnylu czy czekać na samoistna owulacje. Do gin idę w pon. W ogóle to dziwnie w tej klinice, która jest podobno najlepsza we Wrocławiu lekarz powiedział mi we wy ze są pęcherzyki, i że owu będzie na weekend. Zlecił mi robienie testów owulacyjnych i jak do poniedziałku nie będzie pozytywnego wyniku to żebym zrobiła sobie zastrzyk. Dziwne to dla mnie.... nie zapraszał na monitoring... dlatego tez dziś poszłam do swojego lekarza. Ale on nie chciał się wypowiadać odnośnie samodzielnego zastrzyku, choć widziałam jego zdziwienie. Jak myślicie robić ten zastrzyk czy czekać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 29, 2017 GoscMon,a do ktorej kliniki chodzisz? Jezeli oczywiscie to nie tajemnica. Moze zrob testy owu i jak wyjdzie pozytywny,to nie rob juz zastrzyku. Chociaz dobrze byloby testowac juz od dzisiaj. Tylko test zrob z drugiego lub kolejnego moczu. U mnie sie ladnie potwierdzilo dzieki czemu ominal mnie zastrzyk. A jezeli chodzi o poprawe wynikow meza to polecam suplement profertil. Jest drogi,ale skuteczny. Przynajmniej u nas :-) Dziwne podejscie lekarza. Wydawaloby sie,ze powinno mu zalezec,ale z tym jest roznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 29, 2017 I tak sobie terazmysle,ze owu mozesz miec jutro,wiec na zastrzyk i tak troche pozno. Daje sie go ok 40 godzin przed planowana owulacja. Dobrze byloby to sprawdzic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Czerwiec 29, 2017 Wyniki M są dobre - znacznie lepsze niż rok temu, choć wtedy też były w normie. Tylko opis na wyniku był dla mnie dziwny, ale skoro twierdzą że opis jest prawidłowy to ok. No jedynie lepkość ciut za wysoka. A faszeruje Go od ok 3 miesięcy Salfazinem i kwasem foliowym :) Tylko teraz ten lekarz z kliniki wydaje mi się dziwny... A ma dużo pozytywnych opinii. Chodzimy do InviMedu. Ok wiec wstrzymuje się z tym zastrzykiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 29, 2017 GoscMon,wazne zebys Ty sie czula pewnie i zaufala swojemu lekarzowi. Jezeli nie jestes go pewna,to zmien. Wazne,zebys mu zaufala. A ten nie z kliniki cos Ci poradzil? Rozwazalas zmiane kliniki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkamanna Napisano Czerwiec 29, 2017 Amimi jestem z okolic Pszczyny. A Wy nie macie u siebie całodobowego laboratorium? U nas takie jest więc weekendy nas nie ograniczają tylko oczywiscie wszystko płatne. Teoretycznie w każdej przychodni i laboratorium można zrobić pełnopłatne badania tylko chyba nie wszystkie robią te badania, które ja chce.... Gość Mon a olej z wiesiolka próbowałaś podawać M? Ponoć "rozrzedza" robaczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87 Napisano Czerwiec 30, 2017 Mon ja bym zaryzykowala z zastrzykiem bo jeśli będziesz miała wcześniej naturalna owu to w niczym nie przeszkadza a jeśli nie to będziesz miała pewność ze pekly bo był zastrzyk . U mnie pecherzyki pękają same a mimo to zawsze dostaje zastrzyk. Amimi moja @ nadal leci w kulki. Tak mnie wkurza strasznie i na dodatek plecy mnie tak bolą bo oszalec można a to wskazuje na @. Może jest tak przejma i da mi popalić dopiero w weekend bo siedzę wtedy w domu ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda31 Napisano Czerwiec 30, 2017 Hej Kochane forumowiczki... Dawno dawno mnie nie było ;-) Chciałam wam powiedzieć że niemam miesiączki już 6 dzień :-) Test robiłam w środę rano ale wyszedł negatywny:-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Czerwiec 30, 2017 Kaszka masz racje. Nie pomyslalam o tym. W sumie zrobic moge a do lekarza isc w poniedzialek. Ale obawiam sie,ze nie bedzie takiej potrzeby. Zobaczymy. Nie chce sie nakrecac,bo to najgorsze. A Ty kiedy w takim razie te badania zrobisz? Xxx Blondyneczko,ja kiedys tez dostslam zastrzyk i mi nie pekl pecherzyk. Ale to bardzo indywidualna sprawa. Ja w tej kwestii to jakos dziwnie reaguje na leki. Szkoda,ze lekarz tego nie ocenil,bo od tego jest,a Mon powinna wiedziec. Ja juz nie wiem,czemu ten okres do Ciebie nie przychodzi. Hmm,moze czeka do weekendu. Xxx Czesc Renia,to moze sa szanse jak sie dpoznia. Bo Ty wrocilas do staran,tak? Dobrze pamietam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach