Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Masaya

Marzec Kwiecień 2017

Polecane posty

Sabinka89 Nic się nie przejmuj, ja teraz startowałam z wysoką wagą, schudłam prawie 10 kg na początku, ale nie dość, że wróciłam do wagi to jeszcze wiele mi przybyło. Nie wiem jak się ogarnę po narodzinach córci, ale wyglądam fatalnie. Nogi to jak dwie, przegotowane parówy ! Czuję się tak jakbym cała pokryta była cellulitem i rozstępami. Ale i tak mimo wszystko myślę jedynie o dobru maleństwa i już nie mogę się doczekać jego przyjścia na świat. gość na 12go Więc już dzisiaj poznasz swoje cudeńko, zazdroszczę ! Mocno trzymam kciuki i czekam na wieści. A tymczasem sama uciekam kontynuować wiosenne porządki, może coś ruszy :) Tak w ogóle to w czwartek zaczynam 38 tc według USG, według om 39. Dzisiaj od rana czuje się co najmniej dziwnie, bolą mnie krzyże, pobolewa brzuch, gdybym nie była w ciąży pomyślałabym, że dostałam miesiączkę. Do tego rano czułam jakby coś ze mnie pociekło, ale nic więcej nie zauważyłam. Kto wie, może tu już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Gość na 12go ale.fajnie Ty juz wiesz kiedy malucha dostanieszna.swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia89
dzięki nellla :) dam znać jak wrażenia. dziewczynki jak tam dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość222
u mnie dzisiaj ciężko, nie mogę sie zwlec z kanapy.... :P Sabinka - i jak tam, udalo sie maluszka odwrocic? mamusia89 - mi tez daj znac to moze i ja sie zapisze, kwestia połogu mnie najbardziej interesuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Ja dzis 38+0 mam.wizyte po 12:00 ide zaraz.sie kapac golic etc bo gdyby wód ubyło to mnie położa do szpitala ,ale nie sadze maly *****iwy wszystko czuje dobrze! Po poludniu dalszy ciag sprzątania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaw35
U mnie 39plus 1. Dalej nic. Ja juz mam dosc sprzatania i zreszta wszystkiego innego tez mam dosc. O trzeciej wizyta u poloznej moze mi powie czy Sa jakies postepy. Zastanawiam sie czy po odejsciu czopu sex jest jeszcze dozwolony czy nie ze wzgledu Na ryzyko infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nellla, mamusia 89 - dajcie już spokój z tym prenalen. Wchodzicie na różne wątki i spamujecie. Ciekawe ile Wam płacą za reklameę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elek28
Hej dziewczyny. Ja 40+2, I dalej nic. Wizyta u położnej w czwartek na masaż szyjki macicy, nawet nie wiem czy już mam jakieś mini rozwarcie albo coś... To będzie pierwszy raz jak będę musiała ściągnąć tu w UK spodnie :D oby nie okazało się że dzidzie mi zajączek przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z córeczką nadal w szpitalu. Przez to odejscie wod plodowych musiala dostac antybiotyk profilaktycznie. Pobrali wymaz na posiew w kierunku GBS ( w ciąży miałam ujemny wynik). Z racji tego ze w piatek zaczely mi odchodzic wody plodowe od 7 rano a urodzilam w sobote o 7:40 to ja przed urodzeniem mialam antybiotyk co 4 godz a teraz dziecko co 12 godz. Wszystko profilaktycznie bo moje wymazy byly ujemne i dzis wyniki coreczki tez sa ujemne. Pobrali jej kontrolne badania i jak bedzie wszystko ok to jutro do domu pojdziemy. Hmm normalnie gdyby nie te wody plodowe to wyszlibysmy juz wczoraj do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie zgodziła na podanie dziecku antybiotyku" profilaktycznie" skoro nie zachodzi taka potrzeba. Przecież miałaś ujemny wynik GBS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, ja po wizycie w szpitalu. Nie było nawet próby odwracania dziecka. Najpierw zrobili mi usg, zmierzyli synka znowu iiii... uznali, że nawet gdyby udało im się ustawić go w dobrej pozycji, to i tak rozmiar jego główki i rozmiar mojej miednicy tak bardzo się różnią, że prawdopodobnie nie dam rady urodzić naturalnie. No i nie ma sensu go męczyć i ruszać. Wyznaczyli mi termin cesarki - 19 kwiecień. Wiecie, w Belgii są BARDZO za naturalnymi porodami i nie rozdają