Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Dorota

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT??? Cz 2

Polecane posty

59 minut temu, Nowa18 napisał:

Nieee a skąd. Tylko jeden z nich został zaplodniony 🙂 u mnie te pęcherzyki nie pekaly tylko rosły i rosły, z nich robiły się torbiele... 

A pekly wtedy 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gaja2019 napisał:

A pekly wtedy 2?

Wtedy pękły oba 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Nowa18 napisał:

Wtedy pękły oba 🙂

Ale super że się udało 🙂

U mnie pewno mimo że pekly to nic z tego nie będzie bo jakieś wielkie były.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może zapytaj ginekologa co sądzi o podaniu Ci w odpowiednim momencie pregnylu lub ovitrelu. Leku za pomocą którego pękają pęcherzyki w ciągu 36h po podaniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Nowa18 napisał:

Może zapytaj ginekologa co sądzi o podaniu Ci w odpowiednim momencie pregnylu lub ovitrelu. Leku za pomocą którego pękają pęcherzyki w ciągu 36h po podaniu. 

Masz na myśli to żeby pekly wcześniej? Jak są mniejsze? Moja gin mówiła że była piękna owulacja. A czytam że taki pęcherzyk jest jednak za duży... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Gaja2019 napisał:

Masz na myśli to żeby pekly wcześniej? Jak są mniejsze? Moja gin mówiła że była piękna owulacja. A czytam że taki pęcherzyk jest jednak za duży... 

Tak dokładnie. Żeby zastrzyk zrobiono między 18-22 mm. Mnie się udało za pierwszym razem. Miałam podana najmniejsza dawkę. Bez tego wiem że nie zaszłabyn w ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida_a

W moim przypadku owocny był drugi cykl z clo. Wyhodowałam jeden pęcherzyk 13 mm, potwierdzony na usg w 11 dc :) 

ja nie miałam żadnych dolegliwości, test wykonałam zgodnie z zaleceniami lekarza w 29 dc.

Gaja2019 trzymam kciuki! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Brygida_a napisał:

W moim przypadku owocny był drugi cykl z clo. Wyhodowałam jeden pęcherzyk 13 mm, potwierdzony na usg w 11 dc 🙂

ja nie miałam żadnych dolegliwości, test wykonałam zgodnie z zaleceniami lekarza w 29 dc.

Gaja2019 trzymam kciuki! 

 

Gratulacje 🙂

Twój pęcherzyk też znacznie mniejszy niż mój... Więc ja chyba w tym cyklu nie mam szans... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zośka

Ja z chemicznych środków podczas starań korzystałam z prefert vaginal w czasie owulacji. Udało mi sie po 4 cyklach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2019 o 15:19, Gość Zośka napisał:

Ja z chemicznych środków podczas starań korzystałam z prefert vaginal w czasie owulacji. Udało mi sie po 4 cyklach.

A pamiętasz może ile i jakiej wielkości miałaś pęcherzyki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

Najlepsze są pecherzyki około 19mm - 22mm z tego co mi lekarz mówił. Tak jak i niedojrzałe tak i przerośnięte nie są zbytnio zdatne do zapłodnienia, ale czasem tez dziewczyny pisały, ze z dużego pęcherzyka była ciaza. Jak zrobisz test to daj znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Mag lena napisał:

Najlepsze są pecherzyki około 19mm - 22mm z tego co mi lekarz mówił. Tak jak i niedojrzałe tak i przerośnięte nie są zbytnio zdatne do zapłodnienia, ale czasem tez dziewczyny pisały, ze z dużego pęcherzyka była ciaza. Jak zrobisz test to daj znac.

Dam znać na pewno. Też wyczytałam to co napisałaś... A moja ginekolog nie mówiła że za duże i że piękna owulacja była... Czytałam że przy np inseminacji też pęcherzyki maja właśnie tyle ile podajesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nic z tego nie będzie. Dziś zauważyłam na papierze delikatnie różowe smugi.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

I jak Gaja rozkręcił się okres czy to jednak nie było to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś 30dc. Rano zrobiłam test. Negatywny. Wkładka cały czas czysta ale papier czerwony (przepraszam za opis) Nie wiem jak wygląda okres po clo. Może się spóźnić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

W kolejnym cyklu następna stymulacja clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie. Ja mam owulację. Miesiąc temu byłam na monitoringu owulacji (pierwszy miesiąc starań) i owulacji nie było. Wiedziałam o tym (zdarza mi się to raz, dwa razy w roku) I lekarz zaraz mi przepisał clo. Nie dość że skutki uboczne w ulotce są paskudne i paskudnie się czułam to jeszcze "groziła mi" ciąża bliźniacza (miałam 2 pęcherzyki, oba pękły) 

Próbuje bez tego. O synka starałam się 2 cykle (brałam bromergon i luteine bo mam problemy z prolaktyna) Narazie na luzie postaramy się o 2 maleństwo bez clo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

Cześć 😀 byłam dzisiaj u lekarza, badania genetyczne z krwi i usg wyszły ok :-) tak bardzo się cieszę. Dzisiaj tez dowiedziałam się ze będziemy mieli synka :-) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia87

Mag Lena super wieści, to najważniejsze że z Maluszkiem wszystko ok 🙂 a jak ten krwiaczek, wchlonal się? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida_a

Gratulacje!!!! Gonia, co u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

Podejrzewam, ze się wchłonął bo jeszcze  tak z półtora miesiąca temu lekarz mówił, ze się zmniejsza teraz już nic nie mówi na jego temat wiec pewnie się wchłonął :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia87

Brygida dziękuję, wszystko ok chociaż czuje się tak średnio, powoli kompletuje wyprawkę. Ty już na finiszu pewnie odliczasz dni. Trzymam kciuki i życzę szczęśliwego rozwiązania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

Dziewczyny macie już imiona dla swoich maleństw? Jak to dobrze, ze wszystkim nam się udało. Było ciężko, ale się udało 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2019 o 11:14, Gość Mag lena napisał:

Dziewczyny macie już imiona dla swoich maleństw? Jak to dobrze, ze wszystkim nam się udało. Było ciężko, ale się udało 😀

A Twój synek jak ma/będzie miał na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia87

U nas najprawdopodobniej będzie Alicja 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

Nasz synek najprawdopodobniej będzie Nikodem 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia87

Brygida co u Ciebie? Maleństwo już jest z Wami? Opowiadaj 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mag lena

Cześć dziewczyny, mam pytanko jak u Was było z przyrostem wagi i rosnącym brzuszkiem? Mi zaczyna się 5 mc, 18tc i do tej pory waga wzrosła mi o 2,5kg nadal mieszczę się we wszystkie ubrania - brzuszek mało co widoczny. Nie wiem czy jest jakiś powód do zmartwień czy brzuch dopiero zacznie konkretnie rosnąć? Jak było u Was? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×