tych cesarek jakoś chętnie, więc jeśli oni tutaj mi mówią że trzeba ciąć, no to musi tak być. Chociaż sądząc po rozmiarze mojego ciążowego tyłka nie pomyślałabym, że mogę mieć taki problem ;) A na poważnie, tak sobie myślę, że wszystko na świecie chyba jest po coś. Gdyby moje dziecko nie było źle ułożone do samego końca, nigdy nie zrobiliby mi rezonansu magnetycznego i nie zmierzyliby mi miednicy. I o tym że jednak nie urodzę naturalnie mogłabym przekonać się np. po 15 godzinach porodu. Więc koniec końców - nie ma tego złego itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Witam wszystkie Mamusie ☺ W końcu jestem. Nie miałam internetu Maluszek urodził się 31.03, 3250g i 52cm. Cc chyba najgorsze ze wszystkich. Nie mogli mnie znieczulic. Musieli sie wkłuć w inne miejsce i wtedy za pierwszym razem było dobrze. Niestety przebieg cc wsppminam zle. Było mi strasznir niedobrze, kreciło mi się w oczach wszystko do okoła. Do tego jak widziałam moje ciśnirnie na monitorze 50 / 30 to robiło mi się jeszcze bardziej słabo. Pionizacja też ciężko choc wstałam i poszłam się kąpać sama. Małego nie pokazali mi podczas cc wogóle. Okazało się, że podobno miałam bardzo dużo wód płodowych i małemu poszły aż do płucek. Położna mówiła, że wylewały sie i wylewały. Małego nie dali mi też od razu po cc bo musieli go podłączyć pod taki monitoring co mojitoruje natlenienie organizmu. Na szczęście nie miał problemów z samodzielnym oddychaniem. Przez pierwszą dobę był podłaczony pod ten monitoring i tylko przynosili mi go na karmienie. Na drugi dzień był już ze mną, ale na noc wzieli go znowu do podłączenia. Poza tym jak sie urodził to miał niski poziom cukru, ale wystarczyło pierwsze karmienie i się unormowało. Obyło się bez kroplówki i mleka sztucznego. Mały dużo spał i nie chciał jeść. Ja nie miałam za wiele pokarmu,a wiadomo, se dziecko musi ssac chocby pusta piers zeby mleko sie produkowało. Dopiero w drugiej dobie przykładałam go ciągle do praktycznie pustej piersi i w koncu ssał. W kolejnej dobie mleko zaczeło napływać i byl juz nawał pokarmu. Nie dałam podac mleka mm i udało sie pobudzic laktacje☺ takze mały teraz juz normalne pije mleczko i ma go tyle ile potrzeba. Ze dwie dziewczyny na oddziale prosiły same o mleko mm. Niestety ja mam anemie po cc co jest w sumie normą, ale u mnie spada hemoglobina. Podaja mi zastrzyki. Dzisiaj miałam wyjść do domu, ale przez tą anemie nie chcą mnie wypuścic do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elek28
Mama po raz czwarty super ze juz po wszystkim, gratuluję, napewno wyniki się unormuja i wyjdziecie wkrótce. Essence serdeczne gratulacje, już nie dlugo do domku trzymaj się. Wszystkie się martwilysmy co z wami, taka cisza była, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Czekamy na następną mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22:47 To, że miałam ujemny wynik GBS w 37 tc nie znaczy, że dziecko nie mogło się nim zarazić w 40 tc kiedy to od odplyniecia wód plodowych do rozwiazania minely ponad 24 godziny. Na szczęscie dzis idziemy do domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Hej dziewczyny u mnie też ciągle nic , ale przeszłam dziś do marketu obok domu mam jakieś 100 m i wróciłam tak zmęczona ze szok. Ledwo oddech lapalam a pachwiny to mnie nadal tak bolą jakbym cała noc na rowerze jeździła . Mały kopie cały czas skurcze czasem łapią mnie już tak silne ze oddechu nie mogę złapać ale to tylko po 1-2 razy dziennie nie wiem jak tam moje rozwarcie bo tutaj się nie sprawdza przed porodem . Szlajam się po domu i nie mogę sobie zajęcia znaleść bo już wszystko wysprzatane po kilka razy . Oddaje się ze tak powiem teraz "kuchennym orgazmom" bo z nudy przygotowuje dania o których wcześniej istnieniu nawet nie słyszałam . Tylko już brak chętnych do jedzenia chyba muszę przystopowac z gotowaniem :p za 4 dni moje urodziny mam nadzieję że mały mnie nie wyprzedzi. Choć tutaj w Turcji nikt nie obchodzi urodzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny wyraziłyście w szpitalu zgodę na szczepienie dzieci ,czy któraś z was może nie szczepiła? Bo ja mam dylemat a rodzę że miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nic, kolejny fałszywy alarm. Rano myślałam, że już coś będzie się działo dzisiaj, ale ból przeszedł ... Mama po raz czwarty Gratuluję całego serca, mam nadzieję, że szybko wyjdziecie do domciu :) A jak starsze dzieci zareagowały na braciszka, widziały go już ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
I ja po wizycie. W.piatek ide do szpitala i prawdopodobnie bedzie 1sza kroplowka z oxy zeby rozwarcie zwiekszyc które niestety jest slabe 1cm a poziom wod sie obnizyl od ostatniej wizyty...musze byc pod obserwacja. W sobote moj lekarz jest na dyrzuze i moze jak mnie w pt przygotuja do porodu to w sobote on zadziala na.maksa. duze jednak jest prawdopodobienstwo cesarki bo skurczy nie ma ale nie wiadomo jak organizm moj i dziecka zareaguje na leki. Gdyby jednak w pt tetno spadlo po podaniu oxy to ccod na.cito Maly jest duzy 3700g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Do pt mam liczyc ruchy i biore czopki scopolan i distreptaze i duuuuzo seksu hehe zeby rozwarcie choc troche drgnęło. Jestem troche w szoku i nie bardzo do mnie dociera. Mały najprawdopodobniej do pon sie wykluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Valentina Wszystkie zareagowały dobrze. Choc najmniejsza córka podchodzi do małego z dystansem, ale go pogłaskala kilka razy. Średnia jest zakochana. Najstarsza tylko na rękach chciałaby mieć braciszka Do Goscia Ja nie zaszczepiłam synka ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Gosc makak Powodzenia! Do mnje tez jakos w tej ciazy nie docieralo az do momentu zobaczenia dziecka, ze bede je miec☺ Cieszylam sie i czekalam, aleto jakies nierealne było. Moze dlatego, ze nigdy nie myslalam o tym, ze bede miec czwarte dziecko i to jeszcze synka☺ Maly jest slodki. Je i spi. Jest spokojny☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość majowy
Mama po raz czwarty Czy miałaś jakieś problemy w związku z tym że nie zaszczepiłaś synka, czy musiałaś wypełniać jakąś deklarację?Co na to położna? Ja mieszkam w małej miejscowości i boję się że tutaj lekarze i położna mogą stwarzać problemy w szpitalu gdy odmówię szczepienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mama po raz 4-serdeczne gratulacje!!! U mnie przy cc znieczulenie tez ciezko, lekarz skalpel przylozyl, a ja czulam. Potem panikowalam, ze palcami od nog moge ruszac, a potem z 3 razy, ze kolanami, wiec czekali. Ja nie wiem, czy mialam anemie, w szputalu dawali mi tabletki, kazali je tez kupic po wynsciu ze szpitala, jak pytalam, co to, to slyszalam "witaminki". A bylo to zelazo. Strasznie trzesly mi sie rece i bylo mi slabo jak bralam to zelazo, no i paracetamol bralam. Odstawilam i to i to i poczulam sie lepiej. A jak maz poszedl po opieke na mnie, to rodzinna ogladala moj wypis i mowila, ze mam dobre wyniki badan, takze nie wiem, po co to zelazo. Moja znajoma wypisala sie wczoraj z dzieckiem na zadanie. Nie miala pokarmu, byl nacisk na kp i dziecko stracilo az 500g, przez co nie chcieli ich wypuscic. Nie zgodzili sie jednak dokarmiac, a jej przez te kilka dni laktacja nie ruszyla. Tego nie rozumiem, jak mozna dopuscic w szpitalu do takiego spadku masy dziecka. Zreszta szpital zadzi sie swoimi prawami, mi napisali, ze kp i noworodek ssal chetnie, a przeciez mi mleko pojawilo sie dzien przed wyjsciem dopiero i maly dostawal mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miały być mamy na kwiecień, 4 dni tego miesiąca minęły a tu już połowa rozpakowana :D No dziewczyny gratuluję :D Mama po raz czwarty - wszystkiego najlepszego dla Ciebie i synka i wszystkich córeczek też :D gośćmakak - ty masz 1 cm rozwarcia a ja mam 4 w 36 tc - chętnie oddam ze trzy ;) Jak to się układa, każda ciąża inna... Tu gdzie mieszkam szczepią dzieci dopiero 6 tyg po porodzie i szczerze mówiąc bardzo się z tego cieszę. Taki rozsądny czas, już to dziecko ma półtora miesiąca, silniejsze jest żeby to znieść, a nie taki mikro noworodek i bach, w pierwszej dobie życia szczepionka 6w1...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Moj bobas ma miesiac, a ja nadal nie wierze, ze go mam ☺ sobie patrze na niego, czesto biore na rece jak nie spi i juz mam efekty, juz na mnie reaguje. Zamiast zostawic, gdy spokojnie lezy, mnie bierze na czulosci i on juz mnie wyczul. Ostatnio mial zasnac i maz juz do mnie, ze mam byc cicho, bo maly mnie slyszy i juz raczkami wywija. A najlepsze, jak budzi sie na karmienie i wola "e, e, e". Dzis maz go rano nakarmil, jak wrocil z nocy,bo ja nieprzytomna, zle sie czulam i spalam jak zabita. Maly talent po piciu caly czerwony, lyka jak sie mu cofa, glowe do tylu bierze i zaciska usta. Zawalu mozna dostac. Jak nie spi, to by wiecznie pil mleko, kupilam mu herbatke z kopru, ale mu nie smakuje, woda tez nie. Ja tez przeciez przywalilam 17 kg, zostalo mi 5 a najlepiej, gdybym 7 zgubila, bo podczas staran o ciaze przez dwa miesiace przybralam dwa, bo jadlam smakolyki, uwazalam na siebie w pracy. W sumie wage i tak mam w normie i kazdy mi mowi, ze ladnie wygladam. Ja nie mam wagi w domu, u mamy sie waze. Watpie, se spektakularnie schudne, bo mam apetyt a i staram sie wysypiac, gdy tylko moge. Dzis w nocy maly spal od 22 do 4 jednym ciagiem. Jedyna gimnastyka jest moje 4 pietro, ale teraz maz na nocki, to mi wozek wyjmuje i nie musze biegac z gody na dol. Synus teraz spi, bylismy na spacerze, dotlenil sie. Tak cieplo u nas, ze mam okno na balkon otwatre. Moja tesciowa by zawalu dostala, ze niemowle w domu i okno w tym samym pomieszczeniu na osciez. Moja szwagierka i tesciowa nawet upominaly, gdy ktos szybszym krokiem kolo bobasa przeszedl, bo "zawialo". A to dzis nawet wiatru nie ma a w okna swieci mi slonce, na balkonie spokojnie opalic sie mozna i wygrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Kurczę u mnie chyba coś się zaczyna dziać tzn nie wiem mam cały dzień skurcze ale tak jakby od pochwy bolesne i przy tych skurczach że tak nie ładnie się wypowiem mam straszne parcie na kupę ... takie są one coraz silniejsze czy to możliwe że mam tak nisko skurcze ? W zasadzie mam jeszcze tydzień i nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Gosc majowy Ja miałam swoje oswiadczenie, ze nie chce szczepic w szpitalu, ze zaszczepie po dluzszej obserwacji stanu zdrowia dziecka. Taka sciema dla spokoju. O dziwo ordynatorka przyznala mi racje! Druga ciaza 32 Ja mam hemoglobine jak dobrze slyszalam 8,9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Dzieki dziewczyny oby skonczylo sie wszystko dobrze i najlepiej na porodzie naturalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
mam jeszcze 2 dni...umylam drzwi w.mieszkaniu, mam JesZcze grzejniki 4 do umycia i wyparze laktator. Poprosze meza zeby przywiozl po porodzie wrazie potrzeby. Naszykuje mu rowniez ciuszki. Pomozcie gdyby było z 10-12 stopni i deszcz lub z 18-20 jak w weekend jakie zestawy zrobić? Mam.wszystko lacznie z kombinezonem polarowym, rozkiem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolucha
Mama po raz czwarty- gratuluję :) Dobrze, że masz już to za sobą. Ciekawe czemu teraz było tak źle- znasz przyczynę? Może dawka jakoś źle dobrana? Mój termin minął- czuję skurcze codziennie, mocniej, słabiej ale są. Wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że pozamykane jeszcze wszystko w środku, a łożysko już mocno zużyte. Mam nadzieję, że nic złego to nie wróży. Jutro mam przyjechać na badanie- zobaczymy. A jak dalej nic nie pójdzie to we wtorek na patologię ciąży. Powiedzcie mi, czy któraś z was miała wywoływany poród? Albo może przenoszoną ciążę? Po jakim czasie urodziłyście? A i jeszcze mam pytanie do mam czy waga dzieci z usg bardzo odstawała od wagi rzeczywistej po urodzeniu dzidzi? Mój wg usg ma już 3450g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